Na rympał

Nie tak dawno zasugerowałem, że Jacenty Wincenty jest zdrowo walnięty: (http://niepoprawni.pl/blog/3635/jacenty-wincenty-jest-zdrowo-walniety . Okazuje się, że odwala mu nadal. Ministerstwo Finansów chce uzyskać prawo do „odwiedzania” podatników z domu i w zagrodzie (mieszkania, domy, posesje, garaże, etc.). Co prawda wiceminister – nawiasem mówiąc, jeden z 9 czy też 11 w tym resorcie – Maciej Grabowski wspomina, że miałoby się to odbywać „za zgodą podatnika”, ale jednocześnie projekt mówi o tym, że niegościnny podatnik zapłaci wysoką karę.
No cóż, kiedyś mówiono „gość w dom, Bóg w dom”, ale Jacenty Wincenty i jego czeredka to raczej stado złotych cielców.
Dotąd Jacenty Wincenty kontentował się rolą zbója grasującego na drogach. Teraz chce awansować do kategorii włamywaczy. Bynajmniej nie dżentelmenów, a raczej tych działających „na rympał”. Może dałby dobry przykład, zapraszając urzędników fiskusa do swoich brytyjskich posiadłości?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2720 odsłon
Komentarze
Gdyby to były złote cielce,
4 Lipca, 2013 - 10:59
zawsze dałoby się chałupniczo na sztabki przetopić i mieć zapas na czarną godzinę ;)))
To raczej złe Mzimu są, wlezą, dom zaczarują i wszystek dostatek z niego ucieknie...Trzeba jakieś odczynianie zamówić ;))))
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
@Szary kot
4 Lipca, 2013 - 11:03
Przetapiać gości na sztabki chałupniczo? Zamienić dom w Czerwoną Oberżę? Co to, to nie ;-)))!
Trzeba psy domowe do obrony przysposobić :-)!
Pozdrawiam
Jacy goście???
4 Lipca, 2013 - 11:14
zaprasza ich ktoś, czy jak? Jak bez zapraszania wlezą, to pretensji mieć nie mogą:)
A psów nie przysposobię, same koty ;), na wszelki wypadek pazury zacznę ostrzyć.
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
@Szary kot
4 Lipca, 2013 - 11:21
Jacy goście? Nieproszeni. Porzekadło nie rozróżnia proszonych i nieproszonych ;-). A nieproszeni ostatnimi czasy rozmnożyli się wszędzie... ;-).
PS. A kotom ostrz ;-)!
Obawiam się,
4 Lipca, 2013 - 11:05
że to nie jest takie walnięcie. 'Uni' walą na całego, bo się boją, że nie zdążą rozwalić wszystkiego.
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@Anna
4 Lipca, 2013 - 11:10
Takie, takie... ;-)! Jak Bóg chce kogoś ukarać, to mu rozum odbiera...
Pozdrawiam
aż się boję to powiedzieć:):):)
4 Lipca, 2013 - 11:34
Waaaadza wprowadziła już nawet podatek od dachu (dokładnie, od "odprowadzanej" deszczówki, więc od... deszczu), aż strach pomyśleć, że może sięgnąć do innej tradycji łupieżców podatkowych i dodać podatek od okna (od powietrza i światła). Aby liczyć okna, nie trzeba wchodzić do mieszkania, ale... może dodadzą podatek od drzwi?
Kurcze, a Anglosasi mają taką fajną zasadę - "my home is my castle"...
Liberalną...
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
@Dixi
4 Lipca, 2013 - 11:39
Nie bój się powiedzieć. Nie ma jeszcze podatku od słowa. Są tylko grzywny i odszkodowania. Podatku katastralnego się bój ;-)/:-(.
bałęm się powiedzieć, żeby nie zainspirować...
4 Lipca, 2013 - 11:45
... albo nie wykrakać.
Pytam jednak od kiedy to podatkowe zdzierstwa uchodzą za liberalizm?
Pytam też od kiedy działania w interesie międzynarodowych trustów (w tym wypadku bankowych) uchodzi za liberalizm?
Nie zapytam, co ma wspólnego Vincent z anglosaską tradycją wolności obywatela.
A kataster już mi wisi i powiewa.
Banksterzy się o to postarali.
Patrzę z nadzieją w przyszłość, to znaczy łudzę się, że miejsce pod mostem nie tak szybko zostanie opodatkowane:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
@Dixi
4 Lipca, 2013 - 11:50
Też mi wkrótce będzie powiewać. Na grobie.
Pytania retoryczne oddalam. Nie jestem ich adresatem, bo nie jestem liberałem ;-). Ani teoretykiem liberalizmu...
PS. Anglosaska tradycja wolności obywatela? Dixi, bez jaj ;-)!
PPS. Miejsca pod mostem już są opodatkowane. Przez trolle :-)))!
to i tak były pytania retoryczne:):):)
4 Lipca, 2013 - 11:57
Co zaś się tyczy "my home is my castle", to nie rozumiem Twoich "jaj".
Widziałem niedawno nagranie z USA, gdzie jakiś dziennikarzyna nagabywał faceta przed jego domem. Nie wnikam, czy nagabywany był jakimś tam przekręciarzem czy nie, ale gość cofał się, cofał, domagał się zaprzestania molestacji, protestował, a kiedy namolna dziennikarska łachudra przekroczyła próg domu... dostała w pysk.
Jak widać czasem odpowiedzią tym, co działają "na rympał", jest... "rympał".
Zgodny z prawem.
U nas nie do pomyślenia.
A szkoda.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
@Dixi
4 Lipca, 2013 - 12:23
Nie rozumiesz? Jaja polegają na tym, że oblegający "my castle" dziennikarzyna może dostać w pysk. Urzędnik skarbowy - nie.
@Dixi
4 Lipca, 2013 - 12:24
.
a ta kropka to co?
4 Lipca, 2013 - 12:35
Pomyliłeś mnie z Widlastym?:):):)
U nas nikt nie może dostać w pysk.
Nawet bezczelny i nachalny "dziennikarz".
Jasne, że "śmierć i podatki są nieuniknione", ale istnieją pewne naturalne granice.
Lubie opowiadać anegdotkę o Napoleonie.
On też podwyższał podatki.
Pytał ministra spraw wewnętrznych, jaki jest skutek:
- Ludzie szemrzą.
- Podwyższyć!
- Ludzie klną.
- Podwyższyć!
- Ludzie się burzą.
- Podwyższyć!
- Lidzie się śmieją.
- ... Obniżyć!
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
@Dixi
4 Lipca, 2013 - 12:38
Nie, nie pomyliłem. Po prostu komentarz się zdublował. Trolle, spamerzy, krytycy, grillowcy, mężowie opatrznościowi oraz stańczykowie (nie mylić z tymi krakowskimi) z przerostem ego dostają tu trzy kropki, a nie jedną ;-).
OK!
4 Lipca, 2013 - 12:54
OK, nie "załapałem".
A droczyć się z Tobą lubię pasjami:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
@Dixi
4 Lipca, 2013 - 12:55
Licz kropki. Pasjami... ;-)))!
z kropkami nigdy nic nie wiadowmo
4 Lipca, 2013 - 12:59
Nie bądź Monisia!:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
@Dixi
4 Lipca, 2013 - 13:06
Inwencja Ci się kończy ;-)? Czerp natchnienie z grilla :-)))!
Z kropkami wszystko wiadomo. Jedna kropka: zdublowany komentarz. Trzy kropki: spam i trolling. Łatwo zapamiętać, to dwie pierwsze liczby nieparzyste... ;-).
Wielki Interpunktor?
4 Lipca, 2013 - 13:11
Pardon, nie przeczytałem Pism:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
@Dixi
4 Lipca, 2013 - 13:15
Raczej interruptor :-)))!
PS.Czytaj pisma lub czasopisma ;-)!
Dixi!
4 Lipca, 2013 - 12:17
Vincent ma ok. 10 doradców (ok., bo trudno nadążyć z liczeniem), a oni pewnie siedzą i wymyślają nowe podatki, być może posiłkując się internetem.
Jak wprowadzi podatek od okien to będzie Twoja wina! Podpowiedziałeś ;))))!!!
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
i tego się bałem
4 Lipca, 2013 - 12:19
Vincent czyta Niepoprawnych?!
Nie wiem, czy się cieszyć, czy smucić?:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
odwiedziny.
4 Lipca, 2013 - 11:40
Powinien-vincent-odwiedzic Tworki,tam na pewno przyjmą go z wielką radością.
Marika
@marika
4 Lipca, 2013 - 11:43
Obawiam się, że Tworki nie spełnią standardów, do których jest przyzwyczajony JVR. A poza tym, gdzie tam zmieścić tylu wiceministrów ;-)?
Pozdrawiam
Czyżby artykuł z cyklu : "Wady Polaków"
4 Lipca, 2013 - 12:00
Zasugerowałem niedawno tł założenie kącika "newsy poranka", oraz cyklu "wady narodowe"
Bardzo dziękuję, że inicjatywa ta jest kontynuowana.
Wczoraj mieliśmy "Obśmiewactwo" dziś kolejna wada narodowa : "Negacja (władzy)"
Negacja ta jak widzę, wyraża się oburzeniem z powodu chęci odwiedzenia naszego domu przez kontrolerów fiskusa.
A ja się pytam . Dlaczego ? Skąd to oburzenie?
Przecież ponoć jesteście prawymi, uczciwymi obywatelami, przestrzegającymi i stosującymi się do przepisów ustanowionych przez demokratycznie wybrany rząd i władzę ustawodawczą.
Czego się boicie ? Czyżbyście mieli coś do ukrycia ?
Czyżbyście oszukiwali Państwo Polskie ?
Tacy z was obywatele Rzeczypospolitej ?
Co ukrywacie ?
Zaniżacie dochody ?
Nie odprowadzacie podatków ?
Dorabiacie na boku, bez opodatkowania ?
Czego się boicie ?
Po komentarzach widać wyraźnie, że w zasadzie do czynienia mamy z dwoma wadami narodowymi.
Pierwsza, to "strach przed władzą".
Druga, to "negacja władzy"
Piękny dający do myślenia i odkrywający wady narodowe artykulik.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Re: Czyżby artykuł z cyklu : "Wady Polaków"
4 Lipca, 2013 - 12:25
...
list do redakcji Prawdy
4 Lipca, 2013 - 12:51
Wku.wiające te Polaczyszki, nie?
Stara miłość nie rdzewieje, a prowokatorów ci u nas dostatek:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
@Dixi
4 Lipca, 2013 - 12:54
Delatorska natura zawsze wychodzi na wierzch :-)))! Mimowolnie ;-).
po namyśle...
4 Lipca, 2013 - 12:17
Ten Vincent, to ma jednak łeb!
Jak trafią na jakiegoś szaraczka, to go skontrolują i przywalą "domiar" (jak za komuny), lub skasują za nieotworzenie drzwi. Jak zapukają do jakiegoś Rysia czy innego kolesia, który "przekręcił" miliony, to... facet wykpi się śmiesznie niską (jak dla niego) grzywną.
Nowak nie da sobie sprawdzić, ile to zegarków i jakich leży u niego na toaletce, doktor G nie będzie musiał pokazywać zwałów butelek "Napoleona", pudeł luksusowych piór wiecznych i innych "giftów"...
I... szafa gra!
Jest takie staropolskie przysłowie na temat prawa.
"W tej pajęczynie mucha uwięźnie, a bąk się przebije".
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
@Dixi
4 Lipca, 2013 - 12:28
Dlatego też uważam, że JVR odwaliło. Elektorat PO nie składa się wyłącznie z "milionowych przekręciarzy". Jak zapukają do szarego wyborcy PO, to dostanie w tyłek tak samo, jak wyborca PIS. A elektorat kasy swojej pilnuje...
Teraz rozumiem, dlaczego prowokator z tryzubem
4 Lipca, 2013 - 13:08
tak się wystraszył opcji oceniania komentarzy. I nie mogę się doczekać możliwości ich usuwania przez samych blogerów - przynajmniej będą mogli to zrobić, jeśli zechcą. Dość plucia nam w twarz!
Piszę pod postem, a nie pod komentarzem prowokatora, bo nie chcę nań patrzeć ani go dotykać, a przemilczeć tej obrzydliwości nie zdołałam.
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@Anna.
4 Lipca, 2013 - 13:10
Ślina nie dolatuje. Zostaje mu na ekranie. Potem ścieka do "szampanówki" :-)))!
A do takiej to i bardzo dużo się zmieści, prawda?
4 Lipca, 2013 - 13:39
Napić się może niczym piwem z pokalu, prawda?
Szampanskoje igristoje musi się wszak lać z ekranu pod rąbankę z kabana z grilla.
Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
@Onwk
4 Lipca, 2013 - 13:47
Jak się dużo śliny toczy, to potrzeba dużych naczyń ;-)!
PS. Ładne to naczynko! Punjab Metal Works; ciekawostka, ta firma działo po dziś dzień...
Pozdrawiam :-)
Tak wygląda to coś dla tych co się mało i żadko ślinią ;-))
4 Lipca, 2013 - 14:04
Po raz pierwszy fotkę tego ponad wiekowego cacka zamieszczam w ogóle w sieci i to TU.
Ciekaw kogo to jest robótka?
Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt
PS
Nierozważnie postępuję, bo gotowi po to przyjść i Gacek i Vicek, prawda?
Onwk.
Obibok na własny koszt
@Onwk
4 Lipca, 2013 - 14:12
Nierozważnie, oj nierozważnie ;-).
Za Gierka funkcjonował podatek od tzw. zewnętrznych znamion luksusu ;-).
Tym bardziej że nie dałeś szansy na korektę byka!
4 Lipca, 2013 - 14:17
Cóż, rzadko lecz jednak czasami wyjdzie z Ż.
Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
@Onwk
4 Lipca, 2013 - 14:24
Bardzo przepraszam, Mistrzu ;-)!
Ale wiesz, ja jestem grzeczny chłopak - jak śpiewał Jarema Stępowski: jestem grzeczny dla grzecznych, a gdy jakiś śmondak podpada mi to... ;-) - więc staram się moim Gościom odpowiadać jak najszybciej... ;-)
http://www.youtube.com/watch?v=ZKHB2aILups
PS. Tekst w tej wersji jest "ugrzeczniony" ;-)
Anno, och Anno
4 Lipca, 2013 - 19:50
He,he. Czyżby kolejna narodowa wada ?
Narodowe zamiłowanie do "pomówień" ?
Oraz narodowy "brak tolerancji", do mających odmienne zdanie ?
Jesteś cudowna :)_
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Jack to hiena
4 Lipca, 2013 - 21:07
Czego najbardziej obawiam się po Jack Rostti.
Obawiam się, że wejdzie nogą i ręką swoich funkcjonariuszy do domów normalnych ludzi i sprawdzi, czy właściciel płaci abonament za TV , czy odprowadza podatek za psa, czy odprowadza podatki dochodowy i od nieruchomości, czy sortuje śmieci i o zgrozo, czy sprząta po swoim psie.
Tak, bardzo boję się o tych ludzi, którzy znają francuskie i angielskie nazwy "szkła" (wyczytane w google) i zawsze przestrzegają prawa i zwykłych ludzkich zasad skwerkowej higieny.
Jack Rostii to hiena, będzie nakładał kary za..........TV i pieski.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Re: Jack to hiena
4 Lipca, 2013 - 21:13
...