"jak się nie obrócisz, d..pa z tyłu", czyli jak działa propaganda w TVN
Prezes Kaczynski, czyli arcywróg demokracji i partii rządzącej, osmielił się porównać pana Tuska do Gierka, porównanie to zrozumieli wszyscy ci, którzy zapoznali się z choćby fragmentem wypowiedzi Kaczyńskiego. Porównanie, cóż tu dużo mówić - trafne.
Szczególnie, że Kaczyński użył prostego, acz istotnego stwierdzenia - i Gierka i Tuska nazwał Twoarzyszami.
TVN, znane z rzetelności i bezstronności dziennikraskiej źródło świadomości Narodu, postanowiło jednak na swój sposób wjaśnić zdającemu wszelkie egzaminy narodowi, co Kaczynski miał na myśli.
No, bo co jak co, ale TCN wie najlepiej, co myśli Kaczyński, nawet wtedy, gdy ten nie mówi nic...
Taka już rola owych mistrzów propagandy - wyjaśniać społeczeństwu, co myśli Kaczyński, nawet wtedy, gdy nic nie mówi. Naród nie może zapomnieć, że Kaczyński zajmuje na liście wrogów Polski zaszczytne pierwsze miejsce...
TVN wykazało się dziś nie lada poczuciem humoru.
Wytłumaczyło bowiem narodowi, że za Gierka wybudowano Gierkówkę, a za Tuska buduje się A2 - powód do dumy jak cholera.
Za Gierka wybudowano Spodek, za Tuska buduje się stadiony!
Nie wiem, czy propaganda chciała ośmieszyć Tuska, czy chwalić Gierka. Bez względu to, jaki propagandziści mieli cel, kiepsko im wyszło. Śmieszno jakoś nie bardzo, choć zapewne spora część fanów PO pokochała dziś Gierka.
Ciekawe, czy Naród zauważył, w krótkiej relacji z Grecji plakat trzymany przez protestujących, na którym widniał napis przyrównujący Merkel i Sarkozego do nazistów...
Wychodzi na to, że Kaczyński jest z nimi w paczce - co na to Tusk?
PS.
TVN wymawia się wiadomo jak. Zmieńcie "V" na "W" i wypowiedzcie to raz jeszcze ...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1664 odsłony
Komentarze
TW Nadaje... od dawna mam takie skojarzenia ; )
21 Czerwca, 2011 - 01:17
Se wymyślili nazwę ; ))))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
TW Nadaje super Adam Dee
21 Czerwca, 2011 - 04:46
gość z drogi
pozdr z dychą w ręce
gość z drogi
Bardzo "lubię" tę ich metodę.
21 Czerwca, 2011 - 09:30
Najpierw jakaś relacja na żywo, wypowiedź, protesty, zajścia, przemówienie, a potem armia specjalistów, z dziennikarzami na czele, którzy wyjaśniają nam, co widzieliśmy i co słyszeliśmy.
Bo sami już nie jesteśmy w stanie.