Rytualne bicie dzieci

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowskich zaintrygowały krzyki i odgłosy niosące się z któregoś z dolnych pięter. Wreszcie babcia Łukaszka nie wytrzymała.
- Trzeba iść i zobaczyć. Siedzicie tak wszyscy i udajecie, a tam może znowu jacyś celebryci pakują dzieci do beczek!
- Co też opowiadasz! - cała rodzina postukała sie w czoło, ale ugięli się pod namową babci i poszli.
Dotarli pod drzwi zza których dobiegały owe niepokojące odgłosy i zadzwonili. Otworzył im jakiś młody człowiek ubrany od stóp do brody w dres. Do brody, bo szyi nie miał.
- Czego? - wychrypiał nieprzyjaźnie.
Ale babcia Łukaszka równie nieprzyjaźnie zaatakowała go słownie, że hałasy, krzyki i tak dalej.
- Aaa... O to chodzi. Zapraszam - i facet otworzył szerzej drzwi.
Hiobowscy weszli do środka i ku swojej zgrozie odkryli, że w pokoju pod ścianą leży pobity i zakrwawiony chłopiec, na oko ośmioletni.
- Pobił pan dziecko!!! - eksplodowała mama Łukaszka. - Ohyda!!! Oprawca!!! Okrutnik!!! Opozycjonista!!!
- Dlaczego opozycjonista? - spytali wszyscy Hiobowscy oprócz Łukaszka, który ukląkł przy chłopcu i zaczął go oglądać.
- Pobił dziecko, więc go nie lubi - wyliczała mama Łukaszka na palcach. - Nie lubi dzieci, więc pewno jest przeciw in vitro. A jak jest przeciw in vitro to na pewno jest z opozycji, bo tylko oni nie wiedzą, że to...
- Mówi, że go boli - odezwał się Łukaszek.
- Jak ma go nie boleć, przecież pan go pobił, wstydziłby się pan, taki byk takie chucherko uderzyć!! - nie wytrzymała babcia Łukaszka. - Bandyta! Policja!
- Wypraszam sobie! - obruszył się facet. - Może i pobiłem tego szczeniaka, ale było to pobicie rytualne!
- Jak to, to różnie się to czymś od normalnego? - zdziwił się dziadek Łukaszka.
- Jest rytualne. Dokonuje się go w specjalnym, rytualnym stroju, tu akurat mam ten dres... Używa się specjalnych narzędzi... - i pan zaprezentował bogatą kolekcję akcesoriów i metalowych, i drewnianych i takich z węzełkami na sznurkach i tak dalej...
= To straszne - wyjąkała siostra Łukaszka.
- Może ktoś zadzwoni po pogotowie? - zaproponował Łukaszek pomagając chłopcu usiąść. - Powinni tego zakazać! Zaraz, przeciw bicie dzieci jest zabronione!
- Ale rytualne bicie niesie za sobą wiele korzyści! Po pierwsze... - i facet zaczął wyliczać na zakrwawionych palcach.
- Krew! - wystraszyła się mama Łukaszka.
- To nie moja, to jego... - uspokoił ją facet. - No więc po pierwsze takie bicie rytualne jest znakomitym czynnikiem napędzającym naszą gospodarkę. Czy państwo wiecie ile mamy firm produkujących stroje do rytualnego bicia? Sprzęt? Te wszystkie pejcze, kastety, to wszystko produkcja krajowa! Co, może państwo chcecie, żeby te wszystkie fabryki zamknąć, a tych ludzi zwolnić na bruk? Mało mamy bezrobotnych? Z czego ludzi będą utrzymywać swoje żony i dzieci? Po drugie, bicie rytualne to moja religia. I pewno wiele innych osób. I to jest piękne, że w dwudziestym pierwszym wieku nowoczesne demokratyczne państwo pozwala mi odprawianie praktyk religijnych we własnym domu. Precz z nietolerancją!
- No a dzieci? - odezwał się Łukaszek.
- Co: dzieci?
- No te bite. Przecież je boli. To się nie liczy?
- Chłopcze, ja tu mówię o efekcie ekonomicznym na saklę całego kraju, a ty mi, że kogoś boli. A może nie boli? Boli cię? - facet spytał chłopca groźnym tonem. Wystraszony chłopiec pokręcił przecząco głową.
- Momencik, pan tak mówi o tym biciu jakby było to coś legalnego, a przecież jest on zakazany - zauważył tata Łukaszka.
- Już nie - facet uśmiechnął się zwycięsko. - Dziś weszła w życie podpisana przez Prezydenta ustawa o biciu rytualnym autorstwa Podestu Oligarchów. Od dziś można!
- Nno tak, "Wiodący Tytuł Prasowy" też o tym wspomina... - bąknęła mama Łukaszka. - Mam jednak do pana prośbę. Tak prywatnie. Czy nie mógłby go pan bić bardziej humanitarnie?
- To znaczy?
- Najpierw go ogłuszyć, żeby nic nie czuł?

Brak głosów

Komentarze

Dziś dałbym - gdyby istniała - setkę, lub nawet "tysiączkę", jednak z braku takowych muszę poprzestać na nędznej w tym przypadku dziesiątce.

Pozdrawiam!

Vote up!
0
Vote down!
0
#369017

szokujące...

Vote up!
0
Vote down!
0
#369059

 Są rzeczy, z których się żartów nie stroi.

Rozumiem intencje Autora, ale piekło jest wybrukowane dobrymi intencjami.

Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#369062

1

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#369063

 odrzuca rytualne bicie dzieci, ale jak mus to mus.

Vote up!
0
Vote down!
0
#369073

 Gorąco polecam książkę Judith L.Herman. M.D."Trauma and Recovery: The Aftermath of Violence from  Domestic Abuse to Political Terror", która została przetłumaczona na język polski, aczkolwiek interesujące jak dokładnie, skoro nie tylko tytuł książki ale nawet nazwisko autorki zostało przeinaczone: Lewis Judith Herman "Przemoc - uraz psychiczny i powrót do równowagi."

Trochę na temat rytualnego bicia (i nie tylko) dzieci :

http://paranormalne.eu/forum/topic/7574-rytualny-sadyzm-na-wiecie-poprzez-pryzmat-did-uwaga-dla-osb-o-mocnych-nerwach/

http://chaosnao.blogspot.ca/2011/11/korzenie-i-techniki-kontroli-umysu.html

życzę owocnej lektury i trafniejszego wyboru tematu żartów przyszłości.

Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#369755

Opowiastka jest "na granicy", wg mnie jej drastyczność pokazuje wiele absurdu istniejącego w rzeczywistości. Znać rękę mistrza.

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#370850