Neobolszewizm w III RP

Obrazek użytkownika Honic
Kraj

Wobec faktu że Robert Biedroń, członek zarządu Kampanii Przeciw Homofobii i jej wieloletni prezes, oraz Anna (dawniej Ryszard) Grodzka, prezes Fundacji Trans-Fuzja otrzymali mandaty poselskie do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, i wobec faktu, że organizacje w których władzach pozostają, to znaczy: Fundacja Trans-Fuzja (Anna Grodzka) oraz Kampania Przeciw Homofobii (Robert Biedroń) zgłosiły swój udział w "blokadzie 11 listopada" opisanej na stronach internetowych, w tym http://11listopada.org/ (dostęp 26.10.2011r.), mam następujące pytania do wyżej wymienionych posłów do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej:
1. Czy twierdzą, że obchody Rocznicy Odzyskania Niepodległości organizowane są przez zwolenników ksenofobicznych i rasistowskich ideologii, brunatnych szowinistów, nacjonalistów, rasistów i neofaszystów. Czy wiedzą jak brzmią prawidłowe definicje rasizmu, szowinizmu, faszyzmu itp.?
2. Na jakiej prawnej podstawie opiera się ich twierdzenie że mają prawo "fizycznie zablokować" legalną manifestację w dniu święta narodowego, powołując się na "prawa obywatelskie", wzywając "wszystkich mieszkańców Warszawy i wszystkich którzy zechcą przyjechać do Warszawy" do "czynnego sprzeciwu wobec faszystów"? Na czym ma polegać "czynny sprzeciw"? Jak odróżniają "czynny sprzeciw" od prowokowania zamieszek ulicznych?
3. Czy zdają sobie sprawę że w ten sposób występują przeciwko Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, pełniąc przy tym rolę prowokatorów?
4. Na czym ma polegać "powstrzymanie odrodzenia się ruchów skrajnie prawicowych w Polsce". Czy ma to być rozwiazanie oparte tylko na "czynnym sprzeciwie" czy może na jakimś rodzaju łagody perswazyjnej trzeciego stopnia?
5. Na jakiej podstawie twierdzą, że "norweski faszysta Anders Breivik nie ukrywał bliskości ideowej z polską skrajną prawicą, a wymiar jego bezpośrednich z nią powiązań jest wciąż badany"? Kto bada te "bezpośrednie powiązania" i do jakich doszedł dotychczas wniosków?
6. Na jakiej podstawie twierdzą że nastapiła "Kolejna seria ataków ze strony środowisk skrajnej prawicy, tym razem w Białymstoku, na Podlasiu i w Jedwabnem? Jakiego rodzaju to były ataki? Przeciw komu? Kto jest tą skrajną prawicą?
7. Dlaczego w prezentowanych materiałach propagandowych używają podobizn dzieci? czy zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa na jakie mogłyby te dzieci być narażone gdyby zostały zabrane na "czynny sprzeciw wobec faszystów"? A może ich ewentualne poszkodowanie miałoby służyć celom propagandowym "koalicji antyfaszystowskiej" i bliżej nie sprecyzowanym dotychczas, kolejnym po "mowie nienawisci" próbom wymuszenia "penalizacji"?
8. Czy uczestnicząc w "czynnym sprzeciwie" zamierzają w przypadku schwytania przez Policję lub jakiekolwiek inne siły porzadkowe wykorzystywać swój poselski immunitet?
Uffff....
Chwilowo, to by było na tyle...

Postscriptum:
Czy pan Robert Biedroń może podać przykłady przewinień i wysokości kar przewidywanych w ramach "penalizacji mowy nienawiści" jaką postuluje organizacja Kampania Przeciw Homofobii której władz jest pan poseł członkiem? Tak pytam, gdybym spotkał pana posła i miałbym zaszczyt zwrócić się do niego bezposrednio. Zawsze lepiej być poinformowanym...

Brak głosów

Komentarze

poniższy fragment wynurzeń Breivika: "So let us fight together with Israel, with our Zionist brothers against all anti-Zionists, against all cultural Marxists/multiculturalists":))

Czyli w Polsce można publicznie zrównywać Romana Dmowskiego - nielubiany mocno przez GW, ale wciąż ma rondo swego imienia w centrum Warszawy i pomnik - z Hitlerem? Co na to Państwo Polskie, jego prokuratorzy, urzędnicy, jego "elity", tak dzielnie walczący z antysemityzmem? Antypolonizm jest dopuszczalny?

Oto co napisali na tej swojej stronie "DOSZŁY NAS SŁUCHY, ŻE SIEROTY PO ADOLFIE I ROMANIE PRZECHWALAJĄ SIĘ NA MIEŚCIE.."

 

Vote up!
1
Vote down!
0
#194809

Ale się zastanawiam czy to nie jest jakaś prowokacja którą niewyżyta w inny sposób część młodzieży łyka jak młody rekin. No bo czy można być aż takimi kretynami żeby take teksty pisać n a p o w a ż n i e ?
A jeśli prowokacja, to zapewne ze wschodu. Po tylu latach NRD, wchłoniętego ze swoimi wszystkimi "problemami" przez RFN, Niemcy w istotnej części mogą okazać się też wschodem, tylko na zachodzie. Coś na kształt starego dowcipu że Polacy to też Murzyni, tylko że biali.
Pozdrawiam
Honic

Vote up!
1
Vote down!
-1
#194848

jak bardzo naród jest juz wytresowany, a państwo spacyfikowane. "Najbardziej opiniotwórcza gazeta w Polsce" i inne bliskie jej środowiska nie popierają, zdaje się, otwarcie - jeszcze - tego hasła, ale popierają ludzi takie hasło głoszących. Hasło jest na razie dość skrajne, za kilka lat - ze względu na brak reakcji oraz wielokrotne wtłaczanie  go do głów - może uchodzić za może ostry, ale nieprzesadny opis rzeczywistości

Czemu się dziwić, skoro co roku ochlapywany jest farbą pomnik Dmowskiego i nie budzi to większych reakcji. Mało tego, pierwsza profanacja była otwarcie poparta, przez "hiperaŁtorytet" kreowany przez GW - Edelmana. A co by było, gdyby ktoś oblał farbą tablicę ku czci Begina na Un. War., który nic dla Polski nie zrobił, prócz tego nieraz był opisywany jako zbrodniarz wojenny? Media "polskie" dostałyby amoku, echo odbiłoby się w zagranicznych, prokuratury wszczęły tzw. energiczne śledztwo, obserwowane przez media.

Czy to żarty z tym Wschodem i Niemcami? Czy wytresowanie lub strach są już tak wielkie, że przeszkadzają zobaczyć że jakaś akcja jest (przede wszystkim) tej samej proweniencji co pochodzenie etniczne redaktorów gw? :))) (tj. zarządzanie i inspirowanie, wykonanie może być w dużym stopniu rodzimej proweniencji).

 

Cytat z GW

http://info.wiadomosci.gazeta.pl/szukaj/wiadomosci/dmowski+pomnik

"Co o ochlapaniu pomnika farbą sądzą sygnatariusze listu przeciw uhonorowaniu Dmowskiego? Adam Ostolski, socjolog, działacz Zielonych 2004, twierdzi, że tak daleko by się nie posunął. Marek Edelman zaś nie czuje żalu: - Dmowski odegrał bardzo złą rolę w międzywojennej Polsce. Ten pomnik nie powinien stanąć. Ochlapanie go farbą to jedna z form protestu."

Czy odważny artykuł prof. R. Brody sprzed kilku lat, budzi jakąś refleksję, czy tylko to, że to Rosja lub Niemcy?:)))))))). Fragment:

"Często przytacza się bardzo słuszne rozumowanie: "Przecież pochodzenie człowieka nie ma żadnego znaczenia, ważne jest, czy ludzie dobrze spełniają swoje zawody, funkcje, stanowiska".  Tylko, że rozumowanie takie nie dotyczy sytuacji, z jaką  mamy do czynienia. Wszystko zaczyna się od problemu, że mamy do czynienia z ludźmi, którzy w oczywisty sposób niedobrze spełniają swoje funkcje. Rozumowanie idzie całkiem innym torem. Najpierw stwierdzamy, że Gazeta Wyborcza, czy Tygodnik Powszechny kłamie i manipuluje, a potem dopiero zastanawiamy się kim są ludzie, którzy to realizują. I nagle odkrywamy na podstawie całkowicie oficjalnych, publicznych przekazów, że w jakiś szczególny sposób  w grupie tej dominują osoby pochodzenia żydowskiego. Możemy się zastanawiać jak to się stało, że przy tak nielicznej mniejszości, całkiem przypadkowo i fluktuacyjnie, właśnie w tak wrogich Polsce środowiskach, zebrała się grupa ludzi, których łączy żydowskie pochodzenie. Przy powszechności takich obserwacji, nie da się utrzymać złudzenia, że w grę wchodzi przypadkowość - zatem mamy do czynienia ze świadomym doborem, ze wszystkimi wypływającymi z tej konstatacji wnioskami."

Pozdrowienia

Vote up!
0
Vote down!
-1
#194877