Wyrok na kołchoźnicy
Z pewnym zdziwieniem, choć, z drugiej strony, mało co mnie już dziwi, przeczytałem, że pomnik tzw. czterech braci śpiących, czyli pomnik sowieckich „wyzwolicieli” stoi na cokole pierwotnie przeznaczonym na pomnik księdza Skorupki, który zginął w bitwie pod Warszawą w 1920, oraz jego współbojownikow, żołnierzy, którzy uratowali Polskę od losu Ukrainy, czy Białorusi, czyli od Hołodomoru, Kuropat , zsyłek. Uratowali, no powiedzmy odsuneli to o 20 lat. O całe pokolenie.
Surrealizm tej sytuacji jest czymś, co staje się codziennością w III RP, kraju, który początkowo uważaliśmy za wyzwolony z komunizmu.Tymczasem dokonał się wielki szwindel i wielka zdrada naszych „bohaterskich przywódców”. Najśmieszniejsze, że będąc poddani dokładnie tej samej operacji służb specjalnych, co nasi sąsiedzi, patrzyliśmy na nich z wyższoscią, że my, to panie, naród bohaterów, co to karku nie zgina, nigdy i przed nikim, a te, panie pepiki i nne takie, to tchórze, frajerstwo, co sowietom służyły bez sprzeciwu. A tu, panie , ni stąd ,ni zowąd ze WSZYSTKICH krajów postkomunistycznych to akurat Polska okazała się ostatnim krajem , gdzie były wolne wybory i skąd wyrzucono wojska sowieckie. Te w mundurach, znaczy. Bo te bez mundurów, albo w mundurach innych, niż te, co powinny nosić rzeczywiscie, to, zdaje sie w szyku zwartym i bez strat zostały , przewerbowały się i teraz się spokojnie samoreplikują i umacniają, wchodzą do parlamentu, robią biznesy, nadają „całą prawde całą dobę” w programach telewizyjnych i radiowych, zakładaja portale internetowe, kupują gazety i tygodniki, doradzają, zasiadają, orzekają, rozwijaja i zwijają parasole, medialne, przekładają wajchy, zakładają stowarzyszenia, doradzaja posłom z RuchPalu...
Dochodzi do tego, że ten postsowiecki pomnik jest traktowany, jako zakładnik. Nie można go ruszyć, bo inaczej ruscy nie pozwolą postawić pomnika w Katyniu, czy Smoleńsku, tak, mniej więcej, ośmielił sie powiedzieć Sikorski, człowiek , o którego roli w polskiej polityce kiedyś powstaną książki i prace doktorskie. Mam nadzieję, że i w orzecznictwie sądowym coś zostanie. Pisałem juz wielokrotnie, ale powtórzę, jest jakims niezwykłym nieszczęsciem dla naszego kraju, że władzę objęli, z demokratycznego w końcu nadania, tacy ludzie, jak Komorowski, Tusk, Sikorski, Kopacz, Graś, cała plejada pokracznych, przerażających figur, kompletnych clownów, drobnych przekreciarzy, kłamców i bezmózgich błaznów. Jak można w taki sposób upodlić i rzucić na kolana wielki naród z pięknymi tradycjami? Wiele razy się nad tym zastanawiam i wnioski sa dość ponure. Bo, w oczywisty sposob, można, co przecież właśnie widzimy, czyli jest to dowiedzione empirycznie.
I nie jest to dyktatura wprowadzona czołgami, obcinaniem rąk na stadionach, czy masowymi rozstrzeliwaniami. Nie, ta aksamitna dyktatura rządzi swoim sprytem i naszą głupotą, znajomością naszych myśli i strachów, naszych zakamarków mózgu zbadanych przy okazji badań sprzedaży proszku Ariel, czy Coca Coli. Knajackim sprytem oszusta na rynku, który na naszych oczach ogrywa nas w trzy karty, przy pomocy grupy tzw. „chojniaków”, którzy wydaja z siebie okrzyki zachwytu z powodu nieprawdopodonie wysokich wygranych, które zgarniaja owi chojniacy właśnie, oraz frajerzy- za pierwszy razem, by chwycili haczyk i postawili wszytko, co mają, bo za drugim razem już nie wygrywają, a potem udają, że nic sie nie stalo, żeby nie być jedynymi frajerami na rynku i by takich, jak oni znalazło sie wiecej. Obserwowałem ich często, jako pacholę, bo to bardzo ciekawy mechanizm, co ciekawe, ten sam scenariusz obserwuję czasem na podobnych rynkach zamorskich, niezależnie od koloru skóry i wyznania graczy, chojniaków i frajerów.
Jak już przy pacholęciu jestem, to wrócę do pomnika wdzięczności. W Gdyni ta rolę spełniała dorodna żeńszczyna- kołchoźnica z sowiecką flagą na kolumnie, w najpiękniejszym miejscu Gdyni, na Skwerku Kościuszki. Wielu myślało, że to kosynier, skoro skwer Kościuszki, ale nie, na sztandarze był sierp i młot, a płaskorzeźby pod nią przedstawiały sołdatów w pozach heroicznych. Brzydactwo, ale jakoś się wszyscy przyzwyczaili. Otóż chodziliśmy tamtędy codziennie, za późnego Gierka, do szkoły podstawowej, a konspiratory z nas były straszne i zawzięte, doszliśmy do wniosku, że malowanie kredą po murach to za mało, że komuna się od tego może nie zawalić, ani sowieci sobie nie pójdą. Zaczęliśmy więc obrzucać żeńszczynę jajkami, a w końcu zakupiliśmy zestaw „małego chemika” i wymieszaliśmy jakąs piekielną miksturę kwasową. Pytanie, jak tu rzucić, bo butelka była jedna, jak ostatni nabój. „Mały Chemik” drogi, kieszonkowe małe. Trzeba było podejść blisko, a miejsce było pełne ludzi. Kolega wyznaczony do wykonania „wyroku” i fundator zestawu miał stracha, albo był nieśmiały, w końcu nasza grupka gówniarzy zwróciła uwage wszystkich, oni patrzyli na nas, my na nich i na tablicę, oni na nas i na tablicę, my na nich i na siebie. Ta niezręczna sytuacja trwała jakąś dłuższa chwilę, w końcu, bo dłużej czekac było niepodobna, wyrwałem kumplowi butelke zza pazuchy i roztrzaskałem na tablicy, po czym wyciągnietym kłusem uciekliśmy w strone plaży i bulwaru.
Pare dni póżniej idziemy do szkoły, a tu na balkonie nad kinem „Goplana” naprzeciwko żeńszczyny, stoi gościu z lornetą i giwerą na szelkach, ściągnął marynarkę, bo gorąco było. Jak mu urządzilismy głośna owację, popatrzał , jakbyśmy go na sikaniu pod kościołem nakryli i zniknął. Znaczy, z balkonu, a nie w ogóle, niczym, David Copperfield. Za dwa dni kolega, ten fundator, w podnieceniu nam mówi- „u mnie w mieszkaniu siedzi ubek i filuje przez okno na pomnik!” Rzeczywiscie, ubecja wsadziła im do mieszkania obserwatora i zarekwirowała pokój. Lepiej trafić nie mogli, choć nie przyszło im do głowy, że zamiast sie gapić przez okno, powinni spojrzeć przez ramię do tyłu . Nie pamiętam, jak długo tam siedzieli, ale , oczywiście, zamachy zawiesiliśmy.
Potem, za „Solidarności” zostawiliśmy ją w spokoju, bo stało się jasne, że wtedy dla odmiany to ubecja smarowała na tych pomnikach, a przy okazji sobie samym na drzwiach, napisy, by wywołać psychozę i sprowokowac Sowietów do interwencji.
A z żeńszczyną widuję się czasem, przeniesiono ja na miejsce właściwe- na cmentarzu żołnierzy radzieckich, w pięknym miejscu u podnóża lesistego wzgórza. No i dobrze. Nie ma już kolumny, więc możemy sobie popatrzeć w oczy i powspominać. Ona stoi tam, gdzie powinna, w oczy nie kłuje, wśród swoich, a i mnie złość na nią przeszła, a nawet mam pewien sentyment. Nawiasem mówiąc, choć trochę dziwnie tak mówić, ci żołnierze, co u nas leżą, są uhonorowani , jak niewielu z tych, co polegli w Rosji, pędzeni fala za falą przez dowodców – szalonych morderców, którzy potrafili tylko to jedno, z Żukowem na czele. Tam do dzisiaj ich niepogrzebane kości walaja się po lasach i polach, o czym pisał Suworow. Mnie groby nie przeszkadzają, niech leżą w spokoju, natomiast pomniki, zwłaszcza w publicznych miejscach, tak. Jak już wszyscy, ktorzy na to zasługują zostaną upamiętnieni i będziemy się z zakłoptaniem skrobać w głowę, komu by tu pomnik postawić, to kto wie, może i owym sołdatom. Ale na razie taka sytuacja nie zachodzi.
P.S. zachęcam do czytania felietonów w Gazecie Polskiej Codziennie i Freepl.info.
http://freepl.info/seawolf
http://gpcodziennie.pl/autor/seawolf
http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/
http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy
http://seawolf.salon24.pl/
Oraz w wersji audio tutaj:
http://niepoprawneradio.pl/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3159 odsłon
Komentarze
I nie jest to dyktatura wprowadzona czołgami - czyżby ?
18 Marca, 2012 - 19:11
"I nie jest to dyktatura wprowadzona czołgami, obcinaniem rąk na stadionach, czy masowymi rozstrzeliwaniami."
Wręcz przeciwnie Sewolfie, wręcz przeciwnie....
To jest dyktatura, która została wprowadzona niewyprowadzonymi czołgami (1989 - 1993). Argumenty - "oni tu wciąż są", "lepiej ich nie drażnić"...
Następnie podtrzymywano ją innymi czołgami, czołgami propagandy, której gąsienice są w stanie zwojować więcej niż sto dywizji pancernych. To jest chrzęst gąsienic, co da się usłyszeć w każdym domu, w którym gra radio lub TV.
Nie obcinano rąk na stadionach ? No nie, za to wirtualnie obcinano głowy i ręce tych, którzy byli przeciw temu jak ma wyglądać nowa rzeczywistość. Stygmatyzowano od samego początku całe rzesze ludzi - co ciekawe, wciąż tymi samiymi metodami i przy użyciu tego samego personelu niezliczonych płk. Lesiaków, którym w sukurs nagle przyszli byli "opozycjoniści".
Masowych rozstrzeliwań nie było - to fakt. Ale chyba 2WŚ była ostatnim momentem, w którym za sprawą Stalina i Hitlera wreszcie ktoś się pokapował, że masowe mordy są bez sensu. Żaden zbrodniarz nie jest tak sprytny i tak sprawny aby wykończyć parę milionów ludzi.
Tak jak bez sensu jest rzucanie 50 000 armii tam gdzie wystarczy kilka chirurgicznych posunięć wykonanych rękoma dywersantów, tak i od 1989 roku wystarczyło precyzyjnie wykańczać czy zastraszać jednostki.
Ile osób zapłaciło życiem w okresie poprzedzającym "upadek komunizmu" (lata 80.), w okresie "pokojowej transformacji" (lata 1989 - 1992) i w okresie rządów "demokratycznego państwa prawa" (1992 - dziś) ?
Wiem, że ani Tobie, ani wielu czytelnikom Niepoprawnych tłumaczyć tego nie trzeba, niemniej zacytowane na wstępie zdanie wywołało u mnie potrzebę wtrącenia się z moimi paroma groszami...
Chciałbym być dobrze zrozumiany - nigdy nie kupiłem i nigdy nie kupię tego gdzieś w tle pobrzękującego zarzutu - "miałeś chamie złoty róg".
Otóż nigdy go nie mieliśmy.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
>Seawolf
18 Marca, 2012 - 21:42
Moja propozycja jest następująca. Pomnik czterech śpiących powinien się teraz nazywać "pomnik czterech śpiących - czuwających / wartujących". Przecież oni bardzo dobrze strzegą interesów Rosji na terenie Polski. Niby śpią, a jednak są gwarantem, że tutaj, w "priwislańskiej krainie wsio w pariadkie".
Pozdrawiam.
Nie?!
18 Marca, 2012 - 21:03
no to ja wkleję i do poparcia zapraszam: http://www.koliber.org/dzialmedia/2524-autor-czarnego-czwartku-popiera-akcje-stowarzyszenia-koliber
Reszta nie jest milczeniem.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
Wypadałoby Autorze
18 Marca, 2012 - 21:09
podać inicjatorów akcji oraz źródło i autora logo.
--------------------------
Reszta nie jest milczeniem.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
Szanowny Wilku Morski
18 Marca, 2012 - 21:15
Ostatnio przejazdem zahaczyłem o starą polską miejscowość Bielsk Podlaski, w której zainteresował mnie "Cmentarz Wojenny". Zatrzymałem przy min by zobaczyć co się za tą szumną nazwą na tym cmentarzu się znajduje. Podchodząc stwierdziłem iż jest to w 99% cmentarz sołdatów bolszewickich znaczy się wyzwolicieli okupacyjnych i bezpieczniaków sowieckich i tamtejszych. Płyty pamiątkowe przypominające o polskich bohaterach poległych w walce o wolną i niepodległa Polskę służa za ogrodzenie tego sowieckiego cmentarza noszącego dziś nazwę "Cmentarza Wojennego". Ten cmentarz wygląda tak jak widać na tych moich fotografiach wykonanych w dniu 14 marca 2012 roku.
Link do albumu pseudocmentarza gdzie tablice pamiątkowe polskiego heroizmu służą za część ogrodzenia cmentarza:
picasaweb.google.com/100255949237409396500/BielskPodlaskiCmentarzWojskowyW90RuskichOkupantow
Pomnik poświęcony pamięci wojskowej formacji MBP i UB tj. KBW:
z tablicą o tej treści:
Natomiast w centrum miasta stoi takie oto monstrum:
Poświęcone:
- 1000 leciu chrztu państwa polskiego 966-1966;
- Konstytucji 3 Maja;
- XXV leciu PRL;
- napaści na Polskę przez dwóch agresorów Niemcy i Rosję w 1939 roku;
- ustanowiaczom władzy ludowej 1939-1941 i 1944-1947 - czytaj NKWD, UB, KBW, PPR, PZPR; GL i AL;
- napaści Niemców na Rosję w 1941 roku;
- fałszerstwu wyborczemu i pułapki amnestyjnej z 1947 roku
Album z tym monstrum jest pod tym linkiem:
picasaweb.google.com/100255949237409396500/BielskPodlaskiPomnikiObUdyIHipokryzji
No i zabudowania poklasztorne w sąsiedztwie kościoła, które gościły katów z NKWD i UB:
Nawet nie potrafię skomentować tego co obrazuje powyższa moja fotografia.
W tym kościele służył Bogu i ludziom błogosławiony:
Jedyny pozytywny akcent polskości to ten grób obok memoriału i sam memoriał w części katolickiej cmentarza.
Link do albumu z Memoriału:
picasaweb.google.com/100255949237409396500/BielskPodlaskiMemoria
link do albumu miejsc kaźni:
picasaweb.google.com/100255949237409396500/NKWDUBWBielskuPodlaskim
Po tym co zobaczyłem na tzw. "Cmentarzu wojennym" zapomniałem po drodze na Zambrów wykonać fotografii pomnika poświęconego Ostatnim Polskim Żołnierzom po II WŚ nazwanych nie wiem dlaczego "Żołnierzami Wyklętymi".
W Bielsku Podlaskim pomnik poświęcony "Żołnierzom Wyklętym", który znajduje się na parkingu policyjnym przed budynkiem Komendy Miejskiej Policji jest zdewastowany i rozkradziony i wygląda dziś tak jak w 2011 roku.
Za pomnikiem widoczny jest budynek policji w Bielsku Podlaskim.
HAŃBA! HAŃBA! HAŃBA!
Niech ci wszyscy, którzy w jakikolwiek sposób się do tego stanu przyczynili będą przeklęci oni i ich całe rodziny na wieki.
Link do albumu:
picasaweb.google.com/100255949237409396500/BielskPodlaskiPomnikZoNierzyWykletych
Obibok na własny koszt ====================================================== Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt
Tamte tereny są szczególne Obiboku
18 Marca, 2012 - 22:04
Kto je zna lepiej, ten i "Burego" jest w stanie zrozumieć...
Re: Tamte tereny są szczególne Obiboku
19 Marca, 2012 - 01:38
Poszperałem, pospacerowałem i już wiem skąd wziął się ten pomnik bandytów z KBW na tym pseudo cmentarzu wojskowym - okupantów.
Otóż, ten pomnik wcześniej stał w samym centrum miasta przed ratuszem i prawie na wprost komendy powiatowej MO i SB w Bielsku Podlaskim przy ulicy Mickiewicza.
Mieszkańcy błędnie sądzili, że ten pomnik jak został rozebrany już zniknął na zawsze.
Otóż nie, bo został przeniesiony na pseudo cmentarz wojenny, który wcześniej nosił nazwę cmentarza żołnierzy radzieckich.
Bolszewizm @Matko w pełnej krasie tam się ma nadal bardzo dobrze, a zdewastowany pomnik na policyjnym parkingu jak i ten monstrum różności oraz sąsiedni z komuriskim błędem ortograficznym NADZIEJI o tym zaświadcza.
Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt ====================================================== Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt
Re: Wyrok na kołchoźnicy.
18 Marca, 2012 - 21:19
"Jak można w taki sposób upodlić i rzucić na kolana wielki naród z pięknymi tradycjami?"
Wygląda na to, że niewiele już z tego wielkiego narodu zostało...
cerkiew
18 Marca, 2012 - 23:03
Jan Bogatko
Jestem głęboko zdziwiony brakiem planów odbudowania (zapewne bolszewickiej) cerkwi na placu Saskim, zburzonej przez polskich faszystów po 1918 roku.
Pozdrawiam,
Pomnik rosyjskiego okupanta wpisuje się w etos salonu.
Jan Bogatko