ŻENUA (Rzenua ??? Nie wiem...)

Obrazek użytkownika jazgdyni
Gospodarka

 

Własnie wróciłem ze szpitala psychiatrycznego... wrrróć, szpitala pomorskiego Nie można brzydko mówić, bo przecież jest on pełen zacnych ludzi. Nawet lekarzy. Których przy okazji pozdrawiam. I dziękuję.

Mimo tego nie uniknąłem naszej prapolskiej dawki narzekania i marudzenia. Jeżeli jeszcze ktoś niedawno myślał, że po raz kolejny jesteśmy przegrani, i to doszczętnie, to teraz już na pewno wie, że jednak jesteśmy. Jak ten Jagiełło pod Grunwaldem, jak mu Witold, kochany braciszek, taki numer wywinął. Albo prezes NIKu (a kiedyś prezes od Skarbu) Banaś, któremu z kolei numer wywinął umiłowany synek Kuba, poważny gość, ho ho, który stwierdził – Celem jest mój ojciec i niezależność... - więc założył, by zostać prezesem słynne X4 Poland ( nie ma nic wspólnego z mutacją Omikron), co jak wiadomo, w przyszłości prowadzi do zostania kolejnym szefem NIKu. I tak dalej. Izbą Kontroli aż do końca świata rządzić będą Banasie.

Tak... Co to ja chciałem powiedzieć? Aha – wszyscy toczą krokodyle łzy jaki ten nasz kraj (nie wolno mówić P, albo jeszcze gorzej – RP) nędzny jest. Lecz ja z tego smutnego szpitala zapamiętałem tylko pedagogiczne hasło.

 

Nie podnoś na słońce oczu, póki nie zrobisz analizy moczu.

 

Więc jako choleryk, co to ze wszystkimi się kłóci i ma inne zdane, oświadczam, że Polska, a nawet Rzeczpospolita, żadnym dziadostwem nie jest.

 

 

Tak było w kwietniu 2015. Potem przyszedł PiS. Ciekawe – dzisiaj wzrosło, czy zmalało?

 

........................

 

Jak państwo myślą – ile warta jest Polska? Tak, jako towar rynkowy.
Dużo, bardzo dużo. Mimo dwudziestu pięciu lat systematycznego rozkradania, ciągle wartość Polski jest ogromna. Tak, tak – łakomy kąsek.

Oczywiście była więcej warta w roku 1989, gdy w Magdalence zdefiniowano konkretny status i przyszłość państwa. To właśnie tam, śmiem twierdzić, zdecydowano zakończyć zabawę w Polskę – rozwijające się normalnie państwo i zamiast tego, wystawić nasz kraj na rynek, albo giełdę, jako towar, lub inaczej, masę upadłościową po komunizmie, którą od tego czasu będzie można spieniężyć, czy to poprzez "wyprzedaż", czyli pospolitą grabież, zmianę faktycznego właściciela (prywatyzacja), ordynarną kradzież, czy nawet poprzez czynności upadłościowe (stocznie). Przecież dosłownie wszystko było bezpańskie - należało do mitycznego "Narodu". Jak tu tego nie brać?

Ja widzę tutaj zastosowany klasyczny neokolonializm. O takiej właśnie przyszłości Polski zdecydowano nie tylko w Magdalence, ale także we wielu europejskich gabinetach.
A my, naiwne prostaczki uznaliśmy, że dano nam wolność i suwerenność. Ha, ha... Tak samo, jak Ukrainie.
Suwerenność i wolność to my dopiero będziemy musieli sobie wywalczyć. Zerwać neokolonialne kajdany; przepędzić z kraju metropolitalnych pachołków, co to już stolicę Polski przenosili do Berlina. Zwrócić Polskę Polakom.


Co obecnie się dzieje:
pełna i gruntowna eksploatacja przez metropolie, kompletnie skorumpowany aparat władzy wewnętrznej, ludność tubylcza również traktowana jako źródło zysku (3 mln emigrantów). Dosłownie wszystkie poczynania dokonywane na terenie Polski nie miały zwiększać dobrostanu kraju, czyli zapewniać rozwój, tylko miały przynosić zyski. W przeważającej mierze ludziom i instytucjom obcym, oraz marginalnie wykształconym w procesie grabieży majątku narodowego oligarchom, a także skorumpowanym decydentom na różnych szczeblach władzy.
Dokładnie takie same działania i praktyki mogliśmy obserwować kilkadziesiąt lat temu, gdy kolonializm był czymś normalnym na świecie. A nawet dzisiaj to się dzieje w stosunku do takiego Konga, czy Nigerii, niby krajów post-kolonialnych, lecz ciągle wyniszczająco eksploatowanych, już nie tylko przez metropolie, ale także wielkie międzynarodowe korporacje.
Do tej grupy dołączono młodziutką i bogatą kolonię – Polskę. Ma ktoś argumenty, aby przeciwko temu zaprzeczyć?

Przypatrzmy się i policzmy, z jaką wartością Polski, jako towaru, albo interesu do zrobienia, mamy do czynienia. To już zostało dokładnie wyliczone. A jakże! Pełna inwentaryzacja magazynu z towarami pod nazwą Polska. Aż się przeraziłem, jak sprawdziłem ile tych wyliczeń jest i kto to sobie skrupulatnie liczy. Choć mimo tego, są to wyliczenia niekompletne i powierzchowne. Odnoszę wrażenie, że to tylko to, co łatwo daje się ukraść i spieniężyć i to, co przynosi konkretny standardowy zysk.

Według takich informacji Polska dzisiaj jest warta 1 bilion 46,3 miliarda złotych. Aby być konkretnym, jest to majątek Skarbu Państwa. ( [1], [2]). Czyli takie rzeczy, które łatwo policzyć i oszacować – grunty, infrastruktura, odkryte zasoby, pieniądze, domy, zakłady należące do państwa, itd.
Pod tą sumę podaną powyżej, państwo polskie może na świecie zaciągać pożyczki. Bo na tym można położyć łapę. Przejąć, albo sprzedać. Jak niedawnoGrecja, by spłacać długi, chce sprzedawać swoje wyspy, a słynny port w Pireusie przejmują zagraniczni właściciele.

Więc chociaż tego się głośno i publicznie nie mówi, ten bilion z hakiem, to nie jest cała wartość Polski. To tylko fragment. Ale i tak niezły.

Przede wszystkim nie wzięto pod uwagę wartości NBP i jego skarbca. Tymczasem według oficjalnych danych nasz bank centralny dysponował rezerwami w kwocie blisko 97,8 mld dolarów na koniec 2011 roku. Najnowsze dane (przypominam – rok 2015 – JK) NBP mówią już o109 mld dolarów lub na dzisiaj około 400 mld złotych.

W istniejącym "Sprawozdaniu o stanie mienia Skarbu Państwa" nie wzięto też pod uwagę zabytków, a przede wszystkim zasobów naturalnych. Ukryte w naszej ziemi węgiel, miedź, srebro, siarka, cynk czy ołów są warte miliardy dolarów. O gazie łupkowym już nie wspominając.

Oraz oczywiście nie ma w tym wyliczeniu Skarbu Państwa wartości polskich lasów, bo nasi ojcowie sprytnie i przewidująco wynieśli to dobro poza łatwe manipulacje rządów i ich ministerstwa skarbu, zabezpieczając to konstytucją.
Wartości lasów polskich są drastycznie zaniżane. Podejrzewam, że to przygotowania w celu rychłej sprzedaży.
Na przykład sama wartość drzewostanu szacowana jest na 200 mld złotych. Ale... w śmiesznym przeliczeniu 20 tyś zł za 1 hektar [4]. Chętnie sam bym kupił parę hektarów za taką cenę. (Np. hektar jodły to już 40 tyś. zł) Nieważne...
Ale jest też druga strona medalu. Gdyby na wzór niemiecki pokusić się o oszacowanie wartości niematerialnych [ lasów – jk], to wyliczenia mogłyby wzrosnąć pięć, a może nawet 11 razy [4]pozostając przy najniższym oszacowaniu, to wartość lasów polskich to jeden bilion złotych (1 bln zł.)
Czyli same nasze lasy są warte niemalże tyle co cała reszta Skarbu Państwa !!!
Wyobrażacie sobie państwo, jaka tu może być skala przekrętu i dlaczego kombinatorzy od lewych zysków czaili się kiedyś w sejmie z nocnymi głosowaniami tuż przed świętami.

Jednakże, te wszystkie oszacowane dobra materialne, to jest nic, pestka, w porównaniu z największym dobrem kraju do rozkradzenia – czyli ludźmi, Polakami.

Na początek najłatwiejsza część – majątek Polaków. Polacy są biedni, a ja osobiście powiedziałbym – bardzo biedni. Mimo, że dwukrotnie bogatsi od przeciętnego Chińczyka, to czterokrotnie biedniejsi od typowego Greka. A już od Szwajcara Polak jest 20 razy biedniejszy.
Ile jest tej biedy? Średni majątek Polaka wynosi 26 tyś USD, czyli około 80 tysięcy złotych. [5]To bardzo skromnie. Lecz nawet wówczas, gdy zaokrąglimy, że jest nas Polaków 38 milionów, to zgromadzony w naszych rękach prywatny majątek wynosi 3 biliony 40 miliardów złotych. Jest z czego, nas bidaków okraść. Co zresztą czynią nieustannie takie niepolskie instytucje, jak rząd (niby-polski), banki, towarzystwa ubezpieczeniowe itp.
Było nie było – to co jest w rękach polskiej biedy to i tak trzy razy więcej niż wartość Skarbu Państwa.

Lecz ponownie - to tylko mały pryszczyk w odniesieniu do najważniejszego – wartości samego człowieka, wartości Polaka.
Pozwólcie państwo, że dla efektu przytoczę oryginalny fragment:
" Average British person has a net worth of £147,134 - less than 0.01 per cent of that of David Beckham..." [6] (Wartość netto typowego Brytyjczyka to 147 134 funty, co stanowi nieco mniej niż 0,01 % Davida Beckhama)
Jak widać, cena człowieka, człowiekowi nie równa. Lecz właśnie po to obliczamy średnią, uwzględniając i niemowlaków i starców o lasce.
Polacy zasadniczo od Brytyjczyków się nie różnią, choć ja bym uczciwie stwierdził, że są od nich więcej warci. Lecz liczmy po brytyjsku. Funt UK dzisiaj to około 5 zł, więc wartość jednego Polaka to 735 tysięcy złotych. I ponownie, przyjmując 38 mln polskich obywateli, mamy wartość Polaków = 27 bilionów 730 miliardów złotych. To jest prawdziwy polski skarb!
Dla treningu umysłowego na temat jak się rozkrada tą środkowo-europejską kolonię, Polskę, popatrzmy sobie na te 3 miliony Polaków, którzy wyemigrowali z kraju po 2004 roku (niektórzy twierdzą, że to była też umowna cena za przystąpienie do UE). Załóżmy, że oni już nigdy nie wrócą do ojczyzny.
To nie dzieci i starcy wyjechali na zachód, tylko kobiety i mężczyźni w tak zwanym wieku roboczym. Wartość takiego człowieka szacuje się na świecie na około 1 mln USD. Czyli na dzisiaj zaokrąglając – 4 mln zł. Świat ( choć w 98% Europa) dostał towar = 4 mln x 3 mln. Proszę sprawdzić nasz śliczny prezencik dla opływający w dobrobyt zachód w wysokości 12 bilionów złotych. Z dodatkowym bonusem, bo są to wszyscy, jak jeden mąż, ludzie wykształceni, w tym znaczna część na poziomie uniwersyteckim.

Czy mogę zatem powiedzieć, że współcześni neokolonialiści i łowcy niewolników, znaleźli pod samym nosem prawdziwy skarb – postkomunistyczną, rozbitą Polskę, z władzami gotowymi sprzedać wszystko za każde pieniądze?
Oczywiście, trzeba zaznaczyć, że taki scenariusz byłby absolutnie niemożliwy, gdyby tak zwane "obalenie komunizmu" i późniejsza "transformacja" byłyby uczciwe i rzetelne. Lecz tysiące dogadanych już z partnerami magików, ze wymienię tylko najbardziej szkodliwych – Kiszczak, Wałęsa, Michnik, Balcerowicz, zadbało o to starannie, żeby polski wóz potoczył się dokładnie w tą stronę i gładko wpadł w koleiny neokolonializmu.
Odbył się chyba deal stulecia – przejęcie Polski, wraz z całym majątkiem i stanem osobowym, przez światowe metropolie i międzynarodowe korporacje.

Oczywiście to jest proces który ciągle trwa, nie da się tego zrobić w jedną chwilę. Jednakże szkody już poczynione, są ogromne. Rozgrabiono i zniszczono ogromny majątek.
I jeszcze w koło pełno aktywnych kombinatorów: - dzisiaj, na naszych oczach wyciągają swe brudne łapy po polski majątek: Amerykanie i Rosjanie po polski gaz i metale, Niemcy po węgiel i media, Francuzi po pieniądze na modernizację armii. Nawet Żydzi chcą polskie miliardy za wyimaginowane straty, które po prawdzie spowodowały Niemcy i Rosja.
Oraz cała Europa, a teraz już nawet kraje Zatoki Perskiej, bardzo chcą polskiego człowieka: pielęgniarki, lekarzy, inżynierów, informatyków, inżynierów, ślusarzy, spawaczy, robotników i hostessy. Wszystkich, za darmo dla nich, wykształconych w kolonii.

Każdy patrzy na Polskę, nie jak na suwerenne państwo, tylko jak na dobry interes. Takie są zasady kolonializmu i współczesnej eksploatacji zasobów.

Czy chcemy stać się kolejną kolonią? Czy możemy do tego dopuścić? Widziałem Kongo, Angolę, Nigerię i dziesiątki innych byłych kolonii i to nie tylko w Afryce. Dziesiątków, jeżeli nie setek lat potrzeba potem, żeby się z tego wydźwignąć.
A będzie się z czego wydźwigać, jak już Polska zostanie kompletnie rozkradziona?

By uratować kraj, przed kolonialnym upadkiem najpierw trzeba przegonić obecną władzę, obecnych pretendentów do władzy i rozbić Układ, który tą fasadową władzą steruje. Przecież widać, że oni robią tylko interesy.
Tak było z Kopacz, jak chciała zamykać kopalnie. I tak było z Tuskiem, który sobie kupował francuskie poparcie za helikopterowy - kontrakt rujnujący polski przemysł zbrojeniowy.

Jak już odzyskamy władzę i naród ponownie, prawie po 80 latach jarzma, stanie się suwerenem, będziemy wiedzieć, co dalej robić – jak zaprowadzić porządek, jak się rządzić, jak rozliczyć zdrajców i szkodników państwa i jak odrodzić zrujnowaną, likwidowaną gospodarkę.
Polska ma nadal być dobrym interesem. Tylko już nie dla międzynarodowych mafiozów i "zaprzyjaźnionych" rządów oraz garstki krajowych zdrajców. Koniec grabieży panowie i panie.

Teraz Polska będzie dobrym interesem dla wszystkich Polaków. Krajem gdzie dobrze się rodzić, wychowywać, uczyć, zakładać rodzinę i bezpiecznie odpoczywać na starość.



_____________________________________________________________________________

[1] ]]>http://infografika.wp.pl/title,Ile-warta-jest-Polska,wid,15272486,wiadom...(link is external)]]>
[2] ]]>http://polimaty.pl/2015/03/ile-kosztuje-polska/(link is external)]]>
[3] ]]>http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-2108363/Apple-worth-Polan...(link is external)]]>
[4] ]]>http://www.laspolski.pl/W_sejmie_lasy_warte_200_miliardow,strona-2308.html(link is external)]]>
[5] ]]>http://www.bogatyelblag.pl/ile-majatku-srednio-posiadaja-polacy,22633.html(link is external)]]>
[6]
]]>http://www.dailymail.co.uk/news/article-2574038/Average-British-person-n...(link is external)]]>

.

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (9 głosów)

Komentarze

Rachunek "zysków" i rzeczywistych strat rzetelny, nie powiem...

Gdzieś, nie pamiętam gdzie wyczytałem, że same bogactwa naturalne skryte pod ziemiami polskimi to około 200 lat dostatku dla wszystkich obywateli. Ponoć te bogactwa są oszacowane i schowane w głębokiej szufladzie. Czemu nie służą do wybicia się spod ucisku, o którym tu piszesz? Na kogo czekają te złoża, dla kogo są przetrzymywane?

Vote up!
4
Vote down!
-2

To, że Patmo i HD są żydami jestem niemal pewien. Czy Ty @Gawrion również? Twe działania na to wskazują.

#1638494

ŚWIĘTE POLSKIE PRAWO!

Na kogo czekają TE złoża???!

Trafiłem kiedyś w internecie na porażający materiał. Na porażającą informację. TO był DOKUMENT!!! Tytuł chyba był - POLSKA NAJBOGATSZYM KRAJEM ŚWIATA. 

A TA porażająca informacja, TO informacja mówiąca o szefie biura badań geologicznych w Naszym Kraju,  (nazwiska łajdaka nie pomnę), który wszystkie wyniki badań geologicznych naszej Polski ukradł, i "wyparował"!!!

I znalazł się na stanowisku podobnym jak w Polsce, tylko że za oceanem. No i zaczęło się rozkradanie Polski. Zaczęła się historia z gazem łupkowym. Ten złodziej, to był szef całej polskiej geologii. Amerykanie nie mieli zielonego pojęcia o żadnym gazie. I o jego przetwarzaniu. Pojęcie mieć zaczęli po tym złodziejstwie tego s.......na!!! Ten proces rozkradania wciąż trwa. Mapy, z którymi ten złodziej znalazł się w USA były bardzo precyzyjne. Badania naszych geologicznych skarbów, zasobów trwały przez lata.

Przypomnijmy sobie sprawę TEJ wioski,  Żurawlowa, gdzie pojawił się nafciarski gigant z USA, by zacząć złodziejską eksploatację.

MIESZKAŃCY, POLACY NIE POZWOLILI NA TO! PROTESTOWALI BARDZO DŁUGO, DNI I NOCE. złodzieje z za oceanu musieli się wynieść z niczem.

CHWAŁA MIESZKAŃCOM ŻURAWLOWA ZA JEGO OBRONĘ!

Masz Rację Janusz, Polacy muszą TE sprawy wziąć we własne ręce. Musi zacząć się POSPOLITE RUSZENIE!

I POLSKA MUSI BYĆ POLSKĄ!!! 

 A nie jakaś tam jewropejską, czy zamorską, rozkradaną przez światowych banksterów jak postaw czerwonego sukna - przez aaronów bucholtzów, czy inne sorosowe scierwa podobne do niego.

https://niepoprawni.pl/blog/poeta/obrona-zurawlowa

https://www.youtube.com/watch?v=HO46vMAUALc

 

 

Vote up!
6
Vote down!
0
#1638508

Witaj

 

Każde państwo chroni swoje skarby. Lecz nie każde ma takich zdrajców.

A wszystko dlatego, że u nas przestano karać sprawiedliwie przestępców i szubrawców.

Serdeczności

Vote up!
5
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1638516

powinna zacząć obowiązywać, i skończyłoby się raz na zawsze !

rozkradanie Naszej Polski.

Kula w łeb dla zdrajców i złodziei

:

https://niepoprawni.pl/comment/1636140/edit

Vote up!
5
Vote down!
0
#1638526

Cześć

Tak, mamy duże bogactwa. I to przeróżne.

Ciekaw jestem, co z polskim uranem, który był wydobywany po wojnie.

Pozdrawiam

Vote up!
4
Vote down!
-1

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1638515

Pracowali więźniowie polityczni albo poborowi nie chcący odrabiać "obowiązkowej służby".

Urobek - w całości - jechał do sojuza: służył do budowy bomby atomowej.

Kopalnia została wyczerpana, uranu już tam nie ma, w Kowarach są tabliczki-drogowskazy do dawnej kopalni.

Górnicy chorowali potem na białaczki i inne schorzenia nowotworowe krwi.

W Kowarach nie ma już także fabryki pięknych dywanów - to kolejny skutek "transformacji ustrojowej" - tej balcerowiczowsko-lewandowskiej.

Nie ma już polskich fabryk tkanin wełnianych i bawełnianych w Bielsku, nie ma jedwabiów milanowskich, możemy kupować wełny z Anglii, bawełny - z Pakistanu, Indii czy Tajlandii, jedwabie z Włoch.

O przekrętach w bielskiej fabryce Fiata pisze Rajmund Pollak, toteż tamtejsi, miejscowi politycy atakują Go fizycznie, gdyż w sądach nie mieliby szans.

Aferę z fabryką papieru w Kwidzyniu znamy chyba wszyscy

To - o niektórych "dobrach" w Polsce i ich "wykorzystaniu".

Pozdrawiam,

Vote up!
6
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1638568

No i że pierwsze sowieckie atomówki były z "naszego" uranu. Dzisiaj jeszcze widać w niektórych miejscach rudę uranową na ścianach, co wykrywają liczniki Geigera. No i można się napić wody radionowej.

Swoją drogą przed II wojną światową panowała moda na wodę poddaną promieniowaniu. We Francji można było nawet kupić specjalne kubki z odrobiną uranu czy innego radioaktywnego badziewia. I popijano z myślą, że to samo zdrowie.

Vote up!
2
Vote down!
-3
#1638573

a radon to gaz o niewielkiej radioaktywności), znajdowana jest w źródłach w Świeradowie-Zdroju, w Przerzeczynie-Zdroju i Ciepłowodach, a prawdopodobnie też w niektórych źródłach w Karlowych Warach, gdzie informują o "gazie źródlanym". 

Taka woda polecana jest do kąpieli w pewnych schorzeniach układu ruchu, nie używa się jej do picia. Ze względu na obecność radioaktywnego gazu nie jest także polecana dla dzieci, a badania przeprowadzone w Świeradowie-Zdroju wykazały wyższą niż gdzie indziej śmiertelność i chorobowość niemowląt i małych dzieci.

Pozdrawiam,

Vote up!
1
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1638617

Wiek podeszły ma swoje prawa. ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#1638622

ze szpitala psychiatrycznego.........

Tak rozpocząłeś Janusz Swój wpis. Dotknąłeś tymi słowami bardzo interesującego filmu sprzed lat. To był "Lot nad kukułczym gniazdem". Ciekawa historia człowieka, który udawał wariata, by jakieś tam swoje cele osiągnąć. Trafił do wariatkowa, bo chciał tam się znaleźć. A mnie porwano "z ulicy" można powiedzieć, bo chciano wariata ze mnie zrobić. Nie udało się tym chcącym. 7 dni i nocy przebywałem na oddziale zamkniętym wielkiego szpitala tu w USA. Kiedyś Ci może opowiem o TYM Marynarzu. Rzecz warta nagłośnienia, no i trudna do uwierzenia ta - DRAMA ADAMA....też temat na niezły scenariusz. Może byłby OSCAR? Kto wie?

 No ale póki co polecam ten z przeszłości -"Lot nad kukułczym gniazdem"

:

https://www.cda.pl/video/8041676ae

Pozdrawiam Cię, i moją też Gdynię

Vote up!
5
Vote down!
0
#1638536

Cześć

Ten szpital psychiatryczny to taki żart. Kiedyś opiszę.

"Lot nad kukułczym..." to demaskatorski kanon kulturowy. Obejrzałem 3 razy. Szczególnie koncentrując się na siostrze Ratchet - ja to dać nieco władzy mściwej babie.

Zdrówka

 

Vote up!
3
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1638544

nad kukułczym gniazdem".

W czasach komuny, w Polsce podobnie jak w sojuzie, łatwo było ubezwłasnowolnić człowieka i skazać go na leczenie psychiatryczne. Miałam podopiecznego, który w taki sposób został umieszczony na psychiatrii - ponieważ samotnie walczył ze złodziejstwem w jednej ze Spółdzielni Kółek Rolniczych.

Także w Polsce - ojciec mego znajomego księdza - trafił na psychiatrię po zawale mózgu, ponieważ sąsiadka (jako wdowiec mieszkał samotnie) usłyszała dziwne hałasy w jego mieszkaniu gdy upadł, ściągając ze stołu obrus z nakryciem, i nie był w stanie porozumieć się - z powodu zaburzeń mowy. Syn szybko wyciągnął go ze szpitala, zawiózł na właściwy oddział wewnętrzny, jednak nie informował tamtejszych lekarzy o pobycie na psychiatrii, ażeby nie narazić ojca na "etykietę" pacjenta psychiatrycznego.

Jest też znana, dość tajemnicza, historia przymusowego umieszczenia na psychiatrii Władysława Broniewskiego. Wiadomo że po samobójczej śmierci córki wpadł w ciąg alkoholowy, ale innych szczegółów sprawy nie znamy - dokumentacja lekarska zniknęła, a Broniewskiego uwolniono gdy "zastosował" głodówkę. Zastanawiam się, czy może w ciągu alkoholowym zaczął głosić prawdę o sowietach, których poznał będąc w ich więzieniu (a był, przed wojną, tzw. ideowym socjalistą).

Serdecznie pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1638620

z całym szacunkiem, ale po Twojej wypowiedzi niezbędne jest sprostowanie. Twierdzenie że Polska jest "najbogatszym krajem świata" jest nieprawdą, pomimo, iż z pewnością są tu duże zasoby surowców energetycznych a i metali czy pozostałych surowców. Ale są istotne ograniczenia możliwości. Nawet kopalnie złota w RPA nie schodzą poniżej 4 km głębokości ponieważ wydobycie z większych głębokości jest nieopłacalne. To znaczy, koszt wydobycia przekracza wartość tego co wydobyto. I to jest nieprzekraczalna granica. U nas węgiel eksploatowano o ile pamietam do głębokości 700 - 1000 m; głębiej nie. Ze względów ekonomicznych wyłącznie. Podobne problemy dotyczą np. rud żelaza w rejonie Suwałk: koszty budowy kopalni i wydobycia przekroczyłyby wartość wydobytej rudy. I tak dalej. Jeśli się czegoś nie wydobywa, to bardzo prawdopodobne że na przeszkodzie stoi rachunek ekonomiczny. Warto to uwzględnić.

Jeśli się pisze mocne słowa pod adresem geologów złożowych czy administracji geologicznej, muszą one być logicznie uzasadnione. Inaczej czym są one więcej niż wyzwiskami? Chętnie dowiem się nazwiska "złodzieja, szefa służb geologicznych" z Twojej wypowiedzi; może wtedy będę dysponował jakimś uściśleniem informacji.

Znam historię złóż uranu na obszarze obecnej Polski. Szczegóły już są odtajnione (a były); w Sudetach były kopalnie uranu administrowane przez ZSRR po zakończeniu II wojny światowej. Złoża zostały wyeksploatowane; w źródłąch podano nawet ile bomb atomowych  można było zbudować z wydobytego uranu.  Ale złoża są wyeksploatowane; obecnie niektóre z kopalń są atrakcją turystyczną ale bez szans na wydobycie jeszcze czegoś w przyszłości.

Taka jest prawda, którą możemy uściślać.

Serdecznie pozdrawiam

Honic

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1638564

Ale to już w sporadycznych miejscach.

Vote up!
1
Vote down!
-3
#1638574

TEGO twierdzenia o Polsce Naszej Najbogatszej. 

TO był cytat z przeszłości. Tutaj w tym moim wpisie  z przeszłości jest link Panie Honic

https://niepoprawni.pl/blog/poeta/polska-najbogatszym-krajem-na-swiecie-pierwsze-czytanie-na-niedziele

Zanim zaczniesz zarzucać mi jakieś fantasmagorie, zapoznać należy się z faktami.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1638583