Referendum to niezbywalne prawo demokracji

Obrazek użytkownika Zygmunt Zieliński
Kraj

Jak to, niestety, u nas często bywa, najważniejsze dla Polski tematy ześlizgują się na ścieżki wiodące do nikąd. Tak jest n. p. w sprawie aborcji. Istotą tego zagadnienia jest życie. Zatem pytanie winno brzmieć: czy uznajesz piąte przykazanie? Bo aborcja, będąca eufemizmem na określenie zabójstwa, jest aktem jednoznacznym. Dlatego, dla zmylenia tych, którzy bardziej są wrażliwi na nazewnictwo aniżeli na treści za nazwami się kryjące, używa się właśnie eufemizmów: aborcja, zabieg. Z kolei wołanie o prawa kobiet zawiera w sobie właśnie żądanie aborcji na życzenie. Jest to punktem programu wyborczego PO. Bodajże czy nie jedynym. Zatem słowo zakrywa treść. Ale ona jest istotna. Nie prawa kobiet, o które tak naprawdę mało kto dba. Przywołuje się je w miarę potrzeby, by móc bezkarnie mordować nienarodzonych .

Nie można tak traktować referendum. Opozycja, teraz już nie kryjąc swego ośrodka dyspozycyjnego, mieszczącego się w Berlinie, Brukseli, może nawet w Moskwie woła ustami Tuska: unieważniam referendum. Któż się zastanowi nad bolesnym wprost nonsensem tej enuncjacji? Bo co ona właściwie oznacza? Nie zakaz odbycia referendum, ale unicestwienie jego wyników. A to z kolei oznacza, że Tusk przewiduje jakie one będą, że nie po myśli jego i jego mocodawców. Czyli innymi słowy Tusk przyznaje sobie władzę anulowania głosu społeczeństwa, zatem ma gdzieś demokrację, o którą rzekomo stale walczy. Czyli przysłowiowe błędne koło. Ciekaw jestem ilu Polaków w taki sposób rozumie wypowiedzi polityków, w tym przypadku Tuska? A jeśli tak ich nie rozumie, to na jakiej podstawie oddaje swój głos?

Zapewne, gdyby rozesłać kwestionariusz zawierający tylko jedno pytanie: czy chcesz dobra kraju, w którym żyjesz? – odpowiedź brzmiałaby: tak.

A w referendum masz sprzeciwić się rabunkowej wysprzedaży majątku narodowego, który jest podstawą twego dobrobytu.

Masz jasno wyrazić swe pragnienie zachowania wieku emerytalnego w dotychczasowym wymiarze, co z kolei zapewnia ci bezpieczną jesień życia.

Masz zadecydować, czy pragniesz bezpiecznych granic Polski, czy też rezygnacji z ich strzeżenia?

Patrząc na skutki przyjmowania tzw. uchodźców, a istocie ludzi szukających łatwego życia w bogatej Europie, czy pragniesz mieć ich także u siebie?

Społeczeństwo ma prawo decydować w tak ważnych życiowo sprawach, bo nie jest bezwolną masą, ale ma świadomość swoich praw i obowiązków. Nikt nie ma prawa ich naruszać, ani zawieszać, obojętnie kim taki by był, politykiem, hierarchą, czy krzykaczem ulicznym. Tusk i opozycja zwalczają referendum bo tak każe Bruksela i Berlin, a o dobro Polski środowisko to dba o tyle, o ile mu te ośrodki na to pozwolą. Walczymy zatem o to, by Polska nie trafiła znowu w jarzmo, w jakim już kiedyś tkwiła z własnej winy i z woli obcych.

                                           O tym pamiętajmy, idąc do urn.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (11 głosów)

Komentarze

z racji stanu jest najistotniejszą formą demokracji bez żadnych skrzywień czy możliwości interpretacji, dlatego trzeba tu przytoczyć przykład Anglii w sprawie wyjścia jej ze struktur UE.

Konsekwentnie rząd podporządkował się wynikowi referendum bo taka była wola większości!

Z pewnością jest jeszcze wiele zagadnień, które należałoby w Polsce w sposób wiążący władzę parlamentarno - ustawodawczą, poprzez przeprowadzenie referendum - jednoznacznie wyjaśnić (np. sprawa cofnięcia immunitetu w sprawach kryminalnych nie mających żadnego związku z działalnością polityczną posła czy senatora, sprawa odpowiedzialności zawodowej sędziego przy jego stronniczości politycznej lub działalności łamiącej w sposób oczywisty obowiązujące prawo itd.) ale z racji zaistniałej sytuacji te 4 pytania referendalne muszą zostać rozstrzygnięte!

 Jak PO z przystawkami dorwie się kiedyś do władzy (niestety poza ich twardogłowym elektoratem mają jeszcze populistyczną młodzieżówkę - wykwit "wartości demokratycznych" wpajanych im na wyższych i średnich uczelniach) to wielu jej koalicjantom otworzą się oczy z których spadną klapki.

 W kampanii przed wyborami jakoś dziwne, że nikt nie nagłaśnia sprawy polskim rolnikom, którzy w przypadku dojścia do władzy oPOzycji w znacznej większości zwyczajnie zbankrutują i to nie jest moje gdybanie a prosty wynik podporządkowania się ekipy Tuska - europejskim (niemieckim) żądaniom.

 Zablokowanie przez prawicowy rząd wwozu bez cła i certyfikatu do Polski tanich płodów rolnych z Ukrainy (tranzyt nadal funkcjonuje) będzie natychmiast zdjęte co spowoduje zalanie nimi naszego rynku a rolnicy po żniwach i po zbiorach owoców i warzyw zostaną bez możliwości ich zbytu! Nie zapominajmy, że proces odbudowy rynku przetwórstwa polskich firm dopiero z mozołem się odbudowuje a większość sprzedanych zagranicznym firmom przez rząd PO-PSL przetwórni natychmiast przejdzie na zaopatrzenie swej produkcji w tańsze ukraińskie surowce.

 Strach pomyśleć co będzie z naszym bezpieczeństwem, gdy znowu będziemy mieli powtórkę z rozbrajania naszej armii i do tego zafundują nam inwazję imigrantów. Te wybory to być albo nie być dla Naszej Ojczyzny, która dla nich jest tylko "ich krajem"... 

Vote up!
4
Vote down!
0

niezależny Poznań

#1655004

Unieważnię albo zmielę. A co!!!

Wolno mi.

Kon- Sty- Tu- Cja!

Na brzuchu.

 

Vote up!
2
Vote down!
0

brian

#1655009