Profesora na miarę czasów

Ministrą została, bo jest ładna i jest właścicielką niebieskiego pasa w karate, a poza tym ktoś musiał pobiegać wokół otwartego lecz zamkniętego stadionu narodowego.
Mogłaby pobiegać blondynka z botoksem, ale już wiekowa i poza tym nie taka śliczna.

Jest też w postkomunistycznej IIIRP PROFESORA.
PROFESORA ta choć głupiutka i skrzekliwa, ale ma parcie na szkło.
Musi zaistnieć w mediach, bo lata lecą, a tu w krok ani na szkle nic.
PROFESORA Senyszyn przeszła w sobotę przez krakowski Kazimierz w prowokacyjnej procesji - otoczona fałszywym papieżem i chroniącym go carabinieri.
Celem była nowo otwarta knajpa gay friendly.

Rzecz działa się podczas VI Nocy Teatrów w Krakowie. W Teatrze Nowym najpierw odbył się spektakl "Lubiewo", potem z ul. Gazowej wyruszył na Węgłową niecodzienny pochód. Prowadzący go Piotr Sieklucki, dyrektor Teatru Nowego, jako włoski carabinieri, Tomasz Kirenczuk, krytyk teatralny, jako papież i Joanna Senyszyn szli ulicami i błogosławili przechodniów.

Piotr Sieklucki (carabinieri), Tomasz Kireńczyk (papież), Joanna Senyszyn (kardynał kultury)

- W Europie to naturalne, że imprezy kulturalne łączą się z przemarszami, które próbują włączyć w interakcję przechodniów. W ubiegłym roku zostałam pierwszym krakowskim Kardynałem Kultury, pomagałam Teatrowi Nowemu w przetrwaniu. Teraz po znakomitym spektaklu przeszliśmy do pubu, który jest w dużej mierze lokalem LGBT (lesbijki, geje, osoby transseksualne), ale nie tylko. W Europie musimy być silni tym, że pokazujemy jedność w różnorodności - tłumaczy europosłanka.

Więcej... http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,11949827,Prowokacyjna_procesja__Joanna_Senyszyn__falszywy_papiez_.html#ixzz1y9drQWXp

A ja tam wole taką PROFESORĘ.
Brdelmama to akuratne zajecie dla niej.

http://www.plejada.pl/10864,1,4,senyszyn_w_magazynie_machina,fotogaleria_duze.html

PROFESORA, BURDELMAMA walcząca z krzyżami, promująca gejowiznę, aborcję i autanazję a jednocześnie zwolenniczka in vitro.

MINISTRA i PROFESORA na miarę IIIRP postkomunistycznej.
Jakie czasy, taka elita intelektualna.
Do budy!
A sio!