...aby mądry naród mógł zdawać kolejne egzaminy, czyli, jak władza rozkłada Polskę przy owacjach lemingowego narodu...

Bo, że Naród mądry jest i potrafi odpowiedzialnie wybierać, wiemy wszyscy.

Przecież znaną, starą metodę motywowania tłumu władzunia ukochana stosuje z powodzeniem od lat paru.

Po latach przykrości, wstydu i kompleksów, dzięki panu Donaldowi nastały czasy dumy, odpowiedzialności i szczęścia.

Po dwóch latach władzy PiS, a więc upokorzeń, błędów, prześladowań, manipulacji i narastającego zniewolenia, nastały lata wolności, europejskości i wielkości Polski. Polaków.

Te okropne dwa lata reżimu Kaczystów, to okres, przy którym kilkadziesiąt lat komunizmu to przedszkole i sielanka.

A teraz...

Ileż to razy pan Donald opowiadał, jak chwalona jest Polska i jej obywatele. Miód na uszy.

Chwalą nas też Sikorski, Rostowski, Komorowski.

Czasem nawet pochwali Niesiołowski, mówiąc :

"Polacy wiedzą, że PiS to jedynie kłótnie, szaleństwo i spisek"...

No, a skoro Niesiołowski wie, że Polacy wiedzą, to pewnie tak jest.

Jeśli poza Niesiołowskim wiedzą to i mówią pozostałe wielkie autorytety wybrane przez naród, to jest tak na 700%!

Mamy więc od lat ponad pięciu, rządy fachowców, ekspertów i specjalistów. Sama śmietanka.

Aby żyło się lepiej...

pan Donald nie chce, ale musi, więc wprowadza kolejne reformy.

Teraz na tapecie jest wielka, fantastyczna reforma szkolnictwa, której fundamentem jest najprawdopodobniej znane hasło władzy "patrzmy w przyszłość".

Ileż można bowiem oglądać się za siebie.
Wystarczy rozpamiętywania o martyrologii, niewoli, ofiarach, ucisku i grabieży Polski.

Ludzie, bez przesady!

Teraz jesteśmy na ustach całego świata i mamy powody do dumy i radości, więc kierunek jest właściwy.

Niejaka Hall, uznała - zapewne przy pomocy swoich zarządców - że czas skończyć z gnębieniem młodzieży historią, językiem polskim, czy biologią.

Każdy zdroworozsądkowy europejczyk, a więc i Polak, wie, że od historii ważniejsza jest przyszłość, a język polski, to w dobie europejskości Polaków temat drugorzędny. Trzeba się uczyć języków innych, nie to że obcych.

Angielski wiadomo.

Ale taki np rosyjski, którym "chce władać coraz więcej młodych ludzi". To jest to.

Każdy młody człowiek przecież wie, że zamiast historii, czy polskiego, lepiej jest pogadać na GG, pooglądać MTV, albo popatrzeć na dokument na TVN.

To jest przecież rzeczywisty świat.

Np takie W-11.

Skąd, gdyby nie ten serial, młodzież wiedziałaby, jakich mamy dzielnych policjantów.

Albo fakty na TVN - cała prawda, cała dobę.

Dziś dla europejskiej, ba, światowej polskiej młodzieży ważniejsze jest w co i jak się ubrać, jak sobie zrobić make-up i jak najlepiej poderwać dziewczynę na disco.

Po co bowiem, jak nie dla uświadamiania młodych Polaków, Kasia Tusk męczy się z blogiem? No?

A pani Jola Kwaśniewska, to niby po co uczy jak trzymać widelec i pić ładnie wino? Ha!

pani Hall wie, jak zrobić z dzisiejszej młodzieży, przyszłych dumnych europejczyków, bo że granice Polski kiedyś znikną zgodnie z trendem europejskim, wiadomo.

My Polacy być w jednej wielkiej rodzinie.

...lokajami, sprzątaczkami, kuchcikami...

To jest miejsce Polaków, więc ani historia, ani język polski nie są za bardzo potrzebne...

Jeszcze by komuś, kiedyś do głowy przyszło, żeby obecną władzę z czegoś rozliczać i przeprosin żądać...

http://serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/artykuly/590664,kolejna_reforma_szkolnictwa_pozegnanie_z_liceum_ogolnoksztalcacym.html