Skrócony przegląd wieści 10.02.2011
Józef Życiński, arcybiskup, metropolita lubelski, zmarł nagle w wieku 62 lat prawdopodobnie na wylew krwi do mózgu 10 lutego 2011 w Rzymie.
Jacek Kowalczyk, bloger z Polityki, uważający się za ateistę, pisze, że napaleni na powrót do władzy SLD-owcy mówią o posadach z taką czułością, że aż domaga się to uwiecznienia w postaci wierszowanej.
Tadeusz Motylicki, nauczyciel języka polskiego w gimnazjum, wprowadził w błąd uczniów, nauczając, że pewien chrabia pieczętuje się cherbem.
Hosni Mubarak, prezydent Arabskiej Republiki Egiptu, pod wpływem protestów narodu obiecał przekazanie władzy Omarowi Suleimanowi, wiceprezydentowi Arabskiej Republiki Egiptu, ale nie ma zamiaru rezygnować ze stanowiska ani wyjeżdżać z Egiptu.
Stanisław Karczewski, student historii sztuki, w związku z błędami dziennikarskimi przypomina, że Tymon Niesiołowski (1882-1965), malarz, grafik i pedagog, nie miał w nazwisku członu "Myszkiewicz", ale był wielkim artystą i porządnym człowiekiem.
Wacław Ogniciuk, specjalista systemów transportowych, twierdzi, że widział na warszawskich Siekierkach, jak chwilowo nieposiadający wąsów sobowtór Bronisława Komorowskiego, prezydenta RP z nadania Platformy Obywatelskiej, wchodzi w psią kupę i bez najmniejszego ubrudzenia z niej wychodzi.
Ireneusz Szeląg, pułkownik, szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prowadzącej śledztwo, powiedział, że nie ma dotychczas jednoznacznego dowodu, by katastrofa smoleńska była efektem zamachu, ale nie wymienił tych, które są.
Paweł Piskorski, samorządowiec, były prezydent Warszawy i były członek Platformy Obywatelskiej, twierdzi, że Grzegorz Schetyna, marszałek Sejmu RP z nadania Platformy Obywatelskiej, bardzo sprawnie i jak najszybciej zamyka listy kandydatów, gdyż wie, że im później listy są układane, tym większa nad nimi władza Donalda Tuska, premiera z nadania Platformy Obywatelskiej.
Wanda Zadrupiec, pracownica fizyczna introligatorni, uważa, że inteligencja polega na korzystaniu z usług takiego banku, o którym gazety jeszcze nie napisały, a ponieważ sama gazet nie czyta, z żadnego banku nie korzysta.
Anna Mucha, aktorka, zawsze się śmieje, że do scen erotycznych może dopłacić, a za sceny biegania poprosi podwójną stawkę.
Kasia Pęciak, uczennica II klasy liceum, oznajmiła rodzicom, że w razie dalszych represji w związku z wychodzeniem na dyskotekę ucieknie do Sławomira Nowaka, ministra Prezydenta RP z nadania Platformy Obywatelskiej, bo spodobał jej się w programie Moniki Olejnik, dziennikarki TVN.
Jan Hartman, filozof i kierownik Zakładu Filozofii i Bioetyki w Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz profesor w Małopolskiej Wyższej Szkole Ekonomicznej w Tarnowie, ubolewa, że lekcje etyki w szkołach w końcu pojawią się powszechniej, ale będzie to etyka katolicka.
Joanna Senyszyn, europosłanka z nadania SLD, nazwała Trybunał Konstytucyjny trybunałem prostytucyjnym i doszła do wniosku, że Leszek Miller, były ministrant, były przewodniczący SLD, były premier, były minister pracy i polityki socjalnej, były minister-szef Urzędu Rady Ministrów, były minister spraw wewnętrznych i administracji, były poseł, jest czerwonym karłem.
Janusz Kozibroda, pokerowy w kasynie i sąsiad Eugeniusza Kociwiaka, inżyniera drogowo-mostowego, oświadczył, że największą osobowością telewizyjną jest Maryna Krewka, żona Waldemara Krupy, bosmana od dziesięciu lat na transatlantyku, która umawia się w domu z każdym, kto ją o to poprosi, pod warunkiem że telewizor będzie wyłączony, a Kazimierz Krawczyk, sąsiad Janusza Kozibrody, pokerowego w kasynie, stwierdził, że to ona powinna dostać Wiktora.
Krzysztof Ibisz, prezenter telewizyjny, pojawił się z narzeczoną Pauliną Piosik, swoją asystentką i prawą ręką, na premierze filmu "Wojna żeńsko-męska".
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2968 odsłon
Komentarze
Sama "elyta"
11 Lutego, 2011 - 14:37
tfu!
a za Życińskiego proponuję jednak odmówić zdrowaśkę. Jeżeli nie możemy o nim mówić dobrze (bo nie możemy!) - zamilczmy :)