Czy plan Lenina będzie zrealizowany? W 1920 r. na drodze stanęła Warszawa, a teraz 2013 r. Kijów
Marzeniem wodza rewolucji bolszewickiej było panowanie nie tylko nad Europą ale i światem. W 1920 r. na drodze stanęła Warszawa, a teraz 2013 r. Kijów. Pierestrojka była olbrzymim oszustwem, świat miał uwierzyć w demokratyczną Rosję.
Agentura wpływu pracowała nad tym od lat. Putin chce przejść do historii jako ten, który nie tylko odbudował ale i rozszerzył imperium. Teraz jest kluczowy moment albo się uda Ukrainie wyzwolić od Moskali, albo Rosja pójdzie w wielkim marszu na Zachód. Pierwszy raz słyszałam o pomyśle Europy od Atlantyku do Pacyfiku w 2008 r. Zaraz po ataku na Gruzję. Dziś czytam, że Adam Rotfeld były polski minister spraw zagranicznych wzywa do budowy czegoś, co miałoby się nazywać Związkiem Europy, i łączyć UE z Rosją właśnie. Robi to razem z Des Browne’m (b. ministrem obrony Wielkiej Brytanii w gabinecie Blaira) i Igorem Iwanowem, byłym szefem rosyjskiego MSZ (u schyłku Jelcyna i na początku ery Putina). – podaję za Piotrem Skwiecińskim: „Niedobry sygnał w najgorszej możliwej chwili. Rotfeld apeluje o zbudowanie szerszego, "europejskiego" bytu z udziałem UE i Rosji”.
Dla mnie pachnie to już nie jedynie „pożytecznym idiotyzmem”, a agenturą wpływu. Trzeba pamiętać, że nawet najbliżsi prezydenta Roosevelta byli agentami sowieckimi.
Postanowiłam przyjrzeć się panu Rotfeldowi. Ludzie mają zaiste krótką pamięć. Tymczasem już w 2008r. była publikowana informacja, że Minister Rotfeld współpracował ze służbami specjalnymi PRL, ", chociaż on sam w rozmowie z dziennikarzami zaprzeczał, że miał jakiekolwiek kontakty ze służbami specjalnymi. „Adam Daniel Rotfeld (minister spraw zagranicznych od stycznia do października 2005 r.) w znajdujących się w IPN dokumentach figuruje pod czterema pseudonimami: "Rauf", "Rad", "Ralf" i "Serb. W aktach zachowały się jego notatki przeznaczone dla SB. Były to m. in. relacje z rozmów z uczestnikami KBWE w Genewie w 1974 r.” – napisała Dorota Kania w Gazecie Polskiej. http://wiadomosci.onet.pl/prasa/entuzjastyczny-pomocnik-rotfeld/v8kp4
Adam Rotfeld w rozmowie z dziennikarką tłumaczył się oczywiście niepamięcią. Tekst o projekcie włączenia Rosji do UE w Gazecie Wyborczej nie zostawia mi nawet cienia złudzeń. http://wyborcza.pl/1,75968,15035537,Budujmy_Szersza_Europe__Pierwsze_wyzwanie__Ukraina.html
Polacy chcieli członkostwa w UE i NATO aby raz na zawsze wyrwać się spod dominacji Moskwy. Gdy to się stało - mimo potwornych kosztów, gdyż prywatyzacje banków, niszczenie przemysłu czy likwidacja armii były tłumaczone tym, że tak chce Unia, że musimy się dostosować do europejskich regulacji - teraz mówi się nam, że wracamy pod skrzydła Rosji z całą Europą. Rosja będzie członkiem Unii. Agentura wpływu przygotowuje grunt. Teraz ważą się losy Europy. Ukraina w UE jest gwarancją stabilności i bezpieczeństwa Polski. Moskwa próbuje odbudowywać imperium. Nie chce dopuścić, by Ukraińcy sami decydowali o sobie.
Gdy władze państw odcinają się od aspiracji narodów dokonują zdrady stanu. Zapominają, że to naród jest suwerenem. W takiej sytuacji obywatele muszą wziąć na siebie cały ciężar prowadzenia polityki. Narody w takich sytuacjach muszą porozumiewać się ponad głowami swoich rządów. Tak dzieje się właśnie teraz.
W Ambasadzie Ukrainy w Warszawie złożona została »Odezwa polskich obrońców praw człowieka, weteranów „Solidarności”, organizacji podziemnej „Solidarność Walcząca” oraz członków Stowarzyszenia „Solidarni2010”«. Skierowana jest a do: Międzynarodowej społeczności demokratycznej, do międzynarodowych organizacji praw człowieka, do społeczeństwa ukraińskiego. Stanowi poparcie narodowych protestów „Euromajdanów” Ukrainy, żądających podpisania umowy o stowarzyszeniu Ukrainy z Unią Europejską.
Czytamy w niej:
Polskie środowiska niepodległościowe zawsze wspierały naród ukraiński w jego walce o niepodległość państwową i ustrój demokratyczny. Popierają też dążenia państwa ukraińskiego do integracji z Europą.
Jeszcze do niedawna z wielką ufnością i zadowoleniem spoglądaliśmy na proeuropejski kurs Ukrainy oraz na wspólne skoordynowane działania Prezydenta i opozycyjnych sił politycznych, zmierzających do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.
Ostatnie wydarzenia, związane z decyzją Gabinetu Ministrów Ukrainy o wstrzymaniu podpisania Umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z UE, wywołały falę oburzenia i akcji protestacyjnych w społeczeństwie ukraińskim, zaniepokojonym przyszłością swego narodu i kraju, łamaniem zasad demokracji oraz zagrożeniem dla niepodległości państwa ze strony Rosji, która by wymusić na Ukrainie korzystne dla siebie decyzje, nie waha się używać wojny ekonomicznej.
Podzielając niepokój i oczekiwania uczestników akcji w Kijowie, i wielu miastach Ukrainy, oraz w innych krajach w obronie integracyjnych dążeń Ukrainy, byli działacze opozycyjni i organizacje patriotyczne w Polsce, wyrażają swoją solidarność z manifestantami – patriotami ukraińskimi, którzy tworzą w całym kraju Majdany Europejskie w interesie przyszłości swych dzieci i wnuków.
Społeczność międzynarodowa i europejska nie może i nie powinna pozostać obojętna wobec wydarzeń na Ukrainie, będących wolą narodu do integracji z Europą!
Apelujemy do przywódców Unii Europejskiej, Rady Europy, Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, posłów Parlamentu Europejskiego, USA, członków NATO – o nie uleganie rosyjskiemu dyktatowi i wspieranie walki narodu ukraińskiego o podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską w Wilnie, w dniu 29 listopada 2013 roku!
W tej sytuacji zwracamy się do Prezydenta Ukrainy, by w ramach swoich konstytucyjnych uprawnień, anulował nielegalną decyzję rządu Ukrainy i 29 listopada 2013 podczas szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie podpisał układ o stowarzyszeniu z UE, co pozwoli Ukrainie na wejście do europejskiej wspólnoty demokratycznych narodów”.
Odezwa została podpisana przez szefów Autonomicznego „Wydziału Wschodniego” „Solidarności Walczącej” - Jadwigę Chmielowska i Piotra Hlebowicza oraz Zarząd Stowarzyszenia „Solidarni 2010” z Przewodniczącą Ewą Stankiewicz. Więcej:http://solidarni2010.pl/17005-odezwa-do-miedzynarodowej-spolecznosci-demokratycznej.html
Odezwa została już przekazana Ambasadzie Ukrainy. Na wielu portalach ukraińskich jest informacja o Odezwie, między innymi na Portalu Maydan, który na bieżąco informuje o wydarzeniach. http://maidanua.org/2013/11/zayava-polskyh-pravozahysnykiv-na-pidtrymku-evromajdan/comment-page-1/#comment-14919
W piątek 29 listopada w godzinach 16-20 odbywa się pikieta przed Ambasadą Ukrainy w Warszawie przy ul Szucha 7. Będziemy świętować albo żądać przyspieszenia prac stowarzyszeniowych z UE. Wszystkich, którym droga jest niepodległość Polski zapraszamy.
Kijów - Warszawa wspólna sprawa.
Felieton ukazał się na stronie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.http://www.sdp.pl/felietony/8961,czy-plan-lenina-bedzie-zrealizowany-felieton-jadwigi-chmielowskiej,1385709842
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1853 odsłony
Komentarze
...na drodze stanęła Warszawa, a teraz 2013 r. Kijów?
1 Grudnia, 2013 - 01:01
Kijów to tylko przystanek na drodze. Polska musi odzyskać przedewszystkim siłę militarną, bo gdy Rosja tu przyjdzie, nikt nam nie pomoże. Powtórzy się rok 1939. Wyobraźmy sobie walczących o naszą wolność Duńczyków czy Holendrów. Możliwe?
Gdy opadł kurz obalanego muru w Berlinie, pewien Estończyk, który włanśie pierwszy raz opuscił granice ZSRR powiedział mi że tylko kwestią czasu będzie kolejna wojna. Utrzymywał swoje zdanie przez te wszystkie lata, wskazując mi drobne fakty świadczące, według niego co się kroi. Zmarł dwa lata temu. Dziś widzę ile miał intuicji, wyczucia i racji.
Staje się koniecznością zbrojne przeciwstawienie się nowemu/staremu imperializmowi.
Re: ...na drodze stanęła Warszawa, a teraz 2013 r. Kijów?
1 Grudnia, 2013 - 01:10
Tak ale w 1939 r mieliśmy 1,5 mln żołnierzy i 2,7 mln po mobilizacji A teraz? Ostatni przeszkoleni oficerowie po studiach politechnicznych (wszyscy absolwenci) są w moim wieku + - 60 lat! Po Magdalenkowe rządy rozwalają systematycznie kraj. Brak przemysłu i ubytek młodych ludzi ok 3 mln. To tyle ile zginęło w II wojnie światowej.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart