Dlaczego Jarosław Kaczyński?
Notka Ufki trafiła w sedno. Medialne salony radzą "partii braci Kaczyńskich" (???) pogodzenie się z III RP. Zupełnie jakby nagle zaczęły obawiać się porażki.
Jeśli tylko Prawo i Sprawiedliwość nie zamierza zadowolić się rolą miłej i ciepłej opozycji, takiej "Platfomy Mniejszej", "Platformy Bis", to... kandydatem partii w wyborach prezydenckich powinien być Jarosław Kaczyński.
Co prawda sam redaktor Paweł Wroński tłumaczył już, że dla wyborców "trumna nie może być argumentem", ale czy Naród, długo przyzwyczajany przez "elity" do gorącej, pozamerytorycznej argumentacji ("kurduple", "klerofaszyzm", "Kaczystan") da się namówić do zlekceważenia swych emocji? Nie jest to takie pewne.
PIS został w ostatnich latach zapędzony przez medialnych specjalistów od propagandy w kozi (albo nawet świński) róg.
Na nic zdało się "ocieplanie wizerunku" partii wdrażane, do spółki przez Michała Kamińskiego i Adama Bielana. Lud "nie kupił" obrazu ich ugrupowania jako partii prawie tak samo fajnej jak PO. Spin doktorów PIS musiało to bardzo zaskoczyć. Do dziś patrzą na wyborców (psie juchy... nie doceniły ich wysiłków) z pełnym wyrzutu zdziwieniem.
(fot. Marcin Łobaczewski, źródło: Fotorzepa)
Ocieplacze nie rozumieją, że zwolennicy "partii miłości" mają już swoich faworytów? Słodkie, misiaczkowe pierdzenie nie zapewni PiS wygranej w wyborach! Nawet gdyby komuś udało się udowodnić, że PiS jest prawie takie jak PO, to i tak trudno było by oczekiwać, że wyborcy wybiorą fajną kopię zamiast jeszcze fajniejszego oryginału.
PIS potrzebuje kogoś, kto będzie w stanie zaprezentować wizję państwa odmienną od tego co proponuje Platforma. Kogoś, kto nie będzie się bał mówić o programowych różnicach i wskazać te punkty w których "pojednanie z elitami III RP" jest niemożliwe.
Sugestie o ewentualnym kandydowaniu Michała Kleibera, Zyty Gilowskiej, czy Joanny Kluzik-Rostkowskiej to tylko wymysły "stronnictwa białej flagi".
W tych wyborach jedynym liczącycm się w rywalizacji kandydatem PiS może być Jarosław Kaczyński.
I jeszcze jedno : kwiecień to ostatni miesiąc rozliczeń podatkowych za ubiegły rok!
Mam nadzieję, że wśród Czytelników i Komentatorów "Żółwiowiska" nie znajdzie się nikt, kto zmarnuje choćby 1 procent swojego podatku dochodowego...
Dla tych, którzy jeszcze nie zdecydowali komu przekażą 1 % swoich podatków podaję propozycje jakie zgłosili uczestnicy licytacji (wystarczy podać dane wybranej fundacji w zeznaniu rocznym!):
1) DIECEZJALNA FUNDACJA OBRONY ŻYCIA W OPOLU
Nr KRS: 0000016304
2) Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Archidiecezji Poznańskiej
N KRS: 0000090832
3) Fundacja "Głos dla Życia"
Nr KRS: 0000037425
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1673 odsłony
Komentarze
Słodko i misiaczkowo - Ta
22 Kwietnia, 2010 - 14:25
Słodko i misiaczkowo -
Ta nieobecność PiS w tych chwilach -zastanawiająca .
Wypowiedzi niektórych jakieś 20 lat temu przyjelibyśmy nastąpująco :
No tak , ci co teraz wypowiadają się oględnie są kupieni przez reżim , nieobecni są w areszcie domowym .
Misiaczkowo i słodko .aż cierpko.
Obawa przed sukcesem?
Odpuszczamy bo trzeba będzie barać sie do roboty?
wziąść odpowiedzialność za słowa ?
czynem wprowadzać program.?
A tak dobrze Wam Harcownicy PIS-u było.
splendory ,wywiady , fleszów blask , odszczekiwanie, salonowy savoir-vive.
Pudry , lampiury - ,lakierki.
Ogłada, ogłada .
Ogłada na hifi poziomie.
Liżcie dupe michnikowszczyżnie powtarzając ich teorie.
otoz to!
22 Kwietnia, 2010 - 16:00
Zgadzam sie, nie tedy droga. Brakuje czegos w zamian. Czegos, co sprawiloby, ze PIS dalby sie lubic, a jednoczesnie daleki bylby od jalowej cukierkowatosci PO. Pomyslmy... przede wszystkim przydalyby sie chyba nerwy ze stali, zeby przetrzymac kolejny zmasowany atak medialno-POzostaly. :) I tak naprawde, to chyba tyle. Autentycznosc. To jedyna droga, w autentycznosci sila, plastiku dosyc naokolo.
JK, jesli chodzi o mnie, zdecydowane tak. Tak naprawde, dopuszczam ewentualnie jeszcze tylko ZZ. Dobrze sie kojarzy. Jak Wam sie widzi?
PP,
22 Kwietnia, 2010 - 16:30
ZZ byłby lepszy :) Ale musi czekać na swój czas...
obecnie nie mamy czasu
22 Kwietnia, 2010 - 17:40
Ja byłbym jednak za Ziobrą. Mam odczucie, ze wielu ludzi nie jest jeszcze gotowych do porzucenie czarnego obrazu Jarosława Kaczyńskiego - szczególnie wśród młodzieży. Wdrukowanych kalek nie tak łatwo się pozbyć, krótka kampania wyborcza może nie wystarczyć. Część tych młodych mówi - nie wiem na kogo będę głosował - wiem przeciwko komu - przeciwko Komorowi, na każdego kogo wystawi PiS. Pierwszy krok jest zrobiony do oderwania ich od platformerskiego cycka. Ale jednak kandydatura Kaczyńskiego może ich wystraszyć, szczególnie, że będzie zmasowana propaganda by zapobiec ostatecznemu odrzuceniu czarnego obrazu prezesa PiS. Platformersy widzą, że kandydowanie Komorowskiego może być błędem, ale trudno się wycofać z decyzji podjętej po całym tym cyrku z prawyborami. Bo wyborcy zorientują się w manipulacji. Wycofanie się z kandydatury Komorowskiego umożliwiłoby Platformie wystawienie przez PiS Jarosława Kaczyńskiego - wtedy pod hasłem "Tusku musisz" Donald zastąpiłby Bronka. Propaganda wytłumaczyłaby, że było to konieczne ze względu na zagrożenie kaczyzmem. I myślę, że taki manewr mógłby być skuteczny. Ci którzy mówią, że będą głosować przeciwko Komorowskiemu nie muszą być gotowi do głosowania przeciwko Tuskowi. Premier wypadł podczas uroczystości pogrzebowych lepiej i duża część młodych nie dopuszcza jeszcze myśli o jego mizerocie jako polityka. Powtarzam - istnieje zagrożenie, że porażka prezesa mogłaby być końcem PiS-u, bo hieny czekają, by dokończyć dzieło. Moim zdaniem potencjalne zyski z prezydentury nie są warte ryzykowania wszystkiego.
oszołom z Ciemnogrodu
oszołom z Ciemnogrodu
Oszołomie, rezygnacja Komorowskiego...
22 Kwietnia, 2010 - 19:03
nie wchodzi w grę. Przypomnij sobie, że stawiali na niego od poczatku. Nawet wtedy, gdy w sondażach ne miał szans ani z Tuskiem, ani z Sikorskim. Teraz wypromowali go na męża stanu i we wszystkich sondażach króluje. Udało im się. Czemu mieli by rezygnować? NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI ŻEBY KOMOROWSKIEGO WYSIUDALI.
Co do ewentualnej rozsypki PiS-u... Tu nie chodzi o jakieś PiS, ale o Polskę. Jarosłąw Kaczyńśki powinien spróbować zawalczyć o rzeczywisty wpływ na sytuację w kraju. PiS jest nieważne. Parę lat temu nie było PiS, ani nawet AWS, a świat nie runął w nicość. Kiedy rozsypią się i stworzą nowa partię swiat też powinien przetrwać. Partie są nieważne. Chodzi o Polskę.
JK/ZZ
22 Kwietnia, 2010 - 19:21
Jedna rzecz mnie zastanawia... czy ZZ rzeczywiście miałby większe szanse niż Jarek? KIEDYŚ odbierany był pozytywnie, a teraz?
Wg sondazu tns JK 22%/ ZZ 21%
http://media.wp.pl/kat,1022941,wid,12193971,wiadomosc.html
Sondaże co prawda, generalnie o kant... sobie można, ale...
Cóz, JK zapewne orientuje się lepiej...
Dwie uwagi:
-ZZ nie jest nowy na politycznym rynku, dlatego to nie byłoby lansowanie kandydata "od zera"... jesteś przekonany, że w 2 mce nie zdoła się "przypomnieć", Żółwiu? :)
-teraz bardziej niż kiedykolwiek wielu ludzi odczuwa potrzebę mocnego polityka. Ba! niektórzy tęsknią za tą twarzą, która przedwcześnie została im zabrana, a pośmiertnie przedstawiona w zupełnie innych barwach... mam wrażenie, że wielu ludzi czuje się oszukanych... i osieroconych. Jesteś pewien swojego zdania... Oszołomie? :)
Zrobiłam przed chwilą wpis zatytułowany "Tylko JK", więc jakby jednoznacznie się określiłam, a jednak, jak widać...
waham się pomiędzy jednoznacznym nakazem serca i niejednoznacznym (a dokładnie: dwuznacznym ;) nakazem z głowy płynącym.
Zdaję się na mądrość i myślenie strategiczne JK. Pozdrawiam.
PP,
22 Kwietnia, 2010 - 20:21
byłby lepszy, ale szanse wyborcze miałby mniejsze. Na razie proponuję, żeby został premierem :) Pozdrawiam.
Propozycję zdecydowanie popieram. :)
23 Kwietnia, 2010 - 10:37
Ech, to byłby układ... również pozdrawiam.
Żółwiu, PiS zyskało 14% w ostatnim sondażu
22 Kwietnia, 2010 - 20:46
Wygląda, że następuje przemeblowanie sceny politycznej. To jest coś o czym pisał Ziemkiewicz w Rzepie i der dziennika. Elyty będą tylko siać nienawiść i obniżać poparcie dla PO.
"41 proc. Polaków oddałby swój głos na Platformę Obywatelską, gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę. Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na poparcie 35 proc. wyborców - wynika z sondażu MillwardBrown SMG/KRC dla "Faktów" TVN."
Pozdro.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danz - wierzysz w sondaże?
22 Kwietnia, 2010 - 21:03
W III RP (i nie tylko) sondaże to jedno z ważniejszych narzędzi manipulacji. Dzisiaj są być może tak korzystne, aby wzmocnić przekonanie, że JK ma szanse na zwycięstwo, co nie jest prawdą. Jutro będzie inaczej. Jutro powiedzą, że PiS wykorzystuje tragedię w kampanii wyborczej, a pojutrze przedstawią sondaże, że stracił 10%, bo ludzie zwykle chcą być po stronie większości. Nie patrz na to. Ja traktuję to jako zabawę.
Sondaż DgR Spit:
Platforma 13% (13, bo ta liczba uważana jest za pechową)
PiS 47% (siedem bo ludzie lubią siódemkę)
SLD 24% (bo to jeszcze nie 25)
(;
@Spitfire
22 Kwietnia, 2010 - 21:09
Wierzę w to, że jest to tendencja spadkowa dla PO. Dobre czasy się skończyły dla bezideowej partii Mirów i Grzechów. Czy się to podoba "elytom", czy nie, w Polsce nastąpiło wybudzenie, a złośliwe komentarze różnych hien dziennikarskich w stosunku do "ciemnego narodu" będą jedynie podsycać złość Polaków.
Pozdrawiam
p.s.
Zobaczymy kto ma rację za 3-4 tygodnie.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
@Danz
22 Kwietnia, 2010 - 21:32
Nic z tych rzeczy. Obserwuj internet i wyciągaj wnioski. Ja na przykład czasem spoglądam tutaj: www.wykop.pl Wystarczą mi komentarze i to co kto wykopuje.
Poza tym zerkam jeszcze na dwa niepolityczne fora internetowe do działów "polityka". (;
Nie obserwuję tam większych zmian, a przynajmniej takich, które byłyby na tyle istotne, że mogłyby coś zmienić. Ludzie współczuli (część z nich na pewno włożyła maskę, chcąc się pokazać od tej wrażliwej strony przed innymi), ale wątpię aby to współczucie potrafiło przełożyć się na jakieś znaczące zwiększenie poparcia wyborczego. To zostanie szybko zniwelowane. Wystarczy tylko, że jakiś głupek (tudzież prowokator) odezwie się coś nie tak. Zresztą to nawet nie będzie potrzebne, bo w zupełności wystarczą same naciągane argumenty. Wiem, że niektórzy liczą, że coś w narodzie pękło, ale nie jest to prawdą.
Póki co pragnie się abyśmy tak myśleli, bo PiS nie ma jeszcze kandydata. ONI CZEKAJĄ. Kiedy to i tamto się wyjaśni, to przypuszczalnie rozpocznie się atak. Zobaczysz (;