Aż przyszedł ten wielki dzień... Światowy Dzień Toalet
Sprawa jest poważna. Nie chodzi o dwutlenek węgla, a o siarkowodór.
Dziś obchodzimy Światowy Dzień Toalet! Ciągle jeszcze nie wszyscy mieszkańcy naszej planety tego dnia świętują! Nawet w Niemczech jest to dzień roboczy. Ale może już za rok?
-----------------------------------------
19.11. Berlin (PAP/dpa) - 19 listopada obchodzony jest VIII. Światowy Dzień Toalet. Według Światowej Organizacji Toalet (WTO), obecnie dostępu do sanitariatów, zapewniających wystarczającą higienę, pozbawionych jest 2,5 miliarda mieszkańców Ziemi.
Sytuacja ta sprawia, że co roku z powodu braku toalet i dostępu do bieżącej wody umiera 1,8 miliona ludzi, głównie dzieci. Większość chorób na świecie wywoływana jest przez brak podstawowej higieny - podaje na swojej stronie internetowej WTO.
Według UNICEF i Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), 5000 dzieci umiera codziennie w krajach rozwijających się z powodu biegunek - 5 razy więcej niż na HIV/AIDS.
W ramach obchodów przed Bramą Brandenburską 100 berlińskich uczniów prezentowało swoje idee dotyczące rozwiązania problemu toalet na świecie. Organizacja charytatywna betterplace.com przedstawiała na swojej stronie internetowej projekty dotyczące urządzeń sanitarnych.
W Berlinie specjaliści ds. wzornictwa przemysłowego przedstawili projekt przenośnej toalety, która odzyskuje z fekaliów biogaz do wykorzystania w urządzeniach grzewczych. Pilotażowy projekt ma wkrótce ruszyć w Indiach.
Obecnie w skład powstałej 19 listopada 2001 roku Światowej Organizacji Toalet wchodzi 215 organizacji z 57 państw, w tym z Rosji, USA, Australii i Japonii. Siedzibą organizacji jest Singapur. (PAP)
-----------------------------------------
Pamiętając o dzisiejszym święcie, postarajmy się ograniczyć ilość emitowanych biogazów. A najlepiej, w ogóle powstrzymajmy się z tym do jutra.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1160 odsłon
Komentarze
Re: Aż przyszedł ten wielki dzień... Światowy Dzień Toalet
19 Listopada, 2009 - 19:06
Nie wygra się wyścigu namnażania ludzkiej populacji z ilością toalet .
nie tędy droga
Charytatywność jest odpowiedzią na własne sumienie ,któremu starcza chwila wzniosła .
Uczymy ludzi żebractwa i zależności .
Umywając ręce w kubikach krystalicznej wody:(((
Re: Aż przyszedł ten wielki dzień... Światowy Dzień Toalet
19 Listopada, 2009 - 19:24
Nie wiedzialam ze..takie swieto istnieje!
Pozdrawiam Akiko
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
Akiko,
19 Listopada, 2009 - 21:58
Jeśli istnieje Światowa Organizacja Toalet, jeżeli ma swoje biura i budżet, to musiały powstać i imprezy przez organizację organizowane. Organizacja musi organizować.
Chłodny Żółw
19 Listopada, 2009 - 22:52
Zatkało mi...nos. :(((
Nie mogę skomentować. Dziś, widać, jest światowy dzień dobrego humoru. Najpierw mnie do łez rozbawił wywiad Subotić z Nelli Rokitą w "Rozmowach dnia" w Rzepie, a tera WTO.
Pójdę spać we wspaniałym humorze.:-)))
Dzięki!
Katarzyna
Katarzyno,
20 Listopada, 2009 - 08:37
takie akcje maja kuriozalną formę, ale sprawa jest bardzo poważna.
Tysiące pasożytów z UNICEF i WTO żerują na ludzkim nieszczęściu. Jeśli urzędnicy organizacji z założenia pomagającej biednym dzieciom, na taka pomoc przeznaczają jedynie kilka procent budżetu jakim dysponują, to trzeba przy tej okazji zapytac: komu pomagają? Dzieciom czy sobie?
Chłodny Żółw
20 Listopada, 2009 - 09:51
I tu się zgadzam. Wcale mi nie do śmiechu, kiedy, np. czytam o akcjach charytatywnych gwiazd, którym patronują różne fundacje przylepione do instytucji. Zawsze wtedy zastanawiam się, ile tak naprawdę poszło dla potrzebujących. Pomoc to też teraz biznes.
Najpierw okradnę na wynagrodzeniu,składkach do ZUS, funduszach, zabiorę świadczenia w imię wolnego rynku i walki z pozostałościami socjalizmu, a potem zorganizuję akcję czyszczącą sumienia, ale i ona nie może być bez zysku.
Katarzyna
swiatowy Dzień Głupoty,czy też doczekamy takowego...?
20 Listopada, 2009 - 11:02
dlaczego nikt nie policzy ile polskich dzieciaków NORMALNIE jest
niedozywionych,ilu ludzi przymiera głodem .........?
dlatego zadaję pytanie,a kiedy dzień Głupoty i Smiesznosci?
bo po co mi toaleta,jak na chleb i lekarstwa nie mam......?
gość z drogi
Katarzyno
20 Listopada, 2009 - 13:08
Organizacje charytatywne znam trochę z autopsji, a więc mogę udzielić jakieś tam informacji ile procent z darowizn naprawdę idzie na określony cel.
Są dwa rodzaje organizacji.
Organizacja stricte charytatywna, a charakteryzuje się tym, że wszyscy pracują za darmo, jako woluntariusze i w tym przypadku idzie wszystko po odliczeniu kosztów utrzymania, tzn. biur, opłat, transport itd, itd. W tym przypadku można powiedzieć, że do potrzebujących dociera między 30 a 55% ogółu zebranej kwoty.
Drugą jest biznes charytatywny, gdzie wszyscy mają płacone, gdzie jest hierarchia, a bosowie zbjają krocie. W tym przypadku do potrzebujących dociera między 3 a 10% zebranej kwoty.
____________________________________________________
"Strzeżcie się Wilki, strzeżcie się przynęty..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
eurodupowana Senyszyn na babcię klozetową roku. Ma zadatki
20 Listopada, 2009 - 17:55
pzdr
antysalon