Tramwaj w Benghazi, czyli Bolek by się włączył.

Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Jakby to ująć, niektóre procesy postępują w zasmucającym tempie, konkretnie chodzi mi o osuwanie się Bolka Wałęsy w śmieszność i kabotyństwo. Od dawna był on pozbawiony tak zwanego poczucia obciachu, ale ostatnia wypowiedź wprawiła mnie w autentyczny smutek i zawstydzenie. Ostatnio postanowił pomóc i Libijczykom. Słusznie, co maja mieć lepiej, niż inni!

„Jak jest ciężko, to ja pomagam. Jak jest lżej, to mniej. Spodziewam się tylko kłopotów z rządzeniem, z dogadaniem się i może będzie taka potrzeba, bym się tam trochę więcej włączył. Mam Pokojową Nagrodę Nobla, więc jeśli się nie będą mogli porozumieć, to będę próbował pomóc im w porozumieniu się między sobą.

Demokracja składa się z paru elementów. Demokracja jakaś tam w Libii, jakiś fragment demokracji jest, ale nie takiej, jaką my tutaj mamy, bo każda demokracja jest trochę inna".

Dlaczego mówię o wstydzie, mógłby ktoś zapytać? Ano, dlatego, że kiedyś na tego przygłupa głosowałem i jeszcze się w jego obronie skłóciłem z kolegami. Pamiętam, jak ich przekonywałem, że on nie jest aż taki głupi, na jakiego wygląda. Oczywiście, to oni mieli rację, co przyznaję im po latach. Chociaż, kto wie, ponieważ te opinie z czasem mogły się odwrócić, teraz być może oni by mnie przekonywali, że Bolek może i najmądrzejszy nie jest, ale przecież sam z Danuśkom obalył komune, więc należy mu się szacunek.

Komuny, oczywiście nie obaLYŁ, ale, co mu trzeba przyznać, wykazał się niezwykłym sprytem i instynktem, wykorzystał swoją szansę w 235%. Ktoś z jakimiś skrupułami i zahamowaniami, z mniejszymi zasobami kabotyństwa, nie wskoczyłby to tego wagonu z napisem „zwycięstwo”, nie okpiłby wszystkich wokół tak bezczelnie, odpadłby już w latach 70, gdy, jak wynika ze wspomnień WZZtowców, na kolanach przysięgał kolegom, że już nigdy nie będzie współpracował z SB, żeby mu tylko wybaczyli. Jak wynika ze wspomnień człowieka, który to spotkanie WZZtów nagrał, przekazał on taśmę w ręce Bogdana Borusewicza, wówczas przywódcy miejscowej opozycji. Więcej tej taśmy nie widział ani on, ani nikt inny.

Tu niestety, dochodzimy do smutnej konstatacji, że legenda Bolka nie była jedyną stworzoną od podstaw, że wtyczek było wiele. Każdy, kto miał okazję obejrzeć, z jakim rozpaczliwym i bezowocnym wysiłkiem Pan Marszałek Borusewicz usiłuje sklecić dwa sensowne zdania, musi przyznać, że trudno zrozumieć, jak to się stało, że właśnie on został uznany za przywódcę i legendę konspiry. Może i nie było lekko, ale cierpliwość i systematyczność czyni cuda. Ale też, jako przeciwnik nie jesteśmy najwyraźniej zbyt wymagający. Wszystko łykniemy.

Podobnie, jak we wszystkich demoludach, bezpieczniactwo zapobiegliwie hodowało sobie koncesjonowaną opozycję i lokowało na jej szczytach swoich figurantów. Na przykład, jak się okazało, wszyscy przywódcy NRDowskiej opozycji, wszystkich odłamów pracowali dla Stasi, od socjaldemokratów po chadeków. To samo było wszędzie, od Władywostoku po Łabę.

Jedynym krajem, gdzie to wszystko właściwie wyszło na jaw i uczciwie zostało opisane i zlikwidowane, były Czechy i aksamitna rewolucja. Wszystko było zainscenizowane, łącznie z rzekomą śmiercią demonstranta w czasie manifestacji, co po paru latach wyszło na jaw. No i Niemcy, z takim zapałem broniący Geremka i podobnych my antylustratorów, u siebie, bez pardonu, legalnie i bez litości usunęli wszystkich kapusiów Stasi, tych, których zdołali wykryć, ma się rozumieć. Z jakichś przyczyn natomiast pasowało im, by zwalczać lustrację u swego, tradycyjnie zaprzyjaźnionego sąsiada, u nas znaczy.

Może dlatego, że przejęli w stanie nienaruszonym rozbudowywaną przez lata agenturę Stasi w Polsce, więc, oczywiście, dekonspiracja tej kolekcji zdrajców byłaby z ich punktu widzenia nie na rękę. Zatem- lustracja u siebie, jak najbardziej, oczywista oczywistość, ale już lustracja w Polsce- spazmy oburzenia i szlochy nad smutnym losem ofiar nieludzkiego reżimu kaczystowskiego. Nie sposób nie przypomnieć sobie, z jakim zapałem Król Prus i Imperatorowa Wszechrosji strzegły, niczym źrenicy, wolności szlacheckich i religijnych w Polsce. No, ale to tak na marginesie, wszelkie podobieństwo jest zapewne przypadkowe.

Jak byłem młody i głupi, to obśmiewałem Czechów za, powiedzmy, umiarkowane bohaterstwo i uległość wszystkim kolejnym swoim okupantom. Oczywiście, to krzycząca niesprawiedliwość, Czesi i Słowacy nieźle się swego czasu nawojowali i zapłacili za to straszną cenę, straciwszy, na przykład pod Białą Górą całą swoją elitę. Od tego czasu, jak się zdaje wykazali się większym sprytem, niż my, mimo swojej bierności odzyskując i tracąc niepodległośc dokładnie w tym samym czasie, jak my, walcząc i krwawiąc.

No, ale wspominam o tym tylko po to, by przyznać, że w swoim pragmatyzmie zdekomunizowali swój kraj dużo szybciej, odważniej i skuteczniej, niż my. To my okazaliśmy się i głupsi i tchórzliwsi, zatrzymując się wpół drogi i dając się w sposób nieprawdopodobnie prostacki oszukać i oddać swoje zwycięstwo cwaniakom i ubeckim słupom.

Kiedyś ktoś napisze prawdziwą historię tamtych lat, niestety, albo stety, prawdziwa historia zawsze jest całkowicie odmienna od tej oficjalnej, podanej do wierzenia i podtrzymywanej dla różnych doraźnych i długofalowych celów, w złej woli, lub ze szlachetnych intencji, by nie niszczyć legendy ważnej dla wszystkich. Nie byłby to pierwszy raz w naszej historii, zresztą każdej historii, bo te mechanizmy są uniwersalne. Jestem przekonany, że tak samo kryto przykrą prawdę o jakimś herosie spod, ja wiem, Termopil, albo Megiddo, spod Austerlitz i Verdun, bo przecież każdy naród potrzebuje pomników i obelisków wystawianych swoim bohaterom, dzieci szkolne potrzebują przykładu...

Owszem, może i tak, ale czy koniecznie takich, jak Bolek?

Trochę mi szkoda Libijczyków, po tych wszystkich walkach i bombardowaniach jeszcze tego im brakowało, żeby im Bolek pomagał i „trochę więcej włączył”. Co za dużo, to niezdrowo. Tylko czekać, jak i pani Krzywonos przypomni sobie, jak ją krew jaśnista zalała i jak zatrzymała tramwaj w Benghazi.

P.S. zachęcam do zajrzenia do felietonu w Rzepie i w Freepl.info

http://www.wsieci.rp.pl/opinie/seawolf

http://freepl.info/seawolf

http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/

http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy

http://seawolf.salon24.pl/

Brak głosów

Komentarze

Kmiotek:
Dwie profesury, sto doktoratów, kilkaset medali

http://pl.youtube.com/watch?v=_dPo0nsjwKk&feature=dir

Vote up!
0
Vote down!
0

Jerzy Zerbe

#178358

Dobosz
obyś pisał wiecznie
pozdrawiam
Dobosz

Vote up!
0
Vote down!
0

Dobosz

#178390

Dobosz
obyś pisał wiecznie
pozdrawiam
Dobosz

Vote up!
0
Vote down!
0

Dobosz

#178392

 Jak zwykle, swietny tekst, dziekuje bardzo:) Czytam wszystko co Pan pisze ale nie smiem komentowac. Bo co tu pisac, sama kwintesencja i swietne pioro :) :)

Serdeczne pozdrowienia i bezpiecznego zeglowania!

ps, A moze by tak do polityki? Potrzeba madrych, inteligentnych i prawych ludzi...

Vote up!
0
Vote down!
0
#178362

Przyznaję Ci rację, też popełniłem te same błędy, broniłem tego matoła, śmiałem się z Pepików (a teraz, trochę zmieniłem nastawienie do sąsiadów z południa). A imć Borusewicz, gdyby nie jego śp. żona Alina Pieńkowska, byłby nikim. Przecież odwalała całą robotę w czasach konspiracji, gdy niejaki Bogdan siedział w ciepełku i i udawał że kieruje konspiracją. Zawsze mówię, że gdyby nie bezimienni członkowie i sympatycy Solidarności, którzy demostrowali i pikietowali np. sądy kiedy sądzili np. Wł. Frasyniuka, pokazywali jak nas jest dużo podczas różnych marszów (np. 1 Majowych). To ci wszyscy, nie chcę nawet ich wymieniać, bo bym na pewno dostałbym rozwolnienia, albo jakieś innej cholery -  to dzisiaj byliby nikim. A tak to dostaliśmy od nich wszystkich podziękę, w postaci PO i innych pokurczów.   

Vote up!
0
Vote down!
0
#178363

gość z drogi

nic dodać,nic ując powiedziałeś to co i ja bym napisała

pozdr od starego solidarnościowca :)

10

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#178405

Jako "internista" ze stanu wojennego i jeden z milionów "wydudkanych na strychu" przez Bolka,Borsuka,Frasyniuka i całą tą bandę  esbeckich   wtyczek  pozdrawiam poprzedników a szczególnie za mistrzowski wpis -autora. Dycha -to mało.

"Nie lękajcie się!" J.P.II

Vote up!
0
Vote down!
0

"Nie lękajcie się!" J.P.II

#178478

... masz absolutną rację - to kompletny kretyn. (Nieco innego typu, niż Komóra, ale podobny poziom.)

Zresztą z wielu wspomnień Andrzeja Gwiazdy wynika, że to musiał być agent, a w każdym razie pacynka SB. Np. pamiętam taką historię, że Borusewicz dał Gwieździe numer telefonu do jakiegoś "przychylnego" ubeka, który miał rzekomo coś tam ułatwić.

Borusewicza największą zaletą w WZZ było ponoć to, że nie miał roboty, więc dysponował wolnym czasem. A jest tak durny, że nawet gdyby nie chciał, to i tak zostałby totalnie zmanipulowany i wykorzystany przez służby.

Po wielu, wielu latach jakoś sobie to w końcu uświadomił, albo ktoś mu pomógł, i teraz jest jak każdy TW. To zresztą raczej pochlebna dlań interpretacja wydarzeń.

W każdym razie nie ulega wątpliwości, że to zawsze był przygłup i to raczej nie z tych nieustraszonych, co widać gołym okiem. (A ja gościa pamiętam jeszcze chyba z końca lat '70, a już na pewno z początku '80.)

Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://triarius.pl - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#178364

Jak zwykle bardzo trafny artykuł.
Ale z zaproszenia do czytania felietonów w Rzepie nie skorzystam.Do Rzepki już nie zaglądam.
Szarlej

Vote up!
0
Vote down!
0

Szarlej

#178367

Tak, tego rodzaju noblistów .... jest sporo, jedynie bez certyfikatów

Vote up!
0
Vote down!
0

merypol

#178368

Zajrzałam tu pod wieczór poczytać o rzucaniu rękawic z trawnika, a tu znowu Bolek.
Wiem, trzeba reagować, ale ten facet już chyba przez nikogo myślącego nie jest traktowany poważnie.
Pytanie na marginesie: zabiera ze sobą do Libii drugi symbol, tj. Krzywonos?

Vote up!
0
Vote down!
0
#178374

 A był lepsze wybór? Teraz wszyscy swego czasu głosujący, co możemy mu zrobić? Ano "możemy mu skoczyć". Wężykiem......... 

Vote up!
0
Vote down!
0
#178395

Dobosz
obyś pisał wiecznie
serdecznie pozdrawiam
Dobosz

Vote up!
0
Vote down!
0

Dobosz

#178399

byłem naiwniakiem "dlatego, że kiedyś na tego przygłupa głosowałem i jeszcze się w jego obronie skłóciłem"

Pocieszające jest, że nie jestem odosobniony i przygnębiające, ileż nam podobnych wystrychnął na d...

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#178416

jak do drugiej tury przeszli Tymiński i Wałęsa - pobiegłam głosować na Wałęsę, aby uchronić Polskę przed jakimś oszołomem.
Po latach widzę, że kratki pomyliłam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#178430

gość z drogi

takich jak TY,a te wojny jakie się toczyło w jego obronie wtedy...

uszy palą się ze wstydu

pozdrawiam serdecznie

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#178470

Tymiński albo Wałęsa!?
Co ciekawe...obaj wstawieni przez Kiszczaka! :-)))
A narodek wystraszony przez media,poleciał glosować na L.W!
Majsterszyk! Zawsze szanowałem pana generała...Richelieu!:-))
Ja w stanie wojennym siedziałem w sanatorium w Tarnowie.
Region Małopolska...tam nas zwozili!
Po miesiącu przywieźli kolegę,Region Rzeszów-Tarnobrzeg.
Jego w nocy zawieźli do Arłamowa,bo mieli najbliżej.
Siedział z L.W.miesiąc!
Potem go przywieźli do Tarnowa,do nas "bo za dużo,k...widział"
Jego wieliczestwo major SB,który nam go wrzucił pod celę
zapowiedział:TE! Tylko morda w kubeł,bo wiesz...!
Już w 1989 nikt z nas nie głosował na L.W.
Druga turę olalismy wszyscy!

Vote up!
0
Vote down!
0
#178468

Od początku Wałek mi śmierdział (choć mnie lali woda i pałowali za wykrzykiwanie "Uwolnić Lecha, wsadzić Wojciecha" na demonstracjach :):):), bo tak wtedy trzeba było manifestować), więc głosowałem na.... Mazowera. Pierwszą opcją (aż do czasu Kaczek) był JKM.... Ale błąd!
Czesi są drobnomieszczańscy, a szerzej - plebejscy do bólu (szlachta wyginęłą godnie i bohatersko setki lat temu pod Białą Górą), racjonalni (i ateistyczni) i nawet przyziemni. To wada, ale też zaleta. Mają minimum rozsądku.
U nas, co gorsza, patriotyzm i skłonność do poświęcenia (także życia) jest wyśmiewana. Przez złodziei, aferzystów, komuchów, postkomuchów,serwilistów i zdrajców bo im się Bóg, Honor i Ojczyzna nie.... opłaca (wolą spokojnie używać przy korycie) oraz idiotów bo.... są samobójczymi idiotami, lemingami (wolą zdechnąć z głodu jako "światowcy").

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#178518