Papkożercy
Jezu, co zrobiła z ludzi współczesna technika?
Wyhodowała tabuny papkożerców. Papkożerca praktycznie codziennie spędza wolny czas siedząc przed telewizorem, połykając papkę, która jest mu non-stop serwowana przez wszystkie stacje telewizyjne. Popijając piwkiem z puszki (ci lepsi z butelki, koniecznie zielonej, a prawdziwa arystokracja to nawet z kufla). Lecz również niektórzy popijają herbatką, miętowa na przykład,
Papka się sączy, wpływa do mózgu, ale nie uaktywnia neuronów. Ona odkłada się jak szlam. Dobrze, że te mózgi takie pojemne i sa w stanie tyle pomieścić.
Wytwórcy papki dbają o rozmaitość papek. Tak samo jak firma Gerber dba o różnorodność papek dla niemowlaków. To przez godzinę pokazują Justynę, jak walczy dzielnie, to dziewczynę, która nie jest zadowolona ze swojego chłopaka, bo ten nie lubi używać dezodorantów i po prostu capi.
Nagle mignie Jaguar, ponad 300 koni i wtedy papkożerca się wierci i podlicza, ile musiałby odkładać na te 250 tysięcy. Te wstawki są po to, żeby ten konsument papek nie daj Boże zasnął. Bo wtedy nie ma z niego pożytku. Tyle przecież rzeczy można mu sprzedać.
Sa jeszcze konkursy dla idiotów, gdzie białogłowa, przechodzona diva z pudelkiem ćpunem, w zależności od tego co przyjęła, bździ od rzeczy.
Takich niuansów papkożerca nie zauważa. Tym bardziej, że jak od czasu do czasu jest tak zwana imprezka, to jemu tez się zdarza przyjąć to i owo.
Tableteczkę lub działeczkę – w zależności od preferencji, nastroju chwili i co zaszlamiony mózg potrzebuje do podtrzymania funkcji życiowych.
Powiecie – co za papkożerca, to przecież jest klasyczny leming. To nie całkiem tak jest. Leming na pewno jest papkożercą ale nie każdy papkożercaa jest lemingiem. Czy to leming ślipił się przez pół godziny w telewizor, jak helikopter Augusta, wiózł i wiózł i nic się nie działo, ustępującego papieża z Watykanu do Castel Gandolfo. Nie, to był oczywiście też papkożerca, ale nasz, nie od piwa, ale od herbatki miętowej.
Papkożersca zatracił jedną bardzo ważną cechę homo sapiens. To zdolność do refleksji. Ona w nim umarła. Bierze wszystko, jak leci. Byle to wszystko było trendy. I to w wymiarze ajfonowym, jak i w wymiarze moherowym.
Cholernie trudno z takimi ludźmi jest tworzyć demokrację. A już republikańską to chyba niemożliwe. Zrobią tylko to, co papkodawcy im podsuną. Takie Jednomandatowe Okręgi Wyborcze chyba doprowadziłyby ich do ciężkiego rozstroju nerwowego. No, chyba, ze kandydat będzie jednocześnie szefem. To wtedy sprawa jasna.
Czy coś jeszcze da się zrobić? Doprawdy nie wiem. Kultura współczesna prawie wyłącznie nastawiona jest na takich odbiorców. Zauważyliście niesamowitą popularność filmów animowanych? Różnych tam Szreków i Madagaskarów. To nie są filmy dla dzieci. O nie. To wszechobecne papkożerstwo.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4002 odsłony
Komentarze
Dlaczego JOW miałyby doprowadzić owych papkożerców...
20 Listopada, 2013 - 10:25
... do rozstroju nerwowego?
rozstrój nerwowy
20 Listopada, 2013 - 10:32
Otóż dlatego, że musieliby wybrać, czyli samodzielnie dokonać decyzji. A to jest coś, czego papkożercy nienawidzą okrutnie. Telewizja z przyczyn technicznych nie będzie im mogła podpowiedzieć, jak głosować w przypadku JOWów. To chaos w głowie i totalny zamęt. Wyobrażasz to sobie?
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Myślę, że odpuszczą sobie głosowanie.
20 Listopada, 2013 - 10:52
Nie będą cierpieć z tego powodu.
Albo jednak podejmą decyzje kierując się jakąś przesłanką.
Przecież wybierają podczas zakupów, a reklamowane są różne przedmioty. Mogą nawet mieć wewnętrzne przekonanie, że to samodzielna i w pełni autonomiczna decyzja.
Czemu tv nie bedzie mogla podpowiedziec?
20 Listopada, 2013 - 12:45
Nie bardzo rozumiem logike. Przeciez kandydaci beda i tak reprezentowac jakies partie polityczne. Co to niby za problem dla tv aby namawiac do glosowania na kandydatow np. PO, a straszyc kandydatami z PiS?
Poza tym, takie podejscie do wyborow, jak opisujesz nie jest jakims wyroznikiem wyborcow PO, lemingow czy czego tam jeszcze. Jesli np. ks.Rydzyk stanowczo wyrazi swoje poparcie dla kandydatow jakiejs partii, to kilkaset tysiecy wyborcow odda swoje glosy na kandydatow tej partii. To samo dotyczy, oczywiscie, sympatykow innych liderow politycznych lub religijnych. Jedni bede sie kierowac wskazowkami Michnika, inni Kaczynskiego, jeszcze inni jakiegos narodowca, Korwina lub Palikota.
I tyle tego myslenia...
Re: Czemu tv nie bedzie mogla podpowiedziec?
20 Listopada, 2013 - 13:15
Witam dawno nie słyszanego gościa!
Hmmm...
Ja to widzę trochę niżej. W terenie partie tak nisko nie sięgają. Można tu przytoczyć casus senatora Stokłosy, jak pamiętam, bezpartyjnego.
Powiat, wieś i małe miasteczka kierują się nieco inną logiką i układy nie pokrywają się z tymi partyjnymi. To się dopiero zaczyna na wyższym szczeblu.
Czyli, wszystko zależy od tego, jakby JOWy były zorganizowane (których nota bene nie jestem przeciwnikiem).
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
rozstrój nerwowy
20 Listopada, 2013 - 10:34
Otóż dlatego, że musieliby wybrać, czyli samodzielnie dokonać decyzji. A to jest coś, czego papkożercy nienawidzą okrutnie. Telewizja z przyczyn technicznych nie będzie im mogła podpowiedzieć, jak głosować w przypadku JOWów. To chaos w głowie i totalny zamęt. Wyobrażasz to sobie?
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Dlatego JOW-y
20 Listopada, 2013 - 10:57
nie sprawdzą się, przynajmniej obecnie, w Polsce. Lokalne układy, układziki zostałyby zabetonowane in saecula saeculorum, a w sejmie mielibyśmy samych bonzów powiatowych.
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
JOWy
20 Listopada, 2013 - 11:19
Tak, to jest realne niebezpieczeństwo. Rządzą w regionach szajki i układy.
Np. w Kartuzach rządzi lokalny król karkówki.
Nie jesteśmy jeszcze gotowi na okręgi jednomandatowe.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
chcesz dać papkożercom JOW-u???
20 Listopada, 2013 - 13:51
To jakbyś dał małpie brzytwę.
Wiem, że używano tego określenia po rozwaleniu rządu Olszewskiego, ale tu pasuje jak ulał.
Tonący brzytwy się chwyta?:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Nigdy... never...
20 Listopada, 2013 - 15:04
Toć przecie napisałem, że papkożerca, by od JOWów zgłupiał doszczętnie.
To, jak najbardziej nie jest dla nich zdrowa idea.
Papkożercy najlepiej się pokazali w Warszawie (i chyba jest tam ich najwięcej) w trakcie głosowania referendalnego o odwołaniu HGW. Nie trzeba było odchodzić od telewizora.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
mimo,ze Autor już się określił :) to ja jednak dodam na wszelki
20 Listopada, 2013 - 15:15
gość z drogi
wypadek...taką wizję ze snu...koszmaru...
JOW na Slasku i wice premierka, i ten POtok unijnych pieniędzy...kogo wybiorą ?
nie trzeba telewizji ani żadnej innej tuby...une pójdą za GLOSem kieszeni ,tak jak przed laty,gdy wybierali Sekułe ...w Zagłebiu...
Boże strzeż nas od JOW na Sląsku i Zagłebiu...wystarczy ze wybrali KUCa....tu rządzi PO i SLD
gość z drogi
Re: Papkożercy
20 Listopada, 2013 - 19:09
Na papko- czy "papko-info-żerców" wychowuje się już teraz od małego. Piszę to po wczorajszej rozmowie z młodą kobietą, mającą dziecko w wieku chyba 9 lat, która opowiadała, jak kochający (a jakże) rodzice wożą dzieci z jednych zajęć na drugie. Opowiadała o jednym z tatusiów, który nie pracuje, tylko robi za szofera córeczki, wożąc ją na przeróżne zajęcia (a wcześniej je wynajdując). Czas dziecka zajęty od rana do wieczora. Oczywiście dla dobra dziecka i dla jego przyszłości.
Nie będę wyliczać takich przykładowych zajęć, bo dobrze wiemy, jak to zjawisko wygląda.
Rodzice nie zastanawiają się, jaki to gwałt na psychice i umyśle. Takie dziecko spędza czas tylko na przyswajaniu, a nie na myśleniu, zastanawianiu się, choćby z nudów, na tworzeniu jakichś wyobrażeń. Wszystko ma naocznie, ruchome i w kolorze.
To będą sprawni wyrobnicy, bez głębszych przemyśleń, ba, z niedorozwojem zdolności do nich.
Już od dzieciństwa potrzebna jest człowiekowi możliwość ciszy, skupienia się, puszczenia wodzy fantazji, nawet nudy. To rozwija wyobraźnię.
Dziecko nie mające tej możliwości nie będzie umiało skupić się, być w ciszy, samemu coś przemyśleć.
Już teraz w wolnej chwili poza domem komórka itd., np. w autobusie, w szkole na przerwie czy studenci między zajęciami: wychodzą z sali i od razu włączają komórki.
Potem, jako dorośli, po powrocie z pracy, zmęczeni, przesiądą się na papkę telewizyjną. Byle zapełnić pustkę myślową.
Nauczone tylko przyjmować wszystko, łatwo będą wchłaniały kit, propagandę.
Dzieciaki
21 Listopada, 2013 - 07:44
Chyba właśnie taki jest zamysł światowych manipulatorów. Stworzenie człowieka, nowej wersji niewolnika, o wycofanych funkcjach umysłowych. Wszystko będzie podsuwane, dawane, decyzje wyjęte z głowy.
Trwa wielka przebudowa cywilizacji. W bardzo złym kierunku.
Są ostatnie momenty, by się temu przeciwstawić.
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
@Proxenia:) dycha
21 Listopada, 2013 - 13:09
gość z drogi
bardzo słuszna obserwacja
pozdrowienia :)
gość z drogi
Gościu :-)
21 Listopada, 2013 - 19:06
Pozdrawiam i dziękuję :-)
@
20 Listopada, 2013 - 23:07
..nieźle..stary post, a wzbudza emocje ..tak trzymaj :)) pozdrawiam niepoprawnie
http://trybeus.blogspot.com/
@
20 Listopada, 2013 - 23:08
..aha oczywiście dyszka :))
http://trybeus.blogspot.com/
Trybeus
21 Listopada, 2013 - 07:47
Widzisz,
są pewne sprawy uniwersalne, wieczne i te staram się przypomnieć.
Będzie dobrze Trybie.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.