Kryptonim „Krzyż”

Obrazek użytkownika kokos26
Blog

Zwyciężyło hasło „Zgoda buduje”.
Wszyscy oczekiwali, że tak jak zapowiadano, rząd ruszy teraz z kopyta i we wzorowej współpracy z nowym prezydentem zacznie się w Polsce okres przełomowych reform. Niestety, póki, co, nic z tego. Wiadomo, wszyscy rozumieją, ten krzyż.

Wyreżyserowany od początku do końca przez Stankiewicz, Pospieszalskiego i TVP żałobny spektakl pod prezydenckim pałacem z zatrudnionymi aktorami i dziesiątkami tysięcy opłaconych statystów z całej Polski był niczym w porównaniu z akcją „Krzyż”.

Nieletni PiS-owcy i PiS-ówy poprzebierani w stroje ZHP, ZHR i Skautów Europy rzucili elektowi kłodę pod nogi w postaci drewnianego krzyża.

Bronisław Komorowski chcąc uniknąć skandalu rozważał nawet zupełnie poważnie jakieś inne miejsce urzędowania niż prezydencki pałac.

Monika Olejnik, Gazeta Wyborcza oraz TVN24 pierwsi zauważyli, że przez ów krzyż niezgody nowy prezydent nie tylko nie dociśnie się do swojego biurka by podpisywać wiekopomne ustawy, ale nawet nie dojedzie do swojej siedziby. Nie zabrał jeszcze głosu szef BOR, ale jako profesjonalista zapewne dostrzeże, że ten właśnie krzyż ustawiony dokładnie w tym miejscu w sposób elementarny uniemożliwi ochronę głowy państwa. Potwierdzi to na pewno jeszcze dzisiaj w TVN24 Jerzy Dziewulski i Gromosław Czempiński.

Usunąć krzyż dla katolika Komorowskiego to nie problem. Główne pytanie na dziś to czyimi rękami to zrobić?

Sytuacja jest dość niezręczna gdyż 31 lipca mija kolejna rocznica usunięcia przez SB krzyża katyńskiego z powązkowskiego cmentarza, który to krzyż ustawił tam zamordowany przez szwadrony śmierci Jaruzelskiego i Kiszczaka ksiądz Stefan Niedzielak.

Co prawda Jaruzelski, Urban i Dukaczewski w ostatnich wyborach jak w dym poszli za Bronisławem Komorowskim, ale korzystanie z ich doświadczeń mogłoby źle się kojarzyć nawet światłemu elektoratowi partii postępu.
Padło, więc na Kościół, choć to nie on stawiał ów krzyż, a miejsce, na którym stoi bynajmniej do Kościoła nie należy.

W Zakopanem wielki popłoch. Co będzie jak któregoś dnia do stolicy Polskich Tatr zawita głowa państwa i otrzyma pokój z widokiem na Giewont? Co będzie jak Monika Olejnik, patrioci z Czerskiej i Wiertniczej dojdą do wniosku, że stojący na szczycie metalowy krzyż uniemożliwia prezydentowi zasłużony odpoczynek po wyczerpującej pracy na rzecz reformowania Polski?

Brak głosów

Komentarze

Proponowałem to już w iinym miejscu, ale powtórzę. NIEMY PROTEST. Zacznijmy łańcuszki z krzyżykami nosić NA KOSZULI. Albo , jak ja, symbol szachownicy lotniczej z czarnym krzyżem.

Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#71573

Yes. Dobry pomysł. Chyba też go wdrożę w życie.
[Z innej beczki: staram się! :) ]
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#71579

Widzę i doceniam :)

Mój znaczek ma wymiary 2x2 cm. Jest wyszyty na twardej tkaninie.Agrafka od spodu. Ale nie forma a TREŚĆ.

Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#71582

MOJA BABCIA MOWILA MI ZE KRZYZ TYLKO ZLO I NIECZYSTE SUMIENIA W OCZY KOLE!!!

 

ps.GDZIE MOZNA SIE W TAKIE KOSZULKI Z SZACHOWNICA I CZARNYM KRZYZEM ZAOPATRZYC?

Vote up!
0
Vote down!
0
#71581

Vote up!
0
Vote down!
0

http://www.po.mixxt.pl

#71694

Usunąć krzyż dla katolika Komorowskiego to nie problem. Główne pytanie na dziś to czyimi rękami to zrobić?

PO i Komorowski poszukiwali kogoś, kto odwali za nich brudna robotę w usunięciu krzyża sprzed pałacu prezydenckiego. Dobrze się stało, ze abp Nycz odmówił udziału w tych gierkach.
Rzecznik Kurii Warszawskiej, ks. Rafał Markowski stwierdził, że decyzja w sprawie krzyża należy do Kancelarii Prezydenta. - Krzyż znajduje się na dziedzińcu pałacu Prezydenckiego. Kościół w tym wypadku nie ma nic do powiedzenia, najwyżej może się zgodzić na pewne propozycje - zaznaczył. Zadeklarował, że jeśli prezydencka kancelaria wystąpi do Kurii "z jakimiś propozycjami", wówczas Kuria "może je rozważyć".

Vote up!
0
Vote down!
0
#71675

boniecki ,sowa ,gocłowski ,pieronek i nni przy pomocy tvn religia chętnie to zrealizują.pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0

staryk

#71686