Ziemkiewicz dowodzi, że nie jest wielbłądem

Obrazek użytkownika elig
Idee

i że nie jest antysemitą. Gdy wzięłam do ręki najnowszy numer "Najwyższego Czasu" /nr 6/2013/, zobaczyłam na okładce piękny portret Rafała Ziemkiewicza, a na stronach 7 i 8 wywiad z nim /na dwie kolumny, przeprowadzony przez Rafała Pazio/, w którym znany publicysta wyjaśnia, że nie jest antysemitą i nigdy nim nie był /streszczenie tej publikacji jest /TUTAJ//. W podobnym tonie wypowiada się w portalu Fronda w dniu 21.01 /TUTAJ/.

  Dlaczego jednak musi odpierać takie zarzuty? Kto i dlaczego postanowił poszczuć Ziemkiewicza "antysemityzmem"? Wbrew pozorom wcale nie "Gazeta Wyborcza". Wszystko zaczęło się od listu otwartego Dawida Wildsteina, dziennikarza "Gazety Polskiej Codziennie". Został on opublikowany 15 stycznia na Forum Żydów Polskich /TUTAJ/. Wildstein uznał wystąpienie Ziemkiewicza w Szczecinie w dniu 5 grudnia 2012 za antysemickie, choć dotyczyło ono ekonomicznych źródeł antysemickich nastawień w Polsce międzywojennej /kontrowersyjny fragment jest /TUTAJ//.

  To wygląda na zwykły pretekst do ataku, gdyż Dawid Wildstein "obudził się"dopiero po 41 dniach od owego spotkania, a sam zarzut jest "dęty", o czym każdy może się przekonać słuchając linkowanego wyżej nagrania. Ziemkiewicz najbardziej przekonująco objaśnia swoje stanowisko w "subotniku" z 26.01 w portalu Tygodnik Lisickiego /TUTAJ/. Wszystko wskazuje na to, że dla pewnych środowisk związanych z PiS Rafał Ziemkiewicz nagle stał się niewygodny. Jest on jednak zdolnym i uczciwym publicystą i trudno się do niego przyczepić.. Postanowiono więc posłużyć się metodami "Gazety Wyborczej" i zdzielić go pałką antysemityzmu. Odszukano wypowiedź z 5 grudnia, a w rolę "obrażonego Żyda" wcielił się Dawid Wildstein.

  Czemu jednak Ziemkiewicz stał się "be i fuj" dla PiS? Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi... Nie, nie o pieniądze, ale o Ruch Narodowy. To ugrupowanie odniosło wielki sukces organizując Marsz Niepodległości i przyciągając młodzież. W portalu Fronda.pl Ziemkiewicz powiedział:

  "Jeśli „lider” ma oznaczać „ideologa” (choć bardzo nie lubię tego słowa) Ruchu Narodowego, kogoś, kto byłby autorytetem dla tego środowiska i wyznaczał w nim pewne sposoby myślenia, to ja oczywiście do takiej roli intelektualnej aspiruję.".

  W Najwyższym Czasie dodał: "Liderzy partii Prawo i Sprawiedliwość (...) patrzą z niechęcią i obawą na ruch narodowy, tak samo jak na każda inną inicjatywę prawicową, ponieważ boją się o swój monopol na prawicy. Chcą być jedyna partia prawicową, gdyż cały plan polityczny Jarosława Kaczyńskiego oparty jest na tym, by ludzie nie mieli innej alternatywy niż on lub Tusk.".

  Ja uważam, że jeśli taki jest plan, to lepiej z niego zrezygnować, przynajmniej w stosunku do Ruchu Narodowego. Przyciąga on zupełnie inną część elektoratu niż PiS. Istnieje potrzeba powstania czegoś w rodzaju neo-endecji. PiS powinno poprzeć te starania i zyskać dzięki temu sojusznika. Nie ma sensu wpychać narodowców w ramiona trepów z WSI. Z tego samego powodu atak na Ziemkiewicza nie ma sensu. Lepszy on niż Artur Zawisza - członek Rady Nadzorczej Nowego Ekranu.

  Dawid Wildstein został już zresztą w pewien sposób ukarany. Jego list zaczęły propagować: "Gazeta Wyborcza", Tomasz Lis oraz "Newsweek". Publicysta "Gazety Polskiej Codziennie" znalazł się nagle w dość okropnym towarzystwie. Dzisiaj /1.02/ w portalu Niezalezna.pl próbuje się odciąć od swych nowych sojuszników w tekście "GW pocałujcie mnie gdzieś!" /TUTAJ/ pisząc:

  "Z takimi „przyjaciółmi” czas się zabić. Tylko taki komentarz ciśnie się na usta, gdy zobaczyłem, że Gazeta Wyborcza z troską pochyliła się nad moim „listem” do Rafała Ziemkiewicza. Mógłbym piętnować manipulacje GW. Wyrywanie zdań z kontekstu, niedokładne przytaczanie itp. Ale jaka jest GW każdy widzi. Co tu komentować...".

  Dobrze mu tak :)))

Twoja ocena: Brak Średnia: 4 (1 głos)

Komentarze

W pełni popieram postulat odnośnie relacji PiS w stosunku do Ruchu Narodowego. Mamy podobne przemyślenia :) http://niepoprawni.pl/blog/287/ruch-narodowy-nowoczesni-endecy pozdrowienia Gadający Grzyb
Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#328832

elig: Cieszy mnie to.

Vote up!
0
Vote down!
-1

elig

#328843

Ziemkiewicz w Ruchu Narodowym? Ach jak oni muszą wszystko kontrolować. Mam nadzieję, że narodowcy nie będą głupi. Nawet jeśli ktoś nia zauwazył nagłego nawrócenia RAZa to jego wisyta na grilu u Giertycha razem z Kaliszem i Wolskim powinna rozwiać chyba wszelkie złudzenia. Ziemkiewicz to dla mnie lustrzane odbicie Opary i ŁŁ. Robią podchody pod narodowców na wielu frontach.

Vote up!
0
Vote down!
-1

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#328861

Nie za bardzo znasz Ziemkiewicza. Narodowcem jest od lat.
Zaś sprzymierzeńcem PiS, tylko jako koalicjant partii sprzeciwu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#329044

Znam Ziemkiewicza na tyle na ile daje się on poznać własnym działaniami, tekstami i w mojej opinii jest on falsyfikatem narodowca, próbującym załapać się do pierwszego szeregu tej grupy by jego środowisko mogło ja kontrolować.

Jego stosunek do PiS kompletnie mnie nie interesuje i nie postrzegam jego osoby przez pryzmat stosunku do tej partii, w której jak wszędzie są różni ludzie.

Vote up!
0
Vote down!
-1

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#329069

ciekawe jeden syn taty, drugi kontrowersyjny no no zobaczymy

po owocach ich poznacie !!!!!!

 

Vote up!
0
Vote down!
0

tele

#328881

Z pełną świadomością nie użyłem cudzysłowu pisząc "kontrowersyjny", bo Ziemkiewicz taki jest i taki ma pomysł na swoje funkcjonowanie w mediach. Sam zresztą mówi, że kiedy Żydzi nazywają go antysemitą, a antysemici Żydem, to on się tylko cieszy. Daje mu to swobodę, a RAZ to już na tyle mocna marka (jak to się mówi - "brand":):):), że jej twórca i właściciel może sobie pozwolić na dużą niezależność. Dosłownie stać go na to, bo "brand" ma wysoką cenę wymierną w złotówkach. Tylko pozazdrościć! I wielu mu zazdrości (nawet tu, na NP:):):)Jasne, że zachowanie marki i pozycji ma swoją cenę, nawet kompromisów...
Taki na przykład Bronisław Wildstein też ma dobrą markę, a niezależność (chyba nawet większa niż u RAZ-a) to chyba podstawowa cecha jego charakteru. Różnica jest taka, że (trzymając się nowomowy korporacyjnej), jego "target" jest zdecydowanie bardziej ograniczony, a bezkompromisowość powoduje, że jest całkiem niesterowalny i wręcz nieobliczalny, dlatego jego życiorys to seria awantur i "wykopów" z różnych posad i stanowisk.
Wcale mnie nie dziwi, że PiS z Ziemkiewiczem nie idą we wspólnym zaprzęgu, co, mam nadzieję, wynika z tego, co napisałem wyżej, a pamiętać trzeba, że Ziemkiewicz na dodatek sam definiuje siebie jako endeka, podczas gdy PiS ma jakoby sentymenty piłsudczykowskie. W II RP, endecy i piłsudczycy byli nie tylko przeciwnikami politycznymi, ale, nie oszukujmy się, wrogami. Dziś ten podział wydaje się anachroniczny, ale... przypominam wściekłość Jadwigi Chmielowskiej po tym, jak RAZ "obraził" Marszałka... Dmowskiego można, Piłsudskiego nie. Nie, bo to dla niektórych świętość i już. Koniec dyskusji.
Zabawne jest to, że i jeden, i drugi (nie napisze z dużej litery, więc pewnie też dopuszczę się obrazy:):):) byli zwalczani politycznie i wizerunkowo przez cały PRL. Temu trudno się dziwić, bo przecież komuna przejęła władzę po Sanacji, jak, nie przymierzając PO po PiS-ie. Najśmieszniejsze jest, że w atakach na Piłsudskiego komuniści szli ręka w rękę z... endecją. Ba, przecież sami pompowali powietrze w endokomunę (choć gromko potępiała "faszystów", "pałkarzy", a wcześniej wymordowała Żołnierzy Wyklętych, zabijając, na dodatek, pamięć o nich), czyli różne "Grunwaldy", a także wcześniejszych i późniejszych "patriotów". Szczytem perwersji jest jednak to, że sama endokomuna w celach propagandowych...podszywała się pod symbolikę legionową, ułańską (vide Poręba, którego, cóż za poplątanie, Chmielowska ostatnio... zacytowała!:):):)), wiedząc, że mit, wizerunek Marszałka jest nadal żywy w społeczeństwie, podczas gdy Dmowski to już tylko nazwisko (brzydko się kojarzące w wyniku "wdrukowanego" efektu Pawłowa). No, ale facet z wąsikiem nie wygra w wyobraźni społecznej ze staropolskim, sumiastym wąsem, szynelem, maciejówką, szablą, Kasztankę i pieśniami legionowymi:):):)
Prawda, jakie pomieszanie z poplątaniem?!
Nie dziwię się przewrażliwieniu endeków, bo oni bardziej dostali od komuny po d.pie (choć niektórzy też dali d.upy, co wspomniałem wyżej, a na dodatek nadal mają trupa Narutowicza w szafie, jak PiS... Berezę:):):). Nie dziwię się jednak wcale PiS-owi. Jeśli nawet pominiemy stare resentymenty, PiS uważa się za jedyną w tej chwili znaczącą opozycję, mającą na dodatek szanse odebrać władzę PO. Nie można też zapominać o nieustających atakach na PiS ze strony endecji, co może i musi być odbierane jako... współpraca z PO. Nie zapominajmy o zdradzie Giertycha (podwójnej już, biorąc uwagę to, co obecnie wyczynia). Nie zapominajmy o czystej arytmetyce wyborczej, z której wynika, że każdy głos nieoddany na PiS jest głosem oddanym na... PO. Nie zapominajmy wreszcie (w kontekście poprzedniego),jak bardzo rozbity, niejednorodny i sekciarski (gdy tymczasem Ziemkiewicz nazwał kiedyś PiS sektą, przyznając wprawdzie, że woli to, od mafii PO:):):)) jest w tej chwili "ruch narodowy", i że niektóre jego "emanacje" są nie tylko karykaturą, ale wręcz antyreklamą prawicy, patriotyzmu, wiary, konserwatyzmu(słowem - tradycji,która powinna stanowić wspólną własność narodu i jego fundament). Prawdę mówiąc sam się nie mogę połapać w tych wszystkich endeckich kanapach, stolikach, stołkach, zydelkach i... bojówkach endecji. O czymś to świadczy, nie?
Nie będę w podsumowaniu trąbił o "rozbijaniu prawicy", bo ten zarzut był używany i został nadużyty, wręcz - zużyty, przez obie "strony".
Chociaż... Kiedy dwóch mówi to samo, nie zawsze znaczy to to samo. Może jeden ma więcej racji, drugi mniej, a trzeci jest... agentem WSI:):):)
--------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#328933

Nie wiem skąd to zaufanie do RAZa, zdumiewa mnie ono raz po raz. Przy tm nikt nie potrafi wyjaśnić jego fenomenu merytorycznie.

Vote up!
0
Vote down!
-1

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#328952

... przeczytał jeszcze raz to, co napisałem :):):)
Jak nie zrozumiesz, trudno. Albo nie chcesz, albo nie jesteś w stanie.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#328960

Bez przesady, jakieś tam szkoły skończyłem. Czytać potrafię, co czytam rozumiem. Mam w domu nawet parę książek... po Polsku. Założenie choćby tylko jako alternatywy i wyartykułowanie tego, że ktoś nie jest w stanie czegoś zrozumieć jest mało eleganckie i sprowadza rozmowę właśnie do tego co teraz robię, czyli odbiegania od tematu, którym jest wpis autora oraz komentarze.

W moim komentarzu zamieszczonym pod Twoim, nie odnoszę się wprost do Twojego tekstu, nie oceniam nawet Twojej opinii jako złej czy dobrej, po prostu zapoznałem sie z nią i ją przyjmuję. Nie wiem dlaczego poczytane to zostało jako atak. Zajmuje mnie jednak, ciekawość skąd bierze się fenomen RAZa to wszystko. Wiele się o nim pisze, kreuje jego osobę. Dlaczego?

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
-1

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#328968

... ma swoją wartość jako (w miarę, bo przecież musi zarobić na... tę swoją wolność:):):) niezależny publicysta. To"dobro rzadkie", a ja mam na temat niezależności nieomal obsesję. Nawet najmądrzejszym, najbardziej wartościowym i w ogóle "mucha nie siada" przydaje się ostroga od inteligentnego (a nie skur.wionego do imentu)oponenta. "Naszym" lemingom (bo tacy też niestety są) tym bardziej. Sokrates widział się jako gza na tyłku spasionej kobyły - Aten. Spełniał ważną rolę (za co go skazano i napojono cykutę:):):). Na dodatek "wrogowie naszych wrogów są naszymi przyjaciółmi".
Napisałeś dwa zdania na krzyż, więc odpowiedziałem skrótowo. Głupio mi wyjaśniać, co miałem na myśli (a na dodatek jestem leniwy:):):), ale, jak widzisz, zrobiłem to. Specjalnie dla Ciebie. Czy nadal czujesz się obrażony? Jeśli tak, to bardzo mi przykro.
------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#328978

Nie rozpisuję się, gdy nie ma potrzeby. To nie targowisko. Szanuję swój czas i innych.

Co do meritum. Właśnie tu się różnimy. Nie uważam by był niezależny. Gdy zadawałem pytanie o grilia z Kaliszem i Gietychem, na wpotylice natychmiast usuwano moje pytania/komentarze. Wiem... mieli takie hasło, że żaden komentarz nie zostanie usuniety... bajeczki dla naiwnych - prawicowy niezależny portal. Wiem, wiem poszedł tam na przeszpiegi, żeby narodowcom donieść co u lewaków. Niczego też nie zrobił, bo niby co. Jakieś realne namacalne owoce? Jego teksty? Pewnie różnimy się co do oceny. Ponieważ wiem, że do swojego zdania Cię nie przekonam - kończę.

Pzdr

Vote up!
0
Vote down!
-1

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#328996

... inaczej niż TY :):):)
Sam bym poszedł zobaczyć, co kombinują Giertych z Kaliszem:):):) Poza tym Ziemkiewicz nie jest politykiem, więc prywatnie może chodzić nawet do burdelu i nie zdawać relacji w felietonach :):):)
Co pisze - wiem bo go czytam. Na ogół (ale nie zawsze) się z nim zgadzam. On uważa się za nowoczesnego endeka, ja - za konserwatywnego liberała. Wspólna płaszczyzna jest oczywista, ale ja z endecją nie mam nic wspólnego, a na razie (nawet przy licznych wątpliwościach)popieram PiS (i wcale się z tym nie kryje, ani nie zamierzam wstydzić, bo mam swoje racje i potrafię je wyartykułować).
PS
RAZ ma jeszcze jedną zaletę. Pisze w różnych pismach i na różnych portalach, ale zawsze oryginalne teksty. Nie zniża się do rozsyłania wszędzie jednej wypociny, jak liczni geniusze made in Salon 24, handlarze obwoźni (dyskusyjnej) "własności intelektualnej", którzy nie zważają gdzie "publikują", byle się lansować. Ci Ziemkiewiczowi tak zazdroszczą, że go nienawidzą i próbują "zwalczać".
Nie wiem jak Ty, ale dostrzegam zjawisko, które mnie żenuje i śmieszy zarazem. Znów punkt dla RAZ-a :):):)
------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#329010

Chociaż już na pierwszy rzut oka widać, że to Dawidowi ktoś nagadał jakichś głupot.

Nie oszukujmy się, za wszelkimi takimi konfliktami stoi zespół specjalistów. W tym przypadku rozegrano ten konflikt według tak ordynarnej i idiotycznej linii podziału (Żyd kontra endek), że aż dziw bierze, że ktoś klepnął ten scenariusz do realizacji ; )

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#329033

A może jest to scenariusz na uwiarygodnienie Ziemkiewicza w kręgach narodowych?

Vote up!
0
Vote down!
-1

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#329071

Nie mogłeś tak od razu (RAZ-u:):):))?
Pewnie chciałeś się najpierw... uwiarygodnić:):):)
No i potwierdzają się moje tezy, niestety... Jak można traktować poważnie endecję, skoro w jej szeregach, pod jej sztandarami rozbija się się (i jest akceptowana!!!) hmmmm.... grupa, która zamiast bronić Polski przed realnymi zagrożeniami ze strony Niemiec, a przede wszystkim Rosji, "tropi" Żydów metodami wdrożonymi przez... Ochranę (czyli pracuje, świadomie lub nie, dla Moskwy)??? No proszę! Nawet do endecji pchają się "krypto-Żydy", bo o PIS nie ma nawet co mówić. Przecież Kaczyńscy to Kalksteinowie...
Na szczęście tacy "patrioci" to margines (we wszystkich tego słowa znaczeniu), co nie zmienia faktu, że są nadzwyczaj szkodliwi. Nawet dla... endecji:):):)
Zapommnijcie o współdziałaniu prawicy. Zapomnijcie o wejściu do sejmu, narodowcy! Możecie tylko zmarnować głosy wyborcze.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#329097

W Krakowie, zaraz po wojnie śpiewano taką piosenkę:

Sowiet był prokuratorem
Folksdojcz wyrok dał surowy
A Żyd bronił nas z humorem
Ot i cały sąd ludowy

To nie moje słowa, to spostrzeżenia ówczesnych niepodległościowców.

Tak na wyobraźnię... dla Dixi.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
-1

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#329196

... uwiarygodnienie Wildsteina w kręgach chasydzkich.

Ciężko się zdecydować.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#329254

w tym przypadku tylko po matce, żadne zaklinanie nie pomoże :)

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
-1

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#329278

Jak widzę większość ma spory problem z określeniem kim jest i jaką rolę pełni w życiu publicznym Ziemkiewicz.
Jako, prawie, jego rówieśnik, zakochany jak on w SF od młodych lat ( z tą tylko różnicą że zamiast pisać czytam) oraz mający podobne ( a czasami wręcz identyczne) poglądy polityczne, pozwolę sobie sprostować teorie na temat kim jest Rafał Ziemkiewicz.
1. To libertarianin, którego przekonują argumenty M. Friedmana i L. von Misesa.
2. To narodowiec, zakochany wręcz w Dmowskim.
3. Nigdy nie cenił PiS-u ( i nie ceni nadal!) za wodzowskość i socjalizowanie.
4. Wspiera PiS jako jedyną siłę polityczną prawidłowo definiującą najważniejsze zagrożenia dla Polski i jedyną usiłującą temu przeciwdziałać.
5. Człowiekiem, który pomimo osobistej niechęci do J. Kaczyńskiego i jego partii, wspiera ją od kilku lat zaciskając zęby na czasami żenujące błędy jakie Kaczyński ze swą partią popełniają.

A za to jak zwykle w polskim piekiełku, zostaje oskarżany o najgorsze zbrodnie przez wydało by się swoich ludzi.

Vote up!
0
Vote down!
0
#329047

Ciekawe czy w ramach swojego "zakochania" w Dmowskim usprawiedliwia wizytę tegoż u cara w 1905 i ofertę pomocy w stłumieniu jakże nieporęcznej "ruchawki" na "ziemiach polskich". Rozumiem, że dla Ziemkiewicza to ok? :)

Dobra, jasne, "czepiam się". Można to i inne rzeczy (jak pokój ryski) zamieść pod dywan i w imię idei zapomnieć. Może to i nie takie złe (piszę poważnie).

Ale, jeśli już ktoś odwołuje się do pewnych idei, postaci, powinien to czynić rozsądnie, zdając sobie sprawę z przeróżnych konotacji. Zasług Dmowskiego nie należy negować, ale lepiej niech spoczywa tam gdzie jest, nie wracajmy, bo wypadnie jeden i drugi szkielet z szafy.

Ziemkiewicza nie lubię (czemu, to temat na inną dyskusje), natomiast - niech działa. Hitler był najpierw niedoszłym malarzem, Robespierre prawnikiem, czemu pan Rafał nie miałby stać się z pisarza s-f, potem dziennikarza - politykiem? Znam wielu gorszych kandydatów na liderów "ruchu narodowego" - vide wspomniany prze Elig Zawisza... Zobaczymy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#329091

Punkty 2 i 5 to raczej nie do końca tak.

Ad.2. - zakochany w metodyce jaką posługiwał się Dmowski (praca u podstaw) ale niekoniecznie w filozofii np. podejścia do Rosji.

Ad.5. - Ziemkiewicz wyrażał kiedykolwiek osobistą niechęć do Kaczyńskiego ? Nigdy nie odniosłem takiego wrażenia - w czym to się przejawiało ?

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#329259

Krótko a dosadnie - jako zdecydowany "antyfan" Ziemkiewicza - nie pomogły mu grille z Giertychem, wypowiedzi o Smoleńsku. Trudno też aby PiS darzył go sympatią, jeśli tę właśnie partię od lat obdarza etykietą "sekta".

Ziemkiewiczowska niezależność mocno trąci korwinizmem i jego "bandami": trojga, czworga, pięciorga.

Co do Marszu Niepodległości - bez udziału innych środowisk "ruch narodowy" byłby w stanie ściągnąć maksimum kilka tysięcy osób, jak to bywał w poprzednich latach. Można to ująć tak: "narodowcy" zutylizowali zarówno smoleńską traumę, która skłoniła wielu Polaków do spektakularnego zamanifestowania swojego patriotyzmu, jak też datę 11 listopada. Sprytne. Tylko nie zapominajmy, że gros uczestników Marszu to ludzie związani bądź ze środowiskiem Radia Maryja i Telewizji Trwam, bądź z PiS, bądź - z nikim. "Narodowców" ze świecą tam szukać, to może z 10%. Może! Frekwencja na Marszach przed 2010 jest tu najlepszym argumentem.

Antysemityzm u Ziemkiewicza? Szczerze mówiąc, zeszłoroczny śnieg zaczyna u mnie punktować... :)

Ale, dla określonych ludzi, "duchowy spadkobierca" (jak sam się określa) autora "Dziedzictwa" będzie się tak właśnie kojarzył. Czy można ich za te skojarzenia potępiać?

Vote up!
0
Vote down!
0
#329089

elig: Widać po rozmiarze i temperaturze tej dyskusji, jak bardzo znaczącą postacią jest Ziemkiewicz. Celem mojej notki nie była jednak ocena jego działalności, lecz pokazanie, jak metody "Gazety Wyborczej" są przejmowane przez ludzi związanych z PiS.

Vote up!
0
Vote down!
0

elig

#329140

Celem mojej notki nie była jednak ocena jego działalności, lecz pokazanie, jak metody "Gazety Wyborczej" są przejmowane przez ludzi związanych z PiS.

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#329146

  Na tej samej zasadzie Grodzka tez jest bardzo znaczaca postacia.

Ktos, kto kandyduje na wicemarszalka Sejmu albo sie oglasza ideowym przywodca znacznej czesci Narodu powinien byc przedyskutowany bardzo dokladnie, poczynajac od motywacji, ktore nim kieruja.

Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!

Vote up!
1
Vote down!
0

Lotna

 

#329273