Naprawianie nauki

Obrazek użytkownika Józef Wieczorek
Idee

Świat akademicki na ogół z zadowoleniem przyjął zmiany polityczne w Polsce dokonane przez „koalicję 13 grudnia” i nie odniósł się (z wyjątkiem AKO) do łamania prawa przy przejmowaniu mediów, co nawet nie dziwi, bo na uczelniach mamy wydziały prawa, ale przestrzeganie prawa nie jest mocną stroną polskich uczelni. Gremia akademickie pokładają nadzieje w nowym ministrze nauki, który obiecał, że rewolucji nie będzie, a będzie więcej pieniędzy, no i zlikwiduje bezsensowne placówki, choć nie wiadomo, czy potrafi je zidentyfikować. Nie zapowiedział, co zrobi z uniwersytetami, które abdykowały z poszukiwania prawdy, a jak wiadomo, taki stan rzeczy nie zapewni naprawy nauki, bo stanowi jej zaprzeczenie. Nie zapowiedział też likwidacji bezsensowych, unikalnych szczebli drabiny awansu tytularnego (niekoniecznie naukowego) ani ograniczenia plag akademickich degradujących naukę w Polsce.

Ministrem nauki został inżynier od turystyki i energetyki, ale nieznany w domenie nauki, co środowiska akademickiego chyba nie interesuje. Grunt, że zapowiedział, iż doszuka się gdzieś pieniędzy, które rozdzieli zapewne według stopni i tytułów, a niezależnie od wkładu w naukę i edukację. Można wątpić, czy wyprowadzi tym naukę z biedy, bo jak dotychczas żadne zwiększenie pieniędzy nie powodowało podniesienia poziomu nauki czy zwiększenia innowacyjności gospodarki opartej na wiedzy mniej czy więcej finansowanej. Włączenia do finansowania tych i tego, co przynosi korzyści dla nauki i gospodarki, nie zapowiedział. Bez naprawy kiepskich fundamentów żadne dotacje finansowe nie utrzymają gmachu nauki. Powstał projekt „nauka do naprawy” próbujący odpowiedzieć na pytanie „Co tam, PANie, w polityce (naukowej)?”, ale projektodawcy (PAN, Forum Akademickie) sami są w stanie kiepskim, wymagającym naprawy. Historycy trzymający rękę na pulsie zmian politycznych domagają się wyłączenia ich domeny z Narodowego Centrum Nauki i powołania agencji-Narodowego Centrum Humanistyki, chyba dla podkreślenia, że humanistyka z domeny nauki faktycznie już została wyłączona. Kto następny?

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Komentarze

Od 22 stycznia za posiadanie i używanie tych książek grozi od 25 lat do dożywocia

 

Vote up!
1
Vote down!
0
#1658323

:-)

Vote up!
0
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1658354

Ja już dostałem .dożywocie, więc mnie to nie dotyczy. 

Vote up!
1
Vote down!
0

Józef Wieczorek

#1658352