Powitanie gości zza Odry chlebem i solą

Pewnego razu będąc w Detroit mieście o wysokim stopniu przestępczości, w słoneczną niedzielę obserwowałem uliczną paradę policji. Przy pięknie grającej orkiestrze przemaszerowały oddziały reprezentujące wszystkie rodzaje jednostek policji w stanie Michigan. Obserwowałem kwaśne miny gości niepodobnych do potulnych baranków. Celem policyjnej parady było zaprezentowanie mieszkańcom siły policji w mieście.
Jak się później okazało, tego dnia policja w Detroit zanotowała zmniejszenie zgłoszonych przestępstw i wykroczeń. Efekt został osiągnięty.
Jak to się ma do zaplanowanej w Dniu Święta Niepodległości blokady Marszu Niepodległości przez zaproszonych przez Gazetę Wyborczą niemieckich anarchistów i lewackich bojówkarzy, znanych z groźnych zamieszek w Niemczech ?
Otóż na wizytę gości zza Odry trzeba się należycie przygotować, by ich zgodnie ze znaną na całym świecie polską gościnnością należycie powitać chlebem i solą.
W gestii ABW jest ustalenie ilości bojówkarzy i trasy podróży do Warszawy 10 i 11 listopada. Komendant Główny Policji powinien ściągnąć do stolicy dodatkowe siły policyjne z innych miast przeszkolone w tłumieniu burt ulicznych czyli jednostki policyjne używane do pilnowania porządku podczas meczów piłkarskich.
W dniu Święta Niepodległości Policja polska zrobi pokaz swojej siły by zniechęcić bojówkarzy i zadymiarzy różniej maści do wszczynania burd ulicznych podczas bardzo ważnego polskiego święta .
Przypuszczam jednak, że jeżeli niemieccy zadymiarze nie przestraszą się wizji zlinczowania przez mieszkańców Warszawy i przedwcześnie nie narobią w gacie odwołując swój przyjazd ku niezadowoleniu Seweryna Blumsztajna i Adama Michnika to należy przygotować ciąg dalszy gościny. Mianowicie zrobić dużo wolnych miejsc w areszcie śledczym na Rakowieckiej, by gościom ze wschodnich Niemiec zapewnić nocleg.
Według prawideł savoir-vivre z Gośćmi należy prowadzić rozmowę na należytym poziomie i w tym celu należy zastosować sądowy tryb uproszony tzw. Sądy 24 godzine z tłumaczem germanistyki, aby szybciej ustalić konsensus.
Oczywiście Ambasada Niemiec powinna w dniu Polskiego Święta Niepodległości mieć normalny dzień pracy, by być informowana na bieżąco o rozmowach pokojowych prowadzonymi przez Polskę z obywatelami Niemiec.
Nie należy jednak nadużywać naszej serdecznej gościnności, gdyż zapewne cześć szanownych gości zza Odry opuści biesiadę ze statusem Persona non grata.