Gazetowyborczy kołtun na scenie i na widowni

Obrazek użytkownika Andrzej.A
Kultura

Byłem w teatrze, znaczy się podlegałem procesowi odchamiania.
Warszawa, Teatr Współczesny, tytuł: "NAPIS"
Osią sztuki jest rzeczony napis, który pojawił się w windzie mniej więcej w tydzień po wprowadzeniu się nowych lokatorów, państwa Lebrun.
Napis, wydrapany scyzorykiem, wewnątrz windy brzmi: LEBRUN = CHUJ

W sztuce dużo jest niezręcznej ciszy pomiędzy nowymi lokatorami a zasiedziałymi reprezentowanymi przez państwa Cholley i Bouvier.

Najlepsza jest jednak sama końcówka, gdy nowi lokatorzy zapraszają starych na kielicha w celu zaznajomienia się.
Oczywiście kwestia napisu stale zatruwa atmosferę i powoduje przerwy w konwersacji.
W końcu jednak "rozebrane" alkoholem towarzystwo (głównie panowie) skaczą sobie do gardeł.
Wyświechtane frazesy o tolerancji, faszyzmie, internecie latają bez sensu i składu po scenie. Tworzą jednak pewien spójny obraz tego czym jest obecne społeczeństwo.

Teraz o publiczności.
Początkowe chichot kilku panienek po usłyszeniu ze sceny słowa "chuj" jest pierwszym sygnałem ostrzegawczym kto jest na widowni. Te panienki, to skądinąd nie jakieś nastolatki, raczej czterdziestolatki.
Również w późniejszym ferworze sztuki można przyjąć założenie, że na sali jest góra 20 osób, które odbierają sztukę tak jak ja i zgodziłyby się z tytułowym stwierdzeniem tego wpisu.

Jedno jest pocieszające. Jest to sztuka napisana przez Francuza, czyli nie tylko w Polsce występuje gazetowyborczy kołtun.
Mówiąc szczerze dziwię się, że ta sztuka jest w ogóle prezentowana na scenach teatru w Polsce. Chyba że różni mandaryni zawiadujący teatrami w Polsce doszli już do na szczęście mylnego wniosku, że tekst ten zostanie odebrany zupełnie inaczej niż odbieram go ja i te jeszcze ze 20 osób na sali.

Obsada:
państwo Cholley: Krzysztof Kowalewski i Agnieszka Pilaszewska
państwo Lebrun: Leon Charewicz i Monika Krzywkowska
państwo Bouvier: Janusz Michałowski i Marta Lipińska
reżyseria: Maciej Englert

This world is totally fugazi
Andrzej.A

Brak głosów

Komentarze

to jest bardzo dobra sztuka, była wystawiana też w Teatrze TV i tę wersje widziałem. Jeśli ktoś poszuka, to sobie znajdzie
pozdrawiam!

Vote up!
0
Vote down!
0
#334954

Hej słusznie prawisz. Można ściągnąć na przykład z chomikuj.pl.
Są chyba jeszcze ze dwie inne aranżacje, których niestety nigdzie nie można zobaczyć.

This world is totally fugazi.
Andrzej.A

Vote up!
0
Vote down!
0

Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A

#335153

"Dobra" sztuka współczesna by "chodziła" musi zawierać w treści wyrazy brzydkie. Wtedy jest cool, dżizas, czaderska i odjazdowa. Nie da się tego w spokoju obejrzeć; co rusz chichoty, żywiołowe wybuchy śmiechu. Oto komediant nobilitowany przez gazwyb powiedział na scenie: pierdolę. Oto wątpliwych umiejętności aktoreczka zauważona przez kolorową gazetę agory dla pań zawołała : oż kurwa. Schlebianie gustom niskiego lotu musi rodzić pogardę dla odbiorcy. Ten rodzaj działalności nazywa się chałturą.

Vote up!
0
Vote down!
0
#335001

Lepiej jeśli ze sceny lecą "chuje" i "kurwy" niż gdyby miało być ładnie, spokojnie i cichutko. Bo spokojnie i cichutko to jest na cmentarzu.
Ta sztuka ma szansę potrząsnąć tymi, którzy ją oglądają. Może pomyślą, no w każdym razie ktoś im umożliwił chwilę refleksji nad sobą.

This world is totally fugazi.
Andrzej.A

Vote up!
0
Vote down!
0

Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A

#335162