Izraelskie głaskanie sumienia

Obrazek użytkownika SpiritoLibero
Świat

Decyzja rządu izraelskiego by poluzować nieznacznie warunki bezprecedensowej w dziejach świata blokady 1,5 mln na spłachetku ziemi porównywalnym z powierzchnią Trójmiasta, nie znalazła zbyt dobrego przyjęcia w oczach światowej opinii publicznej. Wywołała raczej sceptycyzm i podejrzenia, że jest to tylko posunięcie typowo medialne, mające na celu uspokojenie nastrojów po bandyckim napadzie na Flotyllę Wolności. Transportowane dobra do dziś nie trafiły do oczekujących mieszkańców Gazy a uczestnicy rejsu, obrabowani na pełnym morzu ze swych rzeczy osobistych i narzędzi pracy (kamery, aparaty etc) nie mogą doczekać się ich zwrotu.

Nie chciałbym jednak zajmować się dziś udowadnianiem bezprecedensowej winy „najmoralniejszej armii świata” bo ta nie budzi najmniejszej wątpliwości. A coraz bardziej nieudolne i nerwowe działania izraelskiej hasbary, tego orwellowskiego „ministerstwa prawdy” nie przynoszą żadnego zamierzonego skutku. Jeśli już, to przeciwne do zamierzonego.

Prezydent Autonomii, Mahmoud Abbas, zaapelował do przywódców światowych o naciski na Izrael w celu całkowitego zlikwidowania blokady Strefy Gazy. W tym samym jednak czasie libańskie i irańskie grupy planują następne rejsy z pomocą humanitarną mające na celu przełamanie blokady.

Te dwa różne podejścia do kwestii zniesienia blokady są przykładem na to, jak można walczyć z bezprawnym, nadużywającym siły militarnej reżimem. Reżimem nie posiadającym żadnej legitymacji nie tylko do gnębienia ludności palestyńskiej (bo tej nie ma nikt uznający jakiekolwiek standardy ludzkiej koegzystencji) ale nawet do obecności w Palestynie. I nie należy tu mylić prawa Żydów do osiedlania się w Ziemi Świętej, bo prawa tego nie neguje nikt na świecie, z bezprawnością – historyczną, polityczną i urągającą wszelkim ludzkim kodeksom moralnym próbą budowy państwa rasistowskiego.
Jeśli syjoniści tak bardzo pragną swojego, odrębnego państwa to czemu nie dogadają się na przykład z rządem Australii i nie zakupią jakiegoś miliona km kwadratowych, ogrodzą ogromnym murem i żyją sobie spokojnie w całkowitej separacji od reszty ludzkości? Potrafia przecież przerabiać pustynię w kwitnący raj.

Prowadzi się negocjacje z Izraelem i prosi się mocarstwa zachodnie o wywieranie nacisków by ten zaczął przestrzegać norm prawa międzynarodowego. To przypadek wyjątkowy w nowożytnej historii. Nie istnieje żaden znany mi przypadek takiej pobłażliwości wobec jakiegokolwiek tworu państwowego zachowującego się w ten sposób. Ale może w tym konkretnym przypadku wchodzą w grę inne, ważniejsze motywy takiej bezkarności?

Inni nie chcą jednak czekać na pomoc, która z pewnością nie nadejdzie i sami gotowi są wyzwać bezprawny reżim. Nawet za cenę śmierci, ran czy poniewierki w izraelskich kazamatach.

W ostatnich latach podjęto szereg prób pokojowego przerwania blokady drogą morską i jak wynika z tych doświadczeń, jest to najskuteczniejszy sposób na wymuszenie zmiany polityki Izraela.
Jasne, blokada ciągle istnieje ale pozycja polityczna i racje „moralne” którymi podpiera się Izrael topnieją jak lodowce na Grenlandii. Do coraz większej grupy ludzi na świecie dociera prawda, możliwa do kolportowania dzięki (jeszcze) wolnej Sieci. Coraz bardziej nieudolna propaganda Izraela obnaża raz za razem swoja podłość, kłamstwa i produkowanie fałszywek-agitek mających poprawić wizerunek medialny. Bo jak długo można „kreować” fakty i „drukować” rzeczywistość?

Izrael już przygotowuje następne akty agresji, które wystawią na ciężką próbę cierpliwość nie tylko Palestyńczyków ale także ludność arabska całego regionu. O Turcji i Iranie nie wspominając.
Rząd Netanyahu ma zamiar zburzyć kilkadziesiąt domów we wschodnie, arabskiej części Jerozolimy by zbudować jakaś nową strukturę turystyczną. Ponadto zatwierdzony jest już plan budowy w tej części miasta ponad 600 mieszkań dla osadników (czyt. kolonistów) żydowskich.

Izrael nie zmienia swojej agresywnej polityki ani o jotę. Jakiekolwiek działania są czysto fasadowe i nic nie znaczące.

To co jednak jest najbardziej istotne to wyraźna zmiana świadomości w opinii arabskiej i szerzej – światowej. Istnieje już mocne przekonanie, że kryminalne ekscesy syjonizmu – kolonializm, dyskryminacje, stosowanie odpowiedzialności zbiorowej, rasizm, oblężenie i wywłaszczenia, masowe więzienie przeciwników wreszcie bandyckie napady na pełnym morzu mogą być lepiej zwalczane jeśli używa się tych samych strategii, które doprowadziły już w przeszłości do upadku rasizmu w USA i RPA. Ruch obrony praw człowieka doprowadził do zmiany segregacji rasowej w Stanach (paradoksalnie to ADL, żydowska organizacja, miała ogromny udział w emancypacji Afroamerykanów). Bojkot i działalność ruchów społecznych przyczyniła się także do upadku aparheidu w RPA.

Problem rasizmu nie dotyczy tylko stosunków między syjonistami a goim. Jest także wewnętrznym problemem żydowskim w samym Izraelu. To może być jeden z czynników, które spowodują „implozję reżimu syjonistycznego”, o której wspominał prezydent Iranu, mówiąc o zniknięciu Izraela z politycznej mapy świata.

Można odnieść uzasadnione wrażenie, że statki próbujące przerwać oblężenie Gazy przejdą do historii jako kluczowe elementy walki o sprawiedliwość w Palestynie. Sprawiedliwość, która pozwoli Arabom, Żydom i Chrześcijanom żyć w harmonii i cieszyć się równymi prawami.

Izrael jest jednak absolutnie zdecydowany kontynuować brudną walkę, atakować konwoje z pomocą humanitarną i zabijać niewinnych aktywistów.
A co się stanie, jeśli następnym statkiem popłyną sami duchowni chrześcijańscy, z Biblią w ręku recytując wersy nawołujące do miłości, przebaczenia i boskiego przykazania pomocy potrzebującym?
Co zrobi Izrael jeśli na następnym statku znajdą się wyłącznie nauczyciele wiozący kredki i cukierki dla dzieci?
Albo same pielęgniarki z mlekiem w proszku i pieluchami dla dzieci w Gazie?

Nastąpiła ogromna zmiana w Gazie, zmienił się stosunek między kolonizatorem i kolonizowanym. Gdy kolonizowany nie odczuwa już strachu przed oprawcą to siła zastraszania znika, wyparowuje. Przyrodzone każdej istocie ludzkiej prawo do godności i wolności jest silniejsze niż największe i najbrutalniejsze armie świata. Także ta „najmoralniejsza”.

W każdej walce o wyzwolenie spod okupacji, kolonializmu, rasizmu przychodzi moment gdy punkt krytyczny zostaje przekroczony i bariera strachu zostaje przełamana. Tu dzieje się to na oczach wszystkich.

Twoja ocena: Brak Średnia: 1 (1 głos)

Komentarze

Gratuluję! Jesteś pełnoletni! To Twoja 18. notka pod rząd traktująca o Żydach, Palestyńczykach, Izraelu, konflikcie bliskowschodnim, itede, itepe...

Nie mam najmniejszego zamiaru ingerować w tematykę poruszaną na Twoim blogu - wolna wola, ale z całym szacunkiem, mam prawo wyrazić swoje zdanie.

Tak więc stwierdzam, że orbita Twoich zainteresowań jest żenująco ciasna. Dodatkowo z punktu widzenia Polski i Polaków mało interesująca, mająca znikomy wpływ na bieżącą politykę wewnętrzną naszego kraju. Na dodatek Twoje teksty są tendencyjne i jednostronne. Nie wiem z jakiego powodu to robisz, ale przyznam się, że mnie to strasznie irytuje, bo, jak pisałem wyżej, jako Polaka, mówiąc brutalnie, gówno mnie to obchodzi. A Ciebie widać obchodzi bardzo! Bardziej niż bieżące wydarzenia w Polsce, które było nie było, dla Polaków są dużo ważniejsze!

Pozdrawiam serdecznie

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
1
Vote down!
0
#69573

http://spiritolibero.blog.interia.pl/

A tak na poważnie, to wbrew pozorom to o czym piszę ma bardzo ścisły związek z naszym Krajem. Większy niż by sie zdawało.
O naszych sprawach też pisuję. Zajrzyj na mój blog.
Pozdrawiam :)

Vote up!
0
Vote down!
-1

SpiritoLibero

#69574

A mnie się ten wpis podoba.
Polska, jakkolwiek najważniejsza, nie jest samotną wyspą...

Im więcej wiemy (czy pamiętamy) o różnych zależnościach, tym lepiej.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#69578

Ostrzelanie konwoju z pomocą humanitarną ma związek z Polską? To tak dla przykładu, z braku czasu. Chcę przeczytać te łamańce, których trzeba użyć, by tego dowieść...

Poza tym nie odniosłeś się do zarzutu pt. "Jednostronne i tendencyjne". Sposób w jaki przedstawiasz te sprawy jest tak daleki od rzetelności jak twierdzenie Michnika, że Bóg go umiłował od prawdy. Doprawdy, brakuje jedynie paru ciepłych słów o Arafacie... Schemat, który przedstawiasz (Palestyńczycy - cacy, Żydzi - be) jest bardzo, ale to bardzo uproszczony. Zdajesz się być człowiekiem inteligentnym, więc daję Ci to pod rozwagę. Z Twoich relacji wyłania się bardzo fałszywy obraz Bliskiego Wschodu. Tyle i aż tyle...

Pozdrawiam serdecznie

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
1
Vote down!
0
#69583

Spokojnie, Izrael sam umie o siebie zadbac - niestraszne mu niepochlebne opinie...

A co do jendostronnosci... coz... prawda "lezy posrodku" glownie w porzekadlach.

Vote up!
0
Vote down!
0
#69585

http://spiritolibero.blog.interia.pl/
od kontekstu pytanie.
Żeby odpowiedzieć jaki związek z nami ma ostrzelanie konwoju wcale nie trzeba żadnych "łamańców". Agresywna syjonistyczna polityka znajduje upust właśnie w takich sytuacjach. Ale jeśli Ty nie widzisz jaki wpływ na politykę naszego kraju maja syjoniści i skorumpowani (lub lepiej - zastraszani) politycy, ponoć naszego chowu, no to ja nic na to nie poradzę...

"Jednostronne i tendencyjne" to Twój zarzut, nie udowodniłeś tego. We wszystkich artykułach (a jest ponad 50 , nie 18...) staję zawsze w obronie Żydów, którzy też są ofiarami tego konfliktu. Jeśli nazywanie zła po imieniu i wskazywanie sprawców palcem jest "tendencyjnością" to chyba myślimy o dwóch różnych rzeczach.
To nie Arabowie przyszli wyrzucać Żydów z ich ziemi.

Vote up!
0
Vote down!
-1

SpiritoLibero

#69592

Taaak, a jakich to Żydów bronisz, że głupio spytam? Tych, mordowanych przez Palestyńczyków non stop? A co z Arafatem i jego spuścizną? Co z Hamasem? Co z Yassinem? Bo ten konflikt nie zaczął się wczoraj! Powtarzam jeszcze raz: z Twoich tekstów wynika, że Żydzi to barbarzyńcy a Palestyńczycy niewinne owieczki, li tylko ofiary. Otóż to jest kłamstwo i doskonale o tym wiesz! A sam fakt, że zajmujesz rozwiązywaniem kwestii kto kogo wyrzucił z czyjej ziemi, a, na przykład, nie poświęcasz ni słowa na temat Polaków prześladowanych na Litwie (czy gdziekolwiek indziej) dowodzi, że masz fobię i te Twoje wskazywanie "sprawców palcem" budzi litość, bo nie ma to nic wspólnego z prawdą i właśnie jest szalenie jednostronne i tendencyjne! Poza tym naginasz swoje tezy i wiążesz bezpośrednio działania Izraela wobec Palestyńczyków z polską sceną polityczną. I dodatkowo ubierasz się w łatki moralizatora ("nazywanie zła po imieniu"), zupełnie jak Paweł Paliwoda, z którym onegdaj polemizowałem a który był łaskaw stwierdzić, że współczucie dla Palestyńczyków jest zwykłym ludzkim odruchem. Tak odpowiedziałem na ten bełkot: "Proszę nie stosować szantażu emocjonalnego, Panie Paliwoda! Szczere współczucie jest apolityczne i zarezerwowane dla ofiar, a nie katów!" Także dla żydowskich ofiar palestyńskiego terroru, o których nie piszesz, panie "nietendencyjny"!

Jeżeli o mnie chodzi, to nie mam ochoty na dalszą rozmowę z kimś, kto twierdzi, że "nazywa zło" po imieniu, a robi to relatywizując niczym organ Michnika.

Buźka!

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
1
Vote down!
0
#69596

http://spiritolibero.blog.interia.pl/

są cały czas bez pokrycia. Żadnych konkretów. I w moralizatora to Ty się bawisz.
Jeśli masz coś konkretnego do powiedzenia ( i nie chcesz uprawiać barburszczyzny) to słucham cierpliwie. Jeśli jednak stać cię tylko na ogólniki to faktycznie, Buźka :)))

Vote up!
0
Vote down!
-1

SpiritoLibero

#69600

Wybacz, ale udajesz Greka... Jeden, jedyny konkret - specjalnie dla Ciebie, może w końcu zrozumiesz co nieco moralizatorku!

Ta pani miała ksywkę "mummy bomber". Ta fotka zrobiła furorę parę lat temu, dzięki wywiadowi tej kobiety, który ukazał się w telewizji Hamasu Al-Aksa. W materiale znalazło się, między innymi:

"Co masz w ręku, mamusiu? Zabawkę dla mnie?" - pyta syn. Kobieta trzyma granat. To część odtworzonych na potrzeby programu przygotowań do dokonania samobójczego zamachu na przejściu granicznym Erez na granicy Izraela i Strefy Gazy. Matka-terrorystka, Reem Riyashi, w 2004 roku zabiła w nim czterech Izraelczyków i siebie. Osierociła dwójkę małych dzieci.Chyba nie muszę dodawać, że to nie jest pojedyńczy, odosobniony przypadek?

I proszę nie zasypuj mnie zdjęciami palestyńskich dzieci mordowanych przez Żydów, bo nie w tym rzecz. Doskonale sobie zdaję z tego sprawę! Chodzi o RZETELNE przedstawienie problemu. Rozumiesz moralizatorku? Nie sądzę, ale może inni zrozumieją... Bywaj zdrów!

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
1
Vote down!
0
#69605

http://spiritolibero.blog.interia.pl/

zacietrzewienie :)
Ewidentnie mylisz ofiary z oprawcami. Według ciebie agresor ma jakieś prawa? Bo według mnie nie! I tu tkwi sedno problemu, którego Ty zdajesz się nie dostrzegać.
Gdybyś przeczytał coś więcej z tego co napisałem to wiedziałbyś np. że uważam iż:
- Izrael w takiej postaci do jakiej dąży NIE MA prawa do istnienia
- jest agresorem, który nie ma żadnych praw
- powstał dzięki oszustwom dyplomatycznym i korupcji elit zachodnich państw.

Palestyńczycy (o genezie powstania tego narodu pisałem niedawno
http://spiritolibero.blog.interia.pl/?id=1892405

używają w tej nierównej walce takich środków jakie posiadają i jest to jak najbardziej zrozumiałe, biorąc pod uwagę dysproporcję sił.

Mam nadzieję, że te krótkie wyjaśnienie Ci wystarczy.

Vote up!
0
Vote down!
-1

SpiritoLibero

#69613

To nie jest zaicetrzewienie, moralizatorku! Jeżeli wysadzanie Bogu ducha winnych ludzi w powietrze nazywasz "walką", to naprawdę nie mamy o czym rozmawiać! To nad losem których Żydów się pochylasz, kogo bierzesz w obronę, bo zdaje się, że nie odpowiedziałeś na moje pytanie. I wydaje się, że racjonalnie tej schizofrenii wytłumaczyć się nie da...

I wybacz, ale ZSRR też nie miał prawa w takiej postaci istnieć, był agresorem, który nie miał żadnych praw. Zresztą przykładów można podać wiele, tylko po co? To Ty mylisz ofiary z oprawcami i to tylko jednej strony. I o to idzie, o to toczy się spór. Bo państwo Izrael mam w takim poważaniu na jakie zasługuje..

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
1
Vote down!
0
#69616

http://spiritolibero.blog.interia.pl/

Nie miał prawa istnieć w takiej postaci i... przestał istnieć.
To samo czeka Izrael, czy Ci się to podoba czy nie.

Twoja talmudyczna dialektyka nie jest dla mnie niczym nowym, spotykam się z tym codziennie.
A pochylam się nad losem tych Żydów poza Izraelem, którzy chcąc spokojnie żyć narażeni są na coraz większe niebezpieczeństwo za sprawa bandy syjonistycznych kryminalistów. Ci mieszkający w Izraelu obchodzą mnie już mniej, kto się nie zgadza z ta polityka to już dawno wyjechał do normalnego kraju.

Vote up!
0
Vote down!
-1

SpiritoLibero

#69620

Wychodzi szydło z worka... Jeszcze chwila i zostanę ponownie nazwany "żydowskim agentem". Szkoda, że nie masz takiego zapału do innych spraw... Nie dziwi mnie to wcale - od samego początku się tego spodziewałem. Piszesz, że nie jestem konkretny, ale w Twoich wpisach jakos nie ma mowy o "mummy bomber", Hamasie, Yassinie, itede, itepe... Czy to nie jest część składowa konfliktu na Bliskim Wschodzie? Cały czas piszę tylko o jednym: jesteś nieobiektywny i przedstawiasz sprawy z jednej, wygodnej dla Twoich tez, strony!!! To jest NIEZAPRZECZALNY FAKT!!!

Pozdrawiam serdecznie

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
1
Vote down!
0
#69622

http://spiritolibero.blog.interia.pl/
staram się zresztą w ogóle tego nie robić. Zbyt często sam jestem oceniany. Więc z mojej strony nie grozi Ci jakieś "zaszufladkowanie". Co najwyżej mogę ubolewać, ze Ty mnie oceniasz na podstawie kilku wpisów, gdzie nie chcąc się powtarzać piszę o jakimś konkretnym aspekcie.
Zadaj sobie trud i przeczytaj wszystko co napisałem na ten temat a wtedy może zmienisz zdanie. Jest tam także o Hamasie itepe itede :)
Jest wiele wypowiedzi i opinii Żydów i to niekoniecznie "samonienawidzących się" (polecam zwłaszcza tekst Avrahama Burga, który przetłumaczyłem i zamieściłem na moim blogu - a o nim można powiedzieć wiele ale na pewno nie, że jest "antysemitą"
http://spiritolibero.blog.interia.pl/?id=1860838

Serdeczności :)

Vote up!
0
Vote down!
-1

SpiritoLibero

#69627

Nie wiem czy 18 tekstów to mało czy dużo to wyrobienia sobie zdania na temat Twojego zdania odnośnie konfliktu bliskowschodniego? Bo o tym od samego początku mówię. To chyba jest jasne, no nie? Nie wiem czy to szybko czy nie? I wcale nie oceniam Cię definitywnie - dlatego podjąłem dyskusję, która od początku dotyczy Twojej, moim zdaniem, stronniczości! Mowa cały czas o osiemnastu tekstach... Tyle.

I jeszcze jedno: kiedy napisałeś, że Izrael też kiedyś zniknie z mapy odniosłem wrażenie, że nie możesz się tego doczekać! A wiesz co się stanie z Żydami, gdy Izrael  upadnie? Jak myślisz, gdzie duża ich część wyemigruje? Zastanów się. To tak na marginesie...

Pozdrawiam

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#69639

http://spiritolibero.blog.interia.pl/

Dla mnie mogą nawet przyjechać do Polski choć to mało prawdopodobne.

A z likwidacją Państwa Żydowskiego to zgadłeś :) Pisałem już dość dawno o tym;
http://spiritolibero.blog.interia.pl/?id=1860825

Polecam, tam masz wyłożone wprost moje poglądy na kwestię istnienia tego państwa.

Vote up!
1
Vote down!
0

SpiritoLibero

#69650

Zapomniałeś o tym, kto wymyślił terroryzm na Bliskim Wschodzie i był poszukiwany przez Brytyjczyków za zbrodnicze zabójstwa. Dopiero potem (po likwidacji Irgany) nastąpily korupcje dyplomatyczne.

Pozdrawiam

cui bono

Vote up!
0
Vote down!
0

cui bono

#69617

O niczym nie zapomniałem! Co nie stoi na przeszkodzie rzetelnego opisywania wydarzeń na Bliskim Wschodzie. I tylko o to chodzi...

Pozdrawiam serdecznie

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
1
Vote down!
0
#69621

T - REX       Chlopie ze wsi  - masz oczywiscie na mysli ta sama ksiazke o ktorej ja mowie . Uwazam tak jak Ty , ze nie nalezy miec nic specjalnego przeciwko zydom ktorzy chca dobrze . Myslalem dlugo sam  , ze syjonista i zyd to synonimy , ale tak chyba nie jest . Choc niestety jak napisalem coraz wieksza ta pierwsza grupa , a ta druga coraz mniejsza . Mozna by zas sobie zyczyc zeby wszyscy mogli zyc ze soba w zgodzie i wspolpracy , niezaleznie od pochodzenia . Jak to sie ma do skladu etnicznego Polski i co to dla nas oznacza to juz temat na dluzsza rozmowe .

Pozdrawiam .

Vote up!
0
Vote down!
0

T - REX

#69675

Jak "wiemy" w POLSCE żydów nie ma. Jak "wiemy" trzy mln tzw POLSKICH żydów wymordowali niemcy [ obecnie sie ustala i pewnie wyjdzie ze POLACY] plus trzy miliony z Europy. To ja pisze taką samą bajkę jak żydzi. Bylo sześc mln żydów, wymordowano sześc mln żydów i sześc mln żydów zostalo. Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#69690

Zaraz, strono kochana, która mi się przełączyłaś!
Mnie akurat sprawa Gazy obchodzi.
Tak w ogóle to nienawidzę pisać o BW, bo sprawy są tam jednak skomplikowane.Jednak w obliczu takiego barbarzyństwa, które miało miejsce w czasie bombardowania Gazy, przyzwoici ludzie nie powinni milczeć.
Cały świat protestował w sprawie muru berlińskiego - a czym innym są dzisiejsze mury i blokady?
Milczenie jest "strusią polityką". To z powodu tego konfliktu runęły wieże WTC, co skończyło się dwiema wojnami.Na obu giną Polacy.
Tak więc - gratuluję i będę zagladać na Twój blog.

Vote up!
0
Vote down!
0

mona

#69587

To cytat z pamieci , zapamiętany z książki.Polecam zainteresowanym bardzo ciekawa książkę, dlatego że napisaną przez żyda. A żyd chyba zna najlepiej stosunki w Izraelu. "Tel Awiw za zamknietymi drzwiami" ,pana Israela Szahaka.Wilku Tobie polecam może trochę zmienisz zdanie.Dla mnie osobiście to "rządzący" Izraelem żydzi czy syjoniści to nie uczniowie Hitlera , tylko jego nauczyciele.Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#69606

Nawet nie wiesz jakie mam zdanie, a piszesz, że może je zmienie? W tym właśnie tkwi sęk, że mało kto rozumie moje zdanie w tej kwestii. Wielokrotnie za kontestowanie krytyki Izraela zostawałem nazywany "żydowskim agentem". Nawet nie chce mi się wyjaśniać, jak bardzo mylące jest to określenie. Ale wiem skąd się ono bierze. Tu chodzi o prawdę, o rzetelną informację, a nie jednostronną, tendencyjną tyradę autora, który zdaje się nie dostrzegać "oczywistych oczywistości" i relacjonuje konflikt z jednej strony tylko, tak jakby sam był w nim stroną. Żałosne...

Pozdrawiam

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
1
Vote down!
0
#69610

http://spiritolibero.blog.interia.pl/
które przedstawiam pochodzi z żydowskich źródeł.
Gdybym czasami dosłownie ich cytował to łatka "antysemity" jak w banku :)

Vote up!
0
Vote down!
-1

SpiritoLibero

#69615

T - REX   Bardzo intensywna dyskusja , drodzy Panstwo . Ale nie sadze byscie rozwiazali ten odwieczny problem .  To moze by troche pomoglo gdyby ktos byl uprzejmy rozgraniczyc zydow i syjonistow , a to obecnie chyba coraz trudniejsze ? Taka ewolucja tego zjawiska sie zrobila , ze to coraz trudniejsze . Niestety .

A odnosnie punktow wspolnych z losami i historia Polski , to mozna zaczynac od tego co to zastal Polske drewniana a zostawil murowana - i nie tylko . A potem mozna bardzo dlugo i bardzo duzo czytac . Na ile to ma odnosnik do dzisiejszej sytuacji , to inna sprawa . Tak poza tym mozna polecic do przeczytania ostatnia ksiazke Solzenicyna o historii Rosji w tym aspekcie . No ale to trzeba znac rosyjski , bo do tlumaczenia i wydania po polsku nikt sie nie kwapi . Juz o dawaniu nagrody Nobla to nie ma mowy , choc on twierdzil ze to dzielo jego zycia .Niewielu wie  , ze ksiazka w ogole istnieje .

No a potem to juz dochodzimy do filozofii moralnosci - czy cierpienia jednych ludzi sa tyle samo warte co innych , czy mniej , czy wcale ? I kto ma o tym decydowac ? Bardzo trudne tematy , ale niedlugo powinny byc wyjasnione , bo zdaja sie prowadzic cala nasza cywilizacje , wszystkich ludzi , na skraj przepasci , coraz blizej katastrofy . Nieciekawa sytuacja .

Zycze powodzenia . Pozdrowienia .

Vote up!
0
Vote down!
0

T - REX

#69631

Jeśli chodzi o Sołzenicyna to napewno o ksiażkę "Dwiestie let w miestie". Ksiażką zycia jest napewno  , po polsku "Dwieście lat razem". Przereklamowana demokracja w POLSCE przez V kolumne antypolską boi sie książki żyda Sołzenicyna o 200 stu letniej histori żydów w "Rosji".  Zydzi boją się książki o żydach - to zresztą nie pierwszy raz. Nie pamietam gdzie, ale w sieci czytałem dwa rozdzialy tlumaczone na POLSKI. Ciekawi moga poszperać - to znajdą  [tłumaczenie bardzo kiepskiej jakości]. Dawno nie sprawdzałem moze jest już więcej.

Wilku nie gniewaj się ja nikogo niczego nie chcę uczyć. Tylko możliwe ze nie czytałeś tej ksiażki, dlatego polecilem. Ja szanuję uczciwych żydów piszących prawdę [ co prawda oni sa uwazani przez żydow antysemitami]. To napewno nie ich i innych piszących prawdę o żydach jest winą, że prawda jest antyzydowska - takie są fakty. Zakłamywanie czy wsadzanie do wiezień tych ludzi nic nie da. Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#69646

Ależ ja się nie gniewam. Zauważ jednak proszę, że nie kwestionuję tego, co na tym blogu jest pisane nt. Żydów. Mój zarzut sprowadza się to tego, że konflikt bliskowschodni jest przedstawiony w sposób wręcz karykaturalny, bo nie ma mowy o niegodziwościach popełnianych przez drugą stronę. Powtarzam to od samego początku dzisiejszej dyskusji. Nie potrzebuję być przekonywany o tym, że Żydzi, mówiąc kolokwialnie, mają dużo brudu pod paznokciami. Ale przedstawianie sprawy, tak jak pisałem wyżej, Żydzi - be, Palestyńczycy - cacy, nosi wszelkie znamiona manipulacji, by nie powiedzieć dosadniej. Ponadto, o czym też już wspominałem, zajmowanie się prawie tylko i wyłącznie tym tematem uważam za objaw fobii i zwykłą stratę czasu - i żeby wszystko było jasne: to jest moja prywatna opinia, do której mam takie samo prawo jak autor tego bloga do zajmowania się żydowskimi zbrodniami. Kończę już, bo mam wrażenie, że się powtarzam. Poza tym po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów cała ta dyskusja w moich ocza zeszła na jeszcze dalszy plan...

Pozdrawiam

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
1
Vote down!
0
#69654

http://spiritolibero.blog.interia.pl/
tym bardziej, ze znam Twój blog i często tam zaglądam.
Jeszcze tylko gwoli ścisłości. Nie zajmuję się zbytnio polską polityką, losy świata rozgrywają się gdzie indziej a informacje o tym albo nie docierają albo musimy zdać się na Michnika i Barbura. Poza tym nigdy nie twierdziłem, że Palestyńczycy są cacy. Ale jest wojna i stroną napastowaną są właśnie oni.

Przeczytaj jeszcze tylko to:
http://spiritolibero.blog.interia.pl/?id=1885760

będziesz wiedział dlaczego tak rzadko piszę o polskiej polityce.

Vote up!
0
Vote down!
-1

SpiritoLibero

#69660

Tekst jest w porządku - pod wieloma, w zasadzie pod większością zdań podpisuję się "obyma rencyma". Są jednak pewne rzeczy, które nas różnią, ale dziś nie będę ich wyliczał. Przyjdzie czas na taką rozmowę... Tak czy siak myślę bardzo podobnie.

Wracając do Palestyńczyków: to czy oni są napastowani czy też sami dokonują gwałtów, dla mnie jest kwestią bardzo dyskusyjną i analiza każdego w zasadzie argumentu może być interpretowana w inny od Twojego sposób. A to że nie twierdzisz, że są "cacy" jest absolutnie niewidoczne w Twoich tekstach. Obiektywnie. Poza tym, na koniec, pozwól, że zwrócę ci uwagę na jeszcze jeden aspekt: kraje arabskie dzielą się na bogate i biedne - to oczywiste. Więc dlaczego te bogate nie za bardzo kwapią się pomagać Palestynczykom? Wiem, że doskonale znasz odpowiedź, tylko wiesz też, że nie używasz jej do określania drugiej strony barykady. Trochę to zawiłe, ale myślę, że rozumiesz o czym piszę.

Pozdrawiam. Dzięki za dyskusję.

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
1
Vote down!
0
#69667

"tereny na których pod koniec XVIII wieku była skupiona najwieksza społeczność zydowska na swiecie to tereny POLSKI".   Dodam ze ten stan rzeczy trwał jakieś 200 lat. Obecnośc tej masy ludzi odmiennej kultury, religii i obyczaju nie stworzyła przez ten czas większych problemow. Może dlatego że w Polsce pozbawiono ich tylko jednego prawa - do wymierzania kary smierci. I to jest powód dla którego mamy pelne prawo do wypowiadania sie w kwestii Izraela . Wyrażania współczucia Arabom. Po prostu po zaborach ktos mogl wpaśc na ten sam pomysł tyle ze Palestyna byłaby dziś w Polsce. Szczęsliwie nie miał kto. Ruch syjonistyczny powstał poźniej i inne były realia. Ugandzie tez sie udało. 

Zwykle mowi się o problemach Izraela jakby to było cos normalnego. W abstrakcji. W oderwaniu od żródła, od początku. Przeciez to sztuczny, chory twór. Jak RPA albo Rodezja. A nawet gorzej bo to nie jest przedłużenie kolonializmu ale panstwo zbudowane od podstaw przez rasistów i ludobojców. 

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#69790

To dobrze ze nie piszemy wszyscy na jeden temat. Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje, on ma swoje. Jeśli gdzieś się zgadzamy to ok, jeśli nie to ok. Przy okazji może czegoś nowego się dowiemy. Sam sie tym tematem interesowalem, moze bardziej dotyczącym tu i teraz - historią i dniem dzisiejszym POLSKI i POLAKÓW. Nas wymordowali, resztę w wiekszosci załatwjają tzw systemem "pokojowym"  Palestynczycy walczą. Nie bedę rozwijał tematu, bo kto się interesuje to sam wie jak jest. Zresztą do dzisiaj włącznie w POLSCE sprawcy nie znani są jednoznaczni, jak by z podpisem. Pozdrawiam obu Panów.

Vote up!
0
Vote down!
0
#69664

http://spiritolibero.blog.interia.pl/

Panowie, dziękuję za rzeczową w sumie dyskusję. Jeszcze pewnie nie raz będziemy mogli pogaworzyć w miłym towarzystwie. Gdyby wszyscy ludzie się zgadzali to świat byłby nudny :)

Wilku, proszę o wyrozumiałość ale nie mogę w każdej notce wykładać mojego credo, musiałbym się powtarzać a to byłoby nudne a wpisy liczyłyby wiele stron. W razie wątpliwości zawsze mogę odesłać do miejsca gdzie szerzej o jakiejś sprawie pisałem i dopiero potem bronić swojego zdania.
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
-1

SpiritoLibero

#69671

i nawet jeśli czasem coś mi się czasem wyda stronnicze , następny wpis z reguły to zrównoważa.
Ach, nie mam czasu na długi wpis, ale dzięki bardzo Spirito Libero za tego bloga - jest rewelacyjny, a ta dzisiejsza dyskusja z nurniflowenolą nadaje się do podręczników o tym jak prowadzić konstruktywną dyskusję. Wielki Szacun !
Pozdrawiam obu Panów! To super szkoła!
jazzmin

Vote up!
0
Vote down!
0

jazzmin

#69736

http://spiritolibero.blog.interia.pl/

Dziś już przez chwilę zastanawiałem się czy nie zacząć pisać o rybołówstwie na Morzu Barentsa albo o hodowli kotów syjamskich...
Pozdrawiam :)

Vote up!
0
Vote down!
-1

SpiritoLibero

#69778