Wrocław przejął sztafetę głodówki w obronie polskiej szkoły

Obrazek użytkownika Jadwiga Chmielowska
Kraj

Komunikat z szóstego dnia głodówki w Nysie

6.05.2012 –szósta doba protestu w Nysie

Komunikat z 6 dnia Protestu Głodowego w Nysie w obronie historii i Polskiej Szkoły. (49 dzień protestu w kraju)

W niedzielę 6 maja br. protest głodowy w redakcji „Nowin Nyskich” w Nysie w obronie polskiej szkoły i nauczania historii kontynuowali:

Janusz Sanocki (Nysa)
Jan Karandziej (Kudowa)
Stanisław Pawlaczyk (Nysa)

W dalszym ciągu strajk głodowy wspierał Witold Korona z Częstochowy.

Rano protestujący wraz z osobą wspierającą uczestniczyli w mszy św. w bazylice pw. Św. Jakuba i Agnieszki w Nysie.

O godz. 11.00 przybył do Nysy p. Radosław Rozpędowski z Wrocławia, który przejął insygnia protestu – obraz matki Boskiej Częstochowskiej,
baner oraz kronikę.
Tym samym protest głodowy został w Nysie zawieszony natomiast sztafetę głodówki w obronie polskiej szkoły i lekcji historii przejął Wrocław.
Reportaż z przekazania protestu do Wrocławia przeprowadziła red. Dorota Kłonowska z Radia Opole, która towarzyszyła głodującym przez cały czas głodówki.

Janusz Sanocki

Marek Muszyński

http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index.php?title=Marek_Muszy%C5%84ski

Eugeniusz Szumiejko

http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index.php?title=Eugeniusz_Szumiejko

Janusz Antoni Sanocki

http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index.php?title=Janusz_Antoni_Sanocki

Marek Muszyński, ur. 23 I 1947 w Lublinie. W 1971 absolwent fizyki
Uniwersytetu Wrocławskiego.
W III 1968 aresztowany, w VII 1968 za druk ulotek skazany na 2 lata
więzienia w zawieszeniu. 1971-1982 pracownik naukowy Instytutu Fizyki
Politechniki Wrocławskiej.
W "S" od 1980, wiceprzewodniczący KZ na PWr. Po 13 XII 1981
współorganizator strajku okupacyjnego na PWr, po jego pacyfikacji
przez ZOMO działacz struktur podziemnych "S". Od 1982 szef komórki
informacji RKS Dolny Śląsk. 1983-1987 przewodniczący RKS i członek
TKK, 1987-1990 rzecznik RKS. 1986-1988 zatrudniony w Spółdzielni Usług
Wysokościowych Taternik we Wrocławiu. Od X 1986 kilkakrotnie
zatrzymywany przez SB, trzykrotnie karany grzywnami przez Kolegium ds.
Wykroczeń. W 1989 przeciwnik rozmów Okrągłego Stołu.
2 III 1990 na forum II WZD Regionu Dolny Śląsk ogłosił zakończenie
działalności RKS bez ujawniania jego składu osobowego; w ostatnim
numerze pisma podziemnego "Z dnia na dzień" złożył w imieniu RKS
szczegółowe, unikatowe w skali kraju sprawozdanie finansowe z jego
działalności w okresie od 1 VI 1983 do 3 IV 1990. 1991-1993 poseł do
Sejmu z listy "S", 2001-2005 poseł PiS, wiceprzewodniczący sejmowej
Komisji Obrony Narodowej.
Od 19 I 1982 rozpracowywany przez Wydz. III-1 WUSW we Wrocławiu w
ramach SOR krypt. Klamra; od 14 IX 1983 przez Insp. II we Wrocławiu w
ramach SOR krypt. Supeł.

Eugeniusz Szumiejko, ur. 9 IX 1946 w Wierobiejkach (obecnie Białoruś).
W 1958 repatriowany do Polski. Absolwent Wydziału Astronomii
Uniwersytetu Wrocławskiego (1970) oraz studiów podyplomowych w
Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu (1995).
W III 1968 członek KS na UWr. 1970-1977 pracownik naukowy Instytutu
Astronomii UWr, 1977-1979 informatyk w Państwowych Zakładach
Lotniczych Hydral, 1980-1981 i w 1985 w Zakładzie Techniki Biurowej
Biurotechnika we Wrocławiu. Od 1971 członek Polskiego Towarzystwa
Astronomicznego.
W "S" od 1980, współtwórca struktur "S", przewodniczący KZ w swoim
zakładzie pracy. W 1981 delegat na WZD Regionu Dolny Śląsk, sekretarz
Prezydium ZR, delegat na I KZD, członek Prezydium KK. 13-16 XII 1981
uczestnik strajku, współorganizator i członek KKS. Po pacyfikacji
strajku ukrywał się w Trójmieście. W 1982 założyciel OKO, współtwórca
i członek TKK. W 1984 z powodów rodzinnych ujawnił się i wrócił do
Wrocławia. Wielokrotnie zatrzymywany i przesłuchiwany przez SB. Od
1986 ponownie w ukryciu; 1986-1988 przewodniczący RKS Dolny Śląsk, od
1987 ponownie w TKK. W 1989 wydawca niezależnego pisma "Gazeta
Związkowa", krytyk porozumień Okrągłego Stołu.
1990-1992 delegat na WZD Regionu Dolny Śląsk, członek ZR, delegat na
KZD, członek KK. 1992-1996 wiceprezes Portu Lotniczego Wrocław SA.
1997-1998 w ROP. W 1998 pełnomocnik wojewody wrocławskiego ds.
usuwania skutków powodzi. Od 1999 pracownik Urzędu Marszałkowskiego
Województwa Dolnośląskiego.

Janusz Antoni Sanocki, ur. 5 III 1954 w Nysie. Absolwent Akademii
Górniczo-Hutniczej w Krakowie (1979). Od 1977 działacz Duszpasterstwa
Akademickiego w Krakowie, kolporter wydawnictw niezależnych. 1977-1979
w PZPR. Od 1979 zatrudniony w Fabryce Pomocy Naukowych w Nysie. Od IX
1980 w "S", współinicjator Komitetu Założycielskiego w FPN,
przewodniczący MKZ Ziemi Nyskiej; w V-VII delegat na I WZD Regionu
Śląsk Opolski, delegat na I KZD; współzałożyciel Klubów Służby
Niepodległości, przewodniczący Nyskiego KSN. 13 XII 1981 internowany w
Ośr. Odosobnienia w Opolu, nast. Grodkowie, Kamiennej Górze, Głogowie,
współredaktor "Biuletynu Informacyjnego dla Internowanych", nast. w
Nysie i Uhercach, zwolniony 10 XII 1982. Po wyjściu współorganizator
podziemnej działalności wydawniczej, m.in. pisma "Wolny Związek", i
samokształceniowej w Nysie. W V 1985 aresztowany (z Marianem Dybkiem)
w związku z malowaniem haseł antyrządowych na budynku KM PZPR w Nysie,
skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Nysie na 1,5 roku więzienia w
zawieszeniu na 4 lata oraz grzywnę. Od X 1986 współzałożyciel i
członek jawnej Tymczasowej Rady Regionalnej "S" Śląska Opolskiego, od
XII 1987 przedstawiciel TRR przy RKW "S" Dolny Śląsk; w IV 1988
zatrzymany w związku z udziałem w zebraniu TRR, skazany przez kolegium
ds. wykroczeń w Nysie na karę grzywny. We IX 1988 współzałożyciel
Komitetu Organizacyjnego "S" przy Opolskim Przedsiębiorstwie
Budownictwa Przemysłowego nr 1 Kierownictwo Robót w Nysie. W 1989
podczas obrad Okrągłego Stołu ekspert w podzespole ds. polityki
mieszkaniowej. Od IV 1989 wiceprzewodniczący TZR "S" Śląska
Opolskiego. W 1989 wiceprzewodniczący Opolskiego KO, uczestnik
kampanii wyborczej KO "S"; od XII 1989 przewodniczący KO Ziemi
Nyskiej. 1994-2006 radny Miasta Nysa, 1998-2001 burmistrz Nysy, od
2006 radny Powiatu Nyskiego z listy Ligi Nyskiej, XI 2006 - III 2007
członek Zarządu Powiatu Nyskiego. Od 1995 działacz ogólnopolskiego
Ruchu Obywatelskiego na rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych,
2000-2008 prezes Stowarzyszenia na rzecz Zmiany Systemu Wyborczego
JOW. Współzałożyciel stowarzyszenia Liga Nyska oraz fundacji Nysa -

Dzieciom. Odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi (2001). 1981-1982
rozpracowywany przez Wydz. III-A/V KW MO w Opolu w ramach SOS krypt.
Przywódca; 1983-1987 przez p. V/III RUSW w Nysie w ramach KE/SOR
krypt. Delegat/Samorządni; 1987-1989 przez p. V/III RUSW w Nysie w
ramach SOR krypt. Samotnik.
**********************************************************************************************
http://ehistoria.org.pl/pl

http://ehistoria.org.pl/pl/kalendarium-protestu/nysa

**********************************************************************************************
PROTEST GŁODOWY W OBRONIE POLSKIEJ SZKOŁY

Radosław Rozpędowski koordynator protestu w Wrocławiu tel. 600-279-391

Konferencja prasowa godzina 10.oo 7 maja 2012 r.

Region Dolny Śląsk NSZZ "Solidarność"
pl. Solidarności 1/3/5 (I piętro)
53-661 WROCŁAW
tel. 71 781-01-50, fax 71 355-15-65

http://solidarnosc.wroc.pl/index.php?did=15

Janusz Sanocki koordynator protestu w Nysie tel. 602-397-455

"Nowiny Nyskie"
ul. Prudnicka 3
48-304 Nysa
tel./fax: 77 433-46-78, 77 409-04-73

http://nowinynyskie.com.pl/

Brak głosów

Komentarze

Ktorym dedykuje krotki film o ... szacunku do flagi narodowej w USA i w Polsce (Sejny).

http://www.youtube.com/watch?v=ASRdDh3SVyE&feature=related

pozdrowienia.

Vote up!
0
Vote down!
0

baca.

#252348

Po Leszku Jaranowskim (kiedyś ZSMP) wydawcy agentofilskich książek i Piotrze Gryzie (jawny współpracownik administracji XVI LO w Warszawie) przyszedł czas Janusza Sanockiego (kiedyś PZPR) znanego przede wszystkim z wypowiedzi dla telewizji białoruskiej porównujących system w Polsce i na Białorusi a interpretowanych jako poparcie dla Prezydenta Białorusi Łukaszenki.

Skład osobowy tego komitetu nie budzi zaufania, podobnie jak korzystanie z "Encyklopedii Solidarności" czyli wikipedii wydawnictwa Pokolenie. Pisałem już o tym w poprzednich postach.

Po 1992 roku nie organizowałem spotkań między Leszkiem Moczulskim a Kornelem Morawieckim, o czy informuje wszystkich, którzy nie wiedzą, jaki jest mój stosunek do Leszka Moczulskiego i jego agentofili.

Vote up!
0
Vote down!
0

Tomasz Sokolewicz

#252374

Panie Tomaszu, masz Pan niezwykłą ostrość widzenia - zadziwiającą wręcz. Coś bliżej o agentofilskich książkach Leszka Jaranowskiego? Co zadziwia w tej głodówce? - Motyw? Uczestnicy? Co Pan zarzuca Jadwidze Chmielowskiej, Markowi Muszyńskiemu i Eugeniuszowi Szumiejce? Złe notki w Encyklopedii Solidarności?
Względem interpretowania wypowiedzi: wie Pan może jak interpretowane są wypowiedzi Kornela Morawieckiego, którego postać Pan przytacza?
Proszę troszkę rozważniej i spokojniej. Może są ludzie, którzy chcą dobitnie oprotestować pociągnięcia ekipy krętaczy wydziedziczających nas z tożsamości?
Ekipy zdradzieckiej i coraz częściej widzę - po prostu bandytów, przynajmniej jako wspierających matactwa bandytów chroniące.

Vote up!
0
Vote down!
0
#252387

Leszek Jaranowski jest wydawcą agentofilskich książek "tygrysów krakowskich" Mirosława Lewandowskiego i Macieja Gawlikowskiego. http://niepoprawni.pl/blog/5198/v-obywatel-niepodleglosc-v http://niepoprawni.pl/blog/5198/v-obywatel-niepodleglosc-armia-krajowa-v http://niepoprawni.pl/blog/5198/v-obywatel-niepodleglosc-pojedynek-z-bre... http://niepoprawni.pl/blog/5198/v-obywatel-niepodleglosc-%E2%80%93-prawi... niepoprawni.pl/blog/5198/ja-zaba-niedokonczona-historia-jednej-maskirowki-v Głodówka to świetny pomysł. Jadwidze Chmielowskiej zarzucam kłamstwo, pozostałych nie znam. Aby pomysłu nie spalić do końca doradzam nie zapraszać Kociołka ani Milewskiego ani Siwaka. Chociaż niektórzy uważają, że ludzie się zmieniają.. Pomysł głodówki został spalony przez jego wykonanie. Próbowałem temu przeciwdziałać najpierw na drodze dyplomatycznej a później poinformowałem opinię publiczną o nadużyciu terminu "opozycjonista" przynajmniej w stosunku do Piotra Gryzy. Sugerowałem nie stawiać na eksponowanych stanowiskach ludzi z PZPR i ZSMP. Nie poprę inicjatywy w której bierze udział agentofil, jawny współpracownik, PZPRowcy wraz z ludźmi z ZSMP. Opowieści "o sprawie, która łączy" traktuje jako żartobliwe przypomnienie KSS KOR. Pisałem już o tym: http://niepoprawni.pl/blog/5198/o-szkole-historie-uczciwosc-%E2%80%A6
Vote up!
0
Vote down!
0

Tomasz Sokolewicz

#252566

[quote=Tomasz Sokolewicz]Po Leszku Jaranowskim (kiedyś ZSMP) wydawcy agentofilskich książek i Piotrze Gryzie (jawny współpracownik administracji XVI LO w Warszawie) przyszedł czas Janusza Sanockiego (kiedyś PZPR) znanego przede wszystkim z wypowiedzi dla telewizji białoruskiej porównujących system w Polsce i na Białorusi a interpretowanych jako poparcie dla Prezydenta Białorusi Łukaszenki.

Skład osobowy tego komitetu nie budzi zaufania, podobnie jak korzystanie z "Encyklopedii Solidarności" czyli wikipedii wydawnictwa Pokolenie. [/quote]

Przemilczanie wypowiedzi pana T. Sokolewicza jest pogardą dla transparentności życia publicznego i dla prawdy. Poczytałam o p. Sanockim który to jest fanatykiem Łukaszenki i z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że jego życiorys w "Encyklopedii Solidarności" wymaga uzupełnienia i doprecyzowania podobnie jak w Wikipedii. Reszta wymienionych osób również powinna odnieść sie do uwaga p. T. Sokolewicza. Już nigdy przenigdy nie poprę podejrzanych osób!!!! Inicjatywa jak najbardziej słuszna, ale wobec arogancji dla prawdy wymienionych głodujących stwierdzam: jeśli p. Sokolewicz pisze prawdę, zbijacie kapitał polityczny, NIE WALCZYCIE O HISTORIĘ, BO WYSTARCZY POCZYTAĆ O J. SANOCKIM, ŻEBY WIEDZIEĆ ŻE TEGO TYPU WYDARZENIA SKŁADAJĄ SIE NA JEGO HEROICZNY ŻYCIORYS. DOŚĆ POGARDY DLA PRAWDY!

Jednocześnie wyrażam szacunek dla uczciwych, którzy podjęli głodówkę. I myli się p. L. Zborowski, że Polacy muszą grać w takie gierki. Ja nie muszę a jestem Polką. Moi znajomi i rodzina też nie poprą protestu póki nie będą wiedzieć kim tak naprawdę są wymienieni przez T. Sokolewicza.

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#252723

A ja nie wiem kim jest Sokolewicz!
Może ma skleroze a moze tylko ma zadanie mącić!
Sam promował Moczulskiego a teraz czepia sie Jaranowskiego o druk ksziażek Gawlikowskiego i Lewandowskiego o Moczulskim!

Społeczny Komitet Obchodów 30-lecia KPN
Warszawa, ul. Dobra 13

KOMUNIKAT

Ogólnopolskie obchody 30-lecia KPN rozpoczną się w sobotę
05 września 2009 godz. 11.00 uroczystości na Zamku Królewskim w Warszawie
godz. 14.00 Muzeum Wojska Polskiego – sesja naukowa nt. KPN okolicznościowa wystawa oraz ogólnopolski zlot działaczy Konfederacji

Niedziela 06 września
Godz. 11.00 Msza Święta w intencji KPN w Archikatedrze Warszawskiej na Starym Mieście

Przemarsz i uroczystości pod Grobem Nieznanego Żołnierza

Spotkania środowiskowe

Zgłoszenia, potwierdzenia uczestnictwa, noclegi itp. należy potwierdzać osobiście, drogą elektroniczną na adres:
kpn1979@gmail.com
lub telefonicznie. Pomocą służą w imieniu sekretariatu Społecznego Komitet Obchodów:

Paweł Baca tel. 0-504 620 805
Jerzy Wawrowski tel. 0-504 127 205

Imprezy mają charakter otwarty dla wszystkich środowisk Nurtu Niepodległościowego (Solidarności Walczącej, PPN, KOWZaP czy emigracyjnej Ligi Niepodległości Polski
itp.)

Kolejne uroczystości planowane są w całym kraju we wszystkich ośrodkach terenowych KPN (różnych przedstawicieli Nurtu Niepodległościowego – np. sympatyków L. Moczulskiego, A. Słomki, R. Szeremietiewa, grupy konfederatów w Krakowie, Radomiu)
Przykładowo 11 września w Krakowie, 13 września w Przemyślu itd.

Będziemy o nich wszystkich informować.

Obchody 30-lecia Konfederacji planujemy zakończyć za rok we wrześniu 2010 ogólnopolskim zlotem wszystkich konfederatów.

Za Społeczny Komitet Obchodów 30-lecia KPN
Koordynator krajowy
Tomasz Sokolewicz
Tel. 0-513 930 510
Warszawa, 19.07.2009

Niech sobie Pani Petronela nie popiera. Nie interesuja mnie personalne wypowiedzi osób, które nie podają swoich nazwisk!
Sokolewicza skleroza nie usprawiedliwia! Nie podaje dlaczego oskarża Jaranowskiego o schlebianie agentom. Nie zamierzam sie dalej nim zajmowac i prowadzic dyskusji!

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#252775

[quote=Jadwiga Chmielowska]A ja nie wiem kim jest Sokolewicz!

Niech sobie Pani Petronela nie popiera. Nie interesuja mnie personalne wypowiedzi osób, które nie podają swoich nazwisk!
Sokolewicza skleroza nie usprawiedliwia! Nie podaje dlaczego oskarża Jaranowskiego o schlebianie agentom. Nie zamierzam sie dalej nim zajmowac i prowadzic dyskusji!

[/quote]

Żeby pytani odpowiedzieli, nie musi Pani wiedzieć, kim jest p. T. Sokolewicz, bo akurat nie głoduje. Proszę go pytać - z tym że p. Sokolewicz ma trochę czasu na odp., bo z tego co wiem akurat nie bierze udziału w żadnym wydarzeniu publicznym. Ja spokojnie czekam na jego odp. Głodujący powinni odpowiedzieć na pytania p. Sokolewicza w trybie natychmiastowym albo wycofać sie z głódówki i jeśli pani tego nie rozumie, Pani również powinna wycofać sie z głodówki.
Znam Pani zasługi i szkoda, że stosuje Pani arogancką retorykę. Regulamin niepoprawnych dopuszcza pisanie anonimowe, korzystam z tego i jeśli Pani tego nie szanuje, nie szanuje Pani regulaminu portalu, czyli to Pani nie powinna tu pisać. Tak sie składa, że pan Tomasz Sokolewicz zadał pytania, nie żaden anonim. Już nie będę tłumaczyć, że jako anonim mam również prawo pytać. Wywód byłby prosty i logiczny, ale nie liczę na zrozumienie.

I już retorycznie: czy p. Sanocki chce skopiować w Polsce białoruski model edukacyjny? hehehe

Co do p. Jaranowskiego: p. T. Sokolewicz podał konkretne linki, wystarczy kliknąć i przeczytać.
I tak na koniec: skoro ktoś nie odpowiada o PZPR, dla każdego rozumnego oczywistą oczywistością jest jego przynależność do PZPR.

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#252783

Szanowna Pani Petronelo:
Coś nie tak. Ja kliknąłem, przeczytałem i nie bardzo rozumiem o co chodzi. Te linki nie są do moich tekstów tylko Tomasza Sokolewicza.

Vote up!
0
Vote down!
0
#253246

Ciągle tkwimy z histo-ryjach.
Tymczasem wilcy rozszarpują naszą Ojczyznę.

Czy to, co ktoś kiedyś zrobił a teraz dalej tkwi w pozycjach okopanych (lista organizacji i środowiska) dobrze świadczy o nim terazzzzzzzzzz?

szeremietiewy, baciary, ogóry i nieszczęsny kornel - idżcie już na emerytury (renty medialne macie).

Polskiemu Obozowi Narodowemu potrzeba jedności w działaniu i pluralizmu w dyskusji - nigdy odwrotnie!!!

Tymczasem. Ci Państwo tylko deklarują.
Przy stole zastawionym -zachowują się jak wilcy.
Dlatego.
Za jedno to czy rządzi tusk czy szeremietiewy ect.
Mechanizm ten sam, zdobyć i rozszarpać.

ps. przepraszam za:"nie w temacie"
Pani Jadwigo

Vote up!
0
Vote down!
0
#252786

Pani J. Ch napisała:
"A ja nie wiem kim jest Sokolewicz!
Może ma skleroze a moze tylko ma zadanie mącić!"

A ja tłumaczę grzecznie i cierpliwie, że w krajach tzw. starej demokracji pytany o życiorys nie zastanawia się i to publicznie (hehe) nad pobudkami pytającego, tylko szybko odpowiada. To ile już dni głodujecie i zastanawiacie sie nad intencjami T. Sokolewicza zamiast odpowiedzieć? Czy to za trudne?

Wczoraj obejrzałam "80 mln. Numer stulecia", niedawno czytałam i oglądałam "Uwikłanie", "Różyczkę" i "Zmowę" (dziękuję blogerowi Yuhmie za info o tym filmie) - to filmy fabularyzowane ale dobrze pokazują jak ludzie obijają sie o mur zmowy milczenia. Mogę polecic kilka filmów dokumentalnych - to samo. Głodujący w obronie jakości nauczania historii nie chcą odpowiedzieć na pytania o swój życiorys?! Paranoja!

Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
Konfucjusz

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#252791

Przecie strajk o histo-ryję, czyż nie?
Harcerz z wielkiego świata? To czemu niegramotnie i nieskładnie bajdurzy?

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#252793

pięknymi słówkami opakowane trociny.

Twój wpis jest jak piłeczka odpustowa.
folia barwna i trociny za to - guma długa.

Vote up!
0
Vote down!
0
#252797

Rozmowa z chamem. Amen.
J. Sz.

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#252801

Przyjmuje do wiadomości Twój brak argumentów i bolszewicką manierę
Miłego dnia .

Vote up!
0
Vote down!
0
#252803

Publicznie uzasadniam dlaczego zgłaszam niejakiego harcerzyka. Nie życzę sobie, żeby nieuk wyzywał mnie od bolszewików - którym sam zalatuje na gminę i województwo - i nie życzę sobie polemik z nieukami. Tyle. Nie jestem od edukowania niedorozwiniętych.

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#252805

Zanim odpowiem na pytanie wyjaśnienie: Tekst cytowany przez Jadwigę Chmielowska to nie jest żadna promocja Leszka Moczulskiego. To nie jest również zaproszenie dla Leszka Moczulskiego. Leszek Moczulski NIE był gościem żadnej z organizowanych prze zemnie imprez, co wynika z zasady, że osób nie posiadających statusu pokrzywdzonego nie zapraszam.

Leszek Jaranowski jest agentofilem: człowiekiem, który czerpie korzyści w jego przypadku korzyści materialne z wydawanych przez siebie książek o charakterze agentofilskim takich autorów jak Mirosław Lewandowski i Maciej Gawlikowski.

Legendowanie Piotra Gryzy (jawny współpracownik administracji, bohater moich artykułów z roku 1980 i 1981), Leszka Jaranowskiego (kiedyś ZSMP, dzisiaj agentofil) i Janusza Sanockiego (kiedyś PZPR, dzisiaj aktywny krytyk Polski wykorzystywany przez oficjalną telewizję prezydenta Łukaszenki na Białorusi) przez Jadwigę Chmielowską stawia ją w jednym szeregu z legendowanymi i sędzią Kryże, szczególnie ze względu na ohydne insynuacje (passus o tym, że Tomasz Sokolewicz wykonuje "zadanie").

Chmielowska, Gryza, Sanocki i Jaranowski pasują do siebie jak ulał!

Vote up!
0
Vote down!
0

Tomasz Sokolewicz

#252799

Z dedykacją dla WZZW i p. J. Chmielowskiej

"W tej i innej (solidarności) encyklopedii wiedzy absolutnej BULA wszystko można napisać, ale niech mi Pani wskaże gdzie jest c.v. Henryka Matysiaka pierwszego przywódcy strajku w GSR w sierpniu 1980 roku?
W Encyklopedii Solidarności są tylko ci, którzy sami o sobie napisali c.v.
Brakuje wielu tych, co tego nie napisali choćby przez skromność, a są tam ludzie, którzy być tam nie powinni przez zwykła ludzką uczciwość.
Tak wygląda ta cała encyklopedyczna i zakłamana dzisiejsza wiedza.
Albo niech Pani dla mnie wskaże w Encyklopedii Solidarności nazwiska osób, które w ramach prywatnego czasu wybudowały w 1980 roku pomnik zamordowanym przez komunistów Stoczniowcom Gdańska w grudniu 1970 roku.
'Autor: Obibokna wlasnykoszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#254067

wzzw.wordpress.com

Pan Sokolewicz wedruje z uporem maniaka od jednego wpisu pani Jadwigi do drugiego i pod przykrywka walki o czystosc partyjna wybranych osob podkopuje walke o nauczanie historii jak tylko moze. Nie wiem czy jest to sprawa chorych ambicji czy czegos gorszego. Postanowilem wzorem pana Sokolewicza rowniez zajrzec w jakis wybrany zyciorys. Wybralem kombatancki zyciorys krytykanta czyli walecznego pana Sokolewicza. A trzeba przyznac, ze walczyl on , ze az dech zapiera jak sie czyta. Tak wiec polowanie na partyjne czarownice jest jego ciezko wywalczonym prawem. Pan Sokolewicz walczyl z pomnikami, nauczycielami czy jak sam twierdzi szkolnymi aktywistami czy kims w tym rodzaju. W swej dzielnosci posuwal sie nawet do opuszczania lekcji WF i wogole doprowadzania nauczycieli do szewskiej pasji az caly komunistyczny system drzal w posadach. Zreszta nie tylko nauczycieli, bo wspomina z duma przesluchanie przez nie byle kogo bo samego kapitana MO i jak to razem z nim wymienil porozumiewawcze (rowniez niezwykle dzielne) spojrzenie w odniesieniu do jakiegos mniej czy bardziej nawiedzonego esbeka. Dobrze, ze pan Sokolewicz sie w tych wspomnieniach zatrzymal, bo jak by tak dalej szlo to by sie okazalo, ze od totalitaryzmu uwolnil nas on, a nie jak to twierdza niektorzy niejaki Lech zwany Bolkiem. Panu Sokolewiczowi przypomne powodowany szczera troska o jego zdrowie, ze wspomniany Bolek nie znosi konkurencji niezaleznie od tego jakim wielkim narcyzem jest konkurent. Najciekawszy jest jednak w tych nadetych przechwalkach pana Sokolewicza jego wniosek. Otoz na swojej stronie na ktorej oczywiscie umiescil dokument czy nawet dwa jako dowod swego niezwyklego kombatanctwa nawoluje do stworzenia przez rzad listy takich dzielnych walczakow jak on sam aby jak sie wyraza - zapewnic im godziwe zycie. A juz myslalem, ze to tylko Tuski i Komorowscy przeliczaja swe domniemane zaslugi na kase. Gorsze jest jednak to, ze pan Sokolewicz piszac o poczuciu zagrozenia smiercia podczas swych wagarow i innych dowodow mestwa, stawia sie bezczelnie w jednym rzedzie z Ks. Popieluszka, Pyjasem i innymi ofiarami bestialstwa systemu. Fomuluje on swoja wypowiedz tak aby ludzie, ktorzy okazuja sie duchowym wzorem dla niego wygladali jako niemal towarzysze niedoli. Pan Sokolewicz wyraznie nie slyszal starego, dobrego powiedzenia: "Mozna byc swinia, ale trzeba miec troche taktu".
Na koniec przypomne tez panu Skolewiczowi, ze w mysl jego doktryny czystosci partyjnej nalezaloby odwrocic sie od wszystkiego co robila Anna Walentynowicz czy Joanna Gwiazda.
Ta pierwsza byla w czasach ponurych lat piecdziesiatych czlonkiem ZMP, a jej i nasza przyjaciolka czlonkiem PZPR w poczatku lat szescdziesiatych. Gdyby Anna Walentynowicz byla dzis z nami to nie ma zadnych watpliwosci, ze bylaby posrod glodujacych i pan Sokolewicz wywalilby jej z grubej rury jej niewybaczalne przestepstwo.
Panie Sokolewicz, NAWET GDYBY SIE PAN NA NOWO NARODZIL, TO NIE ZROBILBY PAN TYLE DOBREGO DLA POLSKI ILE PANI ANIA CZY JOANNA.
Trzeba wiedziec kiedy zamknac usta. Niech Pan weznie swoje pigulki i da sobie wreszcie spokoj ze swoja kretynska, rozbijacka krucjata, bo panskie zapewnienia o waznosci walki o nauczanie historii sa bezwartosciaopwe jesli panskie poczynania sa ich calkowitym zaprzeczeniem.

Lech Zborowski

Vote up!
0
Vote down!
0
#253003

Nie odnoszę się do treści skierowanych do p. T. Sokolewicza. Coś gładko przeszło Panu przez klawiaturę, że "Ta pierwsza byla w czasach ponurych lat piecdziesiatych czlonkiem ZMP, a jej i nasza przyjaciolka czlonkiem PZPR w poczatku lat szescdziesiatych."
By the way: nie mam takich przyjaciół (górale coś się nie pchali do komuszych organizacji), ale rozumiem. Powiedziały prawdę, nawróciły się (na poziomie religijnym) i wybrały patriotyzm (na poziomie obywatelskim, zrobiły mnóstwo dla Polski. Czy Pan nie rozmawia z ludźmi i nie wie Pan, że ludzie chcą znać prawdziwe życiorysy?

Co stoi na przeszkodzie, żeby to samo (lub przeciwieństwo - w co wątpię) napisać o p./tow. Sanockim & co? Cały czas idzie o transparentość życia publicznego i pan Sokolewicz ma takie samo prawo pytać jak każdy inny Polak. Czy Pan tego naprawdę nie rozumie?
Odkąd to pytanie o życiorysy jest "kretynską rozbijacką krucjatą"?! Najprościej odpowiedzieć na pytania i po sprawie. Już tłumaczyłam. Pan swoje mantruje - mantrowanie jest grzechem - po raz kolejny to samo - mantrowanie głupot podwójnym grzechem.

Rozczarował mnie Pan. Już sie nie dziwię, że nie-Bolek nie-cysorz Valensa smieje się z K.Wyszkowskiego i reszty. Do dziś nie rozumiecie, że cwaniacy robią kariery polityczne na legendzie "Solidarności". Najbardziej żal mi wszystkich zabitych oraz bezimiennych, którym komuna złamała życiorysy. To nadaremne Ofiary, skoro Pan, legenda "Solidarności" jest przeciw transparentności życia publicznego.

Póki pytani nie odpowiedzą na pytania, apeluję: "Odpier...lcie się od Matki Boskiej" i dedykuję słowa Jezusa: "I poznacie prawdę i prawda was wyzwoli" (EW. Jana 8, 32)

******Ust nie wolno zamykać nigdy. To nieewangeliczne. A Pan coś wziął bo u Pospieszalskiego był Pan kompletnie innym człowiekiem? Czy to na pewno Lech Zborowski czy ktoś inny podpisuje?

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#253019

Jako młody człowiek (bodaj miał 18 lat) T. Sokolewicz był przez 2 tygodnie katowany. Opowiada o tym w pliku "Dla Matki". Czy to również trzeba wykpić tylko dlatego że pyta o prawdziwe życiorysy?

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#253021

wzzw.wordpress.com

Ja nie kpie z zyciorysu, ja daje panu Sokolewiczowi do posmakowania jego wlasna medycyne. Atakuje on jak opetany sluszna akcje, w ktorej biora udzial ludzie o przejsciach duzo wiekszych niz jego. Oczywiscie w jego odczuciu, to nie ma nic wspolnego z wykpiwaniem, to jest sluszny glos w dyskusji. Ci ludzie w odruznieniu od pana Sokolewicza nie domagaja sie dzis od podatnikow regulowania rachunkow za jak sie on wyraza - godne zycie.
Ja nie mam pretensji, ze pan Sokolewicz napisal swoja opinie.
Ja uznaje za kretynizm powtarzanie tej opinii pod kazdym(!)
wpisem na temat protestu niezaleznie od tego czy wspomina znanych mu ludzi czy nie. To jest albo obled albo prowokacja. Na razie chce wierzyc w obled.
Pozdrawiam
Lech Zborowski

Vote up!
0
Vote down!
0
#253117

wzzw.wordpress.com

Obawiam sie, ze jesli ktos czegos do konca nie zrozumial to nie ja. Ja od pierwszego wpisu twierdze, ze jesli pan Sokoloewicz czuje potrzebe opisania zycia kilku osob, ktorych nie znam, to ma do tego prawo. Zrobil to juz wielokrotnie pod wpisami dotyczacymi protestu, a teraz czas skorzystac z mojej rady i zrobic to osobno. Obiecalem mu nawet, ze to przeczytam. Poniewaz upiera sie on aby scigac kretynsko( tak prosze Pani ) kretynsko! kazda informacje o akcji dotyczacej historii, to albo nie radzi sobie z kompleksami albo jest zwyklym prowokatorem. Zwracam uwage, ze dla jego dobra przyjalem ta pierwsza mozliwosc. Pan Sokolewicz nie chce przyjac do wiadomosci, ze na wszystko jest czas i miejsce. Swoja obsesje powielania wpisow pod tekstami o protescie uzasadnia czujnoscia wobec ewentualnego zagrozenia manipulacja jakis bylych partyjnych. W tym samym czasie nie ma zadnego problemu produkowac sie na Nowym Ekranie. Przeszlosc Opary i jego ludzi i ich powiazania z wojskowymi sluzbami wyraznie mu nie przeszkadza.
Mysle, ze nie mm sensu abym sie powtarzal w nieskonczonosc wiec przypomne tylko, ze jestem za transparentnoscia zyciorysow dokladnie tak jak Pani. Nigdy nie bylo inaczej i nigdy nie bedzie. Niech pan Sokolewicz transparentuje jak tylko moze i chce, ale poslugujac sie Pani wlasnym okresleniem, niech sie pan Sokolewicz od......li od akcji w sprawie historii.
Pozdrawiam
Lech Zborowski

Vote up!
0
Vote down!
0
#253111

nie był najciekawszym pismem. Nudniejsza była chyba tylko "Opinia" i "Krytyka".

Powoli rozumiem dlaczego tak było. Język Michnika i Frasyniuka i stopniowanie wyzwisk świadczy o podobieństwach.

Ciekawy jestem kiedy w akcji "historia" weźmie udział sam Kociołek, jak myślicie?

Vote up!
0
Vote down!
0

Tomasz Sokolewicz

#253131

"Robotnik Wybrzeża" miał tyle samo wspólnego z Frasyniukiem, co Pan w tzw. wydarzeniami radomskimi `76.
Zaś Kociołek po prostu nie może pominąć Pańskich komentarzy. Ergo: weżmie udział w akcji już wkrótce.

Vote up!
0
Vote down!
0
#253136

hehehe Jak to jest Pan za transparentnoscią cv? To niby czemu ten Sanocki nie odpowie czy był w PZPR? Aktualnie jest radnym w Nysie czyli jest osobą publiczną czyli ma obowiązek podać kompletny prawdziwy życiorys. Aaaaaa, pewnikiem se Pan wykombinował, że to nie jest dobry czas ze względu na tak wielką patriotyczną inicjatywę jak głodówka. Ale że A. Runowski w to gra?!

Zgłaszam votum separatum i kombinujcie se dalej.

Człowiek potyka sie o kretowiska, nie o góry.
Konfucjusz

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#253150

wzzw.wordpress.com

Jesli brak odpowiedzi pana Sanockiego nie daje pani spac to swoje uporczywe pytania musi pani kierowac pod wlasciwy adres.
Jesli chodzi o to co ja mialem na mysli, a co pani tak poetycko okresla "se wykombinowal", to wylozylem to juz kilka razy i wystarczajaco aby zrozumiec. Trzeba tylko chciec.
Jedyne co mnie z pani wywodu zainteresowalo albo raczej zaniepokoilo to przedziwna obsesja skierowana do osoby Andrzeja Runowskiego. Z tym musi pani albo do niego albo do lekarza.
Ja,jakby to pani sama powiedziala - bardzo sie rozczarowalem i w zwiazku z tym zabieram swoje zabawki...

Lech Zborowski

Vote up!
0
Vote down!
0
#253254

Odsyłanie oponentów do lekarza to stara sowiecka praktyka. Co do A. Runowskiego - to żadna obsesja. Po prostu uważam go za niezłomnego gościa. Ale w świetle tego, co Pan napisał, można powiedzieć że w III RP niezłomność uchodzi za obsesję! Cóż, kolejna legenda "Solidarności" sie posypała i dobrze:) Dość legend, czas na normalność.
Na zabawki Pan za stary:(

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#253315

Tomasz Sokolewicz z uporem maniaka powtarza na każdym możliwym forum w kółko to samo: "Leszek Jaranowski były ZSMP-owiec i agentifil", a Pani Petronela domaga się wyjaśnień. Czuję się wywołany do tablicy więc uzupełniam.
W przeprowadzonej ankiecie do Encyklopedii Solidarności sam w imię uczciwości podałem fakt z czasów mojej służby wojskowej kiedy to będąc na okresie tzw. unitarnym zostałem poinformowany, że cały pluton, w którym byłem szkolony został zapisany do ZSMP. Nikt się nas o zgodę nie pytał. Takie to były czasy (jeszcze przed powstaniem "Solidarności"). Czy mogłem zaprotestować i coś z tym fantem zrobić? Zapewne tak, ale mówiąc kolokwialnie olałem to. Nawet książeczki potwierdzającej moją przynależność nie dostałem. Po przysiędze, zostaliśmy rozparcelowani do różnych jednostek i już nikt z nas nawet nie pamiętał o tym fakcie, ani nie musiał i też nie uczestniczył w działaniach ZSMP. To była czysta fikcja poprawiająca statystykę jednostki wojskowej.
Co do zarzutu agentofilności: na Facebooku w profilu "Obywatelska Komisja Edukacji Narodowej" moi znajomi prosili T.Sokolewicza o podanie nr strony z jakiejkolwiek publikacji przez mnie wydanej, w której broniłbym Leszka Moczulskiego lub kogolwiek z TW. Odpowiedź pana T.Sokolewicza brzmiała mniej więcej tak: nie czytałem "Gazu na ulicach", ale tak twierdzę bo mi moi koledzy o tym powiedzieli! Czyste kuriozum. No to ja, który wie jakie treści znajdują się w książkach wydawanych pod moim szyldem stwierdzam, że w książce "Gaz na ulicach" opisany został czas 1981-1982 miesiąc po miesiącu jak wyglądała walka z komuną w Krakowie. Nie znajdziecie Państwo tam ani jednego zdania o Leszku Moczulskim.
Dlatego zadaję sobie pytanie o co chodzi Tomkowi, przepraszam Panu Tomaszowi Sokolewiczowi (bo przecież nie jesteśmy już po imieniu od momentu gdy go zabanowałem za delikatnie mówiąc brak kultury na moim profilu)? Czy chodzi mu o to, że np. nie otrzymał naszego koleżeńskiego medalu "Niezłomnym w Słowie"? Nie umiem na to pytanie odpowiedzieć. Nie zmienia to faktu, że z naszym "kolegą" dzieje się coś niedobrego. Mam tylko nadzieję, że jego postawa nie wynika z niskich pobudek.

Vote up!
0
Vote down!
0
#253243

wzzw.wordpress.com

Wtrace sie i odpowiem na panskie pytanie. Panu Sokolewiczowi chodzi dokladnie o to samo o co chodzi wszystkim innym prowokatorom z dodatkiem olbrzymiej potrzeby zaleczenia wlasnych powaznych kompleksow.

Pozdrawiam
Lech Zborowski

Vote up!
0
Vote down!
0
#253253

[quote=L. Jaranowski] W przeprowadzonej ankiecie do Encyklopedii Solidarności sam w imię uczciwości podałem fakt z czasów mojej służby wojskowej kiedy to będąc na okresie tzw. unitarnym zostałem poinformowany, że cały pluton, w którym byłem szkolony został zapisany do ZSMP. Nikt się nas o zgodę nie pytał. Takie to były czasy (jeszcze przed powstaniem "Solidarności"). Czy mogłem zaprotestować i coś z tym fantem zrobić? Zapewne tak, Czy chodzi mu o to, że np. nie otrzymał naszego koleżeńskiego medalu "Niezłomnym w Słowie"? Nie umiem na to pytanie odpowiedzieć. Nie zmienia to faktu, że z naszym "kolegą" dzieje się coś niedobrego. Mam tylko nadzieję, że jego postawa nie wynika z niskich pobudek.[/quote] Panie Jaranowski, moj Ojciec ani Brat coś nie zostali ficyjnie i przymusowo zpisani do ZSMP czy innego gooovna! Aaaa, kolesie wybiły se medal dla siebie?! Czy to medal z dodatkiem kombatanckim? Widze jak tu niegramotnie i nie-radyklanie (to mataczenie!) piszecie, a pewnie macie medal "Niezłomny w Słowie" (Słowo dużą literą niczym "Słowo objawione w Biblii" - hehehe)!!!! To dla mnie czysta schozofrenia - skoro Wy tu bajdurzycie o złym samopoczuciu za samą ex-legendą "Solidarnośc" L. Zborowskim, który to oponentów posyła do lekarza, to i ja zasugeruję, cobyście zbadali se głowę. Aaaa, powiedzcie no Gawlikowskiemu - tak przy okazji w jakim trybie zrobił maturę: wieczorowym czy zaocznym - że ludzie są oburzeni, że w Muzeum AK w Krakowie pracuje indywiduum, które to np. na fb bez przerwy i chamsko atakuje śp. L. Kaczyńskiego i to w czasie godzin pracy! Byłam swiadkiem jak ideowy komuszek oburzał sie, że Gawlikowski robi to w pracy zamiast uczciwie pracować - choć komuszek nie jest fanem śp. Prezydenta podobnie jak Gawlikowski. Co ten Gawlikowski umie robić? Od posady budżetowej to granatem nie da sie oderwać, ale niech uważa co robi w czasie godzin pracy i na jego miejscu uważałabym i po godzinach i wstrzymywałabym sie z atakami na L. Kaczyńskiego, który to ma duuuże zasługi, jeśli chodzi o Muzeum Armii Krakowej i pracownik tej budżetowej (!) placówki powinien wpisywać się w jej ideologiczną linię. Gawlikowski jest daleko poza tą linią.

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#253543

Na konto prywatne otrzymałem list podpisany Lech Zborowski. Wygląda na to, że ktoś się podszywa pod Pana Zborowskiego. Publikuje bez komentarza, oceńcie sami.

Szanowny Panie

Pozwalam sobie napisac tych kilka slow pragnac wyrazic moje uznanie dla panskiej postawy.
Panski list do pana Wojciecha Borowika jest dowodem na to, ze sa ludzie wierni swoim wartosciom i prawdzie. Dziekuje za wyrazenie tak zdecydowanego stanowiska wobec tak haniebnej postawy pana Borowika, ktory z racji zajmowanego stanowiska w Stowarzyszeniu Wolnego Slowa powinien bronic prawdy, a nie procesu jej falszowania. Przygladam sie od dlugiego czasu procesowi odchodzenia ze stowarzyszenia ludzi naprawde wartosciowych i to jeszcze poglebia moje uczucie rozczarowania. Dlatego tym bardziej wdzieczny jestem panu za tak wspaniala postawe, ktora w dzisiejszej rzeczywistosci wymaga nie tylko solidnego moralnego kregoslupa ale rowniez wiele odwagi.

Pozdrawiam serdecznie
Lech Zborowski

PS. Lecha Zborowskiego numer 1 proszę o zacytowanie mi jakiejkolwiek informacji, z której wynikałaby prawdziwość cytatu: "wspomina z duma przesluchanie przez nie byle kogo bo samego kapitana MO i jak to razem z nim wymienil porozumiewawcze (rowniez niezwykle dzielne) spojrzenie w odniesieniu do jakiegos mniej czy bardziej nawiedzonego esbeka."

Dla Lecha Zborowskiego numer 1 mam też prezent. To obszerny cytat z listu jaki otrzymałem na S24.

Andrzej Kryże - Wiceminister Sprawiedliwości IVRP- członek PZPR do jej końca. Skazywał w stanie wojennym. Skazał między innymi Bronisława Komorowskiego z PO za udział w manifestacji na warszawskim Placu Zwycięstwa w rocznicę odzyskania niepodległości. W uzasadnieniu wyroku pan Kryże napisał m.in., że `demonstracyjnie okazywali lekceważenie dla narodu polskiego, twierdząc m.in., że nie jest on narodem wolnym i niepodległym'. Kryże jako przewodniczący Wydziału IV Sądu Okręgowego w Warszawie organizował też usuwanie sędziów wydających łagodne wyroki wobec działaczy podziemnej opozycji.

Wojciech Jasiński- Minister Skarbu IV RP- członek PZPR w latach 1976 - 1981, szef Wydziału Spraw Wewnętrznych w Płockim Urzędzie Miasta, przybudówki SB. w czasie debaty sejmowej, indagowany na okoliczność przynależności do PZPR Jasiński nie przyznał się do tego, a w jego życiorysie zaprezentowanym posłom nie było na ten temat ani słowa.

Andrzej Aumiller- Minister Budownictwa IV RP- zasłużony komunista, wieloletni członek PZPR, a następnie i Unii Pracy.

Anna Kalata - Minister Pracy i Polityki Społecznej IV RP. Członek PZPR jak i SLD.

Zbigniew Graczyk- Wiceminister Gospodarki Morskiej IV RP - przez 20 lat należał do PZPR, będąc między innymi członkiem jej Komitetu Wojewódzkiego w Szczecinie. Był również w kierownictwie nomenklaturowej spółki Interster, która była folwarkiem partyjnych dygnitarzy, m. in. Sekuły i Rakowskiego.

Marek Grabowski - Wiceminister Zdrowia IV RP(członek PZPR i SLD) dzięki rekomendacji SLD był zastępcą głównego inspektora sanitarnego w rządach Leszka Millera i Marka Belki.

Ewa Sowińska- Rzecznik Praw Dziecka IV RP. W latach 1977-1980 należała do PZPR.

Krzysztof Zaręba - Wiceminister Środowiska IV RP, były członek PZPR, a w rządzie Leszka Millera główny inspektor ochrony danych osobowych.

Bogusław Kowalski Wiceminister Transportu IV RP. W latach 80 członek PRON. Figuruje w materiałach służb specjalnych PRL jako tajny współpracownik o kryptonimach `Mieczysław' i `Przemek'. Z dokumentów SB znajdujących się w IPN wynika, że w styczniu 1988 roku Kowalski został zarejestrowany w dzienniku rejestracyjnym jako TW `Mieczysław' pod numerem 54803.

12. Bogdan Socha -Wiceminister Pracy i Polityki Społecznej IV RP - był do samego końca członkiem PZPR. Pracował w Komitecie ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej, kierowanym przez Aleksandra Kwaśniewskiego. Był organizatorem kampanii prezydenckiej Kwaśniewskiego - został wtedy szefem słynnego autobusu `Kwach'. Po udanej kampanii Socha przez dwa lata pracował w pałacu prezydenckim.

Romuald Poliński- kolejny Wiceminister Pracy i Polityki Społecznej IV RP. Przez wiele lat członek PZPR, a w rządach SLD doradcą ministrów Kołodki i Belki.

Maciej Łopiński - Rzecznik Prezydenta IV RP - w okresie 1975 - grudzień 1981 należał do PZPR i pracował na nomenklaturowym stanowisku sekretarza redakcji gdańskiego tygodnika `Czas', klasycznego pisma partyjnego `po linii i na bazie' (szefostwo z PZPR-owskiej nomenklatury, cenzura, wytyczne z KW itd.).

Krzysztof Śniegocki, Sędzia Trybunału Stanu IV RP wybrany jako kandydat PiS i LPR. W latach 80. jako radca ministerstwa rolnictwa aktywnie występował w sądzie pracy przeciwko wyrzuconemu z pracy za działalność związkową działaczowi `Solidarności'.

Ryszard Siewierski- Zastępca Komendanta Głównego Policji IV RP- członek PZPR do końca (1990). W latach 1987-1990 był zastępcą szefa Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Jeleniej Górze ds. polityczno-wychowawczych, był klasycznym oficerem politycznym, krzewiącym socjalizm wśród milicjantów i sprawdzającym czy nie chodzą do kościoła lub nie mają kumpli w opozycji.

Karol Karski (PiS) obecnie radykalny przewodniczący komisji IV RP ds. zmian w ustawie lustracyjnej. Aparatczyk władz centralnych socjalistycznego ZSP na Wydziale Prawa i Administracji UW. Pod koniec lat 80 startował z poparcia PRON (organizacji utworzonej przez PZPR w stanie wojennym) w wyreżyserowanych i sfałszowanych przez komunistów wyborach do rad narodowych. Wtedy kiedy wszyscy przyzwoici ludzie wybory bojkotowali. Był jednym z tych ludzi którzy tworzyli ówczesny PRL i ochoczo opluwał na uczelni solidarnościowy NZS.

Stanisław Kostrzewski, od 25.02.2006 skarbnik PiS - był aktywnym członkiem PZPR do końca jej działalności. Żeby było ciekawiej - od 31.12.2005 jest wiceprezesem Banku Ochrony Środowiska i nie ma tu żadnego konfliktu interesów lub niejasności.

Henryk Biegalski, nominowany i odwołany z funkcji szefa Centralnego Zarządu Służby Więziennej IV RP, od 1969 r. do końca lat 80. był członkiem PZPR. Od marca 1982 r. należał do Komisji Bezpieczeństwa i Ładu Publicznego KW PZPR w Gdańsku.

Vote up!
0
Vote down!
0

Tomasz Sokolewicz

#253050

wzzw.wordpress.com

Swoim wpisem potwierdzil pan wlasnie, ze jestem wobec pana jak najbardziej obiektywny. Kiedy zasluzyl pan na uznanie to nie mialem zadnego problemu aby je wyrazic. Kiedy jednak odbiera panu zmysly, to probuje to panu wykazac. I trzeba przyznac, ze robilem to dluzszy czas w miare delikatnie. No coz, nawet moja cierpliwosc dla upartej rozroby ma swoje granice.
Co do przeslanej listy partyjnych dzialaczy to nie wiem czemu ma ona sluzyc i jaki punkt panskiej postawy podpierac? Moge panu dorzucic podobna liste, a i tak zasadnym pozostaje pytanie: co ma piernik do wiatraka?
A swoja droga to gospodarz Nowego Ekranu, na ktorym sie pan udziela panu nie przeszkadza? O partyjnosci Kuronia, przeszlosci Geremka, Mazowieckiego i im podobnych nie mial pan czasu pisac kiedy rozkladali Polske na kawalki.
Niech pan, panie Sokolewicz pisze i ujawnia, ale na milosc boska niech pan wreszcie zrozumie, ze na wszystko jest czas i miejsce. Ja w kazdym razie nie zamierzam pozwolic panu rozwalac wysilek innych niezaleznie od tego ilu partyjnych znajdzie pan gdzies wygrzebie. Sprwy historii bronia tysiace wspanialych Polakow.
Jesli to do pana nie dociera, to ja juz w tym panu pomoc nie moge.
Lech Zborowski

Vote up!
0
Vote down!
0
#253114

Diabła Pan nie przechytrzy. Szkoda, że nie rozumie Pan tego.
Dlatego ważna jest nie sprawa, a ludzie.
16 miesięcy boksowałem się z postawą zamiatania partyjności pod dywan a skończyło się to zupełną porażką.
Zawdzięczamy to nie Wałęsie i Michnikowi tylko tysiącom, co przyklasneli "kompromisowi".

Nie jestem gospodarzem Nowego Ekranu ani Niepoprawnych. Dają mi pisać, a to coś! Nigdy nie popierałem ll (ani Kuronia, ani żadnego z nich).

Jeżeli chcemy zwalczyć układ nie możemy tworzyć swojego, bo przegramy.

Pora to zrozumieć. W przeciwnym wypadku "nowe przysłowie Polak sobie kupi, że i "przed stołem", i "po stole" głupi.

Vote up!
0
Vote down!
0

Tomasz Sokolewicz

#253125

wzzw.wordpress.com

Wyglada, ze wreszcie "jestesmy w domu". Czyli krotko mowiac do walki o nauczanie historii sie pan nie przylacza i odmawia od tego innych gdyz kilka osob, z ktorymi ma pan na pienku moglo kiedys nalezec do partii. Tymczasem wystepy na Nowym Ekranie prowadzonym przez czlowieka zwiazanego z wojskowymi sluzbami informacyjnymi panu nie przeszkadzaja? No coz przeciez, to oczywiste, bo jak sam pan wyznaje daja panu pisac. Przy okazji dodam, ze wrzucanie do jednego worka Nowy Ekran i Niepoprawnych jest taka sama prowokacja jak cale panskie dzialanie. Ciekawe czy w mysl gloszonej zasady gdyby iles lat temu wladze daly panu pisac albo paszporcik, a moze talonik na cos, albo dobra posadke to i do partii by sie pan zapisal?
Tylko kto by nas dzisiaj tak elokwentnie pouczal.
Pisze pan, ze nigdy nie popieral Kuronia i spolki. Rzecz w tym, ze ja nie pytalem czy ich pan popieral tylko czy mial pan odwage i chec pisac o nich i ich przynaleznosci do partii tak jak teraz o tych kilku bioracych udzial w protescie.
Panie Sokolewicz ja jestem za stary na takie prymitywne gry slow. Wiem wszystko co musialem o panu wiedziec i to mi wystarczy.
Ja rowniez zakoncze nowym powiedzonkiem : daj Boze zdrowie bo na moralny kregoslup wyraznie za pozno.

Lech Zborowski

Vote up!
0
Vote down!
0
#253248

Emil Barchański ['] Wojciech Cielecki ['] Jolanta Lenartowicz ['] Piotr Majchrzak ['] Dariusz Stolarski ['] Sylwester Zych ['] ]]>http://www.facebook.com/events/231548996908221/]]> ]]>http://tomasz.sokolewicz.salon24.pl/312126,na-zadeptanym-cmentarzu-krzyz...]]> http://niepoprawni.pl/blog/5198/v-diomka-v
Vote up!
0
Vote down!
0

Tomasz Sokolewicz

#253059

[quote=Tomasz Sokolewicz]Emil Barchański [']
Wojciech Cielecki [']
Jolanta Lenartowicz [']
Piotr Majchrzak [']
Dariusz Stolarski [']
Sylwester Zych [']

http://www.facebook.com/events/231548996908221/

http://tomasz.sokolewicz.salon24.pl/312126,na-zadeptanym-cmentarzu-krzyz-wolnosci-i-solidarnosci

http://niepoprawni.pl/blog/5198/v-diomka-v[/quote]

Kto to zgłosił? Wpis T. Sokolewicza odnosi się do mojego wpisu o Ofiarach komunizmu. Nie wolno ich wspominać?

nie muszem tu pisać, na razie chcem, ale mogem pisać wszędzie.Ergo: mogem zostać tu zablokowana i nie dostanem zawału:)))
Co to za egzemplarz zgłosił?

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#253148

Ja to zgłosiłem Petronelu, ponieważ mam po dziurki w nosie wszelkich wpisów p. Sokolewicza. Przepraszam za pomyłkę, ale moja alergia na p. Sokolewicza narasta. A to, co zgłosiłem, było notką rzeczonego Sokolewicza. Jeszcze raz przepraszam, jeśli sobie życzysz odwołam u admina zgłoszenie tej notki. Ale powtarzam - zareagowałem na Autora, a nie na treść. Pies Pawłowa-Sololewicza po prostu ;-)
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#253153

[quote]Ale powtarzam - zareagowałem na Autora, a nie na treść. Pies Pawłowa-Sololewicza po prostu ;-)[/quote]

Taki pośpiech zalecany jest jedynie przy łapaniu pcheł.
Szybciej Pan mówisz i piszesz niż myślisz, a to znacząca wada.

Jestem zniesmaczony zarówno samym zgłoszeniem jak i decyzją Admina, bo to zadziałało tak jak na NP był Urząd Publikacji i Kontroli Widowisk.

Obibok na własny koszt

======================================================

Nunquam sapiens irascitur.

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#253185

Trudno! Przeholowałem na własny koszt. I pod własną banderą.

Vote up!
0
Vote down!
0
#253194

Przeholowałeś, ale widzisz swój błąd a to już coś. Wiesz, wczoraj 9 maja to był dzień dzień, w którym wspominamy Polaków poległych w walce z komunistami i z komunizmem!!!!
Stąd moja natychmiastowa reakcja.
T. Sokolewicza nie musisz lubić. Mnie działa na nerwy taki jeden co to szczegółowo opisuje swoje życie. Omijam go szerokim łukiem:)

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#253312

Błędu nie widzę. Nie widzę też żadnego związku z 9 maja.
Pozdrawiam.
PS. Proszę, abyś zechciała kierować ewentualne uwagi na priv. Nie chcę niepotrzebnie zaśmiecać wątku.

Vote up!
0
Vote down!
0
#253317

The End.

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#253538

Bogu dzięki.

Vote up!
0
Vote down!
0
#253540