PO trupach do żyrandola

BRONKU, do broni@ krzyczy POLITYKA. I Bronku, do broni dwoi się i troi. Nogami przebiera, juz wita się z gąską jak onegdaj witał się TUSKU, musisz. Ale gąska może uciec więc Bronek w środkach nie wybrzydza, bowiem każdy sposób jest dobry, by został stróżem zyrandoli. Gąskę trzeba trzymać by czasami wredna nie uciekła. I nawet natura czy tragiczny wypadek jest dobry by go wykorzystać. Byle tylko do żyrandola sie bardziej zbliżyć. Afgańscy rebelianci nie dają za wygraną. Zaatakowali polski konwój logistyczny, udający się z bazy Warrior do bazy Ghazni. Niestety, improwizowany ładunek wybuchowy był tak silny, że zabił jednego z polskich żołnierzy. Poranił też kilku członków załogi kołowego transportera opancerzonego Rosomak. Kilka godzin ekipa Bronka myślała jak to wykorzystać dla swojego kandydata. I wymyślili. Nie zawahali się, bo PO postępuje zgodnie z zasadą - cel uświęca środki. Gdy ujrzałam Bronka na wizji pomyślałam - Boże niech on nie otwiera otworu gębowego, bo znowu strzeli nie nabijając. I strzelił. Oczywiście zawtórował mu zatroskany ojciec narodu Tusk. Dwa miesiące wcześniej: 14.04.2010 r. Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski podpisał postanowienie o przedłużeniu użycia polskiego kontyngentu wojskowego w Afganistanie o kolejne pół roku. ]]>www.wprost.pl/ar/192383/Marszalek-Komorowski-przedluzyl-misje-Polakow-w-...]]> OHYDA! Normalne draństwo. Żyrandol trupem ścielony. ]]>http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article625672/Zginal_polski_zolnierz_w...]]> ]]>http://wiadomosci.onet.pl/2183762,11,koniec_misji_w_afganistanie_bedzie_...]]>