Braterstwo polsko-ukraińskie
Godnym naśladowania odruchom szczerego serca płynącym ze strony polskich obywateli niosących pomoc Ukraińcom, towarzyszą kontrowersyjne jednostronne decyzje oraz nieprzemyślane deklaracje naszych władz z ministrami i premierem na czele. Jak zwykle przebija z nich krótkowzroczność, niekonsekwencja i chęć zbicia kapitału politycznego, kosztem polskich obywateli. W obliczu bardzo powściągliwych wypowiedzi przywódców państw zachodniej Europy co do przyjmowania uchodźców z Ukrainy (oraz zapewnienia innych form pomocy), składane przez polskiego premiera obietnice płacy minimalnej, dodatków socjalnych, mieszkania, darmowej edukacji i służby zdrowia dla każdego emigranta z Ukrainy to żart z polskiego podatnika. Rząd prześcigając się z opozycją w składaniu coraz to bardziej absurdalnych propozycji, nie zważa zupełnie na długofalowe ich konsekwencje (dotyczy to także tematów szeroko pojętych prób oddziaływania gospodarczego na Rosję i wsparcia militarnego dla Ukrainy, które pomijam, gdyż wymagają osobnego komentarza). Co trzeba podkreślić, nasza postawa nie zyskała jak na razie w strukturach UE wystarczającego uznania, które mogłoby się przyczynić do choćby czasowego zdjęcia z agendy sprawy polskiej praworządności czy zawieszenia nakładania na nas kar, na co po cichu liczył rząd. Można założyć, że wielkie zjednoczenie polsko-polskie i polsko-ukraińskie wkrótce się skończy - po fali empatii, która ogarnęła naród przyjdzie moment zobojętnienia i otrzeźwienia - chętnych do pomocy długofalowej zacznie brakować, a dotrzymanie zobowiązań (w obliczu nieznanej nam skali przyszłych problemów, przed którymi zapewne staniemy) na poziomie gospodarczym spadnie na obywateli, co przełoży się na wymiar społeczny przynosząc frustrację, wzajemną niechęć i oskarżenia. Tyle w kwestii społeczno-gospodarczej.
Jak dzisiejsza wojna wpłynie na relacje polsko-ukraińskie? To, że dziś po wybuchu wojny bezinteresownie niesiemy pomoc humanitarną Ukraińcom jest wielce szlachetne. Można również zrozumieć, że niezabliźnione polsko-ukraińskie rany chwilowo zostały odsunięte na dalszy plan i zupełnie pomija się je - świadomie lub nieświadomie - w debacie publicznej. Współczuję Ukraińcom konieczności ucieczki z własnych domów, szanuję za dzielną obronę miast, natomiast jestem daleki od nazywania ich braćmi (jak czyni to wiele medialnych autorytetów i polityków – także po stronie ukraińskiej), gdyż stanowi to obrazę dla Polaków bestialsko pomordowanych przez Ukraińców w nie tak odległej przeszłości i ich dzisiejsze położenie tego faktu nie wymaże. Polskiej gościnności dla przybywających obecnie ze wschodu nie można zrównywać z puszczeniem w niepamięć dawnych win. Do tego bowiem potrzebna jest skrucha, której po stronie ukraińskiej próżno było do tej pory szukać.
Nasze historyczne rachunki pozostają nierozliczone, za co odpowiedzialność ponoszą oczywiście obie strony. Brak jakiegokolwiek postępu w kwestii uznania zbrodni ukraińskich dokonanych na ludności polskiej nie przeszkadza polskim przywódcom nieustannie orędować za wstąpieniem Ukrainy do UE i NATO czy angażowania się przy okazji w jej wewnętrzne problemy ostatnich lat (w myśl zasady „wróg naszego wroga jest naszym przyjacielem”). Podobnie sytuacja wygląda dziś. Pierwsi grozimy szablą Rosji, stając w obronie Ukrainy, której nie jesteśmy niczego winni (zakładając nawet, że wszystkie działania jakie podejmowaliśmy do tej pory były podyktowane własnym interesem, nie upoważnia nas to do zamiatania pewnych spraw pod dywan). Po stronie ukraińskiej z kolei nie tylko dominuje przekonanie o bezzasadności podejmowania działań związanych z rozliczeniem zbrodni II wojny światowej, ale trwa bezrefleksyjne wybielanie i gloryfikowanie dawnych zbrodniarzy. Czy okazana dzisiaj Ukrainie pomoc, po zakończeniu obecnej wojny, spowoduje jakąkolwiek zmianę w tej materii? Do tej pory władze ukraińskie zdawały się naszego wsparcia (w jej własnych dążeniach) nie widzieć, uznając je raczej za historyczny obowiązek, podobnie jak mieszkańcy Ukrainy (nasiąkający od lat propagandą odradzających się ruchów nacjonalistycznych, wskazujących Polskę jako dawnego prześladowcę i okupanta) traktujący Polaków z niechęcią lub z wrogością, co widoczne było dobrze w ostatnich latach na Zachodzie Ukrainy (oczywiście fakty te uderzająco kłócą się z ostatnimi obrazami Ukraińców z wdzięcznością wychwalających Polaków, o czym za chwilę).
Dziś rząd szeroko otwiera granice dla każdego uchodźcy ze wschodu, mimo tego, że jeszcze kilka miesięcy temu przekonywał obywateli do konieczności wybudowania muru na granicy polsko-białoruskiej, (który właśnie powstaje za kwotę półtora miliarda złotych) aby powstrzymać falę kilkunastu tysięcy uchodźców głównie z Syrii i Iraku, nazywając ich zagrożeniem dla bezpieczeństwa obywateli. Pomijając ich tak zwaną „obcość kulturową”, której możemy się obawiać, nie przypominam sobie z historii, aby jakieś grupy Syryjczyków w odruchu barbarzyństwa nabijały na bagnety polskie dzieci, a rodziców żywcem obdzierały ze skóry, jak miały w zwyczaju w trakcie II wojny światowej bandy nazywające się Ukraińską Armią Powstańczą. Tych pierwszych jednak (zapominając o wrodzonej gościnności) wypędzaliśmy z powrotem do białoruskiego lasu, z kolei dziś rzesze Ukraińców traktujących Banderę jak ojca narodu chętnie wpuszczamy do swoich domów. Iście podwójna moralność i kompletny brak konsekwencji obecnych władz - nie tylko zresztą w tej kwestii - najwyraźniej po rosyjskiej inwazji na Ukrainę wszelkie zagrożenia znikły - pośród ukraińskich matek i dzieci polskie granice swobodnie przekracza każdy nazywający siebie uchodźcą z Ukrainy, witany na polskiej ziemi z otwartymi rękami (dla przybywających zniesiono także wszelkie obostrzenia sanitarne, co jest kolejnym żartem z polskich obywateli, których zdrowie było dla rządu przez ostatnie 2 lata tak ważne, że o mało ich nie ubezwłasnowolnił – oczywiście dla ich własnego dobra - dziś wirus przestał zaprzątać ich głowy, jakby nagle zniknął).
Proszę nie pomyśleć, że za zbrodnie UPA winię przybywających dziś do Polski Ukraińców i odmawiam im prawa do schronienia z powodu postępowania ich przodków. Pragnę tylko przypomnieć polskim władzom, że zanim w geście szczodrości dla Ukraińców i odporu dla Rosji posuną się zbyt daleko doprowadzając do rozkładu gospodarkę, pognębiając finansowo swoich obywateli czy sprowadzając bezpośrednie zagrożenie agresji ze strony Rosji powinni pamiętać czym dla większości Ukraińców jest OUN i UPA i na jakim stanowisku (jeszcze kilka tygodni temu) w kwestii rozliczenia ich zbrodni stały władze w Kijowie. Płynące obecnie ze strony Ukraińców wyrazy wdzięczności spychają na dalszy plan dziesiątki antypolskich gestów, które można było zaobserwować na Ukrainie w ostatnich latach. Pewnie wielu z was powie, że nie jest to dobry moment, aby o tym wspominać. Moment jednak nie był także odpowiedni, kiedy na Ukrainie zbrodniarzom budowano pomniki, nadawano pośmiertne odznaczenia, a ich imionami nazywano ukraińskie ulice. Czas nie był też dobry podczas Euromajdanu, kiedy chór protestujących skandował ich nazwiska i dzierżył ich portrety na sztandarach, lub gdy tysiące maszerujących ulicami Lwowa nacjonalistów żądało oddania Przemyśla i kilkunastu okolicznych powiatów nazywając Polskę okupantem. Gdy Parlament ukraiński organizacje OUN i UPA uznał za „bojowników o wolność Ukrainy” nie był to dobry czas na zaognianie sytuacji. Nic więc dziwnego, że gdy w 2021 deputowani obwodu lwowskiego ogłosili rok 2022 rokiem UPA przeszło to w Polsce prawie bez echa. Dziś szeroko komentuje się podziękowania dla Polski płynące z ust Ukraińców, nie jest to jednak dobry moment, aby wspominać, że równocześnie ci sami Ukraińcy do walki zagrzewają się pieśniami o bohaterskich przodkach odpowiedzialnych za ludobójstwo dziesiątek tysięcy Polaków.
Jeszcze przed wojną, na Ukrainie żywo gloryfikowano zbrodniarzy czemu sprzyjały władze w Kijowie, jak ognia unikające uznania zbrodni banderowców jako ludobójstwa. Bierna postawa Polski w tej kwestii dawała sygnał dla władz na Ukrainie, że ich interpretacja historii jest właściwa, a działania podjęte w celu rozliczenia własnych zbrodni wojennych wystarczające. Obecnie trwa wojna, niezależnie jednak jaki będzie jej koniec, póki rząd ukraiński nie uzna zbrodni wołyńskiej (nazywanej wołyńską choć jej zasięg obejmował znacznie szersze tereny) za ludobójstwo dopóty bandytów traktować będzie jak bohaterów, a ofiary za najeźdźców, których chwalebnie przepędzono, przy okazji wyrzynając dużą ich część. Kolejne pokolenia ukraińskie, właśnie w takiej świadomości wzrastają, a dzisiejsza walka z rosyjskim najeźdźcą, w tym duchu ich umacnia. Wyciągnięcie ręki ze strony Polski niestety tego nie zmieni, dopóki historia zbrodniarzy Bandery, Suchewycza czy Klaczkiwskiego nie zostanie w ich oczach odkłamana - oczywiście jest to trudny i niekończący się proces (jak widać na przykładzie ciągle wracającego tematu „polskich obozów śmierci”), którego jednakże mocne podwaliny trzeba stworzyć. Równie mocno jak na niesieniu pomocy, polskiemu Narodowi powinno zależeć na tym, aby doszło do autentycznego pojednania naszych krajów (nie prowadzi jednak do niego ukraińska droga sprzecznych z zapewnieniami poczynań, unikania odpowiedzialności, czy przymykania oczu na akty wrogości wobec Polski, przeciw czemu mamy obowiązek ostro protestować). Tylko taka postawa może prowadzić do zakopania topora wojennego, który wbrew pozorom, mimo upływu czasu, tylko lekko się zakurzył, a dziś w obliczu wspólnego zagrożenia został jeszcze tymczasowo zakryty kołdrą przyrzeczeń sojuszu i deklaracji przyjaźni polsko-ukraińskiej. https://naocznyobserwator.blogspot.com/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 413 odsłon
Komentarze
Co na to rosjanie?
16 Marca, 2022 - 20:39
Co na to rosjanie?
Ty tak sam z siebie
17 Marca, 2022 - 00:06
wpisujesz się w tę antyukraińską, rosyjską narrację? Spójrz na mapę - czego nie rozumiesz?
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Obserwujący Mal... nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Czegos nie rozumiesz Gawrion ???18 Marca, 2022 - 19:30
" Na 30 kwietnia 2022 r. planowano marsz ulicami Lwowa ku czci żołnierzy SS Galizien i upamiętnienie poległych w walce braci.
Miała to być kolejna manifestacja „bandero-faszystów” maszerujących z nazistowskimi pozdrowieniami i symbolami. Organizatorem marszu wyszywanek z okazji rocznicy powstania SS Galizien jest Nacjonalistyczna partia Swoboda (Всеукраїнське об'єднання «Свобода») – założona w 1991 roku we Lwowie. Planowana trasa marszu z improwizowanym mityngem miała przebiegać spod pomnika Stepana Bandery pod pomnik ofiar reżimów totalitarnych. Uczestnicy wznoszą okrzyki: „Chwała Ukrainie, chwała bohaterom”, „chwała narodowi, śmierć wrogom” oraz „Jedna zjednoczona, niepodzielna Ukraina”. "
Lwowska Rada Obwodowa
2022 rokiem UPA (80-ta rocznica utworzenia UPA)
"Bat'ko nasz Bandera, Ukraina Maty.
My za Ukrainu budem wojowaty
I chodu do Lachiv za San i pod Krakiw"
Deputowani zwrócili się do parlamentu o podtrzymanie takiej inicjatywy na poziomie państwowym.
Rosyjska inwazja odbywa się setną rocznicę powstania Związku Radzieckiego
1-2-3
Ty chyba nie rozumiesz
18 Marca, 2022 - 19:43
...że to, co się dzieje może sprawić, że tego typu marsze nigdy już nie będą miały miejsca. Przynajmniej jest taka szansa, jeśli Ukraina wyjdzie zwycięsko z tej wojny. Zwycięsko, choć niemiłosiernie potłuczona i Niemcy chętnie będą ją odbudowywać - umacniając swoje wpływy w tamtym rejonie. To, co teraz robimy, może - choć nie musi - to próba pokazania alternatywy. Ale to Ukraina będzie po wojnie wybierać.
Krispin z Lamanczy
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Obserwujący Mal... nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Z marzen przejdz do rzeczywistosci18 Marca, 2022 - 21:43
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/wojna-rosja-ukraina-pulk-azow-ekstremisci-w-mariupolu/268rcf5,79cfc278
To przedrukowuje ONET (jaki by nie byl) za Deutsche Welle. To jest real i jesli ktos zwyciezy to tylko takie oddzialy. To beda ewentualnie przyszli bohaterowie. To jest bandycka wojna, w obcej nam rodzinie, z ktora po obydwu stronach mamy swoje nierozliczone rachunki krzywd (" i obca dlon ich nie przekresli " - tym razem amerykanska, parafrazujac Broniewskiego ).
Czas juz wyrosnac w Polsce z emocji romantyzmu na rzecz politycznego pragmatyzmu, zyjemy bowiem w czasach abstrahujäcych zdecydowanie od glebszych wartosci.Rzadzi i to bezwzglednie bozek MAMONA, w tej, juz tylko z nazwy chrzescijanskiej, Europie.
1-2-3
jak to Zły nie rozumiesz?
18 Marca, 2022 - 21:11
jak to Zły nie rozumiesz...
jak to Zły nie rozumiesz?
wszystkie dzieci Ukrainy
trzeba zbombardować
bo tylko w ten sposób
moskiewscy wyzwoliciele
mogą je zdenazyfikować!
jan patmo
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Obserwujący Mal... nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Przypomnij sobie Geniuszu18 Marca, 2022 - 21:46
te dzieci nabite na sztachety, albo poprzybijane za jezyki do stolu. Jakos o nich nie przychodzily Ci do glowy, te Twoje "czestochowskie" rymy !
1-2-3
usprawiedliwienie
18 Marca, 2022 - 22:03
usprawiedliwienie
czysty satanizm
buzować w tobie poczyna
usprawiedliwiasz
ohydne zbrodnie Putina
PS A czym w takim razie mieliby się różnić obecni moskiewscy zdegenerowani sołdaci od banderowskich zwyrodnialców z ONU-UPA?
jan patmo
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Obserwujący Mal... nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Niczym18 Marca, 2022 - 22:35
Sam sobie odpowiedziales - dla Polski NICZYM !!! Nawet jezykowa rusyfikacja, jest tozsama z ukrainizacja.
Jest jednak jedna zasadnicza roznica ogolna. "Wielka Ukraina" miala byc czysta etnicznie. Jak "szklanka wody" jak doslownie okresla to ideologia OUN UPA. I to nie wygaslo, stad rugowanie wszystkiego co polskie i rosyjskie. Przyznasz, ze w Rosji takiego wymogu nigdy bylo.
P.S.
Szanuj sie troche i nie wypisuj bredni: "usprawiedliwiasz ohydne zbrodnie Putina"
1-2-3
W Rosji...
18 Marca, 2022 - 22:56
W Rosji nie było podobnego ludobójstwa Polaków? A co spotkało Polaków w latach trzydziestych XX wieku tamże, określane jako pierwszy naród eksterminowany? A tego początkiem było słynne zawołanie Lenina: przez trupa Polski do wszechświatowej rewolucji. I nie wzięło się to z niczego, tylko z wcześniejszej ludobójczej polityki i praktyki Moskowi.
PS Zacznij się człeku uczyć polskiej historii!
jan patmo
Skurwiele chcą przemilczeć mordy na Polakach. I na Czeczenach
18 Marca, 2022 - 22:57
czy na Ukraińcach. Ruskie trolle i tyle.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Obserwujący Mal... nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Idiota !!!18 Marca, 2022 - 23:12
IDIOTA !!!
Taki Dostojewskiego - wypisz, wymaluj !
1-2-3
A co na to lekarze?
18 Marca, 2022 - 23:16
Pewnie bierzesz na własną rękę amantadynę???
z ubola
18 Marca, 2022 - 23:21
z ubola
żeś wyrósł z ubola
dlatego kultywujesz
antypolskiego idola
PS Zapisz się też na wieczorowe kursy z literatury!
jan patmo
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Obserwujący Mal... nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Moze ty po polsku nie "panimajesz" Patmo ???18 Marca, 2022 - 23:07
Kto i gdzie napisal, ze nie bylo w Rosji ludobojstwa Polakow ???
Wsadz sobie glowe pod zimna wode, bo racjonalne kojarzenie sie Tobie wylaczylo z tego zacietrzewienia. Masz wdrukowane historyczne banaly, jak z kalendarza dla kucharek. Nauczyciel historii sie znalazl. Moze troche glebiej i z kontekstem jesli laska ?!
1-2-3
cap z capia
18 Marca, 2022 - 23:09
cap z capia
kacapski cap
żeś z capia
więc kacapia
cię obłapia
jan patmo
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Obserwujący Mal... nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Cyrkowy blazen18 Marca, 2022 - 23:19
Cyrkowy blazen
"figlarnie" wyrazy sklada
i co mu slina na jezyk przyniesie
za marne grosze
gada i gada !
1-2-3
Jak chcesz zmienić sobie nicka to raczej pisz do Admina
18 Marca, 2022 - 23:19
Moim zdaniem zamiast "Cyrkowy błazen" bardziej odpowiadający prawdzie były "putasowski przydupas".
HD
18 Marca, 2022 - 23:33
Juz chyba wszedles na wyzyny swego intelektu, wiec nie wysilaj sie wiecej bo sie spocisz.
1-2-3
intelekt koci
18 Marca, 2022 - 23:44
intelekt koci
ten intelekt koci
bardzo się poci
jan patmo
Kilka słów.
17 Marca, 2022 - 09:34
Napisał Pan że większość Ukraińców gloryfikuje upa i Banderę ,otóż to bzdura .Kilka procent i to wśród potomków rodzin zrusyfikowanych.Znaczny procent populacji nie znał tam nawet swojego języka.To jak u nas ,byli komuniści i ich wnuki w autobusach rozmawiają po 'angielsku". Polityka Panie czasami potrzebuje kilku procent wyborców ,Giertych u nas np.U nas też są renegaci ale nie powie Pan przecież ze Polacy nie chcą swojego państwa a władzę widza w Brukseli czy innym Berlinie.
Druga sprawa .Napisał Pan że nasza pomoc nic nie zmieni.Naprawdę nie "śledzi" Pan facebooka ,youtuba ,twitera itd. itp Jest morze wpisów od młodych Ukraińców które temu przeczą .Może mi Pan wierzyć ,ludzie którzy stracili wszystko taką pomoc jak nasza zapamiętają.Wody z mózgu żadna propaganda ,w tym ruska czy niemiecka , już im nie zrobi .
Na koniec ,mój ojciec i dziadek przeżyli pogromy ,na własne oczy widzieli tych którzy siekierami mordowali ale i tych Ukraińców którzy ryzykując życie Polaków ratowali. Czy my ,moja rodzina , nie pamiętamy i nie żałujemy zabitych ,straconego majątku ,ucieczki ? Oczywiście że tak , wnukowi książki czytam o losach naszej rodziny i pokazuje gdzie kiedyś mieszkał pradziadek i tłumaczę że to bandyci nas mordowali.Ukraińscy bandyci .Zawsze mu mówię że musi pamiętać kto i dlaczego mordował Polaków .Zawsze też mu mówię że my w sercu nienawiści nie mamy ,jesteśmy katolikami i potrafimy wybaczać.To nasza wiara .I nikt tego nie zmieni.
exTetrus
świetna odpowiedź
17 Marca, 2022 - 13:07
Nic dodać, nic ująć.
Pozdrawiam.
Krispin z Lamanczy
Paradne... Facet, który wyzywa ofiary Putasa stroi się w piórka
17 Marca, 2022 - 15:22
patrioty. Pora najwyższa wywalić z portalu ruskie onuce.
jedyne śmierdzące onuce
18 Marca, 2022 - 18:16
..to Twoje. Nadal piszę dużą literą, ale chyba wkrótce przestanę.
Krispin z Lamanczy
Oj, przestaniesz pisać, pożyteczny idioto łukaszenki...
18 Marca, 2022 - 23:01
I to szybciej, niż myślisz.
straszenie
20 Marca, 2022 - 02:35
...to stara ubecka metoda. Jeszcze się nie oduczyłeś?
Krispin z Lamanczy