W obronie Zbigniewa Ziobry
Wsłuchujac się w niektóre głosy oburzenia płynące ze ust publicystów i polityków komentujących wypowiedź Zbigniewa Ziobry, użalających się nad pogorszeniem wizerunku Polski oraz samego Pisu nie sposób znów zadać sobie pytania: właściwie komu Ziobro zburzył wizerunek. Jeden z blogerów na Salonie 24 (http://rosemann.salon24.pl/322193,zbigniew-ziobro-czyli-jak-przegrac-wybory) postawił tezę, iż: „Do dziś uważam, że porażka PiS w 2007 i towarzysząca tej partii do dziś z niewiele malejącym okresowo natężeniem niechęć sporej (by nie zaryzykować stwierdzenia „przeważającej”) części społeczeństwa to osobista zasługa tego właśnie polityka” .Ja panem Rosemannem różnię się w tej mierze: Nie sadzę, aby to Ziobro był sprawcą porażki Pisu w 2007. Proszę zwrócić uwagę, że sam Prezes Kaczyński zgodził się, że obok tradycyjnie nieprzychylnych mediów, błędy popełnili pewni politycy tej partii, mówiąc: „PiS popełniał błędy wynikające z braku doświadczenia i nadmiernego temperamentu niektórych polityków. Miał tu ma mysli , m.in. „Antka Macierewicza, Ludwika Dorna, Kazmierza Ujazdowskiego, i Zalewskiego.”
Oczywiście nie sadzę, aby pan Rosemann, z całym dla niego szacunkiem, w takim stanie antyziobrowskim emocjonalnym, mógł dopuścić, że to nie tylko on był architektem przegranej. Oczywiście może pojawić się zarzut, że Kaczyński chciał obroni swojego pupila, itd. Ja jednak będę starał się podkreślać, że jedna z głownych przczyn porażki Pisu i w ogóle jej kiepskich notowań, jest głownie brak lojalności części ich członków, co objawia się w pewnych kluczowych dla tej partii momentach. Obarczanie całą winą polityka, może i czupurnego, ale dzieki temu posiadającego spory kapital sympatii w społeczeństwie, to jednak symptom pewnego rozgoryczenia, przesłaniającego cały horyzont partyjnej strategii, lub jej braku.
Wrócmy do pytania zasadniczego: Co i komu właściwie uczynił złego Ziobro swoim wystapieniem? Rosemann twierdzi: „ I w tym kontekście pan Ziobro, ile by racji nie miał w swoim płomiennym wystąpieniu, w powszechnym odbiorze zapisze się jako „klasyczny przykład pisowskiego pieniactwa”. I jeśli w jakiś sposób wpłynie na notowania swojej partii to raczej nie tak, jak chcieliby jej zwolennicy”.
Tak na zdrowy rozsądek, powtórzę to po ran enty. Łatka pieniactwa przyczepiona niegdyś Pisowi, z wiadomych przczyn, nie zniknie, bez względu na to, co Kaczyński i Ziobro będą czynić i jak bardzo starac się ugłaskać europejsko swój polityczny garnitur. Ten garnitur niegdy nie będzie jednak, tak gładki jak pana Tuska, co zauważył Ryszard Czarnecki. Zawsze w odpowiednim momencie ktoś „życzliwy” przypomni, jak pan Siwiec wczoraj, o „bandach wkraczających do domów” za rzadów Pisu”. Dlaczego mało kto z europejskich posłów z Wielkiej Brytanii nie rzuca gromów na Nigela Farange’a za jego tradycyjne filipiki wobec van Rompuya czy Barroso? Dlaczego mało kto, lub prawie nikt, nie krzyczy, że to skandal, aby Brytyjczyk tak się wypowiadał? Czy tylko dlatego że praktycznie nie ma głosu w polityce wewnętrznej w UK? Chyba nie tylko. Jestem zdania, że Pis, nawet jeżeli spełniałby rolę partii pana Farange;a w Polsce, także byłby sekowany za wypowiedzi a’la Ziobro. Gdyż tak naprawdę chodzi o to, aby wyeliminowac jakikolwiek eurosceptyczny, a Polsce – antyPremierowy głos sprzeciwu.
Bardzo silne są słowa o sabotażu, jaki dokonał Ziobro. Przebija z nich vitriol, który zaciemnia realizm sytuacji. Pytanie teraz pozostaje otwarte: Czy wypowiedż Ziobry negatywnie wpłynie na wynik wyborów, jak obawia się tego Rosemann? Zobaczmy, że słowa Ziobry ujawniły przynajmniej postawy części polskich europarlmentarzystów. Nie to, ze są one nieznane, ale wypowiedź Ziobry zmusiła ich do odarcia się w szatek „europejskich demokratów”. Pan Siwiec, od czasów całowania ziemi na wzór papieża, kreował się na porządnego europejczyka. A co rzucił w odpowiedzi? słowa o „ bandy uzbrojonych ludzi o szóstej rano wdzierały się do domów i aresztowały”. Na forum parlamentu europejskiego, poslki poseł nazywa konstytucyjne organa panstwa „bandami”. Rafał Ziemkiewicz konstatuje:„To są słowa, za które pan Siwiec powinien jak najszybciej publicznie przeprosić”.
Jeżeli miałem jakiekolwiek resztki złudzeń wobec pana Kamińskiego, uległy one anihilacji. Jego służalcza postawa, w której jako zywo czuć chęć posady euro ambasadora, pokazuje mi jaskrawo, jaka jest strategia wkręcenia się w łaski nowej władzy, aby uzyskać akceptację Swietlanego Wodza Narodu. Słowa Ziobry pokazały też, jak łatwo zdenerwować ludzi, którzy żywią programową już nienawiść do wszystkiego, co choć troche ma posmak pisowski. Uświadomiły mi też, po raz kolejny, że nie chodzi w tym wszystkim o slowa i ich treść, ale o to że „ eksportowane obciachy” nie mają mieć prawa głosu w sprawach Polski. Czy macie może panstwo odczucie, że to to znowu odwrócenie ról? To nie Kaczyński czy Ziobro rozpoczyna kolejny etap wojny polsko- polskiej w Europie, jak sugeruje niezłomna GW, ale to panowie Siwiec , Kamiński et consortes ją natychmiast wywołują. Gdyż czują się zwyczajnie słabi obliczu czysto ludzkich odruchów znienawidzonej przezeń grupy politycznej i części ludzi w Polsce.
Zwrócmy uwagę: jedna wypowiedź Ziobry, w której, jako wreszcie jedyny, łamiać swoistą barierę medialną, odważył się, stanać naprzeciw Premiera i zadać mu proste pytania o swobodę demokracji w Polsce. Czy to jest narodowa hańba? W Polsce tego typu pytania są całkowicie zbywane i wyśmiewane. A któż z europosłów z innych krajów sledzi, choćby cząstkowo, co się w Polsce dzieje? Wszyscy posługują się słowami i równości i braterstwie w Europie, domagają się Karty Praw, cytują Powszechną Deklarację Praw człowieka, a nie widzą faktu, że lidera opozycyjnej partii chciano wysyłać na badania psychiatryczne.
Komu zaszkodzą słowa Ziobry? Polsce, jak twierdzi Cimoszewcz? Bez przesady. Jeżeli Ziobro i Pis, jak chce tego poseł Zelichowski z PSL, jest taka smieszna i nikt na nią nie zwraca uwagi, to żadne słowa jej nie zaszkodzą. Zaszkodza Pisowi w Parlamencie Europejskim? Wolne żarty – toż tenże parlament jest zdominowany przez pokolenie roku ’68, które dyszy nieskrywaną nienawiścią do wszystkiego co ma słowo lub konotacje „narodowe”.
Zaszkodza Pisowi na pół roku przed wyborami? Nie sadzę. Wystarczy rzut oka na elektorat Pisu, i zobaczymy, że znaczna cześc podziela w duchu słowa Ziobry i cieszy się, ze ktos miał odwagę wyartykułowac to, co większość czuje. Być może Pan Rosemann nie zagłosuje na Pis, z powodu Ziobry. Ja zagłosuje. Właśnie z jego powodu.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 7436 odsłon
Komentarze
Krzyczeć tak.
7 Lipca, 2011 - 16:06
Gawronski Rafzen
Krzyczeć tam możecie, aby nie szkodzić i aby was wybierali. Instrukcja Czesława Kiszczaka z okrągłego stołu do koncesjonowanej opozycji.
Gawronski Rafzen
Uwaga! Zawarte treści są zakazane dla wszelkich patriotów z okrągłego stołu.
Nie ignorować faktów
7 Lipca, 2011 - 16:23
Mam nadzieję, że PiS nie popełni błędu kampanii prezydenckiej: "nie grać tragedią smoleńską". Być może właśnie ta strategia przyczyniła się do porażki w wyborach. Trzeba poruszać niebo i ziemię, by poruszyć sumienia Polaków. Dziwię się, że szef sztabu wyborczego PiS, Tomasz Poręba, krytykuje Ziobrę.
http://www.nessundormablog.com
Nessun Dorma
7 Lipca, 2011 - 20:49
Zgadzam się z Pana/i zdaniem ,odnośnie szefa sztabu wyborczego p.Tomasza Poręby. Może brak mu obycia w zderzeniu z dziennikarzami? Gorzej,jeśli p.Tomasz Poręba jest osobą zbyt mało odważną,aby przciwstawić się nagonce na kolegę i w gruncie rzeczy należy do osób ,które przyjmują zasadę stania w rozkroku.Moim skromnym zdaniem ,jego wypowiedź dyskwalifikuje go z szefowania podczas kampanii wyborczej.Odnośnie wypowiedzi p.Ziobry,nie powiedział nic takiego,co byłoby kłamstwem.Jeśli mamy być zjednoczoną i DEMOKRATYCZNĄ UE.to wszystkie państwa winny wiedzieć o tym,jak demokratyzacja przebiega w poszczególnych krajach.Zalecenia Tuska by opozycja nie wypowiadała się źle o Polsce i ekipie rządzącej poza granicami naszego kraju-jest hipokryzją do kwadratu. Wiele osób /na prawicy/rwie włosy z głów i lamentuje nad tym jak z powodu p.Ziobry,PiS przegra z kretesem wybory .Więcej takich "przyjaciół' i Polska rzeczywiście zniknie z nowoczesnej mapy Europy.Nie miałam sposobności przeczytać jakichkolwiek wypowiedzi,artykułów rozkładajacych przemówienie w PUE tego od Toli-na czynniki pierwsze.Jest się nad czym zastanawiać.Dotyczy to również jego innych przemówień,np.na zjeździe PO w Gdańsku.Strategia PO i sLD jest taka,aby całą uwagę w negatywny sposób kierować na PiS,a wielu z prawicowego elektoratu ,podnosi rzuconą brudną rękawicę i pozwala sobą manipulować.
cd. do mojej wypowiedzi
7 Lipca, 2011 - 21:01
Chciałabym dodać,że wiemy wszyscy ,iż skuteczną bronią jest atak wyprzedzający .Do tej pory strategia Pis była taka,że odpierali ataki i to często z opóźnieniem lub zbyt łagodnie.Bywało,że z tego powodu byli krytykowani.Zdecydujmy wreszcie,czego od tej jedynej partii opozycyjnej -oczekujemy.Przeciwnik jest bardzo groźny.Nie będzie miał żadnych dylematów,aby wykorzystać wszelkie metody i narzędzia ,by J.K i jego ugrupowanie powalić na kolana.
Dlaczego z takich "dyskusji"
7 Lipca, 2011 - 16:59
obronną ręką wychodzą kłamcy i kolaboranci a nie PiS? Panowie z PiS (w tym jednym przypadku) powinni brać przykład z PO. Tam trwa już dłuższy czas walka "na noże" i prakrycznie na zewnątrz wychodzi niewiele informacji w blogosferze.
Samobójczych wypowiedzi są niedopuszczalne.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
W mojej ocenie wypowiedź Ziobry broni się sama.
7 Lipca, 2011 - 16:59
Jeśli nie - to w co wtykał nos PE, rada PE, UE - czy jak się tam te darmozjady nazywają - jak rozpoczęli awanturę o ustawę medialną na Węgrzech?
Albo, albo.
co do słów Siwca
7 Lipca, 2011 - 17:52
On nie powinien za nie przepraszać, on powinien za nie trafić przed sąd. Nazwanie legalnych organów państwa wykonujących swoje obowiązki "uzbrojonymi bandami" jest wstrętną potwarzą. Ale takiej ubeckiej szui oczywiście wszystko wolno. Prokuratura się tym nie zainteresuje. Dobrze by było, aby członkowie tych "uzbrojonych band" podali TW Jerzego do sądu i zażądali odpowiedniego odszkodowania przeznaczając je na szczytny cel. Skoro Ziobro musiał zapłacić za swoje - jak się okazuje - prawdziwe słowa, to niech Siwiec zapłaci za swoje kłamstwa i pomówienia jeszcze więcej.
oszołom z Ciemnogrodu
oszołom z Ciemnogrodu
Znam ludzi, którzy cenią wyłącznie Ziobro spośród ludzi PiS-u
7 Lipca, 2011 - 18:14
A to dlatego, że właśnie ten polityk miał cywilną odwagę dobrać się do skóry łapownikom i innym nieuczciwym ludziom władzy. Ja również bardzo go za to cenię. I nie rozumiem akurat tego sprzeciwu "kierownictwa PiS" wobec wczorajszego wystąpienia Ziobry. W ogóle go nie podzielam; zaczynam nawet podejrzewać, że w górnych strukturach tego ugrupowania nadal tkwią agenci, którzy dążą do rozwalenia PiS od wewnątrz - pewnie jeszcze nie wszyscy poodchodzili do PJN. Że to od nich pochodzi ten ferment sprzeciwu wobec Ziobry. Bo jeśli ktokolwiek jest w stanie odbudować dziś siłę PiS, to jest to właśnie Ziobro.
444Polska.bloog.pl
"Nasze miejsce po stronie odwagi bezbronnej" - Jan Pietrzak
Siwiec" przystojna geba'
7 Lipca, 2011 - 18:32
Moze przyjdzie czas juz niedlugo ze ktos popedzi ta bande obibokow z wszelkich platnych synektur .Oni nam tylko wstyd przynosza ,np ta resztowka po pijaku prezydencie Siwec zwany pseudo obrzydliwa morda siedzi tam, pierdzi i wszystko robi aby tylko Polsce zaszkodzic Kto na takie kanalie glosowal czy wam nie wstyd .A przeciesz wiadomo
bylo ze co sie mozna bylo spodziewac po zwyklej kanali
Boze ,za jakie kary ty nasz tak gnebisz tak durnymi rzadami
Podzielam
7 Lipca, 2011 - 21:42
w 100% ocenę. Ziobro jest zdecydowany i nie boi się jazgotu wszelkiej maści politykierów. Wizerunek Polski na forum PE nie psuje Ziobro tylko Siwiec nazywając służby państwowe bandami. A Ziobro należy do tych polityków młodego pokolenia, którzy mają energię aby coś dobrego dla Polski zdziałać.
Szpilka
pogarszanie wizerunku
7 Lipca, 2011 - 19:05
Jaki wizerunek ma kraj w którym informacji o gotowym raporcie z badań komisji Millera towarzyszy wzmianka iż "premier zapowiada ze nie wniesie poprawek" (aniby jakim prawem?) i gdzie tenże sam watazka po krytyce odpowiada że nikt nie będzie Tadeusza Rydzyka dyskryminował bo on premier o tym zapewnia . znaczy to kraj gdzie prawem jest wola batiuszki Donalda.
szkoda wysiłku
7 Lipca, 2011 - 19:49
Ziobro to polityczek, nie polityk. Nawet w polityce stosuje reguły skrzywdzonego maminsynka.
Ziobro to polityczek, nie polityk
7 Lipca, 2011 - 21:25
Dość już obrzucania Ziobry błotem. Jest doskonałym fachowcem w swoim zawodzie. Jest zdecydowany i zawsze stara się osiądnąć wytyczony cel. Jeżeli ktoś krytykuje, powinien wziąć sprawy w swoje ręce i wyciągnąć Polskę z tego bagna, w które wpakowało nas PO.
lubisz pod prąd? Prosiłeś już żeby Cię powyzywać. Może doczekasz się.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
W obronie p. Ziobro
7 Lipca, 2011 - 22:08
Niestety ze smutkiem muszę stwierdzić że Prezes J.Kaczyński nie ma szczęśliwej ręki do dobierania swoich współpracowników. Niestety i tym razem nie wyszło mu z wyborem szefa kampanii wyborczej PiS.
To mamy nowego Analityka ???
8 Lipca, 2011 - 16:53
Kominiarzu, jesteś pewny ,że tutaj chciałeś przyjść ? Zebranie POP, jest w innej sali . OK ?? .....
ZEJDŻ JUŻ Z DACHU I NIE STRASZ GOŁĘBI ....!