Nie pozwólmy, aby obecna władza pozostała bezkarna.

Naszym?

To, co przewiduje red. Ziemkiewicz, nie jest niczym nowym. Każdy, kto myśli, mógł dojść do podobnych wniosków (już jakiś czas temu taki scenariusz na tym portalu przedstawiłem).

Nie, tym razem żadne nasze wojsko nie odegra roli wybawcy.

Scenariusz ze stanem wyjątkowym byłby z powodów czysto PR-owskich bardzo nie na rękę naszym "sojusznikom". Kompromitacja dla całej "wspólnoty euroatlantyckiej".

Ruscy i Chińczycy (sprawa Tybetu) tylko zacieraliby ręce. Jednak dla Frau Merkel, N. Sarkozy'ego i B. Obamy byłby to ewenement trudny do przełknięcia, nie ze względu na nas (nami się nie przejmują za bardzo), lecz ze względu na własny elektorat. 

Czy można - z ich punktu widzenia - potępiać Łukaszenkę, a nawet strofować Janukowycza, nie wspominając już przywódców Iranu, KRLD, czy republik Azji Środkowej, jeżeli się puszcza płazem takie numery we własnej rodzinie?

Myślę też o ewentualnych protestach w Budapeszcie, Pradze, może i w Wilnie. Co z Grupą Wyszehradzką, Trójkątem Weimarskim itp.? A co OBWE i ODiHR (z siedzibą a Warszawie)?

Komoruski nie byłby nigdzie mile widziany. Podobnie, jak marionetkowy premier. Powtórka z 13.12.1981 r. nie byłaby taka łatwa i prosta dla nikogo. To ci panowie muszą sobie wcześniej rozważyć.

Świadomość tych uwarunkowań może jednak okazać się w tym przypadku nie bez znaczenia. Oczywiście, trzeba mieć na uwadze, że kto raz suwerennością Narodu wzgardził, może się i tym razem nie zawahać, gdy gra się będzie toczyć o własną skórę.

"gramy dziś o stawkę największą, gramy o nasze życie, a nasz wróg nie cofnie się przed niczym."

chciałam dodać podkreślenie, że oni też grają o wszystko, grają o swoje życie. Wcale nie o stołki i diety na następne kilka lat.
Dobrze wiedzą, że gdyby rządy przejął PiS, natychmiast podejmie działania w sprawie Smoleńska, a to jest dla tych szuj koniec.

"Kluczowe pytanie w tej sytuacji to ja zareaguje wojsko na ewentualny kryzys? Władza Tuska opiera się na służbach specjalnych i mediach, pytanie czy wojskowi - wobec totalnej degrengolady armii - wezmą sprawy w swoje ręce? "

Nijak nie zareaguje.

W tekście Ziemkiewicza nie zgadzam się z jedną opinią:

"Stan, do jakiego (władza, przyp. mój) doprowadziła wojsko i policję na szczęście skazuje ją raczej na posługiwanie się chytrością, niż przemocą."

Obawiam się, że w tym akurat Ziemkiewicz bardzo się myli. Podczas wydarzeń na Krakowskim Przedmieściu władza zdołała już pokazać, że potrafi w razie pilnej potrzeby użyć nawet Straży Miejskiej do zadań zwykle obstawianych przez inne służby.
Można bez najmniejszych wątpliwości założyć, że w przypadku jakiegoś większego dymu, władza wystawi wystarczające zastępy obrońców. A jakby było za mało to chłopcy wszystkich polskich Zubrzyckich pójdą za PRL MkII. jak w dym.

Sam tytuł wpisu jest jak najbardziej słuszny. 

Jak Kaczyński przegra, to też będzie rozróba.
Z tego wyłania się prosty wniosek.
Siedzieć na d.. w chałupie w dniu wyborów i nie wyłazić na ulice, gdy będą usiłować wywołać rozróby.
Wóczas może się sami rozrobią pomiędzy sobą.
No i koniecznie trzeba brać przy tym pod uwagę, to że 
 

Obszernie i rzeczowo przedstawiony scenariusz,o ktorym rowniez podobnie myslalem.Ale rowniez mozna sie spodziewac krotko przed wyborami kolejnej wrzutki/prowokacji,ktora bedzie miala za zadanie zmienic tok myslenia lemingow.
Nie wydaje mi sie,aby bandyci oddali te wladze w sposob demokratyczny,gdyz sa swiadomi co ich czeka.Pozostaje byc tylko optymista.Pozdrawiam.

Mam wrażenie, że w te szachy nie przewidzieli kolejnych ruchów.
Dajmy na to, wygrywa PIS, wybory uniewazniają,a nawet robią rozróbę pt.stan wyjątkowy.
Według mnie w tym momencie nawet lemingi się wreszcie obudzą. Rozpisane kolejne wybory dadzą PISowi zdecydowaną większośc. Bo kryzys nie będzie czekał, tylko się pogłębi, a to PO na pewno nie przysporzy zwolenników. a będąc w UE nie moga stanu wyjątkowego utrzymywać długo.

pis musi dac ludziom narodowi jedna wydaje mi sie nie nadzieje PEWNOSC ZE R O Z L I C Z Y zlodzieji NASZEJ NAJJASNIEJSZEJ,nie rozliczy skaze na KS ZA ZDRADE.
NBie ma miejsca na polityczna poprawnosc i inne dyrdymaly
ZDRADA OJCZYZNY ,kapital panishment KS
NIE JESTEM barbarzynca ,ale sam tusk powiedzial ze bierze odpowiedzialnosc za polityke rzadu ,wiec