Szemrany liczykrupa od Tuska, zdolny czekista Vincenty księguje na modłę węgierskich postkoministów! Węgrzyn PO kaszubsku!
Onegdaj nasi przodkowie sprowadzali z Węgier przednie wino, węgrzyna! Dzisiaj tuskowy szemrany liczykrupa kopiuje krętackie metody węgierskich postowarzyszy!, fałszowania danych dotyczących gospodarki.
Faktem jest, że tamten węgrzyn po przekroczeniu Spiszu i Orawy w Krakowie zachowywał jeszcze ten jego szlachetny smak.
A potem?!
Bywało różnie, czasami zmieniał smak już po drodze z Krakowa do Torunia, Wilna czy Gdańska ale i tak, skala tamtego fałszerstwo była niczym do tego kuglarstwa jakie uprawiali węgierscy postkomuniści oraz tego co na naszych oczach wyczynia min. finansów Rostowski!
Tuskowy szemrany księgowy informuje o deficycie rzędu 9 mld zł. gdyż zaksięgował po stronie przychodów środki unijne, zaliczki z UE wbrew ogólnie przyjętym i stosowanym zasadom rachunkowości obowiązującym a krajach UE!
Gdyby nie to kuglowanie pieniądzmi z Brukseli, już dziś deficyt przekroczyłby min. 30 mld zł.
Tuskowy zdolny inaczej finansista-czekista zabiera środki przeznaczone na inwestycje i budowę autostrad środki a ratuje pensje budżetówki, wypłatę rent, emerytur i innych świadczeń oraz zakupy i opłaty rachunków.
Fachowcy się oburzają, ale cóż z tego! Lemingi oraz łżemedia i tak siedzą cicho!
Tak Monisia i jej POdobni żurnaliści wolą ścigać T.Rydzyka za świetny pomysł z komórkami dla ludzi starszych czy jego żart a la Berlusconi z czarnoskórego zakonnika niż zając się krętactwami i oszustwami tuskowego szemrańca!
Cyt," Tylko w maju i czerwcu dochody budżetu państwa wzrosły z tego tytułu o 13 mld zł. Gdyby minister finansów nie zastosował takiego wybiegu, deficyt budżetowy już dawno przekroczyłby zapisany w obowiązującej wciąż ustawie budżetowej poziom 18,2 mld zł. – Zastosowanie przez ministra Jacka Rostowskiego unijnych standardów liczenia deficytu oznaczałoby, że dziura w kasie państwa już teraz przekracza 30 mld zł – wylicza Mirosław Gronicki, były minister finansów i jednocześnie członek sztabu antykryzysowego „Rzeczpospolitej”."
Pytane w tej sprawie Ministerstwo Finansów nie udziela komentarza w tej sprawie. Bo i po co!
Co tu komentować!
Rostowski nie uzyskując wybajdurzonych w żle skonstruowanym budżecie na ten rok wpływów zabawił się w czekistę, po prostu zarekwirował zaliczkowe środki unijne!, poprawiając kondycję budżetu poprzez przeksięgowanie ich w pozycji dochody budżetu.
Takie same cuda-krętactwa wyczyniali, przez kilka lat robili węgierscy postkomuniści oszukując opinię publiczną!
Gdzie się min. Rostowski wyuczył takiej brzydkiej zabawy?
Pewnie w Budapeszcie od kolesi, wegierskich postkomuszków!
Jak wiadomo miał tam w lat minionych etat lecture, czyli prosty jak drut wykładowca! / a nie profesora jak usiłują nam wmówić tuskowi gęgacze/ na czwartorzędnej szkółce sorosowskiej pod Budapesztem.
cyt: "13 mld zł - tyle środków z Brukseli pomogło budżetowi w maju i czerwcu "Wszystko dzięki wybiegowi Ministerstwa Finansów: z planowanej na cały rok kwoty 33,6 mld zł unijnych dochodów resort wskazuje, że na koniec półrocza otrzymał 21 mld zł. Unijne dochody budżetu po nowelizacji mają być jeszcze wyższe – sięgną 41,8 mld zł."
Tak więc nie dziwota, że ekipa Tuska nie zamierza budować ani autostrad ani realizować!
A po co? Skoro zaliczkuje te środki jako przychody własne budżetu!
Po co się wysilać!
Tak więc śladowe wykorzystanie przez ekipę Tuska środków unijnych na poprawy polskiej infrastruktury nie powinno juz chyba nikogo zdziwić!
cyt; za "rz": Według Wernika z założenia środki unijne przeznaczone na projekty inwestycyjne powinny być neutralne dla budżetu. – Możemy tyle pieniędzy dostać, ile wydamy, ani złotówka z tej kwoty nie może być przeznaczona na ratowanie budżetu – dodaje profesor z Akademii Finansów.
Artur Bartoszewicz, ekspert ds. środków unijnych w Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, podkreśla, że zgodnie z ideą Brukseli państwo nie może czerpać korzyści z unijnych pieniędzy. – To pieniądz niezależny, inwestycyjny – zaznacza ekspert."
"środki unijne przeznaczone na projekty inwestycyjne powinny być neutralne dla budżetu"
"To pieniądz niezależny, inwestycyjny – zaznacza ekspert."
Ale do kogo ta mowa?!
Nie do Rostowskiego i jego szefa, premiera!
Oni wiedzę lepiej!
PRopaganda nakazuje im wykazać te zaliczkowe środki jako przychody budżetu i tak czynią!
Szemrany premier, to i szemrany księgowy POsługują tą samą szemraną "logiką" budowania budżetu!
I jako żywo idą w ślady węgierskich postkomuchów oszukując nas, Polaków codzienną porcją kłamstw!
A minister Rostowski-szemrany liczykrupa, jak zdolny czekista rekwiruje zaliczki środków unijnych przeznaczonych na rozwój naszego kraju w poczet przychodów budżetowych!
Jak długo to POkrętne towarzystwo będzie niszczyć nasz kraj?!!
Jak na razie to " Panie! Sraja, graja i końca nie widać" jak rzekła do mnie kiedyś taka jedna starsza zapijaczona menelica!
I miała rację!
Bo w przypadku rządów Tuska!, który ogałaca najbiedniejsze polskie dzieci, matki z funduszy, zabiera pieniądze na podręczniki szkolne pozbawia czołowy bank środków na kredytowanie firm cisną się na usta słowa mnie wybredne niż te, które wypowiedział amatorka trunków!
pzdr
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1027 odsłon
Komentarze
antysalonie
17 Lipca, 2009 - 15:04
tacy kreatywni ksiegowi to kończą za kratami,pozdrawiam
BeeSee, masz rację! Izrael jako jedyny kraj nie wydaje swoich
17 Lipca, 2009 - 18:13
Bagsik miał pecha bo udał się na moment do Szwajcarii i tam go capnęli./podobno podkablowała go helweckiej policji zdradzana żona?!/
A Gąsiorowski nie opuszcza ani na chwilę Ziemi Obiecanej i sobie koncertowo pogwizduje na listy gończe wygrzewając się na plażach!
pzdr
antysalon
re:w GP z 15/07/ świetny wywiad z Szewczakiem n/t Rostowskiego
17 Lipca, 2009 - 18:19
pzdr
antysalon
adminie, ten Tokaj nie konweniuje z POszemrańcem. Raczej buzun!
17 Lipca, 2009 - 18:26
Tokaj to zbyt szlachetny trunek jak na ilustracje graficzną dla POszemrańca tuskowego!
Do niego pasuje tylko wino marki wino czyli coś w typie buzuna albo coś tej jakości czyli Arizona!, Marmot!
pzdr
antysalon
Re: adminie, ten Tokaj nie konweniuje z POszemrańcem. Raczej bu
17 Lipca, 2009 - 19:43
Teraz to francuskie pewnie tylko pija...
Pozdr.
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
Akiko istotnie tuskowego liczykrupę stać na najszlachetniejsze
17 Lipca, 2009 - 19:49
najprzedniejsze wina.
I tego mu nie zazdroszczę, niechaj pije!, ale nie za moje, nie polskiego podatnika pieniądze, bo po prostu nie zasługuje aby brać pensje ministra!
Za swoje! tak. wolna droga!
pzdr
antysalon
czy on miał kiedykolwiek swoje
18 Lipca, 2009 - 15:29
Dyzma
Re: Akiko istotnie tuskowego liczykrupę stać na najszlachetniejs
19 Lipca, 2009 - 02:16
Nie! Niech pracuje! Jak przestanie byc Premierem to niech sobie co dzien pije....
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński