Wypadek Jarosława Wałęsy - medialna manipulacja

Obrazek użytkownika MD
Kraj

Składam najbliższym Jarosława Wałęsy wyrazy współczucia z powodu tego tragicznego wypadku i życzę poszkodowanemu powrotu do zdrowia.

A oto jak przedstawiają dominujące media ten wypadek.
wp.pl
"Według Sułeckiego, to kierowca toyoty spowodował wypadek, wymuszając pierwszeństwo podczas włączania się do ruchu w tym samym kierunku. Wałęsa nie zdążył wyhamować i zderzył się z autem."
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Lekarze-walcza-o-zdrowie-Jaroslawa-Walesy,wid,13748303,wiadomosc.html

onet.pl
"na drodze krajowej nr 10 Toruń-Warszawa stojąca na poboczu toyota rav4 włączała się do ruchu. Wtedy nastąpiło zderzenie z jadącym drogą motocyklem honda, kierowanym przez Jarosława Wałęsę."
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/udana-operacja-j-walesy-rusza-sledztwo-ws-wypadku,1,4838367,wiadomosc.html

wyborcza.pl
"Pierwsze, nieoficjalne informacje są takie, że to kierowca samochodu zajechał drogę motocykliście. Na miejscu dowiedzieliśmy się, że prawdopodobnie było tak: na poboczu drogi stał tir, za nim na tym samym pasie pojawił się motocyklista. Nie mógł widzieć, że przed ciężarówką stoi też terenówka. Motocyklista rozpoczął wymijanie ciężarówki, a w tym samym czasie toyota ruszyła zza tira. Motocyklista nie zdołał wyhamować."

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,10222665,Ranny_w_wypadku_Jaroslaw_Walesa_po_operacji.html#ixzz1WyhTfUOe

Bardzo chciałbym się dowiedzieć co rozumie pod pojęciem wymijanie autor tekstu z wyborcza.pl. Bo z kontekstu wynika, że opisuje wyprzedzanie, bądź omijanie, jeżeli Toyota nie zdążyła ruszyć. Natomiast wymijanie oznacza przejeżdżanie obok pojazdu poruszającego się w przeciwnym kierunku. Ale dziennikarze Agory nie muszą się widać znać na takich "szczegółach". Reasumując wszystkie te informacje sugerują że Jarosław Wałęsa uderzył w tył Toyoty. A co widać na zdjęciu??? Tego chyba żaden "biegły nie widział!!! Wezmą to pod uwagę???

I jeszcze jeden "kwiatek": "Rzeczniczka prokuratury okręgowej Iwona Śmigielska-Kowalska poinformowała Radio dla Ciebie, że nie było wielu bezpośrednich świadków zdarzenia, dlatego prawdopodobnie konieczne będzie powołanie biegłych, którzy ocenią zachowanie uczestników ruchu."
http://www.rdc.pl/index.php?/pol/aktualnosci/aktualnosci/do_wyjasnineia_okolicznosci_wypadku_jaroslawa_walesy_beda_powolani_biegli
Nie przypomina to Państwu "ekspertyz" psychologicznych mających wyjaśnić katastrofę smoleńską?

Panie Kierowco Toyoty, niech Bóg ma Pana w opiece. Obawiam, się że został Pan już skazany. Przez "media" na pewno.

Brak głosów

Komentarze

Jak wiemy z relacji innych wypadków, ZAWSZE podawana jest zawartość krwi w alkoholu u uczestników wypadku.
Tu - cisza.
Następny powód wypadku -niedostosowanie prędkości.
Tu przykrą niespodziankę sprawił policjant, mówiąc w relacji na TVPInfo, że licznik zaciął się w wypadku na prędkości 150 km/h.
I może ten fakt zechcieliby skomentować "eksperci".
Na tej drodze obowiązuje ograniczenie do 90 km/h.
Szykują ściemę, jak z geremkiem.Tylko z tamtym dziwka jechała, to mieli więcej do przykrywania.
Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#180615

rano było w PR1 bąknięcie, że "wg. niesprawdzonych wiadomości był alkohol we krwi JW" - tzn że BYŁ PIJANY, bo jakby był czysty to byśmy stosowną formułkę usłyszeli!

jeszcze 2 dygresje mi się nasuwają:

1) panie Bolek co to kpiłeś sobie po śmierci L. Kaczyńskiego że "taka jego jedna zasługa że zginął w katastrofie" - czym wsławił się twój syn Jarosław?? ja bym głosował do Księgi Guinessa na niego jako "najgłupszego sprawcę kolizji z udziałem motocykla" albo "największy smakosz napojów wyskokowych" - żeby się nie powstrzymać na 3 godz od picia wódy to musi być pradziwy miłośnik...

2) pan JW słynął z ekscesów w ruchu drogowym po pijaku. Gdyby to nie był mocnej konstrukcji RAV ale maluch, rowerzysta czy pieszy to byłbyś Jarku W. mordercą!!

I tak ci się upiekło jeszcze tym razem ale masz to pewnie gdzieś - tak po tatusiu ;/

"Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości" O. Wilde

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart

#180635

 Brak takich informacji moze wynikac z tego, ze nie ma formuly,  "zawartosc krwi w alkoholu"

Vote up!
0
Vote down!
0
#180659

Brak takiej formuły był zapewne przyczyną unikania kary przez klan wałesów.
Nie jest to przeciez pierwszy wypadek przez nich spowodowany.
Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#180660

jak zwykle w takich przypadkach są forpocztą wymiaru sprawiedliwości. Podając informację, że wydarzył się wypadek od razu wina obarczyły kierowcę samochodu. Tak jak w przypadku Leppera, od razu stwierdziły, że samobójstwo, nie czekając na ustalenia śledczych. A kierowca Toyoty miał wyjątkowo paskudny dzień. Współczuję mu.

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#180645

z rozkładu i wyglądu szczątków było to zapewne tak:

1. Toyota jechała w tym samym kierunku, co TIR i zatrzymała się obok TIRa ale po przeciwnej stronie drogi, na poboczu;
2. po jakimś czasie np. rozmowa dwóch kierowców, Toyota ruszyła do przodu a jej kierowca chciał się włączyć do ruchu i wykonał:
a. spojrzał do przodu, do tyłu i ruszył przez pas dla przeciwnego kierunku na swój prawy (po stronie TIRa);
b. w fazie początkowej tego manewru z przodu nic się nie działo więc patrzył w lusterka aby nie zajechać drogi komuś nadjeżdżającemu od tyłu;
c. w czasie tego manewru (ok. 2-3 sek.) nadjechał z przodu motocykl z szybkością np. 200 – 250 km/h tj. ok. 56-69!m/s i będąc na swoim pasie ruchu trafił w przód Toyoty po stronie kierowcy tak, że ją lekko nakręciło;
d. kierujący motocyklem poleciał górą kilkadziesiąt metrów a po upadku na ziemię doznał licznych złamań i obrażeń.
(Podobny wypadek był kilka lat temu przy ulicy Konwaliowej w Warszawie gdzie po zderzeniu z Fiatem Punto kierowca motocykla znalazł się 30-40m dalej od miejsca kolizji.)

GDYBY TAK BYŁO JAK OPISAŁEM TO CAŁA WINA LEŻY WYŁĄCZNIE PO STRONIE KIERUJĄCEGO MOTOCYLKEM, ale biorąc pod uwagę KTO się zderzył z Toyotą to należy obawiać się o tego z Toyoty.

Vote up!
0
Vote down!
0

panMarek

#180647

Motocykliści jeżdżą bardzo szaleńczo. Potwornie szybko i pojawiają się dosłownie nagle!
Uderzenie w Toyotę musiało być przy bardzo dużej prędkości, świadczy o tym zniszczenie samochodu!
Znając życie będą usiłować przypisać winę kierowcy Toyoty!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#180648

rozkład szczątków i miejsce upadku kierowcy motocykla na to wskazują? czyżby? :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#180682

Przeciez to widac wyraznie,ze motocyklista zderzyl sie czolowo z autem.Przod jest bardzo rozbity co winika,ze Walesa musial jechac ca. 15-180kmh.Media podaja rozne info na ten temat,manipulujac ludzmi.Podobnie bylo z zamachem w Smolensku.To jest kraj juz totalitarny.Nie ma rzetelnych dziennikarzy,sedziow,sadow.Kazdy kto chcialby wyjasnic prawde ,musi sie liczyc z utrata pracy,konsekwencjami karnymi,a nawet ze smiercia.Polska juz jest pod parasolem Putina.
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

someone

#180657

przy zderzeniu czołowym musiało nieźle Toyotę obrócić.

Vote up!
0
Vote down!
0
#180681

tego typu obrazki


wyglądają dosyć dziwacznie. kto się włącza do ruchu pod takim kątem? kierowca auta musiałby raczej zawracać sprzed tira. kto wykonuje takie manewry, nie widząc, co się dzieje na drodze?
uderzenie w przód Toyoty było mocne. to nie obcierka przy próbie objechania z lewej, a wyraźne uderzenie w pod większym kątem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#180658

a do tego na tej "symulacji" motocyklista wali prosto w drzwi samochodu a w Toyocie drzwi nietknięte!!!

Ten obrazek to chyba do wersji, że kierowca wjeżdżał z drogi podporządkowanej. Bo taką na początku wersję chcieli wcisnąć ludziom.

Vote up!
0
Vote down!
0
#180661

ten pierwszy obrazek to kompletna fantazja oparta na jednej przesłance, że kierowca auta wymusił pierwszeństwo z drogi podporządkowanej.

Vote up!
0
Vote down!
0
#180662

"- Jego biuro poselskie poinformowało, że często pokonywał trasę Warszawa – Gdańsk. Często. I znajomym mówił, że jego rekord na niej to 2 godziny i sześć minut. To oznacza, że średnia prędkość to 160- 170 km na godzinę. Google Maps wylicza tę podróż na prawie sześć godzin po polskich drogach."

Bez komentarza

Vote up!
0
Vote down!
0
#180667

Może kiedys wypłyna jego dokonania nagrane kamerą. Dokładnie takim motocyklem jechał:
Vote up!
0
Vote down!
0
#180696

30 metrów lotu minus hamowanie...
imo ciut ;) więcej niż 150 km/h

Vote up!
0
Vote down!
0
#180698

Tego typu motocykle maja łatwy do zapamietania wskaźnik przyspieszeń: 0-100km/h-3sekundy, 100-200km/h -3 sekundy.
Ponad 10 lat temu moto o taki współczynniku mocy do wagi jeżdziły na torach wyścigowych jako wycyznowe superbike, było to wówczas gdy ścigal się m.in,. amerykanin z polskimi korzeniami John Kocinski.
Teraz wyscigówy jezdzą po polskich "autostradach".

Na koniec skomentuje to tak. Miast kupic sobie klasycznego v-twina by dostojnie wozić d..sko wydawało mu się, że ma 18 lat.

Vote up!
0
Vote down!
0
#180739

Te cyferki na wyświetlaczu to czysta abstrakcja!
Warto spojrzeć na asfalt w miejscu tego wypadku, nowiutki i gładziutki wręcz się prosi aby pobijać tam rekordy prędkości.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeden z Pokolenia JPII

#180744

Aby człowiek nazwiskiem Walenza był czemukolwiek winien.To inni zawsze zawinili.W nim przecież płynie błękitna krew.

Vote up!
0
Vote down!
0
#180670

Toyota stoi na przeciwnym pasie - może dojaechała tam z "rozpędu". przy uderzeniu w lewy przód od tyłu "kąt włączania się do ruchu" powienien się zmniejszyć. jednak auto stoi pod dużym kątem, a przód jest zdemolowany. jeśli Toyota była na pasie tira to musiała zawracać.

Vote up!
0
Vote down!
0
#180674

Wydarzenie stulecia. Współczuję jak każdemu rodzicowi.
ALE, ginie tysiące młodych ludzi , czy w wypadkach czy w inny sposób. A kim jest Jarosław W.? Temat number ONE , na wszystkich stacjach TV. Daj mu Boże zdrowie, współczuję kierowcy RAF-a i tyle mnie to obchodzi.
My też mamy dzieci i kogo to interesuje?

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#180676

mnie to interesuje ze względu na pojawiające się w mediach brednie. dobrze pamiętam rysunki z gazet (z Rzepą włącznie) zaraz po katastrofie nr 101. wyraźne 4 podejścia i scięty maszt o wys. 50 m. pierwotnie to ten maszt miał chyba urwać skrzydło. niebawem okazało się, że jest to ośmiometrowy patyk, który nawet bocianowi by krzywdy nie zrobił.

Vote up!
0
Vote down!
0
#180677

Dlatego wspólczuję kierowcy Toyoty, bo zrobią z niego bandziora, kilka promili alpagi, żula, właściciela kradzionego samochodu przemycającego narkotyki i zamieszanego w śmierc śp. Blidy.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#180846

w  niektórych przypadkach podawano nawet,że pasażer był "pod wpływem".Zachowanie włączającego się do ruchu:standardowo każdy patrzy do tyłu, nie patrzy w lusterko (po co?)  Skoro włączając się nie widział zagrożenia to jakie stąd dalsze wnioski?

Vote up!
0
Vote down!
0

staryk

#180684

 Jeszcze nie widziałem na takiej drodze kierowcy motocykla jadącego wolniej niż 150/godz. I dlatego nie zdążył zareagować na czas w momencie gdy zobaczył przeszkodę.No i ta cisza na temat zawartości alkoholu we krwi obu kierowców.

Vote up!
0
Vote down!
0
#180703

Tak tylko pytam...

Vote up!
0
Vote down!
0
#180707

Szok nawet ich czytelnicy nie wierzą w oficjalną wersję.
tu
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/51,80273,10224945.html?order=najfajniejsze&v=1&obxx=10224945#opinions

Mnie już wystarczyło jak słyszałem że żaden dziennikarz nie śmiał podać prędkości z jaką jechał motocyklista! A opis zdarzenia to po prostu kpiny! Jedno lakoniczne zdanie powtarzane bez zrozumienia.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeden z Pokolenia JPII

#180742

http://www.youtube.com/watch?v=sOyiCxYwF54&feature=player_embedded

Vote up!
0
Vote down!
0

panMarek

#180782

Widać że obowiązuje już u nas druga część "Folwarku Zwierzęcego" w którym: "Wszystkie zwierzęta są równe ale niektóre są równiejsze".
Dziś czytałem informację że kierowcy grozi do ośmiu lat więzienia. Ale nikt nie podaje z jaką prędkością jechał Wałęsa ani jaki miał poziom alkoholu we krwi.

Czy widzieliście informację że następnego dnia na tej samej drodze było następne zderzenie motocyklisty z samochodem? Napisano że nieprzytomnego motocyklistę zabrała karetka (a jednak śmigłowiec). Odnalazłem:
http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/1064089,kolejny-wypadek-pod-sierpcem-ranny-motocyklista,id,t.html

Vote up!
0
Vote down!
0
#180788

http://www.moto.gda.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=342:ostatnia-qlaskaq-geremka&catid=39:parking-niestrzeony&Itemid=82

Vote up!
0
Vote down!
0
#180789

... a jak się już nie uda przykryć najbardziej kompromitujących faktów, w odwodzie pozostanie ostatnia opcja "ekspertów" - POmroczność jasna ;-)

Pozdrowienia.Ursa Minor

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#180811

Ależ fakty na pewno uda się przykryć !

 

Ludzie ! czy minkt nie pamięta wypadku Pani Sledzińskiej-Katarasińskiej...

na własne oczy w teleexpressie słyszałem i widziałem jak się przyznała do

lekkiego wypadku ( rozbicie lusterka ) po kilku lampkach koniaku !!!

No nic takiego, żadnej tragedii nie było żadnych ofiar, poza rozbitym lusterkiem bodajże,  i co, nic .... cisza, po roku nagle - jest news -

słucham radia/telewizora (nie  ważne) - sąd uniewinnił ( pewnie niezawisły ) nasza dzielną posłankę od jakiejkolwiek winy ponieważ

prowadziła samochód po SPOŻYCIU LEKÓW, zaw. alkochol o czym nie wiedziała, 

- a to wszystko z powodu "takiej pierdoły" - rozbite lusterko,

współczuję kierowcy toyoty, a kierowca ciężarówki też nie będzie miał lekko

 

 

 

wp

Vote up!
0
Vote down!
0

wp

#180943