premier Donald w emocjach, czyli śmieszna riposta na zasadne pytanie...

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

...ależ oczywiście są tacy, którzy na każde słowo padające z ust pana Donalda pieją z zachwytu nad jego niesamowitością. Naprawdę.

Są obywatele, uważający szefa wszystkich szefów za błyskotliwego, inteligentnego i twardego gracza politycznego.

Ot, taki mąż stanu i wielki wśród wielkich.

"Dotkniety Bożym palcem geniuszu człowiek..."

Dziś, na pytanie szefa partii opozycyjnej dociekające gdzie podziewa się wielki przywódca Polski, kiedy kryzys zaczyna dotykać coraz więcej jego podwładnych :

""Gdzie jest premier, czy premier przypadkiem nie porzucił tych, którzy głosowali na niego w 2007 roku?"...

Biedaczysko - premier - nie wytrzymał i w charakterystyczny dla siebie sposób odpowiedział Prezesowi Kaczyńskiemu.

"Pytanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego mogę potraktować wyłącznie jako nieudolną złośliwość, ponieważ wszyscy zainteresowani widzieli, że tego dnia było posiedzenie Rady Ministrów, z udziałem jak zawsze na początku także dziennikarzy..."

Nie wiem, jakich zainteresowanych miał na myśli pan Donald, choć przypuszczam, że wspomnianych dziennikarzy i członków rządu.

Nie sądzę bowiem - choć mogę się mylić - aby "ci, którzy głosowali na niego w 2007r", masowo i codziennie siedzieli przed komputerami śledząc co aktualnie robi ich wódz ukochany...

Lekko się zatem poślizgnął na swej wielkiej inteligencji władca Polski, bowiem nie zrozumiał pytania zadanego przez swojego wroga nr 1.

Nie wiem, może PiaRowiec pana Donalda miał kiepski dzien, albo był akurat w MC Donaldzie kiedy szef chciał skonsultować swą ripostę. W każdym razie nie wyszło szefuniowi. Oj nie wyszło.

Poza tym, ten wstrętny premierowi Kaczor, miał prawo zapytać szefunia rządu o jego "lokalizację", ponieważ ostatnie cztery lata jaskrawo wskazują na wielką "nieobecność" jaśnie nam panującego premiera.

Nie potrafię - choć staram się jak mogę - znaleźć chocby jednego sukcesu tego politycznego herosa.

Poza naturalnie sukcesami politycznymi, które pewnie mało interesują, nawet tych wierzących wciąż i naiwnie w wielkość swojego idola.

Na cyniźmie, obłudzie, fałszu i hipokryzji może sobie pan Donald jeszcze chwilę pojedzie politycznie.

Polska na tym zajedzie co najwyżej "do Grecji". Co oczywiście będzie wyłączną winą PiSu, w co pewnie znowu uwierzy społeczeństwo, mocno wspierane przez niezależne od wolności słowa media.

Wielką musi mieć pan Donald satysfakcję, wiedząc w głębi ducha, że sondaże serwowane nam przez media, są - najłagodniej mówiąć - śmieszne i żenujące...

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Ostra-odpowiedz-Tuska-na-slowa-Kaczynskiego,wid,13677599,wiadomosc.html?ticaid=1cd1a

Brak głosów

Komentarze

Oj ten Jarosaw jak nie mógł wiedzieć że PON PRYMIER
siedzi na czterech literach na kolejnym POsiedzeniu.
BRAWO KIBICE !!!! Diagnoza postawiona trafnie.
PRYMIER MU-TOLE!!!!

Vote up!
0
Vote down!
0
#176197