TUSK! Mówią -NIC...
Podstawą demokracji jest egzekwowanie odpowiedzialności władzy i przestrzegania przez nią procedur, jasnych i transparentnych.
Do tego potrzebna jest rzetelna wiedza, potrzebna kultura i tradycja!
Mądrych Elit Polsce trzeba! Nie ma ich, nie ma!
Same PLEWY do polityki się garną, bo NORMALNY TEGO NIE WYTRZYMA!!!
Stąd pełno chciwych wasali, co dat Polskich Powstań nie znają, agentów w tamto i to wierzących,bo bóg mamona i żydostwa co zawsze srebrników u wszystkich szukali...
Władza to przede wszystkim rząd, którego rolą jest nie tylko jak najlepiej zarządzać w interesie wszystkich - narodów, ale przestrzegać właśnie procedur, dodam przejrzystych!
Nad tym winien czuwać Sejm Rzeczypospolitej w myśl zasady, że ma kontrolować rząd. Jeśli jest odwrotnie to nie ma już demokracji!
Taki rząd staje się autorytarny, arogancki, poziom tych przywar rośnie z roku na rok. Bo wraca z całą siłą AGENTURA!
Do tego potrzebna jest rzetelna wiedza, by było normalnie, demokratycznie trzeba mężem stanu być, a nie NIC!
I z dzisiaj przykład: Jerzy Urban-antypolski kłamca, służył limuzyną posłowi PO Niesiołowskiemu z czego ten skwapliwie korzystał!To właśnie PLEWY, Panie Tusk -NIC,tak to tłumaczysz- "W mojej partii kazdy spotyka się z kim chce". Panie Nic-faktycznie nic pan nie rozumie!
Rzeczypospolita woła! Trzeba nam Orbana, Camerona ...
Przykładów takiej ostatnio arogancji to np. awans Arabskiego na stanowisko ambasadora w Hiszpanii - wielkiej arogancji premiera i min. Sikorskiego. W sytuacji gdy raport komisji Millera złej jego roli w przygotowaniu wizyty w Smoleńsku potwierdza.
Tusk jednak wtajemniczonych nagradza -pilnuje "farby".
Nagradza -BY CISZA PANOWAŁA!Rozdaje apanaże,"kadry " pomnaża,nagrodami sieje, by ta cisza panowała.
Wielu przepowiada kryzys ekonomiczny, jakiego jeszcze w Polsce nie było. Ekonomiści i publicyści spoza układu nie zostawią na premierze Donaldzie Tusku suchej nitki. Przez jego rząd będziemy mieć krach gorszy, nawet niż ten w Grecji - mówi prof. Staniszkis.
Lecz On - NIC -wstydu nie ma, ba honoru nawet, by dla Polski odejść, a były dawniej jak odejść - wzorce...
Działa głęboko niedemokratycznie, bo jest jednocześnie arbitralny, często niekompetentny i nie egzekwuje odpowiedzialności winnych oraz "brak mu strategii długofalowej i wizji rozwoju". Jest beznadziejny - Tusk "jest w panice" - stąd wziął się pomysł "absurdalny" reorganizacji służb specjalnych?
Są sprawy już tak drastyczne w aktualnej rzeczywistości
jak zapaść w sferze transportu, zapaść w sferze ochrony zdrowia, zapaść w nauce i innowacyjności, zapaść w demografii, zapaść w ściganiu korupcji, w przejrzystych przetargach, co ostatnio mieliśmy dowód, zapaść w mediach, które owładnięto siłą totalitarnego patrzenia, zapaść w organach ścigania i władzy sądowniczej, czego niejaki przejaw widzieliśmy w Gdańsku .
Afera goni aferę. Kreatywna księgowość Rostowskiego, krytykowana zewsząd. Prof Rybiński nazywa go Pinokiem z nosem długim -pełnym kłamstw! Końca Polski dostrzega, bo demografia siada. Tusk bowiem biedy nie widzi,nawet POLSKICH RODZIN problemów.
Ucieka ,chowa "boli go głowa",bo gdzie się pojawi, tam protestów gwizdy, okrzyki i nawet kibole na meczach wołają -"TUSKU MATOLE"...
Powracająca agentura wszędzie na intratne stołki.
Dopiero zdiagnozowano 132 TW w MSZ, w tym 7 ambasadorów.
O kłamstwach smoleńskich nie wspomnę - bezczelność i bezczynność polskich organów władzy - bo to wiadome!
Wszechobecne kłamstwo staje się normą w III RP, normą staje się bezkarność złodziei i związanych z nimi decydentów.
Nikt nie ponosi odpowiedzialności -przecież SWOI!
Upada etyka i moralność.
Obecne struktury władzy niszczą polskie szanse rozwojowe, nie są zdolne do najmniejszych pozytywnych działań, nie mają żadnej strategii na lata w przód.
To uwidacznia sprawy i stawia diagnozę, że niszczy polskie szanse rozwojowe, nie jest zdolny do najmniejszych pozytywnych ruchów.
Niekompetentny Premier i Platforma Obywatelska wraz z PSL - samo w sobie jest problemem, bo stanowi przeszkodę dla rozwoju kraju!
Tusk bowiem, stał się zakładnikiem kryminalnych interesów i wprowadzonych na niezwykłą skalę ludzi służb z PRLowskim rodowodem!
Dla przykładu taka afera hazardowa. Uczestniczący w niej ludzie wieloletni funkcjonariusze układu. Ludzi tak "wytrenowanych" w matactwach, ze znajomościami, szantażystami -ludzi i z dawnych służb.
Niekaralność rządzącego układu i majętnych graczy - zależy bowiem bezpieczeństwo całej elity Platformy.
Gdyby faktycznie Chlebowski, Sobiesiak miał pójść do więzienia, to mogliby się ratować ujawnieniem swej wiedzy o Drzewieckim, a z kolei Drzewiecki broniąc się, ujawnić, co wie o Tusku i układzie wrocławskim.
Upadek Tuska zaś oznaczałby katastrofę rządu i rozpad PO i załamanie całego ciągu gangsterskich porozumień, roli Sobiesiaków i prowadziłoby do szefów zorganizowanej przestępczości wraz wyjawienia działań członków elity władzy. Sekretarz Cichocki zeznając, że Tusk przed spotkaniem z Drzewieckim nie znał szczegółów analizy dostarczonej przez CBA, uratował go przed więzieniem, w nagrodę jest ministrem.
Wpłynął Tusk zatem, by komisja śledcza, zamiast badania relacji polityków z biznesem hazardowym, badała proces ustawodawczy. Takie śledztwo niczym mu nie grozi. Patronat miał Sekuła.
Także "Bursztynowe bagno" z tuskowego matecznika wiele tez potwierdziło i ci jakąś znów zmowa milczenia. To naga prawda o funkcjonowaniu ludzi Tuska i stworzonej jak właściwie ocenił gen. Czempiński Platformy przez ludzi służb!
A skoro tak, skoro odeszli na moment od swoich - komuchów z SLD, lansujących się w mediach - to przecież nie będą ścigać tych, którym określone role powierzyli.
Widać, że rola Tuska wedle nich się kończy i "z zagranicy słychać okrzyki,że lepsze dla Tuska byłyby już brukselskie stoliki".
Wołają więc, na powrót Kwachów, Millerów, Olinów, Polikotów - łączcie się -czas nastał -Platformy już prawie nie ma. Ordynacka rękawy zakasuje...
Tusk bowiem jakiś smutny, nietypowy jak powoli mówią- NIC nie znaczący i wyraźnie gasnący, historie miał ciekawą, po transformacji 1989 r. zrozumiał zasadniczą rolę w tym procesie komunistycznych służb i ich agentury, dokonał wyboru złączył się z nimi, uznając, że sprzeciw skazałby go na przegraną.Bo przecież banki, firmy i infrastruktura przed nimi u nóg stały. Sam nic nie znaczył, lecz pojął tą prawdę, w która wtedy niewielu rozentuzjazmowanych dostrzegało - wiecując,że Wolna Polska! Naiwni strasznie byli, "taką Polskę widzieli,zapomnieli, że wokół pełno antypolskich skurwieli".
On jednak pojąwszy-znalazł opiekuna - przyjaciela i sponsora, ponieważ poznał rolę w komunistycznych służb. Przyjął wiec ofertę Wiktora Kubiaka, czyli ważnego przedstawiciela tych służb. Trzeba przyznać, że ułatwił to sobie, uznał, że połączy go z tym człowiekiem osobista przyjaźń, że korzyści będą.
Kiedy teraz prawi publice o miłości, warto pamiętać, jego miłość do finansów , żeby obie strony obrastały w żywy pieniądz – KLD, jako partia, a Kubiak jako pełnomocnik ministra prywatyzacji, któremu młody Tusk i niestety Wałęsa pomogli.
Choć przyjaciel Tuska zaczął być ścigany listem gończym, musiał na pewien czas uciekać z Polski.
Teraz obecnie znowu może robić interesy- tu w tuskowej Polsce.
Tu jest wielka sprawa do rozwiązania przez organa ścigania, jeśli chodzi o tzw "Sterowaną Prywatyzację w początkach III RP"
Wyjaśnijmy zatem kim zatem był Kubiak- opiekun Tuska? Proste - Był agentem Departamentu II MSW. Zarejestrowano go w kategorii tajny współpracownik pod pseudonimem „Witek”. Ponieważ FOZZ był operacją wspólną MON i MSW, Kubiak współpracował z dyrektorem generalnym, Grzegorzem Żemkiem, który był współpracownikiem Zarządu II o ps. „Dik”. W latach 80. zajmował się nielegalnym transferem z Zachodu urządzeń elektronicznych objętych zakazem eksportu do krajów komunistycznych. W porozumieniu z Żemkiem i pod parasolem służb prowadził też interesy na terenie Wiednia. Niewątpliwie ludzie Kubiaka i służb przyczynili się do sukcesu KLD – partii młodej, ale w pełni establishmentowej.
Młodych wtedy potrzebowano, bowiem po zmianach -typowym było działanie w drugim szeregu, ale tym bardziej efektywne, bo wielkim chodziło przecież o pieniądze.
W kapitalistów i w obszarników szybko się zamieniali.
Młody Tusk "zaślepiony" pieniędzmi i swa rolą - skutecznym okazał się narzędziem, mimowolnym wykonawcą, chociaż jak wielu twierdzi- nic sobą nie reprezentował. Podobną role spełnił Pawlak!
Pierwszym dowodem potraktowania Tuska jako SWEGO, było powołanie go przez Mazowieckiego do składu Komisji Likwidacyjnej Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej. Chodziło o podział gigantycznego majątku monopolistycznego molocha będącego własnością PZPR.
Wiemy przecież jak medialni władcy na tym się obłowili!
Dopełnienie pełnej akcesji, był jego udział w obaleniu Rządu Olszewskiego.4 czerwca 1992 Minister Macierewicz ujawnia listę 64 tajnych agentów wśród parlamentarzystów.
To wtedy Donald Tusk zdradza Polskę Tusk na wieść o tej liście powiedział-"Jedyne co możemy zrobić to obalić ten rząd"! KLD jednak szybko traci poparcie w związku z wspieranymi przez siebie reformami, w tym „prywatyzacja za bezcen”, szerzącej się w szeregach partii korupcji („liberałowie-aferałowie”)Przykładem było wspieranie i zwalnianie z podatków supermarketów. Posłowie KLD mówili wówczas, że supermarkety będą „wspierały” sklepy osiedlowe!
Jeżeli Tusk rzeczywiście cały czas tylko wierzył w "ideały", musiałbym powiedzieć, że jest "umysłowo ociężały". Powiedział tak K. Wyszkowski.
Przecież w sprawie FOZZ miał swoją cząstkę odpowiedzialności również Balcerowicz, a to właśnie Tusk przeforsował go na szefa Unii Wolności, gdy KLD połączyła się z Unią Demokratyczną.
A propos Michała Falzmanna, ponoć Kubiak chciał pomóc /może wtyka/, który jako inspektor kontroli skarbowej wpadł na trop afery FOZZ. Gdy później, pracując w NIK, Falzmann pogłębił swą wiedzę do tego stopnia, że służby poczuły się zagrożone, został nagle odsunięty od wszelkich czynności kontrolnych, a dwa dni później znaleziono go martwego. Że sprawa dotyczyła jądra układu WWSi i bezpieki, wskazuje fakt, że wkrótce potem w wypadku samochodowym zginął też prezes NIK Walerian Pańko, a następnie znaleziono zwłoki jego kierowcy, który wypadek przeżył, oraz policjantów, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce katastrofy.
Cóż historia się powtarza ...I teraz giną -choć jak mówią to samobójstwa!
Spotkania KLD organizowane były w zajmującym całe piętro biurze Kubiaka w hotelu Marriott i jasne było, że posadzenie go w fotelu pełnomocnika ministra prywatyzacji było rewanżem za jego hojność jako sponsora.
Firma Kubiaka „Batax”, której służby używały do operacji na Zachodzie, cieszyła się pełnym zaufaniem Tuska. Rzecz w tym, że te służby – wojskowe i cywilne – nie były suwerenne, ale stanowiły praktyczną ekspozyturę GRU i KGB.
A dziś obtoczony nawet tymi co już ich nie było,naiwny wierzący onegdaj w swa wielkość, choć jak mówili o nim takie NIC- przygaszony ,smutny ze szpitala musi wybiegać -bowiem stał się marionetką .
Filozof Joseph de Maistre twierdził, że każdy naród ma taki rząd, na jaki zasługuje.Cóż nalezy mieć nadzieje, że naród "trzezwieje"...
Cóż z tego wynika dziś - napisze...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2186 odsłon
Komentarze
Marionetka
3 Lutego, 2013 - 01:53
Wiele wskazuje na to, że świeżo upieczony ambasador
zajmuje wyższy stopień w hierarchii Łubianki.
Wycofują go już na cień zagrożenia...
A rudy?
Poczuje kolejny "wkład" w rzyci, albo sznurek od worka
treningowego.
Być może z rozenkiem na stopklatce...
Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze
Z tym trzeźwieniem Narodu to jeszcze poczekamy
3 Lutego, 2013 - 18:50
A Tusk to już chyba materiał zgrany
Niedługo jakiś wypadek może się mu zdarzy?
Bo piwa złego to za dużo naważył
By nie zaczął być tenorem od śpiewania
Sprawią że będzie zdarzenie nie do zatrzymania
Zachłanność jest najgorszą cechą pazernych na srebrniki
Gdy zagrażają władcom doznają jakiejś dziwnej paniki
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
prof Rycho:Wie Pan jak
3 Lutego, 2013 - 20:26
prof Rycho:
Wie Pan jak rzadzila np ekipa Gomółki to mielismy zdefiniowanego przeciwnika. Gra, ktora sie toczy jest wielowątkowa,zagmatwana. Spoleczenstwo "wyprane" w ocenie swej jest strasznie podzielone, bo i zagubione -rowniez niewiedzą./Sredni 0,6 ksiazki czyta w roku/Bo caly instrument klamsta i propagandy taka pelni role.By wiedza była taka ,a nie PRAWDZIWA!!! Nie ma watpliwości,ze jakie 3% opanowało reszte,a reszta jest jeszcze doszczetnie "poszarpana".Tak moze 1/4 mysli jak my i zdaje sobie z tego sprawe.
Lecz poczatki sa jasne ..AGENTURA -to jądro, ktore jak gabinet cieni jest i decyduje. Tusk młody zaznał pociechy, ich subtelnych wpływów i bogactwa! Ono z NIC -uczyniło zeń "człowieka", a raczej "narzędzie".Ba nauczyło KŁAMSTWA!!!
Wielu nawet sobie nie zdaje,jakimi metodami uczynia się "narzędzia" za cene rozną -nie tylko srebrniki.Bo żądza władzy, bo cheć posiadania- bez opamietania!To jak epidemia ktorej sie ulega.To jak narkotyk,ktory wkladany do kieszeni sie zażywa. A sens tego co Pan wyraża jest taki -jak w mafii. Jak już wydaje sie -usamodzielniać się chce,wchodzi na niebezpieczne drogi,
ba te same metody stosuje -to co ci bezwzględni czynią....? Skracają łby lub nogi. Pozdr
prof Rycho