Płot prawdy, czyli kiedy kończy się miłość do Owsiaka

Obrazek użytkownika Ośrodek Myśli Niezawisłej
Blog

Jerzy Owsiak, wieczny chłopiec z czerwonym nosem i kredką w dłoni, po raz kolejny krzyczy, że stała mu się krzywda. Tym razem nie chodzi jednak o pytania o finanse WOŚP, czy o publiczne konfrontacje z tymi, którzy mają czelność nie całować asfaltu po jego śladach. Tym razem – rzecz poważniejsza: ktoś pomazał jego płot. Sprejem. Wulgarnie. Skandal! Media ruszyły do boju: „atak na dobro”, „traumatyczne przeżycie”, „mowa nienawiści”.

Tylko że zanim zaczniemy zamieniać płot w Golgotę, przypomnijmy sobie, kim naprawdę jest Jerzy Owsiak. Bo nie każdy, kto rozdaje sprzęt do szpitali (za pieniądze darczyńców, nie swoje!), musi od razu stawać się nieomylnym guru moralności. A Owsiak od lat korzysta z tego parasola bezkarności. Krzyczy, obraża, wyzywa. Publicznie, z wielką mocą i z jeszcze większym poczuciem misji. Oczywiście tylko wtedy, gdy jego przeciwnikiem jest ktoś z „niewłaściwej strony” sceny politycznej.

Pamiętacie, jak mówił do polityków prawicy, żeby „wypier…”? Jak ze sceny atakował dziennikarzy, którzy mieli śmiałość zadawać pytania o przejrzystość fundacji? Jak napuszczał tłum, pod pozorem „miłości i równości”? I to wszystko przy akompaniamencie muzyki i światełka do nieba. Słodko-gorzka wersja PRL-owskiego festynu, ale z nowoczesną narracją: „jeśli nie jesteś z nami, jesteś podłym człowiekiem”.

A teraz, kiedy ktoś mu na tym jego płocie wypisał, co myśli – dramat. „Zagrożenie”, „trauma”, „nienawiść”. Serio? Po latach siania pogardy wobec każdego, kto nie bije brawo na komendę? Może to tylko prawo reakcji. Nieładne, chamskie – owszem. Ale czy naprawdę zaskakujące?

Owsiak nigdy nie był „tylko” od pomagania. Od dawna jest symbolem jednej strony. Symboliczny frontman ideologicznego establishmentu III RP, z mocnym wsparciem mediów, celebrytów i tej części społeczeństwa, która rozdziera szaty na widok każdej rysy na obrazie „nowoczesnej Polski”. A że ktoś nie chce się na to nabrać? To już nie jest różnica poglądów – to „hejter”, „oszołom”, „nienawistnik”.

Nie, nie pochwalam bazgrołów na płocie. Ale uważam, że czas najwyższy przestać traktować Owsiaka jak nietykalnego świeckiego świętego. To człowiek z misją – polityczną. I jak każdy taki człowiek, musi się liczyć z tym, że nie wszyscy będą mu klaszczącym tłumem. A czasem, zamiast patrzeć na płot, warto spojrzeć w lustro.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.7 (11 głosów)

Komentarze

Obiło mi się o uszy że fundacja O. nie rozdaje sprzętu tylko go użycza na podstawie umowy użyczenia. Gdyby tak było, to znaczyłoby to, że sprzęt formalnie stanowi własność fundacji i podlega przepisom księgowym dot. gospodarki środkami trwałymi. (amortyzacja jest kosztem działalności). Uprzedzam, że zajmowałem się takimi sprawami niemal pół wieku temu i coś się mogło po drodze pozmieniać.

Vote up!
5
Vote down!
-1
#1667457

potomek peerelowskiego milicjanta, to POkomuszy projekt profesjonalnie zaplanowany i wykonywany za publiczne pieniądze. A dlaczego nie? Naiwność Polaków POraża

Vote up!
10
Vote down!
0

solidaruch80

#1667458

  Komunistyczny bydlak z koszmarnym rodowodem, czyli ikona czerwonej złodziejskiej krwawej bezpieki.

Vote up!
9
Vote down!
0

ronin

#1667461

dzieci miłości do Owsika uczą się już w szkole od niezależnych nauczycielek w apolitycznych szkołach.

Vote up!
7
Vote down!
-1

Czesław2

#1667462

Co by się działo, gdyby po szkole biegały dzieci z puszkami, zbierając pieniądze na Caritas? I w zimowy dzień biegali z puszkami Caritasu harcerze. I władze miast, miasteczek i wsi robiłyby festyny na rzecz Caritasu. I firmy (dobrowolnie?) wpłacałyby dolę na Caritas.

I przez cały dzień w telewizorach by krzyczano: kolejny rekord! Caritasu. A latem Caritas organizowałby dla młodzieży pieszy i rowerowy Patriotyczny Rajd Turystyczny po ciekawych miejscach Polski. 

Vote up!
2
Vote down!
0
#1667470

by stan wojenny

Vote up!
1
Vote down!
0

Czesław2

#1667476

"niezależnych" i "apolitycznych"  nauczycieli koniecznie w cudzysłowie, bo jeszcze uwierzą!

Vote up!
4
Vote down!
0

niezależny Poznań

#1667473

Nie wiem czy to prowokacja w wykonaniu starego dziada Jurasa, czy faktycznie ktoś temu kretynowi nabazgrał na płocie SEPSA. Słowo które sam lansował i którym nazwał Polaków, a później jeszcze głupkowato się śmiał że to udany żart i fajne hasło kampani wyborczej.
On sam przez lata organizował festiwal politycznej nienawiści skierowanej w elektorat partii PiS dehumanizując ich
Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę,

 

 

Malowanie wulgarnych obelżywych napisów na biurach poselskich PiS, Kościołach, w przestrzeni publicznej, darcie ryja przez jebaćpisów to była mowa tolerancji, miłości Owsiaka i całego motłochu z 13 grudnia

A to jest prostacka jego prowokacja.
Odwrócenie uwagi, granie na emocjach. Zaraz odpalą się szczujnie ryżego. I pojadą z przekazem, że Owsiak cierpi za miliony. Jaki on biedny i taki tam. Sam zresztą promował walkę z "sepsą" wspierając ryżego i bandę jego!
Wtedy to było ok!

To ścierwo komusze chce zaistnieć w kampanii wyborczej

Szkoda, że nikt z lewackiej strony nie protestował jak dekorowano płot Pana Kaczynskiego

 

Vote up!
7
Vote down!
0
#1667463

Śmierdzi to z krańca świata prymitywną prowokacją w bolszewicko-hitlerowskim stylu. A  święty Juras - ofiara bezbożnych jebaćpisów, przyrównał nawet uderzenie w niego tymi napisami na płocie do drogi krzyżowej (jego dom letniskowy ma się znajdować przy drodze prowadzącej do kościoła).

Vote up!
8
Vote down!
0

jan patmo

#1667465

To Owsiak oprócz wielkiej rezydencji ma jeszcze domek letniskowy?
A czy dzieci wiedzą, że na to zbierały?

Vote up!
8
Vote down!
0
#1667464