Prawo a rzeczywistość III RP

Obrazek użytkownika Jaku
Kraj

W III RP prawo jest względne. Jest przestrzegane przez obywateli, kiedy patrzy się im na ręce - bez tej kontroli dla zdecydowanej większości prawo traci ważność. Wyroki bywają prawomocne ponieważ ostatniej instancji nie można kwestionować, ale ludzie i tak wiedzą swoje.

Tak jest w każdej dziedzinie życia społecznego, a świetnym przykładem jest Sprawa Olewnika. Wokół sprawy, pomimo ustalenia przebiegu wydarzeń oraz sprawców zwanej często ,,enigmatyczną'', dzieją się dziwne rzeczy. Takie rzeczy, które w demokratycznym państwie prawa nie powinny się zdarzać, a na pewno nie na zachód od Bugu.

Póki co dziennikarze nie wypadają z okien ze względu na przeciąg, ale od czasu, gdy pewna znienawidzona ekipa małych ludzi bez honoru ruszyła brzydki ślad po przekrętach elit III RP w postaci sprawy Olewnika, kupa zaczęła śmierdzieć i do mediów przedostały się informacje o płonących bądź zalewanych przez wodę z cieknących rur aktach, o włamaniach do domów ludzi zajmujących się tematem i przypadkowych kradzieżach ważnych dla niego dokumentów.

Przede wszystkim jednak opinię publiczną wzburzyła seria samobójstw zabójców Olewnika oraz ich nadzorcy, a także późniejsze samookaleczenie się ostatniego żyjącego sprawcy kaźni i śmierci Krzysztofa Olewnika. W świetle posiadanych przeze mnie informacji, ów mężczyzna póki co żyje i do tej pory nie przygniotła go miska z zupą w więziennej stołówce ani nie przydusił ręcznik w zakładowej łazience.

Dziś zostaliśmy uraczeni przez władzę raportem nt. strażnika - samobójcy. Czy naprawdę muszę pisać jakie są wnioski tego dokumentu? Dziś zostaliśmy uraczeni przez władzę raportem nt. strażnika -
samobójcy. Czy naprawdę muszę pisać jakie są wnioski tego dokumentu?
Wiceminister Kwiatkowski nazwał je ,,zaskakującymi'', ja nazwę je
całkowicie możliwymi do przewidzenia.

Dziwnym trafem każdy obywatel III RP mógł się ich spodziewać jeszcze tego samego dnia, gdy ów strażnik rzekomo popełnił samobójstwo. Otóż, w opinii twórców raportu śmierć strażnika zabójcy Krzysztofa Olewnika nie ma związku z poprzednimi samobójstwami. Zadecydowały tutaj względy osobiste i jedyne, co można zrobić to zamknąć sprawę. I przestać już o niej mówić.

Tak jak wspomniałem we wstępie, prawo III RP niewiele znaczy dla jej obywateli - zarówno dla ludzi, którzy bez wahania je łamią i mają sobie za nic, jak i dla uczciwych obywateli, którzy po raz kolejny przekonują się, że decyzje arbitrów tego prawa niewiele mają z nim wspólnego. Tak samo jest w kwestii Sprawy Olewnika.

Kolejne samobójstwo to oficjalnie przypadkowy zbieg okoliczności. Niebawem zapewne dowiemy się z mediów, że cała sprawa to seria zbiegów okoliczności jedynie pozornie układających się w logiczny ciąg przyczynowo-skutkowy a Krzysztof Olewnik w rzeczywistości sam zastrzelił się ze strzelby oddając pięć celnych strzałów w głowę. Możemy być świadkami tak kuriozalnych efektów ,,prac'' strażników prawa III RP. Ale my, obywatele, i tak będziemy wiedzieć swoje.

Bo w III RP litera prawa to jedno, a pełna bezprawia rzeczywistość to drugie.

Brak głosów

Komentarze

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#27300

Tak. To najbardziej przypadkowa sprawa w III RP. Okazuje się, że jest więcej przypadkowych zdarzeń. Człowiek składający raport o samobójstwie zapomniał zamieścić informację, że samobójca pilnował Pazika, a prokurator pracujący nad sprawą zapomniał pojechać na wizję lokalną na miejsce zdarzenia.

Cóż za feeria koincydencji! Aż chce się rzygać.

Vote up!
0
Vote down!
0
#27301

Nie tylko tych rozbiorowych, ale także dla okupacji niemieckiej, a przede wszystkim sowieckiej, która trwała do 89-tego roku (teoretycznie). III RP trwa nadal.

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#27317

Nikt nie poważa prawa III RP. Jest źle skonstruowane i nie obowiązuje praktycznie nikogo. Wystarczy tylko trochę pokombinować - jak za komuny. Chroni głównie przestępców a zwykłym obywatelom utrudnia życie. Jak dla mnie konstytucja z 97' jest do wyrzucenia.

Vote up!
0
Vote down!
0
#27345

..swoje.
Przypomina mi się, jaka popularność miał Ziobro. Właśnie z tego powodu i to mimo szerzonego antypisizmu. To zresztą za niego zabrało się na początek PO.
A jakiego ministra mamy teraz (po Ćwiąkalskim, który wręcz reprentował grube ryby)? Zdemenciałego zombie.

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#27358

Fakt,żyjemy w kraju prawnej fikcji. Zaś co do kuriozalnych raportów - przypominam "ustalenia" dotyczące śmierci Sekuły, wg których gość popełnił "samobójstwo" trzykrotnie strzelając sobie w bebechy.

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#27335

Hehe Sekuła to nie jedyny taki przypadek na świecie. W Polsce innego sobie nie przypominam, ale to świadczy o zdolnościach do naginania rzeczywistości przez naszych śledczych.

Nasze prawo to fikcja, do tego źle skonstruowana. Nie dość, że zawodzi praktycznie na każdym kroku, to jeszcze nikt go nie szanuje. Bo w sumie jak szanować taki beznadziejny system?

Sekuła, Papała, Olewnik - te przypadki, choć dramatyczne, może dadzą do myślenia ludziom młodym. Jeśli je zlekceważą, to znaczy, że komuniści wygrali kolejne pokolenie Polaków.

Vote up!
0
Vote down!
0
#27347

To że oligarchia pozwala sobie na taką bezczelność i nonszalancje może świadczyć o tym że jest już po harapie, że władzy raz zdobytej nie oddadzą nigdy. Przynajmniej pokojowo.

"prawda przeciw wszystkim"

Vote up!
0
Vote down!
0

"prawda przeciw wszystkim"

#27359

Kiedyś będą musieli oddać. Nic nie trwa wiecznie. Mam nadzieję, że ta prawidłowość nie będzie miała odniesienia do państwa polskiego wcześniej niż do owej oligarchii.

Vote up!
0
Vote down!
0
#27363

Cóż, zarówno rachunek prawdopodobieństwa, jak i zwykła logika wskazują, że nie ma tu mowy o "nieszczęśliwych" przypadkach.
IIIRP to państwo mafijne, które kpi sobie z jego mieszkańców. Szans na poprawę tego stanu... nie widać.
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#27364

Polska nie jest krajem bezprawiem stojacym.Poczawszy od legislacji, poprzez przestrzeganie i stosowanie prawa, dalej gleboko tkwi w realiach PRL-u.
Michnikowszczyzna i GW niestety ksztaltuje poglady duzego odsetka Polakow. Trabie o tym od roku.....i co z tego.

Mnie i mojej rodziny zniszczonej kompletnie przez tzw. wymiar sprawiedliwosci, nic nie jest w stanie zaskoczyc. Czlonek mojej rodziny zostal skazany na dozywocie za morderstwo, ktore sie nie wydarzylo. Dowody - najpierw udowodniono, iz szczatki NN, naleza do X domniemanej ofiary poprzez DNA opinia JEDNOZDANIOWA szczatki sa "blisko spokrewnione" z DNA domniemanej matki! Nastepnie udowodniono, iz skazany "bywal tego lata" w okolicy gdzie znaleziono szczatki. Rowniez u mieszkanca tej okolicy "widziano duza ilosc pieniedzy w wewnetrznej kieszeni marnarki a portfelu" jak sie nachylil i pola marynaki odchylila sie. Bylo to 15.08. Pieniadze te mialy byc zaplata skazanego za pomoc tegoz osobnika w ukryciu zwlok. Sad dowiedzial sie o tej zaplacie z podsluchanej rozmowy tel. ktora miala miejsce 12.09 tego samego roku i z tresci wynikalo, ze skazany zaplaci "za cos" temu osobnikowi w najblizszym czasie! Jak ta zaplata, ktora nie doszla do skutku przynajmniej do 12 wrzesnia mogla byc widziana jako "duza ilosc pieniedzy" 27 dni wczesniej i podrozowala w przeszlosc sad nie wyjasnil.Ofiara NN zostala zastrzelona strzalem w potylice. Jedyne DNA ewntualnego sprawcy znalezione na zwlokach nalezalo do kobiety. Skazani 3 byli plci meskiej! pominiete milczeniem. na dodatek odkryto przy okazji badan antropologicznych, iz NN mial zarosnieta rane postrzalowa w zuchwie. X domniemana ofiara nigdy nie byl postrzelony, co wynika z akt sprawy. Sad udowodnil - zeznania patologa! ze do ofiary w CHWILI SMIERCI oddano dwa strzaly! znaleziono swiadka, ktory slyszal te strzaly "od kwietnia do czerwca" doslownie nota bene tylko ten jeden swiadek slyszal, chociaz w tej okolicy "od kwietnia do czerwca" przebywalo conajmniej okolo tysiaca ludzi. To tylko przyklad.
Koniec tej bajki- Sad apelacyjny podtrzymal wyrok, sad najwyzszy nie i oddal doponownego rozpatrzenia. Ponownie rozpatrzono jak w I wersji, ponowna kasacja do sadu najwyzszego - oparta na tych samych zarzutach uznanych przez ten sad poprzednio ZOSTALA odrzucona JAKO OCZYWISCIE ( SIC) BEZZASADNA!
Pisanie o takich sprawach nic nie daje. Jak napisal Danz - szans na poprawe nie widac.
Nie widac poniewaz ten stan bezprawia tak "namacalnie" dotyka niewielki odsetek Kowalskich, dla wiekszosci jest tylko abstrakcja.
Pozdrawiam faxe

Vote up!
0
Vote down!
0

faxe

#27405

Oczywiscie pierwsze zdanie powinno brzmiec "Polska jest krajem bezprawiem stojacym"

Vote up!
0
Vote down!
0

faxe

#27406

To co piszesz brzmi jak czarna komedia. Ale wpisuje się w przekaz mojego tekstu.

U podstaw całego tego syfu leży komunistyczna mentalność po stronie władzy i po stronie obywateli.

Vote up!
0
Vote down!
0
#27408

Szczegoly "czarnej komedii" na moim blogu, rowniez inne kwiatki bezprawia, nie musisz szukac wyskakuja obok Twojego tekstu "podobna tematyka" , smieszne wszystkie moje teksty poniewaz niewielu blogerow zajmuje sie takim "niechwytliwym tematem"
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

faxe

#27411

To co piszesz powinno zostać sprawdzone przez specjalistów. Bloggerzy to za mało - co my możemy w tej sprawie zrobić?

Gdybyś mieszkała na terenie Polski zaproponowałbym Ci pośrednio jakąś pomoc, na taką odległość będzie ciężko.

Vote up!
0
Vote down!
0
#27429

Dziekuje za dobre slowo.

Specjalisci mowisz!? hmmm..... Na specjalistow poszedl juz dom, to tzw. wzieci adwokaci.Jak wspomnialam Sad Najwyzszy uznal kasacje ( dla jasnosci w czesci - tzn.dowody sprawstwa odrzucil, ale...uznal identfikacje.) To byla czesc domu. Oczywiscie w "normalnym" prawodawstwie to by wystarczylo, bo jezeli przeczytales moje wypociny na temat sprawy - dowodow po prostu nie ma. Niestety Sad Apelacyjny, pomimo, iz zgodnie z polskim prawem zapatrywania prawne i dyrektywy co do dalszego postepowaniaSadu Najwzszego byly dla niego WIAZACE, olal wyrok SN i podtrzymal wyrok I instancji.
Nastepne pol domu na druga kasacje, W KTOREJ PODNOSZONO TE SAME ZARZUTY - UZNANE JUZ RAZ PRZEZ TEN SAD< TYM RAZEM ZOSTALY UZNANE ZA BEZZASADNE!!!

Nastepnie zajeli sie ta sprawa specjalisci w Ministerstwie Sprawiedliwosci - minister sprawiedliwosci ma prawo wniesc kasacje nadzwczajna, ale...specjalisci w MS nie znalezli zadnch uchybien i podstaw do wniesienia kasacji.

Natomiast specjalisci (glownie prokuratorzy wojskowi stanu wojennego - teraz zatrudnieni w biurze Rzecznika Praw Obwatelskich - sic!!!) od Rzecznika stwierdzili, [e wszstko jest OK, poniewaz....Sad Apelacjny podtrzymal ten wyrok jak rowniez specjalisci z MS.

Obecnie sprawa jest u innego specjalisty - tym razem mlodego doktoranta - " bez nazwiska" - liczmy na mlodosc i rzetelnosc - zobaczymy.

To tyle w telegraficznym skrocie o naszych dotychczasowych doswiadczeniach ze specjalistami.

Jezeli mozesz w jakikolwiek sposob pomoc, jestem gotowa na przyjazd do Polski w kazdej chwili. Jak juz wspomnialam jestem w Polsce dwa, trzy razy do roku chociazby po to aby odwiedzic brata i podac paczke, poniewaz nikogo z rodziny juz w Polsce nie mamy.

Aby dodac pikanterii tej sprawie, dodam:
prokurator, ktory spreparowal pierwsze dowody ( i zrobil kariere na "rozwiazaniu" czesci sprawy) to ten sam, ktory "rozwiazal" sprawe Krzysztofa Olewnika. "rozwiazujac" tak namotal, iz mial sprawe dyscplinarna (juz umorzona), akta i dowody w sprawie Olewnikow zalaly g..na w piwnicy prokuratury ( dziwnie zaraz po tym jak Olewnikowie zglosili o jego machlojkach do MS), dal akta sprawy do SKOPIOWANIA podejrzanemu (wicestarosta Sierpca) i umorzyl jego sprawe. (obecnie znowu sie toczy, bo Komisja Olewnika). Pierwsze " niemajace nic ze sprawa wspolnego, ot zbieg okolicznosci" powieszenie w tej sprawie,podobno szefa bandy, a wtedy podejrzanego, wydarzylo sie wlasnie podczas gdy sprawe prowadzil ten "specjalista od porwan". Sprawa oczywiscie juz "wyjasniona i umorzona" - a fakt, iz kamera w celi w dniu "samobojstwa" sie "zepsula" a facet mial w organizmie alkohol i narkotyki nie przeszkodzily w umorzeniu. itd itd.
Pozdrawiam
Faxe

Vote up!
0
Vote down!
0

faxe

#27479

Zapomnialam zakonczyc zgrabnie te czesc o tym "specu od porwan".Pytanie za 10 zlotych, dlaczego Komisja Sejmowa do sprawy Olewnika nie wezwala do zlozenia zeznan tegoz "speca"?
faxe

Vote up!
0
Vote down!
0

faxe

#27482

O i najwazniejsze, ten straznik, co to sie biedak powiesil i tym tragicznym aktem przyczynil sie do "glupich spekulacji" i ze to niby taki zbieg okolicznosci, niemajacy nic wspolnego ze sprawa Olewnika to jest ten straznik, ktory byl na sluzbie przy wspomnianym powyzej pierwszym samobojstwie podejrzanego porywacza pod okiem prokuratora wspominanego szeroko powzej.

Vote up!
0
Vote down!
0

faxe

#27528

Odpiszę na ten temat w prywatnych wiadomościach.

Vote up!
0
Vote down!
0
#27555