Oszustwo emerytalne Tuska, czyli powitanie lemingów w realnym świecie.
Kara boża istnieje, a harówka do śmierci to zaledwie zapowiedź nieszczęść jakie już niedługo nawiedzą "ludność tubylczą zamieszkałą tereny między Bugiem a Odrą".
Właśnie zakończyłem kolejne starcie z lemingiem, który z niedowierzaniem w oczach i trzęsącymi rękoma oglądał medialny cyrk emerytalny. Ale dzisiejsze starcie zupełnie nie przypominało wcześniejszych kłótni ani bluzgów którymi się nawzajem obrzucaliśmy. Tym razem w drodze do domu zaopatrzyłem się w sześciopak, a po obiedzie zaszedłem z rodzinno-sąsiedzką wizytą do leminga i zaproponowałem żeby sobie posiedzieć przy jego ulubionym browarku i pogadać, w końcu głupio codziennie warczeć na siebie. Muszę przyznać od razu, że popołudnie i wieczór spędziłem naprawdę miło, a przede wszystkim od niepamiętnych czasów oglądałem Tusk Vision Network dłużej niż 3 minuty i nie porzygałem się. Wręcz przeciwnie, bawiłem się wyśmienicie.
Najpierw rozsiadłem się wygodnie - bez zaproszenia - w nieswoim fotelu, czym biednego leminga wziąłem z zaskoczenia, bo tylko sapnął bezradnie a po chwili poszedł kombinować jakieś szkło do piwa. Kiedy wrócił, to chociaż nic nie powiedział, widziałem że strasznie nurtuje go brak zwyczajowych podczas oglądania Tuskodebili bluzgów, nieprzyzwoitych komentarzy i prowokacyjnych uwag. Po pierwszych kilku łykach zaproponował ugodowo, "jak chcesz to przełączę".
Ile bylibyście gotowi zapłacić żeby zobaczyć twarz biednego leminga kiedy odparłem, że nie trzeba, spoko, z chęcią pooglądam? I oglądałem, z prawdziwą radością patrząc jak zawala się w oczach leminga misternie budowany świat złudzeń, jedynie słusznych opinii, zaufania do salonowych autorytetów.
Z trudem powstrzymywałem się od okrutnego sarkazmu i wygarnięcie temu debilowi prosto w "szczurzy ryj" że skoro głosował na zdrajców i morderców, to teraz ma czego chciał. Niech haruje do śmierci albo zdycha z głodu.
Nie musiałem jednak nic mówić, wystarczyło, że siedziałem razem z nim przy telewizorze, popijałem piwo i relaksowałem się. On wiedział, co ja o tym wszystkim myślę, przecież wykrzyczałem mu to nie raz. I właśnie moje milczenie, moja cicha pewność siebie były dla niego najtrudniejsze do zniesienia.
Patrząc na niego, patrzyłem na twarz nałogowego hazardzisty, którego próbowałem odciągnąć od zgubnego nałogu, a on dopiero teraz, straciwszy wszystko, widzi, że miałem rację.
Myślę, że wraz z oszustwem emerytalnym obecna władza może przekraczać pewną masę krytyczną upokorzeń, które jest w stanie znieść nawet najgłupszy leming. Od pokoleń bowiem lemingi żyły w systemie który nie będąc w stanie zaspokoić ich najbardziej elementarnych potrzeb życiowych, przekupywał ich różnymi pseudo-przywilejami. Skoro nie było perspektyw na godne życie i zarobki, na normalną służbę zdrowia, robienie uczciwej kariery, dobre drogi i kolej, to przynajmniej "w zamian" można było "polskie" państwo wydoić na kilka innych sposobów. Przecież cały system wcześniejszych emerytur w różnych branżach, plaga lipnych rent inwalidzkich w latach 90-tych były przez tubylców traktowane jako swego rodzaju rekompensata za nieudolne państwo. W ten sposób społeczeństwo odbierało sobie to co, jak czuło, słusznie mu się należy a nie jest dostępne na normalnych zasadach. "A niech sobie rządzi kto chce, byle by pozwolił ludziom pokombinować tak, żeby wyszli na swoje".
Myślę, że większość polskojęzycznych tubylców którzy głosowali na Tusko-Pawlako-Palikota ma w sobie jedną pożyteczną cechę, na której cała ta ferajna może się przejechać. Jest nią wrodzona, odziedziczona po zaborach i okupacjach nieufność do instytucji państwa i oczekiwanie, że jeśli władza chce spokoju, to powinna dać ludziom możliwość kombinowania. Nie ma pracy, ale można załatwić fikcyjną rentę, emerytury są głodowe, ale można przejść na nie wcześniej i dorabiać.
Ten system, ta chora, niepisana umowa między lemingami a władzą, została właśnie wyrzucona do kosza przez szajkę Tuska. Zakładając, poniekąd słusznie, że skoro zamordowanie elity narodu w Smoleńsku uszło im na sucho, to wszystko im ujdzie, zdrajcy nadepnęli lemingom na jedyny chyba odcisk: poczucie małej stabilizacji i pewność pełnej michy.
Nie twierdzę, że teraz nastąpi gwałtowny bunt społeczny, ale twierdzę, że wielu lemingów przestanie wraz z emerytalnym oszustwem Tuska uważać PO za "swoją władzę": zapewniającą co prawda ochłapy z pańskiego stołu, ale jednak ochłapy pewne i regularne. Otóż wielu lemingów właśnie zobaczyło, że tych ochłapów nawet nie dożyją.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3699 odsłon
Komentarze
kontrola prasy
30 Marca, 2012 - 22:23
Prasa i media w Polsce sa cenzurowane prawie w 100 procentach. Nawet Express Bydgoski jest kontrolowany przez PO, moje teksty tam zamieszczane zostaly usuniete (krytyka Tuska) przez nowego cenzora :(
Zero wolnosci w Polsce
A coz to taki zdziwiony?
30 Marca, 2012 - 23:24
Komuna w Polsce nigdy nie upadla. To co sie zmienilo to ich olbrzymi majatek, uwlaszczyli sie iscie w mafijnym tempie, co bylo do oddania kolesiom parchatym ze wschou i zachodu.Otumanili i tak durny rozpity narod , telewizja , gole dupy, pelnia szczescia, ciepla woda w kranie i atak na PiS, seriale i Kuby wojewodzkie, Szymony majewskie shows i Dody zrobily swoje. Na dobitke robta co chceta,teraz zostali w osranych kalesonach z dlugami w bankach na ktore beda zap ....lac do 67 az garb sam da zanac o swoim ciezarze. Taki stan rzeczy jest od 1945, ale kiedy ktos chcial walczyc z czerwoną parchatą szarancza to byl bandyta, wywrotowcem, wspieral imperializm zachodni, teraz zołnierze wyklęci? Żyd wydawał rozkazy w katowniach UB a polska swołocz katowała swoich braci. Jakos im sie szybko odmienilo po okraglym stole, tak darli do UE I NATO ze az dziw. Zachod przestal byc zgnilym i zdemoralizowanym, tak od zawsze ksztalcili swoje parchate bachory ktore teraz sa przy korcie,a wam gotuja holokaust nie przyszlosc , bo dla polakow nie ma przyszlosci to narod do likwidacji, widac to golym okiem dokad zmierzaja POsrani politycy z płemiełem dla ktorego polskosc to nienormalnosc a Polacy to pętaki. Myslenie nie boli, powtarzalem tu na tym forum setki razy, ale nie POłomacku szli jak ćmy na zatracenie , teraz parchy zblizaja sie do finału do mety kwestia ogłoszenia werdyktu o likwidacji kraju nad Wisłą. Stąd nie dziw się człowieku o istnieniu cenzury bo nie żyjesz w Polsce żyjesz na byłych terenach Polski, władza od wejścia "bohaterskiej armi czerwonej" nad tym nieszczęśliwym narodem spoczywa w rękach gudłai, czyli tych co skutecznie modry zamknęli Polakom. We"własnym" kraju Polak jest niewolnikiem.
We"własnym" kraju Polak jest niewolnikiem.
31 Marca, 2012 - 00:11
A może nie potrafi inaczej? Może nie chce, a może się boi?
Kiedy dzisiaj obserwowałam na TVP INFO debatę sejmową poprzedzajaca głosowanie,równolegle zerkałam na lewe okienko, na ekranie telewizora. Widać tam było protestujących Solidarnościowców przed sejmem.
Ich reakcje na słowa mówców były co najmniej dziwne. Kiedy padały kalumnie na na temat Solidarności i ludzi ich wspierających, kamery pokazywały mierne zainteresowanie wśród tłumu.
Miałam wrażenie, że obrazy nie były zsynchronizowane. Łudzę się, że tak było, bo gdyby nie, to nie mam pojęcia - nie rozumiem zachowań protestujących.
Po południu, wyjeżdżałam trasą katowicka z Warszawy i widziałam masę autokarów zmierzających w tę samą stronę. Włączyłam RM na wiadomości, żeby dowiedziec się czegoś prawdziwego na temat sytuacji w Sejmie i...usłyszałam, że oto protestujący odjechali sprzed Sejmu na weekend. Powrócą tam w poniedziałek:)
Jeszcze parę godzin wcześniej wyobrażałam sobie, jak Solidarność okupuje Sejm, a Niesioły, Tuski i inne Palikoty boją się wyjść z budynku...
Myślałam sobie nawet, że jutro wybiorę się tam, by ulżyć duszy:)
We "własnym" kraju Polak od 70 lat jest niewolnikiem
31 Marca, 2012 - 14:19
W naszym kraju wszystko jest chore,za wyjątkiem systemu podległości naszemu sąsiadowi. Cały ten haniebny twór,niszczący Polskę,to gang posiadający tak potężną armię ciemnych typów w kaskach,że dla osiągnięcia swoich haniebnych celów może nawet podjąć uchwałę, wykastrowania wszystkich osobników płci męskiej od urodzenia do emerytury.Co może zrobić kilkutysięczna grupa starszych osób wyposażona w kijki z kawałkami prześcieradeł,zaopatrzonych w historyczne napisy?.Może sobie potrąbić !!. Poczekajmy jeszcze trochę.Przyjdą dalsze nowe podatki,dalszy wzrost cen.Można tak długo wymieniać,jakie "dobrodziejstwa" nas jeszcze czekają. Jak widać-nie ma mocnych.Jeszcze ciekawostka:wczoraj widziałem jak dwóch ciemnych typów odwoziło do domów na motorach,swoich zakapturzonych "uczestników" protestu.To jest organizacja,godna naśladowania.
Pozdrawiam.
Przed wyborcami Tuska ciężkie czasy
30 Marca, 2012 - 23:20
Będzie dokładnie jak piszesz, czyli brak możliwości dorobienia na boku.
Do tego dojdą jeszcze kontrole skarbowe dla emigrantów, którzy pozostając na rentach ZUSu, dorabiaja sobie poza granicami Polski. Na którymś z portali widziałam dzisiaj materiał na ten temat. Sąsiedzi piszą donosy, a co!
Pamiętam, że w roku osiemdziesiątym, najtrudniej było przekonać do strajków chłopo-robotników.Byli jedną z nielicznych grup społecznych, które sobie świetnie radziły w PRL.
Wracali tacy po osmiu godzinach na wioski, gdzie kilka hektarów, jakaś trzódka, jakieś badyle w ogrodzie, owoce w sadkach i ciułali na kawalerki dla córek, na maluchy dla synów.
Pyszności wtedy przywozili z prywatnego, stodołowego uboju: szyneczki, kaszaneczki, kiełbaski, ech...
Wiem coś o tym...
31 Marca, 2012 - 09:52
Moi rodzice mieszkali na wsi za komuny i funkcjonowali właśnie w taki sposób jaki opisujesz, no i oczywiście po upadku komuny poczuli się strasznie skrzywdzeni, dla nich komuna to był właśnie system w którym mogli kombinować. Opowiadali mi że nawet specjalistyczne operacje w najlepszych szpitalach można było załatwić w zamian za dostawy mięsa z prywatnego uboju, a zwykli lekarze czy urzędnicy niskiego szczebla do nich przychodzili z uniżoną prośbą żeby coś kupić. A mój ojciec był mechanikiem w PKS-ie, więc mógł jeszcze odwalać dodatkowe fuchy na firmowym sprzęcie, a nawet kraść narzędzia. Żyło się im jak w raju. Ten system upadł częściowo, ale w wielu sferach nadal zasada pozostała taka sama: ja nie czepiam się władzy, a władza pozwala mi kombinować.
KP
@ do KP,, rasowe lemingi"
30 Marca, 2012 - 23:34
Witam! Ja też mam wśród otoczenia wielu tzw.pożytecznych idiotów.Praca z nimi to ciężka orka.Kopią do własnej bramki i nie mają tego świadomości.Do tego są tak ograniczeni i próżni,że głowa mała.Cóż,nikt nie powiedział,że będzie łatwo.
Pozdrawiam!
Odpowiedz
30 Marca, 2012 - 23:52
no coz Polska to dziwny kraj i totalne dno :(
Szkoda, ze kraj idzie ku zagladzie :(
Niepoprawni powinni stworzyc partie i pogonic PO
Cała ta "reforma" ma tylko jeden cel:
31 Marca, 2012 - 01:01
znaleźć pieniądze na wcześniejsze, ciągle rosnące i niemoralnie wysokie emerytury starych i nowych okupantów: sekretarzy, MO, SB, UB, LWP, aktualnej mundurówki, sędziów, tajniaków, prokuratorów itp. Jest tego około 1 000 000 osobników. Zrzuci się na to ciemny lud całym swoim zasranym życiem skoro tak mądrze głosował. Po 23 latach widać też, że lud już nigdy niczego się nie nauczy. Pozostanie ciemny, biedny i zły ... i będzie zawsze dmuchany przez kogo popadnie jako, że ci aktualni mężykowie stanu nie są chyba czymś szczególnym czy nadzwyczajnym?
A, jeszcze przykład: płk Przybył właśnie z szeregów LWP wybył i dostał 6 000 zł emeryturki jako 75% ostatniej pensyjki. Ok. 200 babć i dziadków będzie się musiało złożyć na taką sumkę ze swoich podatków. To jest taka obrazowa skala grabieży "obywateli”, którzy "sprawują władzę" przez swoich "przedstawicieli".
Szczęść Boże Zaskoczonym
panMarek
Autor
31 Marca, 2012 - 06:45
Dla nie jednego leminga zielona wyspa okazała się atrapą. Również świadomość posiadania atrapy pomiędzy uszami misi być nazbyt dotkliwa. Browary są w takim przypadku wskazane bo jak zwykle znieczulają. Kto wie, może w najbliższym czasie należy przewidywać zwiększone spożycie używek ? *(Pozwoli to może osiągnąć większe dochody z akcyzy jako wkład do lemingowych emerytur. Po wcześniejszej rejestracji leminga).
t
Pytanie
31 Marca, 2012 - 06:37
W szkole męczyli nas takim pytaniem. Jak to możliwe że ludzie tak bez oporu dali się gnać do komór gazowych? Jak to możliwe że dawali sobie odbierać dzieci; to jemu, moje jeszcze przy mnie. Przerabiamy klasyczną bajkę o Tomciu Paluchu. Chyba już nadchodzi czas że będzie można Polskę grillować. Emerytury to baza, a w nadbudowie likwidacja historii, marginalizacja TV Trwam i masowa ucieczka Polaków za granicę. Może zobaczymy jak nie tylko nasze dzieci nie mają pracy, może pełowsko-zeteselowski pomiot również straci możliwość egzystencji. Wąż zaczyna żreć własny ogon.
Królik i jego znajomi pewnie są
31 Marca, 2012 - 08:30
zabezpieczeni.
A dla lemingów -praca za granicą , pewnie załatwił to zdRadek.
Czytałam ,że Niemcy chętnie zatrudnią każda liczbę Polaków na umowy za 400-500 euro za miesiąc bez podatku. Pewnie wielu się na to załapie. Toć to więcej niż podawana wczoraj przez Rosatiego wysokość emerytury w 2040 roku.
Wychodzi, że trzeba brać jak dają i jeszcze w rękę Niemca pocałować.
Dla autora notki 10. A ja będę się teraz przyglądać , jak zapowiedź pracy prawie do śmierci, zadziałała na znajome mi lemingi.
Pozdrawiam
niech zdycha to eb-ne polactwo
31 Marca, 2012 - 08:22
niech zdycha ta cholota zwana polactwem ta kupa łajna nie wiele różni sie od tych bandziorów targowiczan z po niech zdycha będzie lżej
.>człowiek który sie waha jest sojusznikiem moich wrogów .J.PII<
W tytule brak mi Pawlaka i ich Fifty/Fifty, a reszta OK.
31 Marca, 2012 - 10:19
Gratuluję tekstu, jest super. Zaraz roześle po naszych leminagach w Rajchu. Co prawda, zabrakła mi tam drobna rzecz, ale ważna: 50%. Ktoś, wiadomo kto, zakazał używania tej formuły w mediach, przy lansowaniu "dobroci" jaka zafundował lemingom Duo-Eero Tusk & Pawlak możliwości tyrania wszystkim do 67 lat. Uważam że te 50%, czyli Fifty/Fifty, a lemingom wyjasniam - że jak będziesz chciał wcześniej sie poddać kuaracji odpoczynku i iść na emeryturę, to musisz się podzielić się z Duo_Euro własnie Fifty/Fifty czyli pół na pół - to największy numer haraczowy swiata! Ale, ale, halt, lemingi wy moje w bambuko zrobione. Otóż właśnie z trybuny Duo-Euro padło, że średnia emerytura będzie wynosić za lat 28 wielkie 900 złociszy czyli 215 euro, czyli w łapki będziecie mieli 450 zeteł średnio (boje się policzyć ile będzie miała ta średnia lemingowa 65% i ich reszta 35% ubóstwa). Kit z porównawaniem nas z Niemcami skąd to piszę, że oni też muszą tyrać do 67 lat, a że gorzej mają Duńczycy bo do 70., Szwedzi jeszcze nędzniej bo do 75., to obrzydliwa manipulacja!!! Chcesz wcześniej pooddychać masz 85% i dalej jazda - Nächste bitte! Trudny zawód 60 lat. ITD. Qźwa lemingi, eutanazja wam darmowa nie pomoże, ani reinkarnacja. Wyjdźcie z siebie i nie stójcie z boku, na miłość Boską!
Nasza Szkapa
władza
31 Marca, 2012 - 11:15
Często zastanawiam się jak to się stało, że przespaliśmy ponad 20 lat. Przecież to niemożliwe biorąc pod uwagę fakt "zasuwania" od wielu lat i teoretycznie robienia tego, co powinno się zrobić....Po pewnym czasie mnie olśniło....Na starcie byliśmy skazani na przegraną z kilku powodów...pierwszy- oddanie opiniotwórczych mediów i nie stworzenie alternatywnych( upadek rządu Olszewskiego), ordynacja wyborcza, która jest przepisana z PRL-u gwarantująca posadki nie wybranym, a tym z pierwszych miejsc," rozczłonkowanie" prawicy , które powoduje brak możliwości uzyskania większości w sejmie i w tym momencie prawi obywatele są bez wpływu na losy Państwa...Czas najwyższy zreformować scenę polityczną, a przede wszystkim zacząc od ordynacji wyborczej, na której ze wszystkich stron niestety zależy wygodnickim i politycznie "ustawionym"...Dlatego przyczyna "olewania" wyborów nie tkwi w ludziach i ich bierności, a w rozwiązaniach systemowych, które blokują aktywność obywatelską, bo prowadzą do wyników wyborczych z góry de facto ustalonych-wystarczy przeczytać listy i zero niespodzianek, jak w PRL-u.