Rada Etyki Mediów potępiła
Rada Etyki Mediów: Każdy autor tekstu, który nie narusza przepisów prawa, może publikować pod pseudonimem. Gwarantuje to prawo prasowe i grożenie za to sądem jest absurdalne. Ujawnienie tożsamości autora takich tekstów wbrew jego woli jest naruszeniem ogólnie przyjętych zasad. Jeśli robią to dziennikarze, naruszają także, zapisaną w Karcie Etycznej Mediów, zasadę szacunku i tolerancji. Przypominamy jednak, że poważnym naruszeniem owych zasad jest także publikowanie pod pseudonimem ataków personalnych.
Po pierwsze, w preambule do Karty Etycznej Mediów, której naruszenie zarzuca mi Rada Etyki Mediów jest mowa wyłącznie o "dziennikarzach, wydawcach, producentach i nadawcach", nie ma natomiast ani słowa o czytelnikach, nie czuję się zatem w żaden sposób związana Kartą Etyczną Mediów.
Po drugie, nawet gdybym czuła się związana Kartą Etyczną Mediów to nie znajduję w niej nic na temat niestosowności publikowania pod pseudonimem ataków personalnych a z żadnej z wymienionych w niej zasad nie można tego wyinterpretować. Może Rada Etyki Mediów przed wystosowaniem kolejnego oświadczenia powinna sobie nieco odświeżyć temat i zadbać o dopisanie do Karty zasady, o naruszenie której zamierza oskarżyć?
Po trzecie, nawet gdyby Karta Etyki Mediów mnie dotyczyła (choć nie dotyczy) i gdyby mówiła cokolwiek o anonimowości (choć nie mówi) to trzeba by mi jeszcze wykazać te ataki personalne mające zastosowanie do sprawy Kataryna v. Dziennik. Oczywiście jeśli serio traktujemy sami siebie a stanowisko Rady Etyki Mediów rzeczywiście dotyczy mojego sporu z Dziennikiem. Wplecenie przez Radę wątku rzekomo nieetycznego pisania pod pseudonimem traktuję jako szukanie na siłę czegoś co osłodzi krytykę kolegów po fachu i wpisanie się w kierunek w jakim chce poprowadzić dyskusję Dziennik czyli "czy pisanie pod pseudonimem jest moralne". Tymczasem to nie ma nic do rzeczy, a już na pewno nie w tym kontekście.
Po czwarte, zamiast rozliczać kogoś kogo Karta Etyczna Mediów nie dotyczy z przestrzegania zasad, których w niej nie ma, Rada Etyki Mediów - jeśli już zdecydowała się zabrać głos - powinna odnieść się do tego co zrobili dziennikarze, nie ograniczając się wyłącznie do problemu ujawnienia mojej tożsamości ale także do okoliczności w jakich do niego doszło. Z faktu, że Rada Etyki Mediów nawet nie zająknęła się na temat pozyskiwania informacji metodami ocierającymi się o szantaż, używania ordynarnych kłamstw i powtarzania ich nawet po tym jak się musiało je prostować, organizowania kilkudniowej regularnej nagonki na człowieka (najnowsze: "Pawlak nepota poparł Katarynę"), robienia z normalnie piszącego człowieka symbolu internetowego chama opluwacza, wnioskuję, że nic nieetycznego w tym nie znalazła. Ponownie zatem polecam lekturę własnej Karty Etycznej bo zdaje się jestem jedyną osobą, która do niej zajrzała i wzięła na poważnie. A może po prostu trzeba ją urealnić, usunąć te wszystkie niepotrzebne zasady, które nawet Rada Etyki Mediów ma w tak głębokim poważaniu, że nie uznała za stosowne odnieść się do ich ewidentnego złamania?
Po piąte, jeśli zdaniem Rady Etyki Mediów nie ma żadnego zagrożenia dla wolności słowa w sytuacji gdy dziennikarze namierzają i wystawiają prywatną osobę krytykującą obecne władze i to akurat wtedy gdy procesem grozi jej minister sprawiedliwości, ważny publicysta bez ogródek i z wyraźną satysfakcją przyznaje, że medialny atak jest zemstą za krytykę pracy dziennikarzy a redaktor naczelny zapowiada, że może ujawnić każdego, to znaczy, że Rada Etyki Mediów niewiele rozumie z tego co się dzieje.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1096 odsłon
Komentarze
Re: Rada Etyki Mediów potępiła
29 Maja, 2009 - 19:06
Tak, Rada Etyki Mediów prześliznęąła się po temacie, nie drążąc istoty zjawiska. Badała, byle nie za głęboko.
Piotr W.
Piotr W.
]]>Długa Rozmowa]]>
]]>Foto-NETART]]>
Re: Rada Etyki Mediów potępiła
30 Maja, 2009 - 00:29
Należałoby,a nawet trzeba zadać pytanie kto wchodzi w skład
owej Komisji i już będziemy mieli odpowiedz na pytanie czy
cała ta komisja jest ETYCZNA.kataryno daj sobie spokój z tą bandą nie douczonych pseudo dziennikarzy.RÓBMY SWOJE jak śpiewał W.Młynarski.
@
30 Maja, 2009 - 01:57
nie ruszono sedna sprawy, bo tak było wygodniej - po co REM miałaby przepychać się z Dziennikiem.
z werdyktu wynika, że jak ktoś narusza prawo, to nie może publikować pod pseudonimem. interesujące... kto inny zabroni przestępcy używania pseudonimu jak nie niezawisły sąd? Dziennik? Michalski? Krasowski? REM? SDP? syn Czumy? sam Czuma? no kto?
analiza i słuszny wniosek
30 Maja, 2009 - 03:04
http://kataryna.salon24.pl/107876,rada-etyki-mediow-potepila#comment_1450034
Mam gdzieś etyków od mediów, moralności
30 Maja, 2009 - 02:53
Mam gdzieś świecznikowe autorytety tego świata, tej Polski. To są wszystko pozory fachowości i kompetencji. Żyjemy w Polsce, w której instytucje i organy powołane do zajmowania się określonymi sprawami kompletnie nie znają się na tym o czym mają rozstrzygać i zajmować.. Niestety.. Wszystko sprowadza się do manipulacji i realizacji interesów określonej, niereprezentatywnej grupy. Tym bardziej to smutne że dotyczy prawie całej sfery publicznej..
W momencie gdy Polska trwale podzieliła się na dwie Polski - Polska-Ubekistan (IIIRP) i Polskę, każdą sferę działalności ludzkiej można by było podzielić podzielić na ichniejszą i naszą. Dlaczego piszę możnaby było, a nie można? Otóż dlatego że my w wielu dziedzinach swojej reprezentacji nie mamy. Możnaby było długo wymieniać - skala jest bardzo szeroka. Dla przykładu oni mają: swoje telewizje, gazety, radia, wydawnictwa, swoje sądy, prokuratury, samorządy adwokackie, trybunały, rady adwokackie, swoje instytucje pozarządowe, swoje banki, ubezpieczalnie.. swoje rady etyki mediów i swoje konkursy na najlepszego dziennikarza.... My mamy swoje blogi..
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Re: Mam gdzieś etyków od mediów, moralności
30 Maja, 2009 - 16:49
Gawrion dobrze pisze. Dać Mu piwo.
Nara. :)