Yes! yes! yes! Trąbka z koziej dupy. O'bama i Matoł w budżetowym szaleństwie. Bezpieczeństwo Polski od Koziej dupy strony!
Zachowując należne proporcje uznać trzeba, ze prezydent B. O'bama oraz D. Tusk mają podobne, swawolne podejście do budżetu oraz permanentnej medialnej, hałaśliwej pompy!
O'bama już zafundował Ameryce niemal trylionowy deficyt!
O'Bama zwiększył ponad dwukrotnie dług publiczny z końcówki G.W. Busha.
W tempie ekspresowym pomnaża wydatki inne!
Jego księgowy, sekretarz skarbu kuglując wskażnikami ukrywa rzeczywisty poziom długu.
A przy tym wszystkim prezydent O'bama wiele czasu poświęca nie na rządzenie, nie na administrowanie lecz na ...kampanię wyborczą!
Blichtr, hałas, piękne słówka i gromadzenie kasy!
Kasa, kasa, kasa ! durniu!
A gospodarka!?
O nią bardziej zamartwia się republikańska opozycja! niż urzędujący, zajęty robieniem sobie klaki O'bama!
Skąd my to znamy!?
Mamy to u siebie!
Tyle, że fiskalne szaleństwo Tuska i Rostowskiego jest daleko bardziej niebezpieczne dla Polski, niż to O'bamy dla Amerykanów!, gdyż kasę w USA trzyma obecnie republikańska opozycja w kongresie.
Po co O"bamie ta wizyta w Dublinie i Warszawie?
Wielomilionowy elektorat irlandzko/ polski na prawybory wiosną 2012r!
Co Polska będzie miała z tej wizyty!?
Czy zniweluje ona nam straty poniesione utratą tarczy oraz ustępstwami ekipy Tuska wobec Rosji!?
Czy administracja USA włączy się do wyjaśnienia przyczyn smoleńskiej "katastrofy"?
Czy zreflektuje ekipę Tuska?
Czy osłabi prorosyjska agenturę, gazpromowskie lobby w rządzie?
Czy wyciszy medialnych sojuszników Putina, Moskwy i MAK'u nie tylko na babilońskich tarasach przy u. Czerskiej?
Czy gaz z łupów będzie priorytetem?
Czy raczej hałas POdkręcanych przez Gazprom ...głupków!?
O'bama jest mistrzem sztuki medialnego uwodzenia!
Jest mistrzem banału!
Jest mistrzem pustosłowia!
Tak więc zapewne te dwadzieścia godzin nad Wisłą stanie się dla ekipy Tuska świetną okazją do dalszej nauki pragmatyki uwodzenia
przed jesiennymi wyborami do polskiego parlamentu!
Komorowski zaś dobrze czujący się w klimatach proputinowskich
raczej dalej będzie uprawiać politykę od Koziej dupy strony okraszoną brednio-słowotokiem własnym obficie podlanym sosem
kuzniarowo/nałęczowym!
Co osiągnie Polska z tej wizyty?
Gospodarczo być może wzmocnieniem obecności firm amerykańskich
zaangażowanych w penetrację złóż gazu łupkowego?
Może większym zaangażowaniem inwestorów?
Ale czy oby nie za cenę dalszego zwrotu tzw mienia żydowskiego?!
Namaszczeniem na lidera Europy środkowo wschodniej!?
Byłoby to zbędne, gdyby Tusk nie zmarnował całego kilkuletniego dorobku śp Prezydenta Lecha Kaczyńskiego!
Czy teraz państwa tego regionu zechcą uznać naszą rolę?
Dzisiaj nie ma ku temu absolutnie żadnych przesłanek!
Militarnie?!
Tusk, Sikorski i Klich zupełnie zdewastowali polską armię!
Pod Smoleńskiem wyginęła najmłodsza polska generalicja!
Kilka F-16, parę Rosomaków oraz kilka tysięcy ostrzelanych na pustyniach żołnierzy nie stanowi żadnej poważnej obronnej rękojmi dla dużego czterdziestu niemal milionowego kraju w samym środku Europy na styku dwóch cywilizacji chrześcijańskiej
oraz mongolsko-sowieckiej!
Czy O'bama zrewidował swoją politykę wschodnią?
Zobaczymy!
Sfera idei!
Co nowego zaproponuje prezydent USA!?
Kim się ogłosi!?
Berlińczyk! to już było!
Europejczykiem?
Irlandczykiem?
Francuzem?
Skoro Mistrale Sarkozego sprzedane Putinowi mogą już razić nie tylko jego korwety VI floty!
Polakiem?
W tym całym hałasie towarzyszącym wizycie prezydenta O'bamy Polacy zachowują się b. rozsądnie.
Znamienne wielce znaczące jest nikłe zainteresowanie warszawiaków wczorajszym przejazdem prezydenta USA!
To zdrowy objaw!
Brak tłumów, entuzjazmu!
Prezydent O'bama niczym sobie nie zasłużył na naszą owację!
Jaki dysonans między tą wizytą a jego poprzedników!
Deszcz i chłód!
Nawet natura dostroiła się do polskiego rewanżu!
A to przebieranie nogami tuskowych pętaków oraz żałosne próby
Komorowskiego, aby nadać wielką rangę schadzki dwudziestu przywódców państw pod jego żyrandolami i tak szybko zostanie zapomniane! bez względu na to jak usilnie zaprzyjażnione media będą podkręcać i podgrzewać atmosferę!
Po prostu!, nie ma takiej siły, aby z koziej dupy trąbką można było zagłuszyć matołectwa rządzących Polską pętaków!
Mam nadzieję, że nawet gorliwi wyznawcy Tuska i PO już dostrzegli, że ta ekipa nadal rządzi naszym krajem od...
Koziej dupy strony!
Bo matoły tak mają!
A zbieżność nazwy z tym sympatycznym z Pacanowa jest nie tylko przypadkowa, ale i dla niego bardzo krzywdząca, naprawdę niczym nie zasłużona!
pzdr
p.s.
proszę o wyrozumiałość za ten nawis inflacyjny w tytule z kozim zadem!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3543 odsłony
Komentarze
No i ta wisienka w torcie
28 Maja, 2011 - 11:38
prezydent Kosowa. Żenada i kolejny policzek wobec braci słowian Serbów.
----
Ciężko wyznać: Na taką miłość nas skazali, taką przebodli nas Ojczyzną... Z. Herbert
Jesteś Polakiem? Zastrzeliłbym się, gdyby w moich żyłach płynęła inna krew. W. Łysiak
koncerz!, a prezydent Gabonu gdzie? zaPOmniano o sojuszniku
28 Maja, 2011 - 16:32
pzdr
antysalon
Re: Yes! yes! yes! Trąbka z koziej dupy. O'bama i Matoł w budżet
28 Maja, 2011 - 12:02
Piękny i Bestia.
Waży się kwestia -
Jakim iść będą krokiem?
Piękny - sprężystym.
Bestia - soczystym,
bo czuła kolkę pod bokiem.
Piękny i Bestia.
Grała orkiestra.
Konie podniosły ogony.
Owies dostały.
Brzuchy zagrały.
Protokół był odtrąbiony.
Piękny się śmieje.
Bestia kuleje.
Amerykański w krąg luz.
W górze plakaty,
a na nich Katyń.
Uśmiech do kamer i ...Schluss!
Marek Gajowniczek
Cudne!
28 Maja, 2011 - 12:43
W trzech zgrabnych zwrotkach cała kwintesencja wizyty Baraka u Buraka. Dziękuję.
dzięki! za wierszyk krótki, zgrabny i dosadnie celny!
28 Maja, 2011 - 16:34
pzdr
antysalon
Matoł i Matołek
28 Maja, 2011 - 12:52
Antysalonie, jak zwykle piszesz mądrze.
Pozwolę sobie dodać, że jest znacząca różnica między matołkiem i matołem.
Matołek, na skutek zdrobnienia, ma nieco inne znaczenie. Matołek to taka mała, sympatyczna, niezdara.
Matoł to synonim pewnej siebie głupoty.
Matołek - budzi sympatię, tak jak Koziołek-Matołek
Matoł- tak nazywamy głupca, którym gardzimy.
Język polski jest bardzo precyzyjny i dlatego michnikowszczyna tak bardzo się stara nadać polskim słowom inny sens.
W ten sposób stara się ujarzmić nasze mózgi.
Aurelia!,między matołkiem a matołem-ciećwierzem różnica ogromna!
28 Maja, 2011 - 16:36
pzdr
antysalon
Re: Yes! yes! yes! Trąbka z koziej dupy. O'bama i Matoł w budżet
28 Maja, 2011 - 16:19
Ciekawostka - Obama to antychryst poszukajcie na youtube ...
Ale parę rzeczy ta wizyta pokazała:
29 Maja, 2011 - 08:57
np. dowódcę BOR (tego, który po Smoleńsku powinien siedzieć), który się pręży jak paw i mówi, że w zakresie ochrony Obamy nie mają się czego wstydzić.
Nie wyciąć takiego w kły?
Nie prosi się samo?
Wychodzi mi na to, że jak specjaliści nimi pokierują, to wiedzą co robić. Sami - ni ch..a!
ossalo!, tego gnoma, którego z kierowcy awansowano na generała
29 Maja, 2011 - 16:24
powinno się powiesić za genitalia za zaniedbania w Smoleńsku!
pzdr
antysalon