Opowieści niezrównoważonego mitomana, czyli, wymyślona rzeczywistość Stefka Niesiołowskiego...

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Nie przestaje nie zadziwiać ten jegomość.

Przewidywalnym już jest to, że po każdym wydarzeniu politycznym, w którym PiS bierze górę nad PO, przed kamery i mikrofony wypuszczany z klatki jest Niesiołowski, który z ogładą i kulturą osobistą wyraża swoje jakże obiektywne opinie na ten czy inny temat.

To wręcz naturalne posunięcie Tuska. Tak samo zresztą, jak konferencje Palikota, który oczywiście jest w opozycji do swojego szefa - premiera rządu rządzącego Polską.

Media, które są niezależne tak samo jak wymiar sprawiedliwości i wrażliwe na prawdę tak samo jak Kopacz Sikorski, czy Rostowski, nie widzą w opowieściach Niesiołowskiego nic złego - ot, taki styl ma Stefek Niesiołowski i już. No cóż zrobić, że aparat z niego i wesołek...

Nie przeszkadza też mediom fakt, że osobnik Niesiołowski od kilku już lat mówi w każdym ze swych kwiecistych wystąpień to samo i że losowo wybrana wypowiedź Niesiołowskiego, mogłaby z powodzeniem zostać użyta jako gotowiec do każdego obecnego i przyszłego tematu rozważań w niezależnych, rządowych mediach.

Co ciekawe - w moim, osobistym przekonaniu - stan umysłu Niesiołowskiego ulega ciągłemu, systematycznemu pogorszeniu.

I nie jest to w żadnym wypadku troska o pana Stefana, o którą mógłbym zostać posądzony!

To bardziej troska o otoczenie jegomościa. O jego kolegów i tych, którzy stykają się z nim choćby przypadkowo, na ulicy, czy w korytarzach sejmowych.

Nie wiem, ale rośnie we mnie przekonanie, że kiedyś, może niebawem nawet, Stefan Niesiołowski, dojrzy w czyimś spojrzeniu coś, co w jego mniemaniu będzie świadczyć o przynależności do PiS i nie wytrzyma nerwowo.

I nie daj Boże usłyszy jeszcze biedaczysko jakiś głos wzywający do działania i rozprawienia się z "patrzącym" krzywo "PiSwocem...

No nieszczęście gotowe. Powinien wziąć to pod uwagę pan Donald, bo taki wyskok pana Stefana mógłby narazić na szwank wizerunek PO, która znana jest z wysokiej kultury osobistej swoich członków, ich prawdomówności i rzecz jasna uczciwości niekwestionowanej.

Straszne katusze przeżywać musi Niesiołowski Stefanek.

Okropne i chyba bardzo bolesne.

No bo widzieć za każdym rogiem i każdym z krytykujących władzę obywateli krwiożerczego, okrutnego PiSowca, musi być nie lada doznaniem.

Stefek, będąc członkiem partii rządzącej nie musi się jak widać obawiać ani diagnoz właściwych, ani krytyki ze strony kochających go, niezależnych, rządowych mediów.

Sama już przecież przynależność do PO jest dowodem prawdomówności, uczciwości i kultury osobistej, że o tolerancji i miłości do bliźniego nie wspomnę.

Niesiołowski przecież - co wiedzą wszyscy "mądrzy" Polacy, mówi prawdę i tylko prawdę o otaczającej nas rzeczywistości i w tym co mówi, a czasem wykrzykuje, nie ma krzty nienawiści.

W życiu!

Nienawiść, co wie i Niesiołowski, i media niezależne, rządowe i wreszcie każdy "mądry" Polak, wylewa się codziennie z ust PiSowców, którzy dzielą Polskę i podpalają ją nienawistnie, nawet wtedy, kiedy milczą.

Wszak milczą nienawistnie i wrogo.

Żyje sobie więc Stefan Niesiołowski w swoim świecie, który zapętla się wokół niego nieubłaganie, tworząc świat przerażający, hipnotyczny i nieracjonalny.

Żyje biedak w rzeczywistości stworzonej przez samego siebie i media - niezależne, rządowe - miotając się histerycznie na wszystkie strony, bo wszędzie dostrzega wrogów swojej rzeczywistości i walczy z nimi heroicznie i bohatersko.

Jego świat jest sprecyzowany brutalnie przez stan jego umysłu.

Każdy, kto ośmiela się bezczelnie choćby słowem podważać wspaniałomyślność partii jego, lub choćby gestem nieświadomym poprzeć Kaczyńskiego, jest wstrętnym, zakłamanym i ohydnym PiSowcem, Rydzykiem i w ogóle...

Ciekawi mnie tylko, kogo Niesiołowski widzi każdego ranka w lustrze swoim i ciekawe, co do lustra wtedy Niesiołowski mówi...

Strach się bać,
No bo pomyślmy przez chwilę, co się stanie, kiedy w owym lustrze, dojrzy biedaczysko Niesiołowski wroga swojego...

Ludziom o mocnych nerwach, dla których koszmar chorego ludzkiego umysłu to nic przerażającego polecam link do czegoś, co ktoś z Onetowych moderatorów nazwał wywiadem :

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/niesiolowski-marta-kaczynska-szkalowala-polske,1,5265522,wiadomosc.html

Brak głosów

Komentarze

ze sceną z filmu "Pulp Fiction", w której związani Willis i duży Murzyn z niepokojem oczekują aż właściciel lombardu przyprowadzi pokraka. Lombard to nasz kraj, właściciel lombardu to premier, który przyprowadza na łańcuchu Stefka-POkraka aby za chwilę wyklamotał ubezwłasnowolnionych ludków czyli naród.

HdeS

Vote up!
0
Vote down!
0

HdeS

#294929