Dom Elżbiety XXXVIII
"Mężczyzna, ów mistrz, jak go nazywał Gerard nagle został stałym u nas bywalcem. Obawiałam się go, zachowywał się nad wyraz swobodnie. Na mnie spoglądał jak na jakąś ciekawą rzecz, niby przypadkiem przesuwał ręką po moim staniku, czy wysuwał lubieżnie język. Gdy poskarżyłam się Gerardowi, zaśmiał się tylko i nic w tej sprawie nie zrobił.
Jak się nazywał, do dziś nie wiem, nigdy nie przedstawił mi się.
Wieczorami zaczęli schodzi do naszego domu jacyś ludzie, mi wtedy do salony wejść zakazał Gerard, nawet kazał mnie pilnować jednej z pokojówek, bym nie opuszczała pokoju.
Intrygowało mnie, co oni tam robią, ale służąca była nieprzekupną i siedziała pod drzwiami jak cerber. Była bardzo oddaną Gerardowi, podejrzewam nawet że mnie nienawidziła, była silna i rosła więc nie próbowałam wyjść siłą, bo i tak by mnie zatrzymała.
Tak mijały mi kolejne dni, w dzień nie bardzo miałam ochotę przebywać w towarzystwie „mistrza”, a wieczorem pilnował mnie ów cerber, bym nie wychodziła z pokoju.
Ale 6 lipca 1876 stał się dniem, którego nie chciałabym pamiętać, choć niestety był."
- O matko – jęknęła Elżbieta przerywając Piotrowi czytanie – co jeszcze mogło ją spotkać?
- Fakt, mnie też zaschło w ustach. Choć Zofia chyba chce byśmy to wreszcie odkryli.
- Zrobimy najpierw herbaty? – Zapytała.
- Nie, jeszcze mam tu trochę chłodnej, napiję się i będę czytać dalej, OK.?
- Jasne, przecież to nieodwracalne.
- Nie rozumiem?
- To, że…wiem, że tamten dzień całkiem ją zmieni, wiem, nie wiem skąd, ale czuję to. Boję się, czy nie zmieni też mnie…czy…coś we mnie złego nie ożyje! Rozumiesz?
- Jak chcesz, możemy przerwać czytanie, ale wtedy jeszcze bardziej będziesz się straszyła. Będzie ten dalszy ciąg wisieć nad tobą jak miecz Damoklesa.
- Masz rację Puszka Pandory już otwarta – zażartowała słabo – czytajmy.
- Męska decyzja – szepnął Piotr i zaczął:
"Ranek nie zapowiadał niczego złego, pokojówka – cerber, była dla mnie nad wyraz miłą, około jedenastej przyszedł Gerard i był też miły. Przez cały dzień nie widziałam też „mistrza”.
Pomyślałam nawet, że nowe szaleństwo które go opętało, znudziło mu się. Stał się czułym, pytał o różne drobnostki. Potem gdzieś wyszedł. Cerber mnie nie opuszczała nawet na chwilę, wcześnie przygotowała mi kąpiel i powiedziała, że pan kazał, bym była wykąpaną jak wróci.
Był upalny dzień, więc nie opierałam się, lecz chętnie skorzystała z odświeżającej wody."
Potem przyniosła mi duży kieliszek musującego i bardzo zimnego wina.
Wpiłam, czując jak dobrotliwy napój chłodzi mnie od wewnątrz. Położyłam się i zasnęła.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 983 odsłony
Komentarze
Jezu, kobieto! już wiem kto...
9 Maja, 2010 - 16:47
... napisał "Historię O"!
A Ty nawet tego podobno nie czytała. To się nazywa konspiracja! (Zaraz tu przyleci na to słowo cała spiżarnia.)
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Tygrysie
9 Maja, 2010 - 19:59
aż tak?
Już się boję pisać dalej.;p
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
to w moich ustach był komplement...
10 Maja, 2010 - 16:58
... mówię szczerze.
A po drugie, to ew. bać się możesz publikować na blogu - pisać nie powinnaś, skoro piszesz, by pewne rzeczy pożegnać i z głębi trzewi.
Podobało mi się to, nawet bardzo, choć faktycznie nieczęsto czyta się takie rzeczy na politycznych blogowiskach. Nie, żeby to było coś złego.
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Jasne
10 Maja, 2010 - 21:13
przecież o tym gadaliśmy wczoraj.
Muszę sama się zastanowić, czy dalej mogę to wklejać, bo takie urywkowe kawałki, mogą być zupełnie inaczej odebrane, niż sens, który mam nadzieję przekazać.
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Iwona, to jest literatura, serio... nie jakieś...
11 Maja, 2010 - 21:40
... tam "poszukiwanie nowej formy wyrazu", nie próba kreowania nowej mody, czy gonienie za już istniejącą, nie szemrana "awangarda"... I nawet nie chcę teraz oceniać, czy literatura wysokiego lotu, czy średniego. W końcu taki Sienkiewicz był "wielkim drugorzędnym pisarzem", zgoda? I to nie jest byle co.
Ty jednak nie piszesz dla forsy ani dla pokrzepienia serc, więc chyba to jednak jest coś więcej, pod tym konkretnym względem.
Zwykła, "tradycyjna" uczciwa narracja, która wyraża rzeczy skryte w Tobie i z pewnością nie tylko. Dla mnie to jest faktycznie b. pikantne, ale znasz już chyba moje gusta w tej dziedzinie. Dla większości normalnych ludzi to chyba żadna pornografia nie jest. (Prawda normalni ludzie?)
Pisz dalej, do końca, skoro to w Tobie siedzi i chce wyjść. Co najwyżej przeprosisz czytelników, albo też wysilisz się i dasz im jakąś fajną, choć cnotliwszą, wersję "ad usum Delphini".
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
No to wklejam następną
12 Maja, 2010 - 00:23
no cóż, wiem, że i tak kiedyś to musi nastąpić.;p
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
co musi? Delfinek? zawsze to mogą być...
12 Maja, 2010 - 19:22
... Listy do Delfiny naszego tak słusznie kochanego Frycka. ;-)
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
a zobacz, jaką ja głupotę właśnie...
12 Maja, 2010 - 19:24
... zamieścił na swoim blogasku!
Całkiem mi odbiło. Jakoś mi te Japonki nie dają spokoju.
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
iwonko, odrabiam zaległości
13 Maja, 2010 - 22:14
po powrocie Zielonej Wyspy......pozdrawiam i 10
Marika
Mariko
13 Maja, 2010 - 22:17
Witaj, witaj. A gdzie to Cię los rzucił do Irlandii?
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
tak to nasza ziemia obiecana,
13 Maja, 2010 - 22:22
przez ryżego, mam tam całą rodzinkę syn, synowa, 2 wnuków, oraz córkę.....2 tygodnie
Marika
No a ryży przecież miał
13 Maja, 2010 - 22:24
tu budować drugą Irlandię.;p
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".