Obóz patriotyczny
Obóz patriotyczny. Tak często mówimy o sobie, żeby się odróżnić od … no, właśnie, kogo?
Od zdrajców, zaprzańców, lewaków, lemingów, etc - od wszystkich, w których co sprawniejsi z nas bili i biją jak w bęben.
Broń Boże, nie chcę nikomu zabierać perkusyjnych uniesień, ba, nie obiecuję, że sam – od czasu do czasu – nie stuknę w membranę, lecz zanim to zrobię, chciałbym zauważyć, że coraz wyraźniej widać, że bęben jest pusty, a naciąg dziurawy.
Tym razem powinność dobosza odkładam na potem. Nie mnie także wskazywać, kto ostrzejszą szpilą pozbawił donośności naszych przeciwników. Na krótką, króciutką chwilę, chciałbym się zatrzymać i zerknąć do tyłu, by sprawdzić, kto idzie w szyku, a kto został w taborach.
Zawsze, do końca życia, będę pamiętał, że to tysiącom ludzi z Krakowskiego Przedmieścia należy się honor niesienia sztandaru. Przynieśli znicze i krzyż. Gdzie są teraz? Zniknęli? Owszem, wrócili do domów, ale znicze i krzyże zabrali ze sobą. Oni są naszą głowną siłą, wystarczy zawołać …
Jest nowy zaciąg. Pospolite ruszenie oszukanych, których zwiódł miraż zielonej wyspy, konsumpcyjnego raju, pozbawionych godności aktualnych i przyszłych bezrobotnych. Czy im trzeba mówić za kim mają iść?
Potrzebujemy dowódców. Gdzie są? Marsz właśnie przyspiesza, a oni wyłaniają się w marszu. Nie ci, którzy przy ogniskach, snują sny o wielkości – swojej, nie naszej. Nie ci, których pancerz uwiera, nie ci, którzy z wrogiem zmieszali się w defiladach. Nie ci!
Wystarczy spojrzeć. Kto z nami szedł od początku? Kto - w naszym imieniu - domagał się prawdy?
Kto poniósł największe ofiary? „Bóg, Honor, Ojczyzna” – kto dbał byśmy się nie musieli tych słów wstydzić?
Snują się po obozie obozowe ciury. Smędzą i wydziwiają: wszystko jest ustawione, znów nas oszukają, nie będzie lepszej Polski …
Będzie.
Tak nam dopomóż Bóg!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1572 odsłony
Komentarze
Mohairze!
17 Sierpnia, 2013 - 16:54
W Twoim wpisie nie bębny jeno surmy grają :)
Czasem trudno uwierzyć, że "Będzie", bo już tyle razy się wydawało..., ale trzeba nam optymizmu!
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
I ja wierzę, Autorze
17 Sierpnia, 2013 - 17:57
Zwyciężymy. Osiągnęliśmy dno, teraz już tylko w górę. Ku światłu.
Załamani dołączą. Trzeba tylko zarazić ich swoim entuzjazmem.
Pozdrawiam
Niestety miłość do kasy, do przywilejów zniewala, a przyzwoitość
17 Sierpnia, 2013 - 18:31
..... kosztuje i to kosztuje b. b.b. dużo. A ile kosztuje odwaga, honor, uczciwość ? Siegnijmy w przeszłośc ilu to dzisiejszych zaprzańców pospolitych zdrajców mieniących się obecnie "elitą" szło pod pięknymi hasłami m.in. Bóg, Honor i Ojczyzna, a dzisiaj ....te same hasła wyszydzaja stając się "postępowcami "," europejczykami", a w gruncie rzeczy ludżmi żałosnymi godnymi współczucia i politowania. Chowali się pod sutanny księży, których dzisiaj opluwają, chowali się pod sztandary solidarności, którą dzisiaj pogardzają.
Niestety miłość do kasy, do przywilejów zniewala, a przyzwoitość
17 Sierpnia, 2013 - 18:44
..... kosztuje i to kosztuje b. b.b. dużo. A ile kosztuje odwaga, honor, uczciwość ? Siegnijmy w przeszłośc ilu to dzisiejszych zaprzańców pospolitych zdrajców mieniących się obecnie "elitą" szło pod pięknymi hasłami m.in. Bóg, Honor i Ojczyzna, a dzisiaj ....te same hasła wyszydzaja stając się "postępowcami "," europejczykami", a w gruncie rzeczy ludżmi żałosnymi godnymi współczucia i politowania. Chowali się pod sutanny księży, których dzisiaj opluwają, chowali się pod sztandary solidarności, którą dzisiaj pogardzają.
sztafeta pokoleń - śpiew
19 Sierpnia, 2013 - 10:40
1 sierpnia - na ulicy śpiewa Piotr Rafałko.
Znakomicie wykształcony muzyk, solista Reprezentacyjnego Zespołu Wojska Polskiego.
Jak żołnierz w pierwszej linii.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Markowa
19 Sierpnia, 2013 - 12:34
Kiedy do tej "cywilnej inicjatywy" dołączyło wojsko, to tak jakoś symbolicznie się zrobiło...tak ciepło w sercu.
Zawsze w takich chwilach chce mi się wołać: jeszcze Polska nie zginęła!
Wspaniały materiał.Dziękuję
Pozdrawiam