Kolejny wielki "sukces" tuskowej dyplomacji! A. Merkel całuje Murzynów i odbija Afrykę płd, gdyż eurobogaczo-kopacze dali ciała!

I znów upojny "sukces" dyplomatyczny! Załatwili, aby H. Clinton odstąpiła od złożenia wieńca w wawelskiej krypcie śp Marii i Lecha Kaczyńskich w zamian za rezygnację rządu polskiego ze starań o zniesienie wiz dla naszych obywateli udających się do USA!
Pierwej tak ten rząd tak kluczył, zwlekał robiąc uniki nie pilnując uzgodnień zawartych z administracją G. Busha, że O'bamy nic nie kosztowało odstąpienie od wynegocjowanej instalacji tarczy na naszym terytorium!
Potem z wielkim hukiem zamontowali tuskowi geniusze w Morągu dwie atrapy, mocno wysłużonych i zagwożdżonych Patriotów!
A dzisiaj w strachu nawet przed tragicznie zmarłym śp Lechem Kaczyńskim tak kołowali, aby przypadkiem Hilaria Clinton nie trafiła do wawelskiej krypty, gdzie spoczywają szczątki prezydenckiej pary!
Jaki to rząd, do czego zdolny każdy widzi!

Angela Merkel miała dzisiaj swój wielki dzień na Mundialu!, oddając się kibolskiej pasji! rzucając się w objęcia Murzynów w loży honorowej! i przybijająca piątkę!
Drużyna Niemiec zasłużenie, w pięknym stylu DOKOPAŁA euro-milionero-kopaczom z Argentyny!
4:0!
Pogrom!
Wychwalani pod niebiosa; Messi, Tevez, Higuin i inni biegali wolno, bez pomysłu, momentami wręcz bez sensu po boisku!
Jak spętane konie!
Już mecz z Anglikami pokazał jak nowocześnie, skutecznie i co ważne...pięknie!!! gra ten zespół!
Młoda ekipa, a gra fantastyczną, piękną dla oka, dla kibica piłkę!
Zespół uporządkowany, ułożony i grający szybko, z polotem!
Az nie do wiary!
Niemcy pięknie grający!
Niby nielogiczne!
Ale to prawda!
Faktem jest, że sędzia trochę zamieszał nie uznając Anglikom prawidłowo strzelonej bramki!
ale po dzisiejszym meczy nie mam złudzeń, że wygrana Niemców z bogaczami z wyspy nie była przypadkową!
Wczoraj Holendrzy odesłali do domu faworyzowanych Brazylijczyków!, którzy momentami byli wręcz bezradnie śmieszni, kompromitując się totalnie!
A wiele dni wcześniej mocno przefaforyzowani Francuzi i Włosi musieli gwałtownie przebukowywać swe lotnicze bilety i w sromocie wracać do domu!
Portugalia zagrała tak samo ze spętanymi nogami jak Brazylia czy Argentyna, a ich największy rozkapryszony gwiazdor więcej siedział na murawie wymachując bezradnie w stronę sędziego rękoma, niż grał!
Wczoraj Urugwaj szczęśliwie wygrał w rzutach karnych po dogrywce z pięknie grająca Ghana!
Dzisiaj wieczorem Paragwaj z Hiszpanią!
Kto wygra?
Zobaczymy!
Jedno wiem, że dużo skromniejsi i dobrze grający piłkarze z malutkiego Paragwaju nie przestraszą się nazwisk od milionowych kontraktów i kont także mocno przereklamowanych Hiszpanów z Realu czy Barcy!
Żałośnie wyglądała gra tych suto zakontraktowanych euromilionerów francuskich, włoskich, angielskich, brazylijskich, portugalskich czy argentyńskich!!
To była ich kompromitacja!
pzdr