milczenie owiec, znakowanie baranów

Obrazek użytkownika Dixi
Kraj

Fritzl dostał dożywocie po szybkim procesie, za gwałcenie i więzienie w piwnicy córki, oraz ich wspólnych dzieci.

„Łomiarz”, który dostał za zabójstwo 5 (słownie: pięciu) kobiet (nie licząc tych, które zaatakował, ale przeżyły) dostał 15 (słownie:piętnaście) lat (czyli 3 lata za jedną śmierć !!!!) wyszedł właśnie na wolność i zaatakował następną starą kobietę.

Adwokat Fritzla ponoć wnioskował o…. ułaskawienie, a sam zboczeniec i kapo chciał się…. resocjalizować… razem z córką. Używam nadmiernie wielokropków, ale słów brakuje. Noooo.... włąściwie kochał bardzo córkę i dzieci-wnuki, nie?!!!!

Już odezwały się głosy, że Fritzl został pokrzywdzony. No jasne. Przecież jest klasyczna ofiarą społeczeństwa. „Łomiarzowi” też pewnie rodzice nie kupili rowerka, jak inni rodzice innym dzieciom, dlatego bestialsko napadał (i znów napadł) na bezbronne kobiety. Wcale nie wymyśliłem tego usprawiedliwienia, nagrał je radośnie pewien autor „dokumentu”, robiący swoim bohaterem tatuowanego od stóp do głów mordercę.

Nie chce mi się znów powtarzać wszystkich argumentów o karze śmierci. Wiem, że do umysłów zaślepionych litością dla zwyrodniałych zabójców i gwałcicieli "światłych ludzi" nic się nie dobije. Pytam o konieczność stosowania bezwzględnego dożywocia, albo kary więzienia wysokości 200 lat .

Na co jak na co, ale na separację socjopatycznych kató wpowinno być nas stać. Pieprzyć resocjalizację, bo to tylko sposób na zarobek dla zawodowych „resocjalizatorów”, którzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za skuteczność terapii!

Ziobro był winny, że coś powiedział komuś i że coś miał,albo nie miał na zniszczonym laptopie… Zastąpił go przyjaciel biznesmenów, mafiozówi zwolennik miękkiego kursu wobec reszty przestępców Ćwiąkalski ( "papuga" doskonała i bardzo wysoko opłacana)… Czy, jeśli morderca pięciu kobiet dostaje piętnaście lat (i nie zbiera się żadna komisja śledcza!), Ziobro nie powinien dostać medalu i nagrody. Przecież nikogo nawet nie pobił????

Mam propozycję, która oczywiście nie będzie przyjęta przez nowego ministra sprawiedliwości, o którym zresztą zrobiło się nagle cicho: niech wprowadzi przepis, żeby oznaczyć w widoczny sposób (luminescencyjny pasek na czole?) wszystkich roztkliwiających się nad zbrodniarzami (a nie ofiarami)przeciwników surowego karania bandytów, gwałcicieli i zabójców. Niech ci noszący dumne barwy, złożą poświadczone notarialnie oświadczenie, że nie będą mieli pretensji i proszą o całkowite ułaskawienie dla kogoś, kto dopuści się na nich i ich najbliższych gwałtu, pobicia lub morderstwa.

Będzie to być może wskazówka dla zbrodniarzy, ale cóż…?

Zwykła odpowiedzialność za własny (i popularyzowany zeszkoda dla ofiar zbrodni) „światopogląd”.

Brak głosów

Komentarze

Nie uda nam się toczyć wielowątkowej dysputy na temat zasadności kary śmierci gdyż i ja jestem jej zwolennikiem.
Dlaczego?? właśnie ze względów humanitarnych i pod tym względem dla obu stron. Dla rodzin ofiar które muszą odczuć iż ktoś poniósł zasłużoną karę ale i dla i tu ciekawostka dla zbrodniarza gdyż kara dożywotniego więzienia bez możliwości ubiegania się o zwolnienie warunkowe uważam za znacznie gorszą bo odbierającą wszelką nadzieję i jakikolwiek cel życia. A nie ma nic gorszego niż życie bez celu.

Vote up!
0
Vote down!
0

--------------------------------------- -Wolnościowiec / Prawicowiec / Ateista- =____We wszystkich trzech radykał___= ==============================

#16064

..., żeby ewentualnie zrozumiał swoją winę i pożałował. "Łomiarz" wyszedł po piętnastu latach "resocjalizacji" i znów napadł na kobietę. Gdyby dostał dożywocie nie miałby nadziei, ze znów wyjdzie i będzie robił swoje. No i kobieta nie byłaby pobita.

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#16074

Dla mnie dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego ma jedynie sens wtedy jeśli istnieje kara śmierci. W przeciwnym wypadku ktoś taki może zabić strażnika czy współwięźnia i pozostanie bezkarny gdyż większej kary wymierzyć mu się nie da.

Co do łomiarza to jak dla mnie zasługiwał na "czapę" i nic innego dostać nie powinien. Wiara w to że ktoś kto w sposób zaplanowany z zimną krwią i w sposób brutalny zamordował 5 osób nie zaatakuje następnej jest objawem nadzwyczajnego optymizmu ze strony sądu.
To zaś że ktoś po tamtej stronie muru nie pomógł mu popełnić tak modnego ostatnio samobójstwa sugeruje całkowitą degrengoladę grypsery i zanik zasad.

Vote up!
0
Vote down!
0

--------------------------------------- -Wolnościowiec / Prawicowiec / Ateista- =____We wszystkich trzech radykał___= ==============================

#16132

Polityczna poprawność to rodzaj erozji naszej cywilizacji.
Erozja ta sięga praktycznie wszystkich dziedzin zycia - również prawa.
W naszym kraju jest to o tyle dotkliwsze, że ogólny poziom kadr "trzeciej władzy" pozostawia wiele do życzenia.

Przejawy politpoprawnosci to ochrona przestepcy, przedmiotowe traktowanie ofiar w postepowaniu, ograniczenia w zakresie obrony koniecznej.

Przykład z "linczem" we Włodawie jest to najlepszym przykładem...
Inne przyklady z ostatnich tygodni to pedofil wypuszczony z aresztu, ktory nachodzi swoją ofiarę i ktos, kto zamordował 2 osoby w podobnej sytuacji.

Łomiarz to kolejny przykład kompromitacji naszego wymiaru sprawiedliwosci.

Nie chodzi mi od razu o kare smierci, ale zachowanie prewencji szczegolnej - skoro lomiarz stanowił zagrożenie dla innych, to osoby odpowiedzialne za jego wypuszczenie powinny ponieść karę.

Vote up!
0
Vote down!
0

andygo

#16102

Z ust mi, za przeproszeniem, wyjąłeś. Do takich wniosków zmierzałem. Dzięki!

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#16113

Wiesz, ze jestem przeciwko karze smierci - i bede dopoki system, ktory ja praktykuje nie bedzie idealny, a zaden system idealny nie bedzie nigdy. Prosze wiec nie walic mi tu o "milowaniu zabojcow".

Problemem tu jest glownie lagodnosc prawa, ktore czesto stosuje kary niewspolmierne do zbrodni, a co gorsze - praktykuje przedterminowe zwolnienia z wiezienia ( glowym argumentem jest tu, zreszta koszt utrzymania wieznia, a nie zadna "dokonana resocjalizacja", chocby nie wiem ile rozne gadajace i podejmujace decyzje glowy nie chrzanily).

U nas niedawno facet oderznal glowe sasiadowi w autobusie. Wczesniej byl w zakladzie zamknietym dla psychicznie chorych - no i jakas idiota musiala go "zasessowac" jako niegroznego, skoro go wypuszczono...Malo prawdopodobne, aby owa idiota poniosla jakakolwiek odpowiedzialnosc, a facet juz zostal uznany przez sad za niepoczytalnego i siedzi znowu w wariatkowie. W takim przypadku ew. bylabym sklonna uznac, ze egzekucja jest najwlasciwszym wyjsciem, ale mam zbyt wiele obaw o solidnosc innych procesow ew. prowadzacych do orzeczenia o karze smierci, aby stawac w obronie stosowania tej kary. Do tego, jak wykazuja badania w USA caly galimatias z wykonaniem kary smierci kosztuje wiecej niz szacunkowe ew. koszta utrzymania sprawcy zbrodni w wiezieniu do konca dni jego. Ale bez tego galimatiasu znacznie latwiej byloby orzekac - i wykonywac - taka kare na ludziach niewinnych ( nawet DNA mozna podrzucic aby kogos "ugotowac", nawet odciski palcow!).
Do tego jeszcze jedno przytomne pytanie: ilu bogatych bandytow skazano na kare smierci?

Ogladalam niedawno material o jakims naukowcu, ktory od przeszlo 20 lat bada mozliwosc resocjalizacji okrutnych mordercow. Szczegolnie ruszyl mnie przypadek jednego z takich, ktory nie widzial nic niewlasciwego w zabijaniu niewinnych ludzi i wcale swych zbrodni nie zaluje. Tyle,ze twierdzi, ze dzis juz ma inny poglad na zabijanie i ani mu w glowie tym sie zajmowac. Przebywa poza wiezieniem juz 6 lat, ozenil sie ( jeszcze w wiezieniu) i zyje niczym normalny czlowiek. Coz, ja bym sie bala takiego sasiada...
Wspomniany naukowiec bynamniej nie jest z "krwawiacych serc",niemniej mozliwosci pelnej resocjalizacji nie wyklucza. Jednoznacznie jednak ocenia, iz n i g d y na 100% nie mozemy byc pewni, ze sie dokonala. Ale tez, w pojedynczych wypadkach - nigdy nie mamy 100% pewnosci, ze sie NIE dokonala.

Ja takich zatwardzialych zbrodniarzy wysadzalabym z samolotu gdzies w odmetach lodow Polnocy ( z daleka od osiedli ludzkich!) - niech sobie tam radzi. Popelnil zbrodnie przeciwko naturze, niech mu natura wyznaczy kare. Niech konkuruje z bialymi niedzwiedziami w lowieniu ryb, z wilkami w lapaniu zajecy. Jesli przezyje i czegos sie nauczy zawsze mozemy pogadac... po jakichs dwoch, trzech latach.
Kaska

Vote up!
0
Vote down!
0
#16135