50 tysięcy sierpów i młotów, czyli, czy polska policja poradzi sobie z... Kaczystami

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Jeszcze wczoraj, bodaj "Rosyjskaja Gazieta" przeżywała propagandowy orgazm z powodu dziwnych informacji pojawiających się w "polskich" mediach.

Sowieci pytali, jak to jest, że o planowanym marszu rosyjskich kibiców nie wiedzą ani oni sami, ani władza w Rosji i Polsce, a wiedzą "polskie" media...

Dziś, kiedy "na jaw" wyszła informacja, że nie dość, że Rosjanie chcą maszerować, to chcą to zrobić z sierpem i młotem na piersiach, okazało się, że wiedzą o tym i "polskie" i sowieckie media.

Co więcej.

Wiedzą o tym apolityczne, rosyjskie związki kibiców oraz wolne od polityki ministerstwo rosyjskiego sportu...

Ich władze wykazują duże oburzenie faktem, że w Polsce, wyzwalanej przez armię czerwoną, nie można afiszować się z symbolami ZSRR.

Co za bzdura! W Rosji można, a w Polsze niet???!!!!

Nie wiem - mówiąc zupełnie szczerze - jak teraz poradzą sobie panowie Bronisław i Donald.

Bo nie sądzę, żeby mimo szczerych chęci i wielkiego zaangażowania udało im się szybko zmienić prawo tak, aby sierp i młot były dozwolone.

No nie przemyśleli tego kurcze panowie.

Nie przewidzieli.

A można było - było sporo czasu. Wszak demokrację mamy już od pięciu lat, a od dwóch kwitnącą przyjaźń z Rosją.

Jedyne, co może zagwarantować kibicom z Rosji spokój i
poczucie, że są u siebie - zgodnie z hasłem Euro - jest pozamykanie wszystkich "kiboli" oraz PiSowskich lizusów.

Można rzecz jasna, z wykorzystaniem zmasowanej medialnej akcji niezależnych, rządowych mediów, powiedzieć mądrym Polakom, że nie rażą ich symbole sowieckie.

Polacy są przecież mądrzy, uwierzą.

Swoją drogą, dajmy spokój!

Nie pozwólmy, aby kolejny raz polityka i fobie zdominowały wielkie, cudowne i zorganizowane przez pana Donalda święto!!!

Przecież, tak na dobrą sprawę, cóż nam przeszkadzają symbole sowieckie???

A niech tam sobie kibice z Rosji paradują jak chcą.
Niech się bawią i czują jak u siebie. Nie bądźmy PiSowcami, tylko mądrymi, tolerancyjnymi obywatelami nowoczesnej, demokratycznej Polski.

Śmiejmy się, bawmy i nie dajmy się zwieść przypadkiem, planowanym przez PiSowskich lizusów antydemokratycznym i antyrosyjskim prowokacjom.

Patrzy na nas cały świat!

Pokażmy naszą prawdziwą, mądrą, polską gościnność, a nie uprzedzenia i fochy z powodu jakiś mało znaczących symboli.

Rosyjscy kibice znani są z kultury osobistej i pogodnego usposobienia i z pewnością nie możemy się spodziewać z ich strony niczego złego.

Krwawi, nienawistni i ohydni Kaczyści to co innego...

Być może dlatego sowiecki, apolityczny minister sportu ostrzega Polaków przed wrogim podchodzeniem do kwestii symboli, dzięki którym byliśmy, a od pięciu lat znowu jesteśmy krajem wolnym i demokratycznym.

http://konflikty.wp.pl/kat,1020229,title,Rosjanie-groza-Polsce-czerwonym-protestem-na-Euro-2012,wid,14534523,wiadomosc.html?ticaid=1e8c0

Brak głosów

Komentarze

Donalda złota zasada: Dziel i rządź.

Vote up!
0
Vote down!
0
#260334

To wszystko jest nic. Pozwólcie, iż coś wam zacytuję.

"Niedawno zastępca polskiego ambasadora w Moskwie Jarosław Książek miał na spotkaniu z dziennikarzami ostrzegać, że za używanie radzieckiej symboliki można w Polsce trafić do aresztu. Jednak jak sam wyjaśnił potem w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", nie mógł tak powiedzieć, bo symbole komunistyczne w Polsce nie są prawnie zakazane.

- Tłumaczyłem tylko, że część Polaków, szczególnie ta starsza, patrzy na nie niechętnie. Ale ktoś przekręcił moje słowa, ktoś tę bzdurę powtórzył i tak to już krąży - powiedział dziennikowi.

- Zapraszamy wszystkich kibiców z dowolnymi hasłami, przede wszystkim - sportowymi" - oświadczył Książek, tym razem na antenie radia Echo Moskwy. - Nie po to za pośrednictwem dziennikarzy zachęcaliśmy do przyjazdu do Polski, by teraz mówić, że komuś nie wolno z czymś przyjeżdżać - dodał."

A to wszystko właśnie w odniesieniu do zapowiedzi kacapskich kibiców.

 

Pamiętacie pewnie 11 listopada ubiegłego roku? Pamiętacie niemieckich lewaków bijących Polaków? Macie powtórkę z rozrywki. Tym razem namiestnik Tusk zaprasza bojówki radzieckie by przytęperowały patryjotyczne zapędy "polaczków" (jak nas nazywają fanatycy PO). Tym razem proponuję zebrać ludzi i pokazać kacapom gdzie ich miejsce. Oczywiście poczekać na atak z ich strony by nikt nie gadał, że polako-naziści napadli niewinnych kibiców rosyjskich. Jakaś kontrmanifestacja się przyda, a reszta rozegra się już sama. Znamy mentalność i prymitywne myślenie tego azjatyckiego ludu. Poprzednio byliśmy orędownikami spokoju i nie poddawania się prowokacjom ale to była fatalna metoda. Niech tym razem świat usłyszy, że Polacy pokazali kacapom  z symbolami ZSRR na klatach gdzie ich miejsce. Niech świat zrozumie, że polska nie zginęła. Tak właśnie Putin testuje ewentualny opór Polaków przeciw działaniom swoich podwładnych (jak Komorowski, Tusk). 

Vote up!
0
Vote down!
0
#260379

Rzecz właśnie w tym, żeby na ich prowokacje nie reagować, żeby nie dać się wciągnąć w brudną, ohydną grę Putina i Tuska.
Pamiętaj o jednym - jeden nasz kamień, na sto ich kamieni przez rządowo-sowiecką propagandę zostanie ubrany w atak Kaczystów na spokojnych rosyjskich kibiców...

pozdrawiam,
Harpoon

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrawiam,

Harpoon

#260653

Czyli mają się czuć jak dawniej a my ,mamy na to wszystko patrzeć jak gdyby nic się nie działo?
Na tej zasadzie to w każdej chwili mogą wrócić do nas bo nie wolno im w niczym przeszkodzić.
Pozdrawiam, choć rozumowanie dla mnie trochę dziwne.
To ya

Vote up!
0
Vote down!
0

To ya.

#260699