Wywiad, czyli zrozumieć mężczyznę
- Mówi pani, że zrozumieć faceta jest łatwo, że jesteśmy nieskomplikowani, ba, nawet nazywa nas pani, maszynami prostymi, czy aby nie krzywdzi to męskiego ego?
- Czy można kogoś skrzywdzić, nazywając go nieskomplikowanym psychicznie, czyli otwartym, raczej niczego nieukrywającym, bo tacy są mężczyźni.
- To oznacza, że kobiety zawsze coś przed nami ukrywają?
- Gdybyśmy były proste jak faceci, byłybyśmy nieciekawe, póki coś ukrywamy, a raczej zakrywamy cząstkę naszej kobiecości pod „zasłonami Salome”, to kusimy i rozwijamy męską wyobraźnię, czyż nie prawda?
-Yyy…?
- Gdyby na przykład spotkał pan kobietę, a ona przy pierwszym spotkaniu wszystko panu powiedziała o sobie, niczego nie ukrywając, to po co byłaby następna randka?
- Znaczy, jakie wszystko?
- Co lubi, co ją podnieca, jaka jest, co robi, czym się interesuje, kogo uważa za swój ideał i tym podobne sprawy, po czym zaciąga pana do łóżka, pokazując co tam potrafi, na koniec rano wykopuje pana z pościeli, byś zrobił jej poranną kawę, to niech pan powie sam, co będziecie robić na drugiej randce?
- Może do kina?
- Na film, który ta kobieta wybierze?
- Czemu?
- Bo ona już powiedziała to co ją interesuje, więc ciągnięcie jej na film na przykład sensacyjny, który pan lubi, było by nie tylko błędem, ale i nietaktem z pana strony, skoro pan już wiesz, że ona takich nie lubi i że tylko filmy Kusturicy ją interesują. Niczym takiej kobiecie nie możesz zaimponować, bo to ona włożyła przy pierwszym spotkaniu „spodnie” zachowując pewne cechy męskie, czyli całkowitą otwartość. Chciałby ktoś takiej kobiety? Po góra trzech, czterech randkach niby oboje dochodzicie do porozumienia, że możecie być przyjaciółmi, a facet w głębi serca oddycha z ulgą, że tak łatwo się jej pozbył i na wszelki wypadek jej numer telefonu w komórce opisuje „Zołza”, by telefonów od niej nie odbierać.
- Chyba pani żartuję! Nie zna się pani ani trochę na facetach, każdy marzy o takiej dziewczynie kumplu, co to zamiast tych woalów, jest rzeczowa…no, co można z nią konie kraść…o przepraszam ktoś dzwoni…a to nic ważnego.
- Mogę spojrzeć na wyświetlacz?
- Po co?
- Mogę się założyć, że to była taka „Zołza”.
- No wie pani!
- Mogę spojrzeć?
(Ukradkiem spoglądam)
- Ale to nie jest tak jak pani myśli…
- Megiera?
- To taki żart-Uśmiecha się naiwnie mój rozmówca.
- Ile było spotkań?
- Trzy…ale to nie tak, ona jest wspaniała, tylko my do siebie jako para nie pasujemy.
- No właśnie o tym mówiłam, widać pan nie słuchał.
Pozdrawiam serdecznie.:D
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2552 odsłony
Komentarze
to jest wielkie! jaka puenta! też powinnaś coś większego...
18 Września, 2008 - 14:36
... stworzyć. A co najmniej wybrać najcenniejsze utwory i wydać w postaci ebooka.
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Tygrys
18 Września, 2008 - 14:58
najpierw trzeba coś porządnego napisać, nie sądzisz.
A to, to tylko wprawki, może napiszę nowy klucz do kobiecych emocji.;P
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
a wiesz że to byłby genialny pomysł! mogłabyś jakoś...
18 Września, 2008 - 16:29
... może na privach, wysondować inne białogłowy na ten temat. A potem opublikować taki zbiór wywiadów. Oczywiście Twoja rola byłaby w tym ogromna.
No i to mógłby być sukces także kasowy. Mówię szczerze. Nie licząc radości tfurczej i sadysfakcji.
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Wiesz, może kiedyś się czymś takim zajmę,
18 Września, 2008 - 20:47
ale jak na razie za mało białogłów mam na priva, więc nici z wywiadów i konsultacji.
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Wiesz, może kiedyś się czymś takim zajmę,
18 Września, 2008 - 20:47
ale jak na razie za mało białogłów mam na priva, więc nici z wywiadów i konsultacji.
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
zaraz zaraz, jak kazdy będzie "coś wielkiego"
18 Września, 2008 - 15:16
to kto będzie blogował?
"Śliwka to nie kolor! To owoc.
Ecri, turkusowy, ugier, róż wenecki, róż indyjski, róż pompejański. Większość kobiet zna te nazwy. Mają łatwiej, nazwy te są na szminkach, cieniach i innych "pięknidłach". Gdy mężczyźni nie potrafią sobie wyobrazić jakiego odcieniu jest róż wenecki, wyzywani są od daltonistów"
I tak jest ze wszystkim. Inna pula zainteresowań ot co. A jeśli chodzi kobiecą skrytość to...
Wy kobiety nie tyle jesteście "tajemnicze" co NIEZDECYDOWANE.
"Co ja mu mam o sobie powiedzieć właściwie, by nie myślał, że jestem łatwa, pusta i niezorganizowana? A może właśnie takie lubi?" ;-))
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Zaraz, zaraz Drogi Łazarzu
18 Września, 2008 - 15:27
wymieniłeś takie kolory, o których pierwszy raz słyszę, czyś byś byŁ METROSEKSULANY???
Golenie torsu i ty podoben rzeczy.;P
Dobra naśmiewam się, ale czy ja już nic wieliego napisać nie mogę.
A róż Wenecki, o rany Boskie jest coś takiego?
Pozdr.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Iwonko, czy metroseksualny spółkuje w Metrze?
18 Września, 2008 - 15:40
o to Ci chodzi? ;-))
to w cudzysłowie znalazłem w całości w Internecie. Mówiąc z grecka (po Jackowemu) TO BYŁA CYTATA
Ps. Łazarz łazi w bandażach i butach trumiennych. Jak mumia. Jego zapach to "turpik siny" o jadowitym nasyceniu. (Mdły kolor opakowania). Przydatny w nekropoliach i metropoliach. Odstrasza ćmy, kleszcze, anorektyczki i kanarów w tramwaju.
Pzdr
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Łazarzu, to by chyba było "Jakie mam zboczenie"
18 Września, 2008 - 15:56
z Wodego Allena, to spółkowanie w Metrze!
Ale cóż za zapachy rozsiewasz, to nadal ten sam Łazarz?
Pozdro.:D " Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Iwona +Lazarz metroseksualny spólkuje raczej u michnika
18 Września, 2008 - 18:41
te metrozboczki wyglądają mi na jakieś czersko-michniko p...y!
niedługo przeniosą się na cmentarze i sarkofagi! To pewnie lada moment!
Iwona, to wykropkowanie mimo wszystko nie dla twoich uszu!i oczu!
jako człek tradycyjnie zacofany więc mimo wszystko przy twarzy pięknej pospołu, przy białogłowie-niewieście unikam wulgaryzmów nawet jeśli na ten przykład łazarz uznałby to za środek wyrazu artystycznego!!! stąd te kropeczki!
pozdr
antysalon
Iwona !chybam eine Bock geschossen ! jak mówią Niemce
18 Września, 2008 - 19:25
Iwona w moim komentarzu z 18,14 po słowie łazarz powinien być jakiś znak np. wykrzyknik!!! , gdyż ktoś małoobeznany w naszych wspólnych komentarzach mógłby wyciągnąć z tego tematu
bardzo mylący wniosek żem gbur i cham skończony, piszący idiotyzmy !
Za te nieprecyzyjno-nieskładność-niegramotę bardzo serdecznie Cię przepraszam.
pozdr
antysalon
Antysalonie
18 Września, 2008 - 20:49
ależ nabijaliśmy się z Łazarzem tylko, on jest bardzo fajny chłopak, co chcesz.
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Antysalonie bez wyobraźni i humoru nie atakuj Łazarza Michnikiem
18 Września, 2008 - 19:03
Bo tylko się ośmieszasz.
Doprawdy miałem o Tobie lepsze zdanie. Szukaj zwady u wrogów rzeczywistych.
Spuszczam niniejszym na Ciebie zasłonę tymczasowego ostracyzmu osobistego. Kysz
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Davus sum,non Oedipus! Graeca or Lasarius fides!
18 Września, 2008 - 19:16
Damnant quod non intelligunt!
Homo sum nulli coloris et honi soit qui mal y pense.
antysalon
A to drogi antysalonie proszę przetłumaczyć.;p
18 Września, 2008 - 20:52
pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Iwona, za bardzo nie ma co tłumaczyć, takie bzdety
18 Września, 2008 - 22:53
pomieszanie z poplątaniem; trochę germanizmu zmieszanego z łaciną i starofrancuskim czyli niby reakcja na wpis łazarza a w zasadzie drobny wygłup! Ale jak Ci wiadomo, w każdym moim żarciku zawsze jest troszkę...serio.ot i tyle!
pozdr
p.s.
dzisiaj moje miasto żyło kapusiem Wolszczanem.
typ obrzydliwy! A jaka jego obrona przez takich michnikowych wypierdków jak niejaki wrońnski z gadzinki/ vide tvp info zaraz po 20/
Znam trochę tych ludzi, na których musiał donosić. o niektórych z nich pisze w moim" per esbe"cum ad sstra!"
antysalon
Antysalonie
18 Września, 2008 - 23:35
no tak, Wolszczan nagle okazał sie nie naukowcem, a kanlią, widać ten świat albo calkiem padnie, albo przyjdzie całkowite odnowienie.
Pozdro.
Ps. Jednak by się upierała, byś to przetłumaczył...
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Łazarzu
18 Września, 2008 - 20:51
Łomatkołojcze, sprowokowałam głupim wpisem podejrzenia co do Ciebie, Sorry.
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Iwonko, Antysalon walnął coś z Terencjusza chyba bo mu głupio
19 Września, 2008 - 09:28
I ma szczęście.
Bo inaczej musiałbym dać kolejną zagadkę Sfinksa:
Quo penis aqua turbo?
Ale ze względu na Damę oraz niewątpliwe nieporozumienie nie zrobię tego ;-))
Wesołości na dzionek życzę (bo nie wiem kiedy dziś zajrzę, bo wpadł mi w łapki Lenin Ossendowskiego - smakowitość).
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Łazarzu
19 Września, 2008 - 10:39
widać wczoraj Antysalon był po prostu mocno podkurzony Wolszczanem, czemu się wcale nie dziwię.
A Tyś mu się nawinął i na moment wyładowła swoje złosci na Tobie.
I tak czasem bywa, nie sądzisz.
Pozdro.
Ps.Ja tu już nie jedno przeżyłam, więc czasem grubsze slowa przestają juz mnie razić.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".