Jarosław jątrzy i dzieli Polaków. Listem, tym razem

Nie ma czegoś takiego jak "uczucia polityczne". Są natomiast twoje wymiociny, godne filozofa z Biłgoraja. Jak nie stać cię na polemikę z czyimś tekstem, to nie rzygaj na klawiaturę.
I jak się ma używanie słowa kundelek, które nie jest co prawda wulgaryzmem, ale za to jest obraźliwe, do tekstu - "Jest akurat odwrotnie. Ograniczenie użycia wulgaryzmów prowadzi do wzbogacenia języka, do skuteczniejszego posługiwania się nim, a przede wszystkim do pełniejszego postrzegania własnych emocji i otaczającej nas rzeczywistości."
A piękne słowa z chama godnego człeka nie uczynią.
Żenada.
A może ktoś się podszył pod Muftiego ?

ot kultura
a niedawno tak grzmiałeś o kulturze pisania i języka
HIPOKRYTA!!!!!
nie pozdrawiam dzisiaj

Tyle jest fajnych i sympatycznych portali, na których, jak mniemam, czułbyś się doceniany, szanowany, może nawet uwielbiany.
A tu, wśród niepoprawnych, jak czytam twoje komentarze do notek, do mam wrażenie, że same notki są dla ciebie niestrawne i trudne do zniesienia.
Jeśli już (tzn. jeśli zdecydowałeś trwać tu w imię jakiejś wyższej sprawy, której na dziś nie odgaduję), to sugeruję w brylowaniu poszukać lepszych porównań (metafor), bo te serwowane przez ciebie się kupy nie trzymają.

pod adresem Muftiego): "jestem osobą zapatrzona w PiS i Jarosława", ale nie doszło do żadnej obrazy uczuć, bo byle kto nie jest mnie w stanie obrazić.
Poza tym (i to chyba ważniejsze) osobniki tobie podobne kilka lat mnie hartowały w obrażaniu moich uczuć politycznych i wytworzyłam sobie grubą warstwę ochronną.

Rada małpa, że się śmieli,
Kiedy mogła udać człeka,
Widząc panią raz w kąpieli,
Wlazła po stół - cicho czeka.
Pani wyszła, drzwi zamknęła;
Małpa figlarz - nuż do dzieła!

Tym razem turban sobie ukręciła ...
Pozdrawiam zaczepnie.

Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
A tfu! Po co w ogóle (to do MT) wypisywać takie KRETYNIZMY! To mamy się teraz zacząć licytować kto kogo przypomina, np. hienę albo szmatę, albo do tzw. prowadzeniu się mamusi (oczywiście nie JK. Pełen szacun, oczywiście)się odnosić. Znam paru skundlonych osobników, ale JK Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ się do nich nie zalicza. Radzę ważyć słowa, bo można po mordzie dostać za coś takiego (mam nadzieję ;)
P.S. Co wrażliwszych przepraszam za użyte sformułowania, ale przeprosiny nie dotyczą, oczywiście, MF :)

Że jątrzy, to wiadomo. Ale z tym dzieleniem już powstają niejakie wątpliwości. Myślę, że prezes Jarosław wręcz przeciwnie ma zamiar na całego jednoczyć pewną kategorię Polaków. Cały manewr jest obliczony na kolejną (nieustającą) mobilizację prezesowego sztabu, zaplecza i elektoratu. Słowem musztra jak w starodawnym wojsku lub w więzieniu o zaostrzonym rygorze.

A ja sobie przypominam słynny list byłych ambasadorów czy ministrów spraw zagranicznych przy którym to "Posłanie" Jarosława Kaczyńskiego to naprawdę mały pikuś. Tyle złego ile tamte KUNDLE narobiły......

Posłanie JK  przypomina niktórym o ich OBOWIĄZKACH WZGLĘDEM SOJUSZNIKÓW!!!! Przypomina o tym, że albo NATO i  Europa to jedno, albo dwa czy trzy kraje wykorzystują resztę tylko i wyłącznie do własnych celów. Między wierszami można wyczytać ostrzeżenie, że tak dłużej być nie może, że Polska i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej godziły się na zupełnie coś innego przystępując do UE i jeżeli to się nie zmieni........

Dlatego taki rejwach, dlatego takie sikanie po nogach i robienie w koronkowe majteczki.

Jarosław Kaczyński przechodzi do ofensywy. I to jest najlepsza wiadomość jaką słyszałem od kilku lat!!!!!

Dlatego ciszej tam ujadacze. Chłop, miejmy nadzieję, nareszcie wszedł do tego cholernego chlewa!

____________________________________________________

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

Max odnosi się do wymiany komentarzy pod http://niepoprawni.pl/content/poslanie-kaczynskiego-do-ambasadorow-i-europoslow#comment-101891

Niestety kolejnych "bąków" albo zwolennicy PiS nie zauważają (lub nie są dla nich istotne), albo usiłują pogodzić się z nimi, bo "wicie-rozumicie" nie ma nic lepszego.

Nie ma i nie będzie, jeśli w kółko będziemy się zgadzać na wybór ze z góry ograniczonego przez "Panów Dyskursu" menu.

"Zabieg socjotechniczny" - jak najbardziej, dziękuję! :-)

A sprawy poruszone oczywiście są ważne. Tylko że Perezes dostrzegł to, o czym od lat wszystkie wróble ćwierkają...

Pozdrawiam spiskowo.

www.niepoprawni.pl: Jak nam już w domu opadają ręce na opinie dyżurnych
MY: OSSALA DZIELI !!!

Dziel i rządź Ossalo :)

Pozdrawiam

przyrównywana do widza w teatrze niż kibola na meczu i tu się zaczyna ta podstawowa różnica.
Wiem, że zamysłem PO jest sprowadzić każdy wybór do walki kiboli, ale nie wszystkim to odpowiada.
Dwa: ja mam jakieś poglądy, ja człowiek, kobieta, matka, nie wiem, pracownik, szef. One się kształtowały latami poprzez wpływ domu rodzinnego (ze szczególnym uwzględnieniem roli dziadków!), nauczycieli, przyjaciół, lektury, doświadczeń życiowych etc.
Wśród partii politycznych obecnych na naszym rynku znalazłam taką, której poglądy, widzenie spraw Polski, stosunek do historii, wizja mojego kraju jest mi najbliższa. Nie odwrotnie, na miły Bóg!

Hornic, właśnie temu mechanizmowi usiłuję NIE ulegać i staram się uświadamiać go osobom, które mu podlegają (choćby ostatnia dyskusja nt. języka i tego, co wyrażamy). To tutaj na niepoprawnych wciąż pokutuje, ba, jest popularne podejście "PiS jest super". Niektórzy dodają "...bo nie ma niczego innego", ale nadal dostają białej gorączki w razie krytyki. A jak ktoś ma zastrzeżenia, to go się równa z błotem, czyli PO. Albo przynajmniej z błotem, jeśli już się nie da z PO.
Czyli właśnie pokutuje ta opisana przez Ciebie mentalność dwóch drużyn.
Czy tego nie widać choćby tu, w komentarzach na tej stronie?

"Czy jesteś w stanie stwierdzić że to co napisał Jarosław Kaczyński jest pod względem merytorycznym błędne lub nieprawdziwe"
No przecież to jest ŚMIESZNE, Prezes się ocknął i bije na alarm, że USA/Izrael już od lat wycofały swoje zainteresowanie nami, a on tak przecież dzielnie staje w imieniu wszystkich przeciw Rosji?!
Śmieszne, że się ocknął dopiero teraz i śmieszne, że bije na alarm. Na pewno strasznie się cały świat zdziwi, bo jest ślepy i głuchy - a tu mu (temu światu) Jarosław obwieścił, a potem strasznie się przejmie (świat), bo nie wiedzial co czyni...
Jak w ogóle można rozmawiać o merytoryce, jak to jest kabaret?

Nie wiem, może jutro ponownie przeczytam ten list i mi się odmieni. Albo może ziemia się zatrzęsie, USA nadciągnie, Rosja się rozwiąże itp.
Jakby co, dam znać.

Dobranoc.

kiedyś porównałem miłość do PiS do fatalnego zauroczenia. Teraz widzę, że to zjawisko - jak również w przypadku PO - można rozpatrywać jedynie w kategoriach dziwnego kultu cargo. Dla mnie jest rzeczą niezrozumiałą, dla której liczne tutaj ciała doskonale czarne popierają polityka centrolewicowego de facto. Dodam, że on nie widzi nic zdrożnego w sojuszu z SLD (przynajmniej na poziomie samorządowym). Jak dla mnie istnieją granice dobrego smaku, których się nie przekracza.

Ja już wolę JKM. Owszem, komediant, ekscentryk, ale z nim w 70-80% mogę się zgodzić. A z PiS, to jak wyjdzie 40% zgodnych postulatów (mówię również o tym, co robili, jak rządzili), to będzie dobrze. Wybór jest zatem logiczny.

A ktoś mi zacznie mówić, że oni są jedynym ratunkiem dla kraju. Porównywanie głosowania na partie politycznego głównego nurtu, to jakby się zastanawiać, czy skok z trzydziestego czy czterdziestego piętra jest lepszy. I tak zostanie mokra plama, więc co za różnica.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Pozdrawiam i ja :-)

http://spiritolibero.blog.interia.pl/

pod nogi.
(Może akurat masz sznurowadło rozwiązane i możesz się wykopyrtnąć?)

Ależ Kirker nkt Ci nie broni krytykować PiS. Mało tego jesteśmy wszyscy zobowiązani do krytyki tego co uważamy za niedobre w PiS, wskazywanie ludzi odpowidzialnych za to, naszym zdaniem. Wskazywanie metod naprawy i dróg wyjścia. Wskazywanie tego co naszym zdaniem można jeszcze zrobić itd itd

Ale to wszystko należy robić rzeczowo i "państwowotwórczo", a nie na zsadzie , "no bo to ten zły Kaczor". Czy nam się to podoba czy nie, PiS jedyną siłą zdolną do wyprowadzenia tego kraju z gnojówki w której Polska tkwi od bez mała 70 lat. Czy Kaczyński jest idealnym mężem stanu? Nie nie jest, ale jest jedynym mężem stanu wśród wszystkich polityków polskich. A co znaczyłby PiS bez Kaczyńskiego, to niedawno miliśmy okazję to przerobić, Jakubiak, Migalski, a obawiam się, żźe w kolejce czeka Kluzik i Poncyliusz.

______________________________________________________

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

[quote=Kirker]a ja widzę niepokojący syndrom. Jeżeli ktoś zdecyduje się na krytykę PiS-u i Kaczyńskiego, to zaraz zostanie odsądzony od czci i wiary. Czy to nie jest jakiś dziwny kult cargo? Czy mamy do czynienia ze swoistym Zakonem Najświętszego Kaczora?

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista[/quote]
Pierot
A cóż to jest ów "kult cargo" ???
A na marginesie ...ślepota nie jest oznaką niedowidzenia - jest całkowicie widzenia pozbawieniem. Mam wrażenie że to właśnie dosięgnęło mego interlokutora! Nie znajduję tu bowiem osób "Związanych i omotanych" intelektualnie? Może jedynie zapalczywych w sądach. Ale lebsze to od zimno-letniej strawy jaką fundują nam polityczni oponęci?
Ponadto cierpienie jest cnotą i pochwałą wytrwałości. A zrozumienie intencji rozmówcy - pochwałą mądrości!