Banał, Tragedia, Pompa, czyli media III RP
Banał, Tragedia, Pompa – to triada medialna, która wcale się nie ogranicza do stacji „łupkowej”, czyli stacji telewizyjnej z ul. Wiertniczej. Po pierwsze banał, czyli co się dzieje na południowej obwodnicy Trójmiasta, gdzie ludzie walczą o kawałek A-1, jakiegoś mostu, czyli "przejezdną" drogę.Dziennikarz młody do budowlańca:
No...., odwilż jest, no to można betonować? – pyta reporter.
Puenta z wejścia live - "będzie przejezdna" na EURO. No to bingo, że będzie, bo teraz to już chodzi tylko o przejezdność, a nie ogólną szybką jezdność. Żeby tylko kół nie pourywać i poduszek w aucie nie uruchomić przez przypadek.
Jako widz, już drżę z niepewności czy zabetonują. Codziennie, w Polsce, betonuje się coś na setkach różnych budów. Pytanie tego młodziaka to nie jest jakaś amatorszczyzna, to nie wyjątek, to standard. Jak te geny dziennikarskiego PRL –u płyną do TVN 24, TVP INFO i innych? – to jest tajemnica medyczna godna Nobla. No jest odwilż, to można betonować! Jasne? Gdyby to było skute, to by nie można było betonować. A jak będzie zero stopni Celsjusza, to wtedy w kamerze stop klatka! Czekamy na news.......
Od wczoraj, w stacjach telewizyjnych wciąż to samo dramatyczne nagranie. Matka przez pomyłkę dodzwania się do straży pożarnej, a nie na pogotowie. Jej dziecko przestaje oddychać, boi się, że je za chwilę straci. Przytomny strażak wzywa pogotowie i jednocześnie instruuje matkę dziecka, co powinna robić do czasu przyjazdu pogotowia.
Od rana słyszymy dramatyczny krzyk matki o życie swojego dziecka. Ten krzyk jest przerażający i autentyczny. Nic lepszego, jak puszczać go na okrągło dziesiątki i setki razy. Może dla widzów to kolejny ekscytujący temat, w którym niemal jako świadkowie zdarzenia, stoją obok i gapią się, jak rozgrywa się ludzki dramat walki o życie. Dla mnie ohyda Panie Miecugow. Może Pan zabierze głos na ten temat.
No i pompa. Pompa była wczoraj na Zamku Królewskim w Warszawie. I chodziło o sędziwego Władysława Bartoszewskiego. Nie ma sensu nawet komentować słowa „bydło”, jakiego użył wczorajszy jubilat w odniesieniu do kilku milionów Polaków. Bartoszewski, o ile mi wiadomo, nie jest blogerem i trollem, nie jest też (wierzę w to) rozhisteryzowanym człowiekiem obozu Stefana. A jednak szczuł jednych Polaków przeciwko drugim – on, który godził katów i ich ofiary, Niemców i Polaków. Bo nie ma ulgi dla II wojny światowej. Tam byli kaci i zbrodniarze, tu byli obrońcy i ofiary. Nie liczcie, póki co, na rejteradę mediów od Bartoszewskiego, Wałęsy, Tuska. Tak długo, jak będzie można cisnąć „sos” z tego układu władzy, tak długo będą go cisnąć. Są jak pierwsi oficerowie na statku, będą schodzić z niego jako jedni z ostatnich. A póki co: Banał, Tragedia, Pompa. Z tą Pompą, to oczywiście myślą już intensywnie, dla kogo będą teraz się pompować.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1642 odsłony
Komentarze
życzenie
20 Lutego, 2012 - 17:46
...Mam nadzieję, że przysłowie..."Pan Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy" znajdzie zastosowanie w stosunku do jubilata, dlatego życzę mu długich lat w takich warunkach, jakie będą przewidziane dla niego przez Najwyższego... Składa.... bydlak....
Witam!
20 Lutego, 2012 - 20:33
Wrzask mamuśki dla mnie był ogromnie sztuczny i zagrany......i to kiepsko.
Bydłoszewszki niech se będzie jubilatem, ale nie przestanę się dziwić jacy Niemcy byli wspaniałomyślni że z obozu wypuścili żydka........więć nic dziwnego że piał im dytyramby i bardziej bał się Polaków niż Niemców.....
pozdrawiam stara czarownica xana
pozdrawiam
stara czarownica
xana
strach
20 Lutego, 2012 - 22:08
...Nie wypuścili tylko zwolnili ze względów zdrowotnych, już o tym pisaliśmy, podobnie jak bezpieka w latach 50tych i w stanie wojennym...A bał się Polaków, gdy kupił(sic) więcej chleba ,tyle, że, kto miał dodatkowe kartki???!!!