Tchórzliwy Kaczor, czyli , Jarosławie - wyciągaj!
No i znowu nadaje nasz bohaterski, mądry Cysorz Walens, potomek Valensów, tych z Rzymu, co to, według pijackich wynurzeń Bolka w rozmowie z bratem, która, jak na złość nie tylko się nagrała, ale, co gorsza nie skasowała i teraz krąży po necie, jak wyrzut sumienia ( chociaż, jaki tam znowu wyrzut- nie ma sumienia, nie ma wyrzutów) , został wygnany z Rzymu przez pewnego szpeca z Konstantynopola i uciekł miedzy Słowiany, do Czechosłowacji, by dać początek rodowi, który wydał z siebie tak wspaniałe jednostki, jak właśnie Lech Bolesław ( przy oficjalnym tytule Bolek wydaje się zbyt przaśne, zatem Bolesław) Wałęsa, Prezydent, Mędrzec, tudzież Bohater. Tym większy bohater na tle takich tchórzliwych jednostek, jak Lech Kaczyński, co to, według Mędrca i Bohatera był tak tchórzliwy, że bał się swojego cienia.
Ciekawe, kiedy Bolek dokonał tej wnikliwej obserwacji, czy nie wtedy, gdy chodził na kursy prawa pracy , które ten tchórzliwy Kaczyński prowadził , miedzy innymi dla szeregowego robotnika Wałęsy w ramach Wolnych Związków Zawodowych w 1976? Czy raczej wtedy, gdy Bolek bohatersko, trójskokiem skakał przez 3 metrowy płot w nieznanym ( przez 30 lat) miejscu, z tej wysokości będąc w stanie lepiej ocenić stan odwagi kolegów? Co prawda, ostatnio jakby wersja z płotem nie jest podtrzymywana nawet przez samego Wałęsę , któremu chyba już się z wiekiem po prostu pomerdały te wszystkie 5 oficjalnych, sprzecznych wersji, które po kolei prezentował, wszystkie poprzednie własne wersje określając, trafnie zresztą, jako kłamstwa. Ostatnio sam Wałęsa przyznał w istocie , że został dostarczony do Stoczni motorówka Marynarki Wojennej, co, jest, jak wiadomo, normalną praktyką, połowa opozycjonistów poruszała się po Trójmiescie pojazdami wojskowymi, nic w tym dziwnego nie było i nie ma.
To przyznanie , oczywiście miało formę typowa dla Wałęsy, czyli bełkotliwego stwierdzenia, że co za różnica, motorówka, czy przez płot, ważne ze obalił komunizm, no, może z niewielka pomocą Danuśki i kilku kolegów (mimo ich tchórzostwa, jak słyszymy). Jeszcze nie tak dawno butny i pewny siebie Wałęsa odpowiedziałby, że pomyślenie jest zbrodnią i kazałby się śmieciom z kamerą wynosić, jak Braunowi kręcącemu „Plusy dodatnie”. Fakt, że to pytanie zadała skrajnie prorządowa telewizja TVN , a nie jakiś oszołom z niszowego radia, czy gazetki internetowej spowodował, że zapewne Wałesa zrozumiał, że robi się wokół niego duszno i że coś trzeba jednak na chybcika powiedzieć. Dokładnie , jak wtedy, gdy mu zaprezentowano ta sławna rozmowę z bratem, na początku powiedział, że to w ogóle kłamstwo i nieprawda, potem zaczął kombinować: zaraz, zaraz, czekaj Pan, czekaj pan, jednak nie mogę zaprzeczyć, to powiemy, że nie wiem, jak oni to nagrali i co robili z taśmą. I to tez się nagrało, co za pech i co za bezczelność kamerzysty, swoja drogą!
Zatem ostatnia wersja jest kompromisowa i istnieje nadzieja, że pogodzi zarówno zwolenników Wałesy, którzy zbyt wiele swojego autorytetu zainwestowali w obronę niepokalanego poczęcia Trybuna i Mędrca, jak i jego gorących przeciwników, którzy powtarzaja za Gombrowiczem- jak zachwyca, skoro nie zachwyca???? Jak płot, skoro nie płot? Jak płot, skoro motorówka?
Zatem macie ostateczną wykładnie, no, może nie ostateczną, ale najnowszą obowiązującą- na danym etapie- przeskoczył przez płot nie trójskokiem, nie o tyczce, ale rozpędzoną motorówką, OK.??? Pasi??? Zadowoleni? I co, jeszcze większy bohater, bo przechytrzył całą Marynarkę Wojenną, no i taki skok to też nie byle co, akt odwagi.
Lech Kaczyński przy tym, to rzeczywiście się nawet nie umywa.
Pan Mędrzec Europy zasugerował jednak cos interesującego, co może mieć bardzo poważne i dalekosiężne skutki dla wielu karier i autorytetów. Mianowicie zapowiedział, że jak Jarosław Kaczyński nie przestanie wyciągać ( co Jarek wyciągał i w czyjej obecności, Wałęsa nie precyzuje) , to się wielu rzeczy dowie, których nie należałoby powiedzieć , bo Lech nie żyje. Jak będzie prowokował, to się wyciągnie argumenty, dowody niepodważalne.
Wałęsa nie ukrywa zatem, że przechowuje gdzieś jakieś haki i kwity, i jak mu , kurna, nie przestana koło tyłka chodzić, to zacznie sypać. Oczywiście nie jest to nic na temat Kaczyńskich, bo gdyby było cokolwiek, to już by to opublikowano w milionach egzemplarzy i wyryto by w spiżu, a tak, to przygłupy POwskie musza bezradnie publikować jedyny tekst , który krąży od lat, jak to Kaczyńscy żyli za komuny, jak pączki w maśle w wypasionej willi ( te pączki w maśle i ta wypasiona willa powtarza się zawsze, to znak rozpoznawczy, debilom nawet nie chce się przeredagować gotowca, może są nie dość sprawni intelektualnie ) i jak Partia nakręciła z nimi film, gdy inne dzieci jęczały w kazamatach i mieszkały pod mostem. Zatem jest to sygnał raczej do innych, swoich, pomóżcie, bo , jak nie, to …..
Już to kiedyś było, jak się Kwaśniewski zdenerwował bezczelnymi nagabywaniami o jakieś konta szwajcarskie, to zapowiedział, że dosyć tego i że od jutra zaczyna lustrację totalną. Natychmiast , następnego dnia Geremek, czy inny autorytet wysłał mu list pojednawczy, że jak to, że pogódźmy się, że przecież zgoda, jak Polak z Polakiem ( akurat w tym zestawie brzmiało to dość zabawnie) i tak dalej, niech tylko Oleksy ustąpi i już będzie zgoda, a Pan Bóg rękę poda.
Zatem, Jarosławie, wyciągaj i prowokuj, może w końcu Wałęsa odda te dowody niepodważalne, który tajemniczym sposobem zniknęły z akt niejakiego Bolka po lekkomyślnym wypożyczeniu ich panu prezydentowi Wałęsie, a które obecnie egzystują w postaci strzępków ponumerowanych , wydartych na chama stron sterczących w niebo, niczym wyrzut sumienia.
Jeśli to może nas przybliżyć do prawdy, Jarosławie - wyciągaj!
http://seawolf.salon24.pl/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4185 odsłon
Komentarze
racja!, prowokować Wałka i sam się wysypie w tej paplaninie
3 Września, 2010 - 20:42
Borsuk juz glupoty plecie.
pzdr
antysalon
sewolf, skandal kto nami rządzi,
3 Września, 2010 - 21:01
http://www.fakt.pl/Walesa-o-Lechu-Byl-tchorzliwy-Bal-sie-wlasnego-cienia,artykuly,81337,1.html#miniPoll, a ten cham niby mędrzec chlapie co mu ślina na ozór przyniesie 10
Marika
Mnie to najbardziej zadziwia bucowatość tego Bolka!
3 Września, 2010 - 21:09
Taki elektryczyna, taki sprzedawczyk, takie nic, taki prostak, takie zero ogłady, takie zero kultury, takie zero wykształcenia - i się posuwa do stwierdzeń typu, "się kręcił, to coś mu tam dałem".
Boże! Ty to słyszysz i nie grzmisz!
Walensa
3 Września, 2010 - 22:52
to człowiek małpa
tako rzecze Bolek
3 Września, 2010 - 23:57
o Lechu:
" Na pewno zginął i to jest osiągnięcie, że zginął. Natomiast innych osiągnięć nie widzę".
To mówił on, Bolek, tajny agent służb działających na szkodę naszej ojczyzny, Polski. Niech wreszcie przebije Lecha i też osiagnie to samo co on.
Czekamy.
Re: Tchórzliwy Kaczor, czyli , Jarosławie - wyciągaj!
4 Września, 2010 - 02:16
Muszę przyznać, że z perspektywy czasu wydaje mi się, że nawet Urban w latach 80. mi tak nerwów nie zszarpał jak ta menda przez ostatnie paręnaście.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
A obiecywała ta sb-cka menda, że chce odpocząć
4 Września, 2010 - 09:25
bo jest potwornie zmęczony!
Widać dla niego plucie jadem w kierunku Kaczyńskich oznacza odpoczynek.
Od zawsze...
4 Września, 2010 - 10:27
Pani Walentynowicz i Pan Wyszkowski, mówili niemiłą prawdę o Wałęsie. O motorówce, rozbijaniu strajku i zawłaszczonych pieniądzach, płynących dla Solidarności, via konto Wałęsy w dolarach i markach. Kiedy już objadał się, czkając przesytem w Belwederze, mówili o wyrywanych kartkach z teczek, donoszonych życzliwie przez Milczanowskiego. Nikt jednak prawdy nie chciał!. Mój ŚP. kuzyn Wojciech, były I prezes Sądu Apelacyjnego, w latach zrywu Solidarności ustawiał w domu ołtarzyki poświęcone Wałęsie. Kiedy wyrwało mi się w Jego obecności, "Bolek", milkł tonąc w świętym oburzeniu. Po kilku latach spędzonych w otoczeniu "Bolka" i gabinetu Suchockiej, wśród dostępnych na jego stanowisku teczek agentów, na samo wspomnienie własnej naiwności pokrywał się rumieńcem wstydu. Ja od początku drogi Wałęsy, wiedziałem co on wart, dlatego wszelkie rozczarowania ominęły mnie z dala. Dlatego nigdy nie mówię o nim inaczej, niż kanalia.
Z tych powodów a także kilku innych
4 Września, 2010 - 10:40
w naszym domu ta kanalia ma jeszcze parę innych przydomków, ale żaden z nich nie nadaje się do druku.
To takie nasze, rodzinne podsumowania.
o polskojęzycznych mediach
4 Września, 2010 - 11:17
Przed chwilą w "obiektywnym" radiu TOK FM słyszałem, że Kaczyński nie dopuszcza krytyki. Chcąc być obiektywnym radiem powinni dodać, że Tusk też najmniejszej krytyki nie dopuszcza. Ergo TOK FM do sądu za brak bezstronności ?
drfaustus
Wałęsa...
4 Września, 2010 - 18:14
pieprzy co mu ślina na język przyniesie. Moim zdaniem on i jego kolesie mają pietra, bo może się wydać za ile się sprzedali. A patrząc na te ich zabiegi tuszowania wielu spraw musieli dostać niemało, oj niemało.
kajka