Jeśli nie potrafisz, nie pchaj się na afisz – odpowiedź dla "Wilka na kacapy"
Patriotyzm ma to do siebie, że przejawia się w różnych formach i miejscach. Także tu, na tym portalu.
To, co poniżej napisałem, wynika z moich spostrzeżeń i napisałem to tylko i wyłącznie w swoim imieniu. Miałem ten komentarz zamieścić w prywatnej korespondencji do Autora (tzw. priv. na NP). Ale doszedłem do wniosku, że z tym tekstem powinni się również zapoznać inni Użytkownicy tego portalu, zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy "tfurczości" WNK.
Jest to odniesienie się do komentarza Użytkownika o nicku „Wilk na kacapy” (WNK), który Autor zamieścił na swoim blogu pod moim adresem tutaj: http://niepoprawni.pl/blog/2196/gronkiewicz-walc-zaaresztowana-w-poniedzialek-o-6-rano-sluzby-wywluczyly#new, w którym pobił wszelkie rekordy świata w niechlujstwie pisania.
Napisałeś, cyt.: „Tyle razy juz pisalem ale jeszcze raz napisze bo nie smiejcie sie z garbatego i nie kazcie sie mu wyprostowac w imie no wlasnie w czyje imie waszej pojetej niedouczonej logiki”***.
Otóż Wilku na kacapy – to Twój tok myślenia pozbawiany jest logiki, nie mój! Więc przestań mnie obrażać! Jeśli myślałbyś logicznie, to skonstruowałbyś związek przyczynowo-skutkowy, po czym wyciągnąłbyś odpowiednie wnioski.
Jak ja to widzę i jak bym postąpił na Twoim miejscu? Ano widzę to tak:
Przyczyna:
– piszę teksty niegramatycznie, „szpikuję” je bardzo dużą ilością wszelkich błędów, często są pozbawione sensu.
Skutek:
– narażam się na dużo słów krytyki ze strony innych użytkowników portalu Niepoprawni.pl;
– zaniżam poziom portalu Niepoprawni.pl, tym samym wyrabiając opinię wśród Czytelników, iż ów portal jest dla prostaków, którzy nie potrafią sklecić poprawnie chociażby jednego zdania w języku ojczystym. A skoro są takimi prostakami, to Użytkownicy i Czytelnicy wnioskują tak: jakie pisanie, – taki poziom intelektualny piszących, więc zaczynają stronić od czytania takich „skrzywionych” tekstów, a piszący biorą przykład i również piszą bardzo niechlujnie, profanując język polski.
Wnioski:
– pisząc notkę (komentarz) na NP – pracuję nad poprawną pisownią pamięciowo, posiłkuję się słownikami lub komputerowym edytorem tekstu, który ma tę zaletę, że podkreśla czerwoną linią falistą 99% popełnionych błędów;
– jeśli nie potrafię sobie poradzić pamięciowo z pisownią lub też z posługiwaniem się słownikiem czy edytorem tekstu, – zaprzestaję pisania, aby dalej nie narażać się na śmieszność i słowa ostrej krytyki „policji ortograficznej” na NP i ograniczam swoją aktywność na NP tylko i wyłącznie do… czytania wpisów innych autorów.
Powyższy tok logicznego myślenia jest jednak uwarunkowany posiadaniem takiej cechy, która się nazywa „samokrytycyzm”. Niestety, Ty tej cechy nie posiadasz, stąd wynika Twój problem w myśleniu. Logicznym myśleniu. Tak, tak, – zaraz mi odpowiesz, że nikt mi nie dał legitymacji do takich pouczeń. Otóż ja nie pouczam, a wskazuję na nieprawidłowości, jakich się dopuszczasz. Owszem, ten portal ma w nazwie słowo „niepoprawni”, ale dotyczy ono tylko i wyłącznie niepoprawności politycznej, nie zaś niepoprawności polskiej pisowni!
Stąd też pisząc na tym portalu – mam moralny obowiązek dbać o poziom tego portalu. Nie mam najmniejszego zamiaru milczeć w przypadkach, w których Użytkownik o nicku "Wilk na kacapy" robi sobie z „Niepoprawnych pl.” szambo!
Ja nie wydaję polecenia żadnemu garbatemu, aby się wyprostował. To garbaty z własnej i nieprzymuszonej woli usiłuje się wyprostować – mimo świadomości, iż nie będzie w stanie tego zrobić. Ale bardziej skłaniałbym się do stwierdzenia, że ów garbaty nie ma świadomości, iż… jest garbatym.
Dalej napisałeś, cyt.: „Niedlugo zaczniecie wysylac daltonistow do okulisty zeby przepisali mu okulary bo nie widzi barw”.
Otóż jesteś w potężnym błędzie. Nie mam najmniejszego zamiaru tego czynić, bowiem mam świadomość, iż nawet najlepsze okulary nie przywrócą owemu daltoniście widzenia świata w barwach. Natomiast Tobie, któremu dolega dysgrafia – z całą pewnością i w stu procentach skutecznie pomógłby słownik, a nieocenioną przysługę wniósłby komputerowy edytor tekstu. Ale Ty nie chcesz korzystać z tych dobrodziejstw, ponieważ jesteś… pospolitym leniem! – Tak, pospolitym, w dodatku bardzo śmierdzącym leniem!!! Nie robisz kompletnie nic w tym zakresie, mimo mojej reakcji na priv. w październiku minionego roku. Nie cierpię ludzi leniuchów i nie mam dla takich nawet najmniejszego szacunku. To, że piszę w tym tekście zaimki osobowe wielką literą, – robię to tylko i wyłącznie przez grzeczność, której Tobie niestety brakuje w stosunku do mnie, – że nie wspomnę o braku szacunku do mnie, bowiem obrzucasz mnie epitetami typu: agent, niedouczony tępak, itp.
Nikt mi za darmo nie nadał tytułów naukowych. Musiałem na nie przez długie lata ciężko zapracować. Ale gdybym pisał wszelkie opracowania i rozprawy naukowe oraz książki z takimi błędami, jakie Ty popełniasz, – nigdy bym nie był tym, kim jestem. Zapewne przyszłoby mi wówczas pracować w magazynie hipermarketu przy układaniu towaru na półkach za 800 PLN-ów miesięcznie, w dodatku na umowie tzw. śmieciowej.
W Twoim komentarzu aż Cię świerzbiło, by napisać, cyt.: „Skad takie otempienie ludzi ktorzy sie uwarzaja za cos lepszego, bo potrafia w zyciu jedynie pisac poprawnie gramatyczniea maja luki historyczno polityczne z najnowszych czasow ze az glowa mala a zabieraj glos jako alfa i omega”.
I po co to napisałeś? Wnioskuję, że chyba tylko po to, abyś teraz dostał ode mnie „popałkę”. Mam alergię na wszelkie pomówienia i słowa, które mnie bezpośrednio obrażają!
Po pierwsze: nie jestem żadnym tępym człowiekiem! Dlaczego ten epitet? – Bo zwróciłem Ci uwagę wiedząc, iż mam rację? Popatrz wyżej w cytat, który przytoczyłem w oryginale – Co? – Nie miałem racji? Kto tu jest tępy (nie tempy, jak napisałeś)?! Napisałeś, że potrafię jedynie pisać. Skąd u Ciebie taka wiedza o mnie, że ja potrafię tylko pisać??? Jest to kłamstwo dużego formatu, które deklasuje Ciebie jako piszącego na NP, ponieważ wypisujesz kłamliwe zdania o człowieku, którego zupełnie nie znasz. Można umieć pisać i posiadać umiejętność profesjonalnego wykonywania wielu innych czynności zawodowych czy czynności w życiu prywatnym.
Po drugie: Ciekawi mnie, na jakiej podstawie stwierdziłeś, iż posiadam luki historyczno-polityczne. Owszem, każdy posiada jakieś luki w zakresie wiedzy w poszczególnych dziedzinach. Ale mnie interesuje podstawa Twojego stwierdzenia, bowiem odniosłem wrażenie, że Ty owych luk nie posiadasz. Takie podejście do sprawy nazywa się… bufonadą i megalomanią z Twojej strony. Ty wszystko wiesz, Ty jesteś najmądrzejszy i wara wszystkim tym, którzy ośmielą się zwrócić Tobie uwagę. Jeśli ktoś uważa, że wszystko wie, to trzeba być pewnym, iż… nic nie wie, a tylko jemu się tak wydaje, że wszystko wie i… wszystko umie. Tak się składa, że to ja napisałem trzy książki na tematy społeczno-polityczne oraz pięć na tematy zawodowe, … nie Ty! Czy zamachnąłbym się na napisanie tych książek, nie mając wiedzy i umiejętności w tych dziedzinach? A Ty czym możesz się tu pochwalić? Co wykonałeś dla Ojczyzny wymiernego, co postrzegać można jako wypracowane przez Ciebie dobro dla nas wszystkich Polaków? A może to Ty napisałeś w roku 2004 fragment programu dla IV Rzeczpospolitej, a dotyczącego zagadnień wykorzystania zasobów energetycznych w Polsce ze złóż geotermalnych? – Bo ja tak. Więc „odpuść” sobie na przyszłość deprecjonowanie mojej osoby w oczach Użytkowników i Czytelników portalu Niepoprawni.pl.
Dalej w Twoim komentarzu czytam, cyt.: „(…) kto wam dal prawo wyrazac swoja opinie w ten sposob na tenmat drugiej osob, i to uwarzajc siebie za glos ludu”. – Wam? – Jakim wam? (w dodatku napisałeś małą literą). Ja piszę w swoim imieniu. Wyjaśniam Ci zatem, że jako użytkownik portalu Niepoprawni.pl nabyłem przez to prawo wyrażania swoich opinii na tematy poruszane na blogach, także na Twoim. Każdy sposób zwrócenia uwagi innemu Użytkownikowi NP jest dobry, wszakże pod warunkiem, że owa uwaga go nie obraża, nie pomawia i zawiera treści zgodne z prawdą oraz jest zgodna z zasadami etyki (netykiety). Jeśli sądzisz, że Cię pomówiłem, obraziłem, napisałem o Tobie nieprawdę, to wskaż mi cytatem, w którym to miejscu zachowałem się niegodnie wobec Ciebie.
Widzę, że masz jakieś awersje do nauczycieli, bo napisałeś, cyt.: „Widac macie jakies zboczenie zawodowe bycie nauczycielem odbija na stare lata mysli sie z e mozna wszytkich pouczac”.
Nawet jestem w stanie Ciebie zrozumieć, gdyż taki stosunek do nauczycieli mają przeważnie ci, którzy za młodu chodzili na wagary, mieli do szkoły „pod górkę” i rzucali w nią kamieniami. Mogę zrozumieć te błędy młodości, wszakże pod warunkiem, że ów nieuk nadrobił zaległości edukacyjne w dorosłym swoim życiu. Znam mnóstwo takich przypadków. Dziś ci ludzie z racji uzupełnienia swego wykształcenia, zajmują odpowiedzialne stanowiska w różnego rodzaju firmach. I co również nie pozostaje bez znaczenia, – piszą na wielu portalach internetowych z sensem, logicznie i bardzo poprawną polszczyzną. Ale oni sami się zmobilizowali. Ty różnisz się od nich tym, że sam nie chcesz pracować nad swoją pisownią, stąd mając na względzie, iż na naukę nigdy nie jest za późno – otrzymujesz pouczenia ode mnie i jeszcze kilku Użytkowników na Niepoprawnych. I będę to robił, ponieważ nie mogę pozwolić na to, by ta Twoja „choroba zakaźna” przybrała rozmiary epidemii na portalach internetowych.
Młodzi ludzie czytając Twoje teksty dochodzą do wniosku, że skoro na publicznym forum osoba starsza od nich tak niechlujnie i niegramatycznie pisze, to znaczy, że jest to dopuszczalne i sami będą powielać taki sposób pisania. W efekcie tego można się spodziewać, iż za kilka lat na portalach będzie się pojawiać coraz więcej tekstów napisanych łamaną polszczyzną (łamaną wszelkimi błędami gramatycznymi). A co z naszym pięknym i bogatym językiem polskim?... Pójdzie w zapomnienie? W „odstawkę”? Na tym ma według Ciebie między innymi polegać walka o polskość i Polskę? To jak się to ma do Twoich patriotycznych poglądów, które tu głosisz? Przecież nie czepiam się Twojej twórczości pisarskiej, jaką uprawiasz na karteluszkach, które potem przypinasz do drzwi swojej lodówki, ale tej, którą uprawiasz na publicznym portalu. Miej świadomość, że publiczne pisanie – owszem, jest wolne od cenzury, ale nie jest wolne od odpowiedzialności autora za słowa, które pisze.
Napisałeś dość ciekawe stwierdzenie, które cytuję: ”Ograniczony czlowiek zawsze mysli ze jest najmadrzejszy no bo skad niby moze wiedziec ze jest głupi”.
No właśnie. Niby miało to być pod moim adresem? Co za bezczelność i chamstwo!!! Jestem zdania, iż ów cytat świetnie określa Ciebie, nie mnie. Zatem nie dziw się, że w dobrej wierze usiłowałem już kilkakrotnie wskazywać Tobie ową głupotę, bo Ty jako człowiek ograniczony – tej głupoty, jak do tej pory nie potrafisz sam zauważyć.
Kolejny cytat z Twojego komentarza: „Wasz swiat jest innym swiatem nie dopuszcacie do wyobrazni ze kulawy tez ma prawo tanczyc, w moim swiecie nikt takiego kulawego palcem nie wytknie ,wrecz przeciwnie bedzie bil brawo”.
Otóż mój świat jest dokładnie taki sam, jak Twój, wszak nie żyjesz na Marsie, a na Ziemi, na której obowiązują te samy zasady, którym trzeba się podporządkować. Gdyby nie obowiązywały pewne zasady, to ludzie robiliby to, co chcą. Panowałby taki chaos, że mógłbyś zapomnieć o wolności, a skomunikowanie się z innymi ludźmi byłoby wprost niemożliwe. Istna wieża Babel.
Przyznaję Ci rację, że kulawy – jak określiłeś niepełnosprawnego – ma prawo tańczyć, ale… na litość Boską! Nie przyrównuj tego niepełnosprawnego do siebie, obciążonego dysgrafią! Jemu już być może nie pomogą żadne zabiegi rehabilitacyjne w odzyskaniu sprawności. Ale Tobie cierpiącemu na dysgrafię? – I owszem, pomogą. Przecież wyżej napisałem, że mogą Ci pomóc słowniki czy komputerowy edytor tekstu. Są jednak dwie przeszkody: Twoje totalne lenistwo i brak samokrytycyzmu. Oczekujesz więc, że ja będę bił brawo za Twoje lenistwo? Nie licz na to! Odnoszę wrażenie, że Twój brak samokrytycyzmu zamyka Ci drogę do rzetelnej oceny położenia, w jakim się znalazłeś, a wszelkie konsekwencje tego przypisujesz mnie, zamiast sobie.
Jeśli przyjdzie Ci do głowy Wilku na kacapy napisać ripostę, bądź komentarz, to napisz zgodnie z zasadami polskiej pisowni. Wykraczające poza te zasady – będą przeze mnie ignorowane.
____________________________
***Wszystkie cytaty z tekstu WNK zaprezentowałem w wersji oryginalnej.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 17788 odsłon
Komentarze
Potwierdzam
20 Czerwca, 2013 - 20:16
Wilk niestety powinien się zaopatrzyć w słowniki i podręczniki języka polskiego. Każdemu zdarzają się błedy, kolokwializmy, są też kwestie stylu własnego, który niekiedy może odbiegać od poprawnej polszczyzny dopóty, dopóki autor jest zrozumiany. Każdemu też zdarza się wygłaszać nieprzemyslane albo sprzeczne opinie lub też drażnić się z innymi autorami - w granicach dobrego smaku. Niestety w przypadku TFURCZOŚCI Wilka mam coraz więcej problemów - teksty dziwne, komentarze jeszcze dziwniejsze. Mam nadzieję, że nie krzywdzimy tą oceną porządnego człowieka, który być może powinien więcej czytać, a mniej pisać. Śpiewać nie każdy może...
alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Re: Jeśli nie potrafisz, nie pchaj się na afisz – odpowiedź dla
20 Czerwca, 2013 - 21:08
Bardzo to dobrze ująłeś. Ja też próbowałam, bardziej ogólnie, bez konkretnych adresatów, tyle że ja zwracałam uwagę akurat wyłącznie na formę wypowiadania się, na prostacką agresję. Dotyczyła ona zarówno naszej koleżanki na NP, jak i Żydów. Prostackie określenia w tym drugim temacie kompromitują portal i mogą dostarczać komuś pożywki do oskarżeń.
Masz zarzuty - to wypowiedz je rzeczowo.
Wczoraj wysłuchałam Leszka Żebrowskiego na spotkaniu w Łomży (jest w Polecankach, też polecam). Nie pominął kwestii żydowskiej w Polsce, nie owijał w bawełnę, ale mówił rzeczowo, bez prostackich pustych epitetów. Wystarczająco wymowne było to, CO mówił, FAKTY.
Ma imponującą wiedzę na temat podziemia niepodległościowego w Polsce. Zresztą, jak przeczytałam w Wikipedii, jest synem oficera Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej.
Proxenio, - mnie prostackie teksty na necie...
20 Czerwca, 2013 - 21:39
... kojarzą się z portalami: GW, Onet-u czy WP. Szlag mnie trafia, jak napotykam takie teksty na NP. Zdaję sobie sprawę z tego, że moja obszerna nota w treści jest dość ostra, ale czas łagodności się skończył. Nie można więcej milczeć w sytuacji, w której z miesiąca na miesiąc zauważalny jest spadek poziomu na Niepoprawnych.
Natomiast jeśli chodzi o Twoją informację dotyczącą spotkania Leszka Żebrowskiego w Łomży, to skorzystałem z polecanki. Jestem pełny uznania za jego erudycję.
Pozwolisz, że w drodze rewanżu zaproponuję Ci książkę autorstwa Leszka Żebrowskiego pt. "Mity przeciwko Polsce. Żydzi. Polacy. Komunizm 1939-2012". Warta jest przeczytania.
Pozdrawiam,
________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
Re: Proxenio, - mnie prostackie teksty na necie...
20 Czerwca, 2013 - 21:51
Dzięki za podpowiedź książki.
Poguglałam i znalazłam na You Tube spotkanie z autorem w krakowskim klubie GP (luty 2013), na którym mówi o tej książce:
http://www.youtube.com/watch?v=pCFX_8RJ5Qo
przysłowia - mądrością Narodu
20 Czerwca, 2013 - 22:50
Satyr użył - jako tytułu - niezmiernie mądrego porzekadła.
Ja dodam następne: "kto się przezywa - tak samo się nazywa".
Dotyczy to inwektyw "wilka-na-kacapy", które dosięgły również mnie. "Cenzorzy, agentura" etc.
Te impertynencje upewniły mnie w przekonaniu, że rzekomy "antykomunista" mówi o sobie i mierzy swoją miarą.
Uznanie i pozdrowienia dla Satyra - Markowa.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Wiesz co Markowa? - obawiam się, że ktoś z popleczników...
20 Czerwca, 2013 - 23:07
... WNK, bądź ktoś, kto podobnie jak WNK nie dba o język - przypisze mi, że powinienem atakować lemingów, nie zaś kogoś, kto pisząc na NP uznawany jest za "swojego". Zapewne zarzuci mnie, że... rozbijam jedność społeczności blogerskiej na NP. Nic podobnego. Nie taki był mój cel. A piszę o tym tu i teraz, aby zawczasu uprzedzić, aby nie przypisywano mi "mącenia" na Niepoprawnych, a nie daj Boże... cenzurowania wpisów.
Serdecznie Cię pozdrawiam,
________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
@Satyr
20 Czerwca, 2013 - 23:20
Boże, broń mnie od "przyjaciół", z wrogami sam sobie poradzę! - jak już jesteśmy przy porzekadłach.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Satyrze ...
20 Czerwca, 2013 - 23:46
Witaj Satyrze ...
Z tekstu jasno wynika , że pewien Pan , nasz kolega , przekroczył swego rodzaju "Rubikon" Twojej tolerancji w kwestii o której to , w sposób nad wyraz precyzyjny , objaśniłeś nam , co i dlaczego Cię "zabolało" , ba , uczyniłeś coś więcej ....
Dałeś przykład jak w sposób humanitarny , nie wyżywając się na adwersarzu , czyniąc mu poniekąd i honor , dzieląc swój niewątpliwie cenny czas , zechciałeś w związku z powyższym , podzielić się z w/w swą bogatą wiedzą w zakresie o którym mowa w tekście głównym .
Czy to był przytyk ? Jeśli już to moim zdaniem , w pełni uzasadniony . Z mojej strony staram się równać do , jak to mówią :"lepszych od siebie". To żadna ujma .
Pokora to nie upokorzenie. Wbrew pozorom wielu z nas ma z tym pojęciem niemały problem . Dzieje się tak wówczas gdy obu tych terminów nie odróżniamy od siebie , nie odczytując w sposób należyty obu tych , jakże skrajnych w swoim znaczeniu , pojęć ,,,
Bez urazy kolego WNK ....
pozdrawiam
ps.
- porzuć tą niewdzięczną "dydaktykę" i jeśli można zasugerować :
Powróć do pracy nad "cyklem"
- tow: Geremek czeka na swoją "kolej" :-)
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Andruch z Opola
http://andruch.blogspot.com
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Andruch2001, - dziękuję za zrozumienie problemu i...
21 Czerwca, 2013 - 00:05
... komentarz, który poszerzyłeś o pojęcia... pokory i upokorzenia. Właśnie to drugie pojęcie miał WNK na myśli we wcześniejszych swoich komentarzach.
Pozdrawiam,
P.S.
Odnośnie cyklicznego artykułu, to w ciągu 24 h ukaże się na NP. Mam już za sobą kwerendę oraz jego "ramówkę". Ale nie będzie on jeszcze o B. Geremku. Staram się zachować chronologię. Jego poprzednicy również są inspirujący.
________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
Jest jeszcze jeden aspekt.
21 Czerwca, 2013 - 06:31
Z kimś pozbawionym szacunku dla siebie samego, nie ma możliwości prowadzenia dialogu na poziomie zadowalającym obie strony. Zawsze wychodzi szydło z worka i widać z kim mamy do czynienia.
Skoro WNK wypowiada się publicznie, to i publicznie można dokonać oceny tych wypowiedzi jak i samego WNK.
Podziwiam cierpliwość i spokój, obrażanego tak często przez WNK, Satyra. To wyjątkowa zaleta, Satyrze.
Pozdrawiam
Dziwny czlowiek ten WNK.
21 Czerwca, 2013 - 08:12
Nie tak dawno temu WNK napisal w jednej ze swoich odpowiedzi, ze Obama dal zielone swiatlo na zamach smolenski. Jezeli ktos pisze takie bzdury to od razu wiadomo, ze ma "balagan na strychu" lub celowo zaniza poziom NP.
Pozdrawiam.
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain