Go back home!

Obrazek użytkownika kryska
Sport

Co za kato - oszołomy!
XXI wiek i taki ciemnogród!
Ciemnogród włoski w nowoczesnej, postępowej i jasnej Polsce.
Przecież ci Włosi to normalnie kato - oszołomy.
Gdzie im tam do oświeconych jewropejczyków zamieszkałych między Odrą i Wisłą, dla których bożkiem jest skóra, fura, komóra i dziwka, grill i piwo oraz pieśń na ustach: "Polacy nic się nie stało".
Co te oszołomuy z Italii wyprawiały!
Zamiast po wygranym meczu wypić, zajarac, zatańczyć i zaśpiewac to poszli modły odprawiac.

Ha, ha, ha ...... co za zaścianek, ciemnogród, normalnie zadupie jakieś te Wlochy, a ich piłkarze to jakieś dinozaury italskie.
A to naczelny kato - dinozaur.

Cesare Prandelli, trener włoskiej reprezentacji w piłce nożnej.

Pomysłodawcą pielgrzymek jest trener kadry Cesare Prandelli, który budowę swojego zespołu zaczął od „reformy moralnej”. Znany z jawnego przyznawania się do wiary szkoleniowiec „Azzurrich” późno w nocy, pieszo maszeruje do krakowskich świątyń, by dziękować Panu Bogu za kolejne wygrane mecze.

Pierwsza pielgrzymka (18 czerwca br.) odbyła się do klasztoru Ojców Kamedułów na krakowskich Bielanach. Miała ona miejsce po wygranym spotkaniu z Irlandią 2:0, dzięki któremu „Azzurri” awansowali do ćwierćfinałów mistrzostw Europy w piłkę nożną.

Klasztor znajduje się 21 kilometrów od Wieliczki, gdzie na czas Euro stacjonują Włosi. Pątnicy wyruszyli z hotelu ok. godz. 3.00 w nocy, krótko po powrocie z Poznania. Pielgrzymka trwała trzy godziny. Włoscy pielgrzymi byli ubrani w garnitury, a w czasie marszu modlono się, m.in. odmawiano Różaniec. W ten sposób Prandelli spełnił obietnicę, jaką miał złożyć przed turniejem.
Kolejna nocna pielgrzymka Prandellego i jego współpracowników odbyła się po wygranym ćwierćfinale z Anglikami (24 czerwca br.). Włosi pokonali wówczas 4:2 w rzutach karnych podopiecznych Roya Hodgsona i zapewnili sobie grę w półfinale polsko-ukraińskiego turnieju.
Szkoleniowiec wraz z wiceprezesem Albertinim, współpracownikami i ochroniarzami pieszo powędrowali do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach, by i tym razem podziękować za awans. Na pątniczy szlak pielgrzymi wyruszyli tuż po przylocie do Krakowa.
Trzecią świątynią, którą odwiedził Prandelli wraz z pielgrzymką, było sanktuarium Najświętszej Rodziny w Nowym Bieżanowie. Włosi w marszu dziękowali za wygraną z faworytami turnieju – Niemcami – 2:1 w półfinale Euro 2012, dzięki czemu zmierzą się w finale z broniąca tytułu Hiszpanią. Po przybyciu z Warszawy do hotelu w Wieliczce kilkunastoosobowa grupa ok. godz. 3.00 nad ranem pomaszerowała w modlitewnej zadumie do krakowskiego Nowego Bieżanowa.

Andrea Pirlo ha, ha, ha .....ale oszołom!

Włodarze Cracovii, na której stadionie trenowała reprezentacja Włoch, podarowali liderowi "Azzurrich" - Andrei Pirlo obraz Jezusa Miłosiernego wraz z wizerunkiem Jana Pawła II. "W końcu Włosi mieli Papieża "z dalekiego kraju", który był oddanym kibicem Cracovii" - czytamy na oficjalnej stronie internetowej klubu.

Piłkarz otrzymał prezent jeszcze przed grupowym meczem Włochów z Chorwacją.

- Mamy nadzieję, że ten obraz dopomoże Wam w turnieju i zajdziecie jak naldalej. Jesteście w papieskim mieście, trenujecie na stadionie najstarszego polskiego klubu, którego Jan Paweł II był wiernym kibicem, więc macie jego "opiekę" - powiedzieli gwiazdorowi Juventusu działacze "Pasów".

"Mózg" włoskiej reprezentacji nie krył wzruszenia. - Bardzo dziękuję w imieniu całej drużyny! Jan Paweł II jest dla nas Włochów ważną postacią i cieszymy się, że możemy mieszkać i trenować w Krakowie - odpowiedział Pirlo.

http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/andrea_pirlo_otrzymal_od_dzialaczy_cracovii_obraz_jezusa_milosiernego_22204

Finał mistrzostw Europy w piłkę nożną pomiędzy Hiszpanią a Włochami rozpocznie się dziś o 20.45 na stadionie w Kijowie.

I jeszcze jeden kato - oszołom italski.

Włoski bramkarz Gianluigi Buffon zapowiedział, że jeśli jego drużyna zwycięży w turnieju, to on wybierze się na pieszą pielgrzymkę, ale dłuższą niż dotychczasowe. Jednocześnie zaznaczył, że drogę powrotną także pokona pieszo.

- Hiszpanie są faworytami, ponieważ dominują w futbolu od czterech lat i mają w składzie wielkich mistrzów - powiedział w sobotę 34-letni bramkarz Italii, zbierający podczas Euro 2012 znakomite recenzje.

- Sprawiliśmy niespodziankę podczas tego turnieju i wierzę, że podobnie będzie do końca mistrzostw. Chcemy sławić naszą flagę, historię i naród. Tworzymy rozumiejącą się grupę ludzi, którzy myślą tak samo. To nasza siła - zaznaczył Buffon.

Nie dość, że kato - oszołom to i faszysta.
Flagę, historię i naród włoski chce sławić.

Italakie oszołomy i faszyści - Go back to home!
Jasna Polska chciała Niemców w finale, Niemców niepokonanych.

http://www.naszdziennik.pl/sport-euro-2012/2632,pielgrzymuja-by-dziekowac.html
http://euro.wp.pl/title,Buffon-faworytem-finalu-sa-Hiszpanie,wid,14720419,wiadomosc.html
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/druzyna_poboznego_trenera_w_finale_22185

Brak głosów

Komentarze

z radia! I kto się będzie teraz głośno i bezkarnie (choć to już nie jest takie pewne) z Włochów nabijał???

Vote up!
0
Vote down!
0
#270843

Nareszcie ktoś napisał o pielgrzymkach Prandellego! :D
A przecież włoska drużyna, w swojej religijności, nie jest na tym turnieju osamotniona.
Nie bez powodu liberalne lewactwo nie znosi tego typu imprez - nie dość, że mamy tutaj wybuch uczuć narodowych (ich jakość to inny temat, ale lepszy rydz niż nic), to jeszcze okazuje się, że w „nowoczesnej” Europie wciąż żyją dumni Katolicy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#270849

i za to ich kocham
że pokazali lewactwu FAKA

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#270851

Pokazali lewactwu FAKA, jak piszesz.

Jednak przegrali finalowy mecz.

Ciemniejszy Wloch zostal szczelnie obstawiony i nie mial nawet najmniejszej szansy na zdobycie gola.

Porazka roznica 4 bramek zszokowala jednak wszystkich.

Szczegolnie bace., ktory na dodatek na nich postawil (tak dla zabawy) i przegral skromne $ 50 ;(

Vote up!
0
Vote down!
0

baca.

#270970

baco, nic to

najbardzie bawi mnie załoba naszego salonu po klęsce Niemiec
pachołki Angeli smuca się

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
-1
#271075

widać,że nie tylko Włosi pokazują swoją wiarę. Hiszpanie po strzeleniu gola też robią znak krzyża i patrzą w niebo z widocznymi wyrazami podziękowania. Widzimy więc, że tylko w Polsce mamy taki atak na wiarę no może jeszcze we Francji. Trzeba również zaznaczyć,że wielu bardzo znanych piłkarzy nosi zamiast złotego łańcucha różaniec.

Vote up!
0
Vote down!
0

lupo

#270892

zauwazyłam
i super

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#271074

za to "oszolomstwo" tak ich kocham.Trzymalam kciki za wygrana ,nie udalo sie.Troche zal ,ale sa drugim zespolem w Europie!

Vote up!
0
Vote down!
0
#270971