Petycja przeciwko GMO - podpisz!

Obrazek użytkownika Jadwiga Chmielowska
Świat

Rząd RP chce pozwolić na uprawy GMO mimo, że już 9 krajów UE
(w tym Niemcy i
Francja) wprowadziło zakazy takich upraw. Nasze pola zostaną nieodwracalnie
zanieczyszczone przez GMO, które jest własnością korporacji. ACTA odda
kontrolę nad produkcją żywności w Polsce w ręce korporacji. GMO powoduje
poważne problemy zdrowotne, w tym bezpłodność. PODPISZ PETYCJĘ O ZAKAZIE
UPRAW GMO W POLSCE:
http://alert-box.org/petycja/rozporzadzenie-zakazujace-gmo/

Brak głosów

Komentarze

Jeżeli powoduje bezpłodność, to jest element programu depopulacji liczby Ziemian opracowany przez Nowy Porządek Świata.

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#220709

Chyba mało kto tak naprawdę zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji jeśli chodzi o realne zagrożenie tą biotechnologią manipulacji genami ..

Warto by tu przytoczyć fragment z artykułu Katarzyny Lisowskiej pt : "Świat według MONSANTO" , jaki ukazał się drukiem jakieś 2 lata wstecz . To w związku z pojawieniem się na rynku wydawniczym książki o tym samym tytule..

Mowa w niej o gigancie chemicznym MONSANTO, zajmującym się hodowlą roślin genetycznie modyfikowanych. Owe blaski i cienie związane z całą tą rynkową działalnością.

Tu fragment tego artykułu :
- - - - - - - - - - - - - - -

Jednym z głównych graczy na rynku GMO jest koncern Monsanto. Historię tej firmy doskonale opisuje francuska dziennikarka Marie Monique Robin w książce „Świat według Monsanto”. Jest to historia firmy i nieznane fakty w procesie legalizacji genetycznie modyfikowanych upraw.

Historia wielkiego truciciela
Spółka Monsanto powstała w 1901 roku i przez pierwsze kilkadziesiąt lat czerpała zyski niemal wyłącznie z branży chemicznej. W 1935 r. uzyskała monopol na produkcję nowej substancji, która znalazła szerokie zastosowanie w przemyśle elektrochemicznym – polichlorowanych bifenyli (PCB). Wytwarzała je do 1977 r., kiedy oficjalnie zakazano ich produkcji ze względu na silną toksyczność i działanie rakotwórcze. Szokujące jest to, że według ujawnionych niedawno tajnych dokumentów wewnętrznych, już w 1937 r. firma miała pierwsze naukowe dowody szkodliwości PCB, a przez kolejne 40 lat nie informowała o tym swoich pracowników, ludności mieszkającej w pobliżu fabryk i użytkowników PCB, i beztrosko odprowadzała toksyczne odpady do cieków wodnych i składowała je pod gołym niebem.

W 2002 roku sąd uznał, że firmy Monsanto i Solutia są winne „zatrucia obszaru Anniston (Alabama) oraz krwi jego mieszkańców przez PCB” (niektórzy mieszkańcy mają we krwi 50-krotnie przekroczony dopuszczalny poziom PCB). Korporację uznano też winną „zaniedbania, zaniechania, oszustwa, działania na szkodę ludzi i mienia publicznego”. Uznano, że postępowanie Monsanto „przekraczało w sposób ekstremalny wszelkie granice przyzwoitości i może być potraktowane jako okrutne i absolutnie nie do przyjęcia w cywilizowanym świecie”. Na drodze ugody sądowej Monsanto zgodziła się przekazać 700 mln USD na fundusz odszkodowawczy dla ofiar PCB i na oczyszczenie miasta. Ta kwota to zapewne jedynie ułamek zysków, jakie firma uzyskała kosztem zdrowia i życia tych ludzi oraz zdrowia i środowiska w innych obszarach naszego globu – dziś wszyscy mamy w swoich tkankach PCB…
Kolejną grupą poszkodowanych przez Monsanto są weterani wojny wietnamskiej, którzy znaleźli się w strefie oprysków za pomocą słynnego Agent Orange – herbicydu używanego do niszczenia dżungli. Jak się okazało, partie herbicydu produkowane przez Monsanto miały wysoką zawartość toksycznych i rakotwórczych dioksyn. Weterani, których dziesiątkuje dziś rak i którym rodzą się chore dzieci wnieśli pozew zbiorowy przeciwko producentom Agent Orange, jednak nie doczekali sprawiedliwości przed sądem, któremu – jak pisze M.M. Robin, prawnicy Monsanto przedstawili sfałszowane wyniki badań naukowych. Weterani musieli zadowolić się ugodą sądową i niewygórowanymi odszkodowaniami, które mają się nijak do zysków Monsanto ze sprzedaży Agent Orange (wówczas najwyższy kontrakt w historii Pentagonu).
To tylko dwa przykłady, które każą się zastanowić nad wiarygodnością firmy, która szczyci się dziś swoją nową misją: „pomagamy rolnikom zwiększać plony […], produkować zdrowszą żywność […] i zmniejszać wpływ rolnictwa na środowisko”.

Kręte ścieżki legalizacji GMO

U podstaw legalizacji upraw i żywności GMO w USA leży wieloletni umiejętny lobbing, karuzela stanowisk pomiędzy instytucjami rządowymi i Monsanto oraz bezwarunkowe poparcie rządu USA dla biotechnologii, jako potencjalnie niezwykle dochodowej i konkurencyjnej gałęzi amerykańskiego przemysłu. Lobbyści zadbali, aby procedury formalno-prawne nie były zbyt skomplikowane. Proces legislacyjny oparto o tzw. teorię „zasadniczej równoważności” odmian tradycyjnych i transgenicznych.
To dziwaczne sformułowanie opiera się na teoretycznym założeniu, że „w większości przypadków składniki żywności wytworzonej z roślin modyfikowanych genetycznie – białka, tłuszcze, węglowodany – będą takie same, lub zasadniczo równoważne tym, które można napotkać w innego rodzaju pokarmie”. Ta dość karkołomna konstrukcja logiczna jest brzemienna w skutki - pozwala ona firmom biotechnologicznym zrezygnować ze standardowych testów toksykologicznych wymaganych przez Ustawę o żywności, lekach i kosmetykach, a także ze znakowania wyrobów zawierających GMO. Amerykańska Agencja do Spraw Żywności i Leków (FDA) dopuszcza do obrotu GMO bez wykonania własnych badań bezpieczeństwa, a jedynie na podstawie dokumentacji dostarczonej przez firmę biotechnologiczną. To ciekawostka, o której mało kto wie, i o której media raczej nie wspominają. Skutek – niezorientowany konsument w Europie, w Polsce – żyje w przeświadczeniu pełnego bezpieczeństwa GMO, „bo przecież certyfikat wydała słynna amerykańska FDA”…

czyt: całość

autor: Katarzyna Lisowska, doc. dr hab. biolog molekularny, absolwentka Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, pracownik działu badawczego Centrum Onkologii w Gliwicach.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Przytoczyłem ten fragment z uwagi na ważkość tematu w jakim się obracamy. Ważnym z uwagi na skalę ryzyka wręcz zagrożenia jakie wiąże się z "zaproszeniem" tych morderców naturalnego środowiska na nasze pola i do naszych ogrodów. Nie bez powodu tak wielkie potęgi jak Francja czy Niemcy zakazały na swoich terytoriach jakichkolwiek upraw genetycznie modyfikowanych nasion ...

Zagrożone jest nie tylko zdrowie naszych zwierząt a za tym i ich prawidłowy chów ale poprzez ten łańcuch pokarmowy atakowany jest organizm ludzki . Pamiętajmy o tym że tu chodzi o ingerencję w kod genetyczny pośrednio także i ludzki. Zmiany jakie zaobserwowano u ludzi spożywających roślin(GMO) dotyczą zwiększonej podatności zachorowań na wszelkie odmiany nowotworów.

Kolejną kwestią nie mniej ważną jest uzależnienie potencjalnego odbiorcy nasion o własnych dostaw na które posiada się wyłączność. To oznacza w praktyce skupienie w jednym ręku wyłączności na obrót i handel ziarnem. W konsekwencji firma taka jest jedynym potentatem na rynku dyktującym reszcie ceny na żywność. Orwell w realu..

Reagujmy dopóki nie jest jeszcze za późno !

pozdrawiam

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Andruch z Opola
http://andruch.blogspot.com

Vote up!
0
Vote down!
0

-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>

#220717

Petycja podpisana

pozdrawiam

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Andruch z Opola
http://andruch.blogspot.com

Vote up!
0
Vote down!
0

-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>

#220719

Podpisane, rozesłane.
Pozdrawiam

Sigma

Vote up!
0
Vote down!
0
#220937

  http://www.youtube.com/watch?v=pdvxdC9NPB8&feature=player_embedded

Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#339182