Autor, autor!
Jak wiadomo, prezydenci nie piszą swoich przemówień, zapewne jednym z nielicznych był Nasz Prezydent Lech Kaczyński i być może następnym bedzie Nasz Prezydent Jarosław Kaczyński. Ale tak, w ogóle , to nie jest to częste. Zresztą, może i dobrze, bo wyobraźmy sobie , na przykład przemówienie napisane przez Prezydenta Komorowskiego, niechby i poprawione przez jakąś sprowadzoną pod osłoną nocy, zawiniętą w koc, polonistkę. Nie, łomatko! Nie wyobrażajmy sobie, to w ogóle jest niezgodne z Konwencją Genewską. Zatem, nie ma większego sensu pytać Prezydenta Obamę, czemu mówi o polskich obozach zagłady, bo, jakkolwiek w znajomosci problemów kenijsko- hawajskich z pewnością nie ma sobie równych, to nie bardzo, zapewne się orientuje , na czym polega różnica między Poland, a Holland i nie jest, niestety w tym osamotniony. Powierdzam to, jako człowiek, który więcej czasu spędza poza Polską , jak w Polsce, wiedza na temat lokalizacji Polski nie jest powszechna, a już wiedza na temat polskiej historii i jej niuansów jest żadna. Po prostu żadna, koniec, kropka. Zresztą, podobnie, jak wiedza na temat historii USA w Polsce. O Arizonie, to jeszcze coś tam możemy powiedzieć, że Winettou był premierem, czy tam ministrem, nie pamiętam dokładnie, o Teksasie, że Pułaski pod Alamo walczył, czy jakoś tak, o Florydzie, że Drozda z Drzewieckim przyjeżdżają z dzikiego kraju wolnością odetchnąć, ale już o historii New Hampshire, to chyba nie za wiele byśmy się dowiedzieli w sondzie ulicznej, a od pana Prezydenta Komorowskiego , to chyba jeszcze mniej. Więc, nie pytajmy Prezydenta Obamy o te obozy zagłady, tylko o to, kto mu to napisał i na promptera wrzucił. Bo, jak wiemy, Prezydent Obama bez promptera jednego zdania nie powie. Nawet ponoć po plaży biega z prompterkiem w wersji samobieżnej. No, więc, kto mu te obozy wstukał na ekranie?
Jak pamiętamy z filmu o Bruce Wszechmogącym, takie wstukanie wrogich treści w prompterze może mieć opłakane skutki. No, ale może był to świadomy akt zemsty za mało taktowne uwagi Gajowego o Michelle Obamie, tak „między namy PrezydĘtamy, hy, hy”, dokładnie o sugestii, żeby Barack miał na nią oko i nie zostawiał samej w domu, bo, kto wie. Zważywszy na fakt, że Obama ostentacyjnie zignorował Wałęsę, nie za co innego, jak za to, że ten zrobił to samo Obamie w okazji jego wizyty w Polsce, nie jest to takie niemożliwe.
Jak wiadomo, pojęcie „polskie obozy koncentracyjne” zostało stworzone i puszczone w obieg przez niemieckie służby w latach 50tych, w tym samym czasie też zamiast Niemców pojawił się tajemniczy naród nazistów. Naród zagadkowy, archeologowie biedzą się nad ustaleniem pochodzenia i późniejszych losów, bo zniknęli oni w okolicach roku 1945 z historii, niczym Hetyci, albo Wandalowie. Nie to, żeby zostali zapomniani, o nie, wszyscy pamiętają i ich sprawkach, o obozach, egzekucjach, Holokauście, niejasne pozostaje jedynie pochodzenie etniczne nazistów okupujących Niemców i Austriaków, pierwsze ofiary nazistów. Dalekie echa ich istnienia dają o sobie znać incydentalnie, w postaci istnienia partii Prawo i Sprawiedliwość, albo w czasie Parady Niepodległości, gdzie naziści wyłażą z ukrycia , pomachując nazistowskimi, biało- czerwonymi flagami, co czujnie wykrywa i piętnuje Gazeta Wyborcza i Seweryn Blumsztajn. Ale oryginalni naziści- jak kamień w wodę. Wiadomo jedynie, że owym tajemniczym nazistom pomagali polscy nacjonaliści. Ba, pomagali, gorsi od nich byli! Do tego stopnia, że patrioci, jak maturzysta Bartoszewski bardziej bali sie polskich sąsiadów, niż owych nazistów. Zapewne dlatego, że naziści respektowali zwolnienia lekarskie L-4 z polskiego obozu w Auschwitz, zapewne pod nieuwagę nieludzkich polskich władz.
P. S. Ten felieton miał pójść w Gazecie Polskiej Codziennie, ale nie poszedł, to daję go tutaj, zanim się do szczętu zdezaktualizuje.
Zachęcam do czytania felietonów w Freepl.info, jest już nowy
http://freepl.info/seawolf
http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/
http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy
Oraz w wersji audio tutaj:
http://niepoprawneradio.pl/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3762 odsłony
Komentarze
@Seawolf
4 Czerwca, 2012 - 19:03
Witam Wilku, i ufając Twojej wiedzy i pamięci, proszę o wyjaśnienie w kwestii :"Zważywszy na fakt, że Obama ostentacyjnie zignorował Wałęsę, nie za co innego, jak za to, że ten zrobił to samo Obamie w okazji jego wizyty w Polsce, nie jest to takie niemożliwe."
a konkretnie : dlaczego Wałęsa olał Obamę w czasie jego wizyty w Polsce ? Czyżby za to, że Obama olał pogrzeb Prezydenta Lecha Kaczyńskiego ?
Oczywiście ironizuję, ale o co chodziło? Nobel z Noblem nie chciał się wyściskać ?
Pozdrawiam !
mukuzani
Nobel + nobel = jobel
4 Czerwca, 2012 - 20:19
To nie ironia, tylko fakt. Bolek faktycznie z Burakiem nie chciał się wyściskać.
W końcu na elektryce Bolek zna się jak mało kto i doskonale ze szkoły dla elektryków pamięta żelazną zasadę, że plus w połączeniu z plusem daje minus. Tak samo jak nobel + nobel = jobla.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
at Niepoprawny Inaczej
5 Czerwca, 2012 - 00:48
[quote=tańczący z widłami] Bolek zna się jak mało kto i doskonale ze szkoły dla elektryków pamięta żelazną zasadę, że plus w połączeniu z plusem daje minus.
NIEPOPRAWNY INACZEJ[/quote]
Opryskałem ze śmiechu klawiaturę
Pomyłka
5 Czerwca, 2012 - 00:50
to do Tńczącego z widłami
horsefish
5 Czerwca, 2012 - 09:51
Mnie też rozśmieszyło, kiedy dowiedziałem się, że Bolek po skończeniu szkoły zasadniczej, wziął się poprawianie nauk ścisłych i stwierdził, że plus + plus = minus, oraz wyodrębnił plusy dodatnie, plusy ujemne a także minusy ujemne i minusy dodatnie.
Jedni poprawiają plusy a inni ortografię, takich mamy mądrych prezydentów.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
@mukuzani
4 Czerwca, 2012 - 21:04
W zastępstwie, jeśli można... :-)
Bolek życzył sobie tete a tete, Departament Stanu zaoferował mu "audiencję ogólną". Bolek uznał, że to nie dla niego... :-))). To szczera prawda, bez nabierannia.
w zastępstwie, jeśli można...
4 Czerwca, 2012 - 22:39
Można, można, nie krępuj się w kwestiach o których wiesz więcej ode mnie.
"To szczera prawda, bez nabierannia."
I za tę "szczerą prawdę" - dziękuję.:)
Pozdrawiam. Bez wykrzyknika.
mukuzani
@mukuzani
4 Czerwca, 2012 - 22:41
:-)!
Niestety, chyba się mylisz...
4 Czerwca, 2012 - 19:18
Z tego co rozumiem, być może błądzę, Pan Prezydent, ten nasz Prezydent, nie pisał sobie przemówień tylko je wygłaszał z głowy. No, ale on miał głowę na karku - to mógł wygłaszać z głowy. Jak kto głowy nie ma, tylko narośl między ramionami, to trzeba mu przemówienie napisać -a on naroślą wtedy wygłasza. Narośle wtedy bacznie słuchają...
Sail-ho!
Przemówienia Prezydenta Kaczyńskiego
4 Czerwca, 2012 - 21:09
Prezydent Kaczyński ważniejsze przemówienia przygotowywał wcześniej, żeby być precyzyjnym w tym co powie później, bo oczywiście chyba tylko 2 w czasie kadencji razy czytał to co wcześniej przygotował na piśmie.
W zasadzie, z tego co słyszałem, przygotowywał precyzyjne tezy a kartka nie była Mu już później potrzebna.
Nie potrafię w tej chwili podać źródła mojej wiedzy, bo niestety, nie znałem Go osobiście.
mirek603
To prawda
4 Czerwca, 2012 - 23:21
Znamy przecież przemówienie, które miał wygłosić 10 kwietnia w Katyniu. Ostatnio też Jacek Karnowski we wpolityce wspominał, że kiedy Prezydent był z wizytą w Izraelu, miał przygotowane przemówienie, ale z niego zrezygnował i wygłosił przemówienie "z głowy", w reakcji na przemówienie prezydenta Izraela.
Zresztą chyba wszyscy pamiętamy, że prezydent Kaczyński właściwie nigdy nie czytał z kartki, ale jego przemówienia były dobrze zbudowane i przemyślane, w przeciwieństwie do dukanych z kartki przemówień obecnej głowy naszego państwa.
Poza tym od osoby, która miała przyjemność się z nim stykać wiem, że miał znakomitą pamięć, więc zapewne po prostu nie potrzebował kartki.
Zaginione narody
4 Czerwca, 2012 - 20:46
Ziemia Germańska to dziwna kraina, od dawna wykazuje cechy nadprzyrodzone, jakby jakaś brama czasu na niej się znajdowała. Narody pojawiają się między Odrą a Renem i giną bez śladu.
Na przykład taki Neandertalczyk, pojawił się 400.000 lat temu i nie wiedzieć czemu 30.000 lat temu zniknął bez śladu.
Albo tacy Serbołużyczanie, byli a ich nie ma.
Albo ci sławetni naziści. Pojawili się nagle ni z gruszki, ni z pietruszki w latach trzydziestych dwudziestego wieku. Różnych budowli pobudowali w kilka lat bez liku (chyba nawet więcej niż faraonowie egipscy przez 1000 lat.
Lubowali się w architekturze naturystycznej, niskopiennej, przeważnie o prostej konstrukcji i formie. Konstrukcje te z 1000 prycz i jednym piecem po środku zwali barakami, a umiejscawiali je najczęściej w miastach zwanymi Konzentrationslager.
Ich drugim budowlanym hitem były budowle podziemne zwane bunkrami.
Lecz niestety po 1945 ślad po nich zaginął.
Chodzą słuchy, że na terenach Germanii w zacisznych hospicjach, żyje jeszcze kilku osobników tej tajemniczej nacji. Ale kto by to sprawdzał.
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Nazi
4 Czerwca, 2012 - 21:41
A teraz porada jak rozpoznać nazistę.
Wiek circa 90 lat. Zamożny, renta circa 3 tyś. euro.
Na pytanie : co robił w czasie wojny ?
Odpowiada niezmiennie(jak wyuczony rozkaz) : Ja byłem szoferem. Albo : ja byłem sanitariuszem.
Po takiej odpowiedzi, nie trzeba nawet pod pachę zaglądać i szukać dowodów. To z pewnością jeden z ostatnich przedstawicieli wymierającego gatunku.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Oni wszyscy byli kolejarzami
5 Czerwca, 2012 - 07:29
tak się tłumaczyli aliantom