MY wczoraj zostaliśmy debilami, a Lis od dziś, wzorem dziennikarstwa, czyli dynamika zmian na lepsze w Polsze
"Wygrana" Palikota w wyborach, ośmieliła Tymochowicza Piotra do podzielenia się ze światem opinią o wyborcach PiS.
Ten zasłużony korektor ludzkich zachowań i kreator gwiazd, uznał, że wszyscy głosujący, popierający PiS to ni mniej, ni więcej jak zwyczajni debile. Słowo w słowo.
Wypowiedź PT pozwoliłem zresztą sobie skomentować wczoraj. Na gorąco niemalże. (http://niepoprawni.pl/blog/2616/zielona-wyspa-z-debilami-miedzy-trawy-zdzblami-czyli-powrot-jezyka-milosci-i-tolerancji)
Aby dopełnić wypowiedź reformatora sceny politycznej, dopowiem idąc za tokiem rozumowania Władzy ukochanej i jej wielbicieli, że do społecznej klasy DEBILI, zaliczają się rzecz jasna również ci, którzy do PiS nie należą, ale ośmielają się krytykować władzę ukochaną.
Wiadomo przecież, że - w skrócie - każdy, kto nie szanuje dokonań rządu, krytykując go, to PiSowiec.
Tak też każdy jest identyfikowany przez społeczność lemingów, będących swoistym fan clubem pana Donalda i jego ekipy ekspertów.
"Nie jesteś za PO?, czyli, co, jesteś PiSowcem?..."
Sprytne to podejście i zamierzone jak najbardziej przez speców od tuskowego PRu.
Wszystko to naturalnie w ramach działań zmierzających do pojednania narodu.
Tzn wiecie, "jednać to z nami, a nie my, bo my to ci lepsi..."
Ot i cała filozofia partii rządzącej Polszą z sukcesami od lat kilku.
Aby obywatele okrzepnąć mogli po bużliwych czasach przedwyborczych, dziś Rada Etyki Mediów odniosła się bezstronnie do skargi, jaką na Lisa złożyła partia skupiająca wokół siebie DEBILI.
Rada, stojąc na straży etyki niezależnych mediów, orzekła, że :
"Jarosław Kaczyński godząc się na wywiad tuż przed wyborami, musiał być przygotowany na to, że dziennikarz zada mu w imieniu wyborców trudne pytania"
oraz, że :
"Wywiad z szefem głównej partii opozycyjnej nie sprowadza się przecież do rejestrowania wypowiedzi polityka, do czego wystarczyłby mikrofon, ale wymaga też dociekania tego, czego indagowany nie mówi, lub nie chce powiedzieć. Granica, której dziennikarz nie może przekroczyć, to dobra osobiste interlokutora. Zdaniem REM nie zostały one naruszone" - brzmi oświadczenie Rady".
Rada zapomniała niestety dodać - tak jak zrobił to Tymochowicz Piotr - że "jest już po wyborach, które wygrała słuszna partia, więc Rada może już otwarcie powiedzieć..."
Myślę, że kolejnej erupcji demokracji Tuska możemy się spodziwać szybciej, niż myślimy.
Skoro w przeciągu dwóch raptem dni dowiedzieliśmy się o standardach demokracji tak wiele, to co czeka nas przez kolejne 1 458...
Jedno jest pewne - naród zda każdy egzamin, bo naród potrafi wybierać mądrze i odpowiedzialnie....
PS.
Należy oczekiwać, że niebawem pan Bronisław odznaczy bohaterskiego Lisa wysokim odznaczeniem państwowym, będącym wyrazem uznania dla jego bohaterskiej walki o godność i wolność słowa w Polsze.
Nie powinien się pan Bronisław ociągać, bo dobre uczynki wymagają natychmiastowej nagrody.
To sygnał dla wszystkich chcących się przysłużyć kwitnącej w Polsze demokracji.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2110 odsłon
Komentarze
skleroza z tego Tymochowicza
12 Października, 2011 - 15:38
"Jeżeli chcemy oddziaływać na masy, musimy dokładnie poznać psychikę debila" - to zdanie wygłasza Tymochowicz w filmie Marcela Łozińskiego "Jak to się robi". Ostatnie wybory udowodniły, która partia ma najwięcej popierających ją debili.
Odpowiem ciut inaczej: byle łajza nie jest w stanie
12 Października, 2011 - 17:19
mnie obrazić.
Harpoon: mam taką myśl -
12 Października, 2011 - 21:27
ponieważ jest nas wielu, szczególnie tu, na tym blogu, co Wy na to, aby wytoczyć Tymochowiczowi pozew zbiorowy. Chętnie się dołożę, imieniem, nazwiskiem i finansowo.
W końcu poglądy większości z nas są jawne (poprzez wpisy na blogach). Może by tak zebrać chętną do ujawnienia się grupę, zrzucić się na adwokata i wytoczyć mu sprawę z powództwa cywilnego o naruszenie dóbr osobistych, jakoś to się fachowo nazywa, prawnikiem nie jestem.
Dla zasady.
Ossalo Droga
26 Października, 2011 - 17:21
nie było mnie chwilę, zatem pędzę do odpowiedzi na Twój pomsył.
Przedni jest, nie ukrywam.
Niestety - to nie bierność - nie sądzę, aby prócz szarpania się w sądach z Tymochowiczem, wynikło cokolwiek sensownego.
Więcej. Tymochowicz, to szczwana bestia, która jakiekolwiek podniesienie głowy na jego słowa, potraktuje jako atak na demokrację, która przewiduje mówienie prawdy i wyrażanie swoich opinii.
Choć... być może Twój pomysł wart jest przedyskutowania w szerszym gronie... Pomyślmy.
Harpoon
pozdrawiam,
Harpoon